Komentarze użytkownika gunners007

LFC ma w składzie na mecz z WHU Boriniego i Lucasa więc liczę, że Młoty dadzą radę i Liverpool nie zdoła zgarnąć 3 pkt.
The Reds ostatnio bardzo słabiutko - wpadka z Aston Villą i fartowne zwycięstwo z czymś tam z Bułgarii zatem z ich formą nie najlepiej i West Ham ma spore szanse w tym meczu.
Szykuje się wyrównane widowisko.

Na Spursy trzeba zrobić lekkie korekty w składzie - Sanchez za Chambo oraz Wilshere za Ramseya i będzie to nasz najsilniejszy możliwy skład.
Oczywiście Oezil na "10".

Trzeba niestety przyznać, że Chamberlain jest pod formą i to dosyć mocno. Szkoda bo gdy Ox jest w gazie to potrafi sam wygrywać mecze, ale niestety nie dzisiaj.
Ciekawe jakby na jego tle zaprezentował się Joel Campbell. Czy kiedykolwiek się dowiemy?

Niektórzy pisali, że Oezilowi pomoże tylko ławka rezerwowych, a tu proszę... wystarczyło ustawić go na środku boiska.

Tak, Tak i jeszcze raz Tak!
Silny murzyn na DM - warto spróbować nawet jak nie wypali bo w końcu jest za darmo.
Proszę cię Wenger weź go ponownie do Arsenalu.

Musze powiedzieć, że zakontraktowanie Lassany Diarry to w obecnej sytuacji bardzo dobre rozwiązanie.
W końcu jest bardzo silnym i czarnoskórym DM'em dzięki czemu dla poniektórych jest typem gracza, którego Arsenal potrzebuje najbardziej.
Ja byłbym za tą opcją - ryzyka praktycznie niema bo jest on wolnym piłkarzem.

Krzysztofa Bandycha kojarzę z tego jak robił reportaże na nsporcie, gdy jeszcze nie było nc+. Między innymi do poniedziałkowego programu piłkarskiego czy też w co godzinnym krótkim serwisie informacyjnym.

Zgadzam się z "shark31". W ofensywie, a przede wszystkim na skrzydłach mamy za dużo ilości, a za mało jakości. Wkrótce wraca Walcott więc przesyt graczy będzie jeszcze bardziej widoczny, w szczególności na trybunach jak i w wywiadach zatytułowanych "Chce grać i jeśli nie będzie mi to dane to pomyślę o przyszłości".

W takim razie tylko czekamy kiedy to będzie chciał zmieścić w składzie Cazorle, Rosicky'ego, Ramseya, Wishere'a i Oezila czyli wszystkie jego 10-ki.

No to już wiemy - dzisiaj Oezil na skrzydle.

theo100 -----> Gdy na pozycję DM przyjdzie ktoś nowy to może zrobić się zbyt ciasno i któryś z naszych sabotażystów będzie do sprzedania, a to że Arteta jest kapitanem oznacza, iż to Flamini będzie na wylocie.
Moje zdanie na ten temat jest takie, że lepiej już grać dwoma b2b w środku lub nawet walczakiem Rosicky'm niż Artetą lub Flaminim.

GKS_AFC ----> Ja bym wszystko zrobił już w zimie bo po co czekać. Już o tym pisałem wcześniej, brakuje nam tak naprawdę tylko jednego piłkarza - DM'a więc kupić go w styczniu i pozbyć się piłkarzy, którzy u nas nie mają szans na grę czyli Podolski, Campbell, Sanogo i Flaminiego bo jest za słaby i po przyjściu nowego DM'a zabraknie dla nie go miejsca tak samo jak dla wcześniej wymienionych po powrocie Walcotta.
Dla nas to oczywiste, ale Wenger wierzy w swoich piłkarzy, jest do nich zbyt przywiązany i po prostu nie wywali tak o ze składu piłkarzy, którzy się nie nadają.
Napisałem o Campbellu, dlatego że z Gnabry'ego będzie większa pociecha, a ich obu ogrywać nie możemy, do tego za Joela można jak na razie wyciągnąć trochę kasy, a jeśli on zgnije u nas na ławce to jego wartość spadnie drastycznie.

Wole już dać szansę stoperowi o nazwisku Ajayi (nie wiem jak to się odmienia) czy też Haydenowi.
Lugano i Yobo to stary szrot, który w dodatku regularnie nie trenuje, a nam potrzeba kogoś na teraz bo gdy nadejdzie styczeń to już potrzebny nie będzie, ponieważ wtedy zakup kogoś do obrony wydaje się oczywisty.

RIVALDO700 ----> Jakoś mnie to nie martwi, lecz Spursy mimo, że grają słabo to potrafią punktować z ligowymi średniakami, inną drogą że mają mega farta (tak jak z WHU na początku sezonu) to będą blisko nas na końcu rozgrywek. Coś mi się zdaję, że łatwo nam z AV nie pójdzie i będzie męka niesamowita.

Pozbyłbym się Flaminiego, Artety, Sanogo i Podolskiego bez nawet najmniejszego zawahania. Są przyzwoitymi piłkarzami, ale za słabi na Arsenal, a atuty które posiadają są niepotrzebne naszemu obecnemu zespołowi i nie dają tego co zespół od nich potrzebuje najbardziej. Zabawa się skończyła, trzeba wreszcie zacząć wygrywać i nie ma co się rozczulać bo większość naszych piłkarzy jest w najlepszym wieku do gry w piłkę i trzeba to wykorzystać. Brakuje nam niewiele by mieć skład kompletny właściwie zbalansowany więc niech Wenger kupi jeszcze ze dwóch graczy do defensywy w zimie, a będzie dobrze i zawalczymy jeszcze w tym sezonie o jakieś trofeum.
Niby tylko jeden zawodnik - defensywny pomocnik, który potrafi grać w defensywie (co wydaje się oczywiste, ale przy Artecie takie nie jest) robi ogromną różnicę. Dla przykładu to jest różnica jeśli napastnik przeciwnika ma przed sobą samego Pera, a Pera z asekuracją DM'a (nie Artety bo on jest wtedy gdzieś z przodu i wraca wolniej od sędziego).

Najgorsze jest to, że oni popełniali te same błędy w meczach z np. Chelsea czy Liverpoolem w tamtym sezonie, a teraz mimo nowego sezonu dalej te same błędy są powtarzane i nikt nic z tym nie robią. To jest do wytrenowania bo problemem jest złe zabezpieczenie strefy obronnej przy ataku pozycyjnym przez co kontry przeciwnika nas niszczą. Oni na treningach chyba kwestii taktyki w ogóle nie poruszają.
Uważam, że mecz z BvB to była kopia naszych wyczynów ze Stamford Bridge i Anfield Road.

Krychowiak strzelił dla Sevilli w meczu z Feyenoordem.

metro.co.uk/2014/09/18/arsenal-line-up-free-agents-joseph-yobo-and-diego-lugano-to-end-defensive-woes-4873184/

Ta wypowiedź w kontekście meczu z Aston Villą nic nie zmienia. Wilshere i tak nie zagra bo będzie oszczędzany - Wenger mówił już jak delikatną sprawą jest kostka Jacka i na pewno nie będzie ryzykował jego zdrowia mając na ławce piłkarzy, którzy bez problemu go zastąpią.
Oczywiście liczę w takiej sytuacji na to, że Mesut Oezil zagra wreszcie na swojej ulubionej pozycji i pokaże co na prawdę jest wart bo jeśli nawet grając na "10" będzie jednym z najgorszych na boisku to już nie będzie dla niego wytłumaczenia, tylko faktem stanie się, że Mesut jest na tę chwilę słabiutki i nadaje się co najwyżej na ławkę.

Raczej ciężko będzie o pierwsze miejsce w grupie, jak z tak osłabioną Borussią nie dajemy sobie rady to w rewanżu z nimi będzie bardzo trudno. Drugie miejsce pewnie będzie oznaczać kolejne odpadnięcie w 1/8.

Tej porażki i słabej gry nie można zwalać na brak klasowego DM'a bo nasz skład na papierze jest nawet bez tego kilka razy silniejszy od Borussi. Winę ponosi styl i sposób gry nauczany przez Wengera no i oczywiście geniusz Kloppa.

Bellerin dostał dziś prawdziwą lekcję futbolu w defensywie przeciwko tak grającej pressingiem Borussi. Oby dużo wyciągnął z tego meczu bo prawie cały czas musiał pracować w obronie.

Jeszcze mamy takiego pecha, że w samej końcówce Galata musiała wyrównać. Liverpolowi zaś jak zwykle się farci z tymi karnym, ale żeby je dostawać w doliczonym czasie gry to już nienormalne.

Teraz jest czas, aby dać zadebiutować Campbellowi bo gramy tak żałośnie, że ktokolwiek by na boisko nie wszedł to jeszcze bardziej popsuć naszej gry się nie da. Zakończyłbym już te męki Ozila i wysłał go do szatni.

Nienawidzę oglądać w internecie ligi mistrzów. Streamy są tak koszmarne, że to jest tragedia. W meczach BPL mam kilka stronek na których jakość jest cudna i nic nie ścina, a na LM wszystko zawodzi. Do tego jeszcze Arsenal gra jak przedszkolaki. Jestem mega zły...

Wstyd... wyglądamy na tle Borussi jak jakiś zespół z 5 ligi albo jeszcze niższej.

Ciekawie wygląda porównywanie ławek rezerwowych - tej z BvB i naszej:)

Żeby tylko Bellerin ogarniał w defensywie, a będzie dobrze - wtedy wygramy:)
Skład BvB nie powala, a porównując go do tego Man City z soboty to nie ma prawa do niepokoju.

Dziwne, dziwne... Na ławce nie ma Flaminiego, mimo że Arteta dopiero po kontuzji, a on jak i Coquelin może zagrać również na bokach obrony. Bardzo ryzykowna decyzja Wengera, trzeba się modlić, żeby nie było żadnych kontuzji w defensywie.

U nas cały czas panuje rotacja. Ci co wracają ze szpitala zastępują tych, którzy tam zmierzają by poddać się leczeniu i tak w kółko...

Dzisiaj zagramy tak:
pbs.twimg.com/media/BxqtBGgIEAAZhIQ.jpg

Borussia ma dostępnych naprawdę słabych zawodników, albo inaczej - dużo słabszych od nas.
No bo spójrzmy na ich pomoc i atak: Kehl, Jojić, Mchitarjan, Kagawa, Grosskreutz i Ramos, przecież nie mieli by nawet u nas miejsca nawet na ławce rezerwowych. Te nazwiska naprawdę nie imponują. Sami przeciętniacy, taki Kagawa w BPL pokazał kompletne nic, Ramos to średniak z Herthy, a o środku pomocy to nawet ciężko coś napisać w każdym razie gdyby Jurgen Klopp ich nie trenował to mieliby ogromne problemy w Bundeslidze - coś na wzór Man United po odejściu Fergusona czyli środek tabeli bo ci zawodnicy przy zwykłym trenerze (nie cudotwórcy) nie mają wystarczająco umiejętności.
W każdym razie jako zespół są nadal bardzo silni i mecz będzie wyrównany - mimo lepszych piłkarzy o zwycięstwo będzie niezwykle trudno, a remis byłby dobrym rezultatem. Ich największym atutem jest trener. Jurgen Klopp niszczy Wengera pod względem taktyki czy pressingu.

W zimie powinniśmy sprzedać piłkarzy ofensywnych, którzy nie mają szans na grę i zainwestować te pieniądze w defensywę.
Na sprzedaż powinni być; Podolski, Campbell, Sanogo. Jeszcze Flaminiego bym wywalił bo jest za słaby na Arsenal. Wraca teraz Walcott, w styczniu powinien być już Giroud więc miejsca dla nich już kompletnie nie będzie, a w obwodzie jest jeszcze Gnabry, który ma przeogromny potencjał i według mnie to na niego lepiej stawiać niż na Campbella, także sprzedaż ich to sportowo żadna strata, a za te pieniądze będzie można wyciągnąć Carvalho lub innego DM'a za duży hajs i jeszcze jakiegoś uniwersalnego piłkarza do obrony, czyli zażegnać wreszcie nasze ciągnące się przez ostatnie lata problemy.
W ataku mamy naprawdę dużo opcji bo nasi ofensywni piłkarze są bardzo uniwersalni, mogą grać na kilku pozycjach w ataku i po tym względem ewentualna kontuzja nie powoduje sytuacji takiej jak na boku obrony, że wypada jeden i zostajemy bez zmiennika tylko tam przy ewentualnej kontuzji, kilku graczy tylko czeka, aby zająć jego miejsce.

Ramsey powinien usiąść na ławce. Jest po drobnym urazie i zagrał cały mecz z City, w którym nie zbyt mu szło. Trzeba oszczędzić jego zdrowie, a w dodatku sportowo lepiej na tym wyjdziemy bo wtedy wracamy do starej taktyki - Oezil na '10" i dokładamy lewo-skrzydłowego. Lepiej na tym wyjdziemy bo mamy Wilshere'a w formie więc brak Aarona nie będzie odczuwalny. Może Oezil wreszcie by zagrał jakiś dobry mecz bo ileż można czekać.

Gibbs świeżo po kontuzji, będzie mnóstwo strachu, żeby mu się czasem nie odnowiła bo sytuacja jest tak beznadziejna, że trzeba będzie ryzykować i grać Gibbsem pełne 90 minut.

Szczerze mówiąc to nie wiem wystarczająco dużo o tym jak w defensywie gra Bellerin (w głowie mam tylko jego ofensywne wejścia), ale Chambers raczej zagra więc niech Hector szansę dostanie z jakimiś średniakami, na BvB to duże ryzyko, a mecz bardzo ważny przynajmniej dla mnie bo takie spotkania są najpiękniejsze w piłce i emocje po zwycięstwie są nieporównywalne.

Prędzej Flamini lub Coquelin zagrają na RB niż Bellerin. Mecz z BvB jest zbyt wymagający, aby wystawiać tak niedoświadczonego zawodnika.
Bellerin może wejdzie jak już Flamini dostanie czerwoną kartkę bo na boku obrony o to nie trudno - będą objeżdżać Flama, on się wkurzy, zrobi jedne sanki i już po Flaminim...

Jeśliby nie daj boże któryś z naszych wszystkich stoperów czyli 2 doznał kontuzji to Bellerin stałby się podstawowym prawym obrońcą z którym walczylibyśmy w lidze bo wtedy Chambers grałby w środku, a na prawej Hector to byłaby z możliwych najlepsza opcja.

Tak myślę, że chyba bardziej się opłaca dawać szansę Gnabry'mu niż Campbellowi, a w styczniu sprzedać go za sporą sumkę w pakiecie z Podolskim bo po prostu nie potrzeba nam tylu skrzydłowych.
Niedługo wraca Walcott, a wtedy zrobi się jeszcze ciaśniej.

W lidze walczymy o to, aby zagrać w lidze mistrzów w przyszłym roku bo podobnie jak większość trzeźwo myślących osób uważam, że jakiś cud musiałby się stać, żeby Chelsea nie wygrała mistrzostwa. Mają mega napastnika, który strzela jak Suarez, genialnego Fabsa w środku na skrzydłach Hazarda i jeszcze najlepszego DM'a Maticia + obrona również bez słabego punktu - skład kompletny bez nawet najmniejszej dziurki, a dodając do tego Mourinho w II sezonie pracy to po prostu musi być mistrz w tym sezonie. Ze względu na kunszt taktyczny Mourinho komuś z czołówki będzie niezwykle ciężko pokonać The Blues, a jak na razie tych średniaków leją bez najmniejszego oporu.
Może za bardzo chwalę naszych rywali, ale po prostu taka jest sytuacja i nasze szansę na drugie trofeum w tym sezonie upatruję w krajowych pucharach plus oczywiście pasuje przejść wreszcie przez 1/8 LM. Żeby tylko Wenger nie przesadził z rezerwami na Southampton w CoC...