Komentarze użytkownika gooner80

sport.onet.pl/pilka-nozna/liga-niemiecka/van-gaal-w-bayernie-jest-kilku-maminsynkow,1,3211082,wiadomosc.html

Ale spamuje, sorry za to, mam nadzieje, że teraz przejdzie....

www.sport.onet.pl/pilka-nozna/liga-niemiecka/van-gaal-w-bayernie-jest-kilku-maminsynkow,1,3211082,wiadomosc.html

Bez http ;)

http://sport.onet.pl/pilka-nozna/liga-niemiecka/van-gaal-w-bayernie-jest-kilku-maminsynkow,1,3211082,wiadomosc.html

Hehe... podoba mi się bezkompromisowy styl Van Gaala... żeby Wenger kiedyś tak sprowadził na ziemię mamisynków w Arsenalu, bo bez wątpienia paru takich jest, ale Wenger woli zagłaskać wszystkich swoich piłkarzy na śmierć i zapewniać ich że sa najlepsi na świecie :P

Ta przegrana ****sów tylko zwiększa szanse Manu... niestety te stare wygi mogą grać przeciętny sezon a w ostatecznym rozliczeniu i tak zapewne zdobędą majstra... po raz 4 z rzędu... ja tego po prostu nie przeboleje, a my jak co sezon wydymani z powodu kontuzji i obrony jak ser szwajcarski :(

Dla mnie to jest gracz absolutnie do zastąpienia, jeśli Barcelona zaoferowała by przyzwoita cenę to myślę, że moglibyśmy go sprzedać pod warunkiem, że Wenger zainwestowałby te pieniądze na zakup kogoś w zamian a nie oddał ich do klubowej kasy... ostatnie miesiące utwierdzają mnie w przekonaniu, że najmniej kreatywnymi zawodnikami naszego pola (oprócz Denilsona) są właśnie Clichy i Sagna... niby co chwila zapuszczają się pod pole karne ale bardzo mało z tego wynika, Clichy ma celność strzału Rasiaka a dośrodkowania Sagny lepiej przemilczeć... nie dość tego przez te bezowocne rajdy często nadziewamy się na kontry po których tracimy gole.

Wenger jest chyba zbytnio sfrustrowany postępowaniem Barcelony, bo sam już nie wie co wygaduje... liga hiszpańska to po angielskiej najlepsza liga świata z pięknie grającymi drużynami, to nie tylko Barca i Real, ale też Valencia, Sevilla, Villareal, Atletico... poza tym coraz więcej piłkarzy przechodzi do Hiszpanii ze względu na niższe podatki, więc kto wie jak będzie wyglądała sytuacja za kilka lat. Zauważyłem, że jak coś zagraża Wengerowi to zaraz musi to zdyskredytować w wypowiedzi, taki mechanizm obronny.

Hehe... no nie mogę... wstawiać takie głodne kawałki prasie, tak jakby Wenger wcześniej nie był tego świadom... ale wiadomo, zbliża się koniec kolejnego bezowocnego sezonu, więc trzeba zacząć sprzedawać kiełbasę wyborczą fanom i dziennikarzom a w lipcu spotkamy się w takim samym lub nawet bardziej okrojonym składzie.

Przyszły sezon będzie decydujący, blah blah blah...a świstak siedzi i zawija je w te sreberka.

Wenger nie rozumie, że są kluby, które bez problemu wyłożą odpowiednią kasę aby pozyskać tego świetnego bramkarza, ale dla Wengera to zbyt proste rozwiązanie, lepiej sprowadzić nikomu nieznanego bramkarza z Celta Vigo i uczynić go nr. 1 w klubie zaliczanym do grona najlepszych na świecie, to jest dopiero powód do dumy :P

Nie będzie żadnych transferów, wszyscy przez wakacje wyleczą kontuzje, a to dla Wengera będzie wystarczający pretekst, żeby nie wydać złamanego funta na transfery... zapomnijcie też o nowym bramkarzu, Almunia dalej będzie nosił 1-ke w przyszłym sezonie.

Też nie znosze tego gdybania... po prostu nie wyciągane są konsekwencje, co sezon Wenger tłumaczy się kontuzjami, co sezon gada o potrzebnych wzmocnieniach zakładając, że ma pieniądze a ostateczne i tak ich nie wydaje, sprzedając dodatkowo najbardziej wartościowych piłkarzy. W tym sezonie znów kończymy z pustymi rękoma a Wenger wrzuca starą płytę, że następny sezon będzie przełomowy, itd... w tamtym roku frustracja była niemal taka sama, a Wenger mówił dokładnie to samo... jak myślicie co będzie w przyszłym roku o tej samej porze? Bo ja mam wrażenie, że czeka nas powtórka z rozrywki... a najgorsze jest to, że drużynę opuszczają zawsze podstawowi gracze a tacy przeciętniacy jak Denilson, Silvestre, Almunia czy Dudu siedzą jak mysz pod miotłą i Wenger ich trzyma, bo zrobiłby wbrew swoim zasadom gdyby pozbył się piłkarzy krytykowanych permanentnie przez fanów i prasę. Tak czy siak kocham ten klub ale serce mi się kraja jak z sezonu na sezon dziadziejemy, żałując tych głupich 30 milionów na transfery...

Też jestem za przedłużeniem jego kontraktu, tylko znając życie i skąpstwo Wengera znów zamiast pełnić rolę starszego brata i dobrego ducha drużyny będzie musiał grać w podstawowym składzie zbyt często i ponad swoje możliwości wiekowe.

Czy to jest news z 2009 roku? :P

Trochę z innej beczki, news z niemieckiego podwórka: Bayern chce kupić 3 nowych obrońców, sam Van Gaal otwarcie przyznał, że brakuje im klasowych zawodników na tej pozycji - wyobrażacie sobie, że Boss mówi coś takiego otwarcie o swoich "dzieciach"? Przecież takiemu Denilsonowi to by chyba serduszko pękło na pół! Niestety u nas niektórzy mają za dobrze, Wenger stworzył im bańkę mydlaną, w której oni czują się jak pączusie w maśle, nie czując żadnej konkurencji na plecach.

Ale najlepszy jest i tak ostatni akapit, który mnie rozwalił:

"Władze Bayernu podkreślają jednak, że nie zamierzają wydać na nowe transfery więcej niż 40 mln euro."

Biedni bawarczycy, 40 milionów... co za taką kasę oni chcą kupić, może na korki im chociaż starczy:P

.... żebyśmy my mieli kiedyś takie dylematy!

Tomo...sorry jeśli odebrałeś to jako bezpośrednie porównanie do piłkarzy... to tylko luźna przenośnia, po prostu mamy za mało klasowych piłkarzy, zarówno na boisku jak i na ławce, potrzebujemy wzmocnień, ale to chyba wie każdy na każdej szerokości geograficznej świata oprócz Pana W.

Sam już nie wiem jak to jest z naszą obroną, Vermalen gra niby świetnie w tym sezonie, Gallas również miał stabilną formę dopóki nie złapał kontuzji a mimo wszystko tracimy mnóstwo bramek szczególnie w walce z elitarnymi drużynami... wiem, że jest jeszcze nieszczęsny Almunia ale nie można zwalać na niego całej winy, bo wiele bramek padało ewidentnie z winy obrońców. Jak chcemy być drużyną na miarę mistrza to trzeba koniecznie wzmocnić obronę, zarówno zawodnikami pola jak i bramkarzem. No ale co z tego skoro przyjdzie lato, Wenger ochłonie po frustrującej końcówce sezonu, stwierdzi, że słowa odnośnie planowanych wzmocnień wypwowiedział pod wpływem emocji a obecnie dalej planuje skupić się na budowaniu drużyny z własnych piłkarzy bo mamy jakość, mamy zgraną ekipę itd... a ja powiem tak, z gówna zamka się nie ulepi choćby nie wiem jakby się starało!

Verminator może sobie już odpoczywać do końca sezonu skoro i tak gramy o pietruszkę więc niech Silvestre się popisze swoim "doświadczeniem" i "mądrością", może Wenger jeszcze stwierdzi, że warto go dalej trzymać w Arsenalu :P

" O kontuzji Thomasa Vermaelena
To uraz łydki. Dwa, trzy tygodnie poza składem. "

Nie lepiej od razu powiedzieć, poza składem do końca sezonu?

Boss w końcu przyznał to, co się zarzuca Arsenalowi, brak dojrzałości.. potrzebujemy wzmocnień, prawdziwych wzmocnień panie Wenger!

Te oceny prawie zawsze o kant doopy można sobie rozbić... Silvestre 7, Vermalen 5?!?! A Denilson nie ważne czy zagra najlepsze spotkanie życia czy totalne dno to i tak zawsze 6 dostaje... śmiech na sali!

Nie rozpędzajcie się tak z tymi transferami, Wengera nie znacie? Przyjdzie za darmo Chamakh, jakiś dwóch 16-latków z Algierii, wrócą kontuzjowani i Boss stwierdzi że nasz skład wymiata a do Almunii ma pełne zaufanie.

W obliczu końcowego wyniku meczu z kurczakami kontuzja Vermalena nie jest już taką tragedią... i tak obecnie gramy o pietruszkę... jak co sezon.

A tak w ogóle to, brawo dla Wengera za trzymanie w składzie takich wynalazków jak Silvestre... właśnie dzięki niemu już dziś możemy sobie spacerkiem zakończyć PL :P

Można powiedzieć, że ten sezon będzie na zero w stosunku do poprzedniego... jest szansa na 2 ewentualnie 3 miejsce w lidze ale w LM odpadliśmy jedną rundę wcześniej... jestem cholernie rozczarowany bo znów Wenger rozbudził w nas nadzieje a niestety jego decyzje a raczej ich brak odnośnie wzmocnień po raz kolejny pozostawiają nas z pustymi rękoma.

Eboue w dzisiejszym meczu przyprawia mnie o rozpacz, normalnie wszystko partaczy... bardzo go lubię ale dziś to podcina nam skrzydła głupimi decyzjami i ciągłymi stratami :P

A na WHL nawet słupki pomagają Tottenhamowi! :{

Aż boli mnie jak patrzę na naszą grę, tak łatwo nas podłamać... brakuje "mięśni", waleczności i ambicji, grają ze zwieszonymi głowami, Wenger już pewnie układa sobie w głowie jak ubrać w słowa ten żenujący spektakl w wykonaniu naszych księżniczek.

Nie mówię tego ze względu na to że przegrywamy lub że nie strzeliliśmy jeszcze żadnej bramki ale to jest chyba najgorszy a raczej najbardziej ciotowaty mecz Arsenalu w tym sezonie, po prostu wszyscy grają jakby mieli muchy w nosie, albo im się nie chciało, Diaby niewidoczy, Eboue niewidoczny, Sagna nie istnieje, Rosa to jedna wielka porażka, Clichy coś próbuje ale bez skutku, Bendtner pieprzy wszystkie okazje... normalnie ręce opadają, oni grają o mistrza Anglii czy puchar Coca Coli?!!!

Tottenham gra jakby już świętowali zwycięstwo, celebrując każde podanie okrzykiem a my gramy ze zwieszonymi ryjami... boże, jak w tym zespole brakuje prawdziwych JAJ!!!

Wiedzą, że ALmunia to leszczuch, więc szukają okazji strzelając często zza pola karnego...

Sylvek dobrze gra? Hehe... żegnamy się chyba definitywnie z szansami na mistrza:P

Pinguite... mam podobne odczucia, dla mnie Arsenal to wciąż zespół z potencjałem ale nie zespół mistrzowski, ciągle brakuje wyrachowania, dyscypliny i skuteczności... brakuje też liderów, bo jak patrzę na dzisiejszy mecz to mam wrażenie, ze każdy gra sobie i nikt nie potrafi skleić gry w całośc.

Arsenal nie byłby Arsenalem gdyby nie przespał pierwszej połowy i nie stracił głupio bramki... Wenger tylko kręci z dezaprobatą głową... to my mieliśmy być wypoczęci a kurczaki zmęczone i osłabione... liczę, że w drugiej połowie nasze królewny w końcu się przebudzą.

Vermalen, człowiek z żelaza... masakra! Który to już gracz podstawowego składu??!!!

To że piąstkował to pół biedy bo to była prawidłowa reakcja, ale ciamajda wywinął przy tym orła a potem zbierał się kilka sekundy by na koniec puścić przez dziurawe ręce strzał z 30 metrów... paranoja!

Kolejna groteskowo-żenująca interwencja Almunii... która to już w tym roku?!!!!

Sagna w tym sezonie mnie załamuje... te jego bezsensowne wrzutki w pole karne... w obronie jest trochę lepiej ale czy to rekompensuje jego ogólną formę? Może warto go sprzedać póki ma jeszcze "wartość rynkową" i kupić jakiegoś innego klasowego obrońcę na jego miejsce.

Fajnie... na pewno przyda się napadzior który potrafi zdobywać bramki głową, tylko żeby jeszcze Sagna nauczył się dośrodkowywać bo to co on wyprawia w tym sezonie woła o pomstę do nieba... żadnego z niego pożytku na skrzydle.

Ostatni akapit... kolejny kamyczek wrzucony do ogródka Wengera.

Man City działa mi niesamowicie na nerwy, co okienko słyszy się kogo oni to nie zamierzają sprowadzić, myślą, że jak przyszedł arab ze swoimi petro-dolarami to najlepsi piłkarze świata będą walić drzwiami i oknami, zapominając, że jest coś takiego jak prestiż klubu, historia, dorobek, itd... a Man City to zwykły średniak który chce się wkraść na piłkarskie salony Europy w ciągu 1-2 sezonów... ale dobrze, niech się wyszumią, jak szejkowie się znudzą nową zabawką to upadek tego klubu będzie jeszcze boleśniejszy.

Heheh... wzmocnienia? Jakie wzmocnienia? Wg. powyższych informacji Wenger zamierza kupić kogoś w miejsce Gallasa i Silvestra, z którymi nie zostanie przedłużony kontrakt... a więc to nie są wzmocnienia tylko uzupełnienie luk, z resztą jak zawsze od kilku lat... transfer Chamakha też będzie na zasadzie darmowego transferu i już widzę jak Wenger w sierpniu będzie się szczycił, że zaoszczędził dla klubu kolejne 10 milionów i nie wydał nic z klubowej kasy...poza tym "jesteśmy w trakcie budowania drużyny, mamy młody, obiecujący skład, mamy jakość, itd, itp..."

Znamienna jest niedawna wypowiedź Arszy, że wcześniej nigdy nie miał żadnych problemów z kontuzjami, dopiero w Arsenalu zaczęły go trapić... ileż można zwalać winę na pech piłkarzy Arsenalu, to jest po prostu niemożliwe, żeby połowa składu była przez większą część sezonu była permanentnie kontuzjowana, nawet w ostatnio opublikowanym na stronie wywiadzie z szefem sztabu medycznego można pomiędzy wierszami było wywnioskować, że dziennikarz zarzuca medykom Arsenalu niekompetencje :P