Komentarze użytkownika hot995
Znaleziono 5997 komentarzy użytkownika hot995.
Pokazuję stronę 12 z 150 (komentarze od 441 do 480):
Dlatego ja pomimo wpadki pod względem wyniku z Norwich, czuję ekscytację kolejnym meczem, bo wiem, że z Szwedem za sterami Arsenal w czwartek znowu zagra dobry football i będzie co oglądać.
@ArsenalChampion napisał: "Z Emerym były mecze gdzie naprawdę ładnie graliśmy i potrafiliśmy zdominować rywala, wszystko popsuło się w kwietniu gdzie przyszedł kryzys formy i Emery nie potrafił już sobie poradzić. wiec nie przesadzałbym ze 15 miesięcy to była totalna padaka.bo tak to trochę brzmi.a to ze była poprawa w pressingu, to zasługa efektu nowej miotły czyli momentu gdzie zmienia się szkoleniowca i motywacja piłkarzy do lepszej gry zwieksza się.Szkoda tylko ze trwało to tylko z 20 minut,a sam Szwed zepsuł to przez swoje decyzje personalne. Argument ze chciał dać piłkarzom ostatnią szanse, kompletnie mnie nie przekonuje, bo przecież Ljungberg jest tu już 5 miesięcy wie dobrze kto spisuje się lepiej, a kto słabiej, widział błędy Emeryego jak na tacy, a mimo to popełnia te same błędy.Dla mnie to jasno świadczy ze Ljungberg z Emery w wielu błędnych kwestiach musieli się zgadzać."
Te mecze były praktycznie na początku kadencji Emery'ego, a od dawien dawna przy oglądaniu każdego kolejnego spotkania zbierało się na wymioty, więc to była pozytywna odmiana, coś czego nie widziałem od dłuższego czasu. Nie jest to żaden efekt nowej miotły, bo piłkarze i sam Ljungberg powiedzieli jasno, że chodzi o to, aby przywrócić uśmiech na boisku i chęć gry w piłkę. Zobaczymy, czy argument ostatniej szansy się sprawdzi. Nie mówię, że tak jest, tylko domniemam. To była sugestia. W czwartek dostaniemy już odpowiedź, a jak nie, to może w najbliższych meczach. Zobaczymy.
@schnor25 napisał: "Te Złote Piłki w żopu można sobie wsadzić. Powinni to wręczać na początku stycznia i oceniać zawodnika na przekroju całego roku, a nie Lewy ostatnio w kure.skim gazie i nie zostanie przez to doceniony. To samo bramki sezonu, kandydatury obejmuję max październik/listopad? Problem Lewego jest taki, że urodził się w czasach Messiego i Krystyny..."
Lewandowski już wiele udowodnił w tym roku i grudzień niczego by nie zmienił. Sportowo Polak zasłużył na podium ZP obok Messiego i van Dijka. Dla mnie to najlepsza trójka i nie zdziwiłaby mnie wygrana żadnego z nich, bo każdy ma argumenty, ale pewnie jego miejsce zajmie ktoś znacznie gorszy: Ronaldo, Salah lub Mane, bo mają większy PR.
Dlaczego nie można oceniać Ljungberga po pierwszym meczu? Oczywiście, że można. Tylko ta ocena wcale nie musi okazać się trafna, bo wszystko może się jeszcze zmienić. Ja mimo wszystko podejmę się tego. Wbrew temu co się tutaj mówi, osobiście jestem bardzo zadowolony ze wczorajszego meczu. Styl gry drużyny odmienił się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Emery nie potrafił odcisnąć własnego piętna na zespole od 15 miesięcy pracy, a Fredrik zrobił to po jednym treningu. Ja gołym okiem widziałem poprawę w grze ofensywnej i pressingu. Pierwsza połowa to niemal dominacja totalna, czyli to, czego większość tutaj domagała się. Nie było tego w ostatnich meczach, a po zmianie trenera od razu można było dostrzec progres w tym aspekcie. I to w tak krótkim odstępie czasu. Druga połowa było nieco gorsza, bo tam już tylko momentami Arsenal potrafił przycisnąć. Całość oceniam pozytywnie. Niech nikogo nie zmyli fakt, że Norwich jest na spadku, bo to klub, który akurat w piłkę grać potrafi i praktycznie nigdy się nie cofa, a tymczasem AFC po zmianie szkoleniowca od razu zmusiło ich do defensywy. Dla mnie to duża odmiana, bo jestem przekonany, że Unai by tego nie dokonał. Oczywiście jak większość - po ujrzeniu składu złapałem się za głowę i nie mogłem uwierzyć w to, co zobaczyłem. Po chwili powiedziałem sobie, że zignoruję nazwiska, a skupię się po prostu na grze, zobaczę, czy będzie poprawa, bo to mnie najbardziej interesowało. Poprawa była widoczna. Doskok do rywala znacznie szybszy, bardziej zorganizowany i już na połowie rywala. Dawno tego nie widziałem. Jedynym minusem był skład i zmiany (szczególnie pomijanie Iworyjczyka). Jednak jako, że dawałem szansę Emery'emu na poprawę błędów, to dam ją Szwedowi. Czekam, jak szybko Freddie wyciągnie wnioski, odsunie piłkarzy, którzy się nie nadają i wstawi tych rzeczywiście najlepszych. Być może chciał im dać ostatnią szansę. Zawalili, więc teraz mam nadzieję, że zrobi roszady. Czekam z niecierpliwością na następne spotkanie. Nie mogę się doczekać, bo po długim czasie mogłem oglądać dobre, ofensywne starcie z udziałem Arsenalu. Defensywa? Mam wrażenie, że tutaj nie pomoże ani Simeone, ani Allegri. Po prostu materiał nie jest odpowiedni. Trzeba poczekać na przyjście Saliby i kolejnego, nowego obrońcę.
@erykgunner napisał: "Lewy jest nijaki, miałki, bezpłciowy."
Jest wręcz przeciwnie. Jego wywiadów słucha się bardzo dobrze. Często mówi prawdę, jak jest, nie owija w bawełnę i nie boli się mocnych słów czy to jest związane z reprezentacją, czy to z Bayernem.
Teraz już wszystko jasne. To Ljungberg odpowiadał za składy nawet, gdy Emery jeszcze tutaj był.
@pauleta19 napisał: "Nie pamiętam kto podczas jego pracy w Liverpoolu decydował o transferach, ale były fatalne."
Jeżeli mnie pamięć nie myli, a naprawdę rzadko zawodzi, to podczas jego kadencji za transfery w Liverpoolu odpowiadał jeszcze specjalny komitet. Być może Allen to był jedyny zakup na jego prośbę, bo znał go dobrze ze Swansea. Zresztą tutaj w Arsenalu i tak nie miałby żadnej władzy w kwestii transferów.
@JanikK napisał: "Ornstein napisał historię
Przeczytajcie, nie mogę wkleić"
Pobierasz najpierw na pulpit zdjęcie i potem kolejno: Google.pl/Ustawienia/Dysk/Nowy/Prześlij plik. Pojawi się na ekranie, więc klikasz prawym od myszki na niego i Otwórz w/Dokumenty Google. Tą drugą część niżej możesz skopiować. Zapewne przyda Ci się na przyszłość.
Niech jeszcze weźmie go jakaś Celta w styczniu i zimą zabierze ze sobą swój pożal się Boże transfer - Davida Luiza.
Emery to zwyczajnie trener na Ligę Europy. Nic powyżej. Żegnam absolutnie bez żalu. Doceniam jedynie wielki wkład w rozwój Guendouziego. To tyle.
Od razu człowiekowi lżej na sercu i już nie można doczekać się niedzieli. Niech zwyczajnie Fredrik przekaże piłkarzom, że terror dobiegł końca, nie będzie nigdy więcej 10-godzinnych analiz, a nadchodzi czas, żeby zacząć grać w piłkę, czyli to co piłkarze najbardziej lubią.
@Simpllemann napisał: "Dziękować piłkarzom? Za co? Za 8 punktów straty do miejsca premiowanego grą w LM? Może gdyby zasuwali na 100%, to sami zajmowaliby czołową pozycję w lidze.
Grając na zwolnienie, ośmieszają klub i kibiców. W tym Ciebie."
Życie to nie bajka i czas sobie to uświadomić. Taki rzeczy dzieją się we wszystkich klubach, więc nie ma co psioczyć czy się obrażać. Piłkarze zawsze dają z siebie wszystko i tak było od samego początku pracy Emery'ego, a że teraz jest inaczej? Cóż. To też ludzie. Jeżeli czują, że coś nie działa, że coś zmierza donikąd, że coś nie ma przyszłości, to choćby nogi chciały, głowa już nie nadąża i nie chce, a tego nie oszukasz. Mentalność, nastawienie, psychologia, to kluczowe elementy w dzisiejszym footballu. Tego już tutaj nie ma, a za to odpowiada nie kto inny, jak trener.
@ArsenalChampion napisał: "obwianianie Emeryego za wyrzucenie Ramseya serio? poza tym nazywanie go legendą jest żartem"
Po pierwsze: "Mógłby" nią zostać w przyszłości. Doczytaj ze zrozumieniem. Po drugie - Emery jako pierwszy przekazał władzom, że nie podoba mu się profil Walijczyka i nie pasuje do jego stylu. Już przestań na siłę wybielać Hiszpana, bo to robi się żenujące.
To może zacznę pierwszy. Dziękujemy Emery za nic. Za brak awansu do LM, za porażkę w finale LE i przede wszystkim za wyrzucenie Aarona, który mógłby zostać legendą tego klubu, ale Pan "trener" miał swoje widzimisię i nie widział go w swojej drużynie.
@FabsFAN napisał: "Guendozi i Ozil zapewne sa przywodcami tego slynnego buntu pilkarzy. Dzis znowu graja przeciwko szkoleniowcowi."
Szkoda, że tylko ta dwójka, a nie cala kadra gra przeciwko szkoleniowcowi.
Martinelli odpoczywa, żeby być w pełni sił na ławce w następnym meczu.
Favre wychodzi z szóstką obrońców, prawie siódemką w zależności czy liczyć Weigla. Idealny następca Emery'ego.
@ArsenalChampion napisał: "Co ty widzisz w tym Blancu? nie ma jakieś bogatej kariery trenerskiej, wręcz bym napisał że Emery ma lepszą. A na Ragnicka nie ma szans ze względu że prawdopodobnie chciałby pełnie władzy, a jak wiesz po odejściu Wengera nasz klub tak nie funkcjonuje że powierza cała władze w ręce jednego człowieka"
Owszem, Emery dorobek ma lepszy od Blanca, ale na mnie już nie robi wrażenia zwycięstwo w Lidze Europy. Nawet trzykrotne. Przekonaliśmy się, że ostatecznie wygrane puchary w przeszłości wcale nie muszą gwarantować sukcesu. Pochettino nic nie wygrał, a trenerem jest dwa razy lepszym od Unaia. Sarri nic nie wygrał poza ostatnią edycją LE, a szkoleniowcem też jest lepszym niż Hiszpan. Tuchel wygrał jedynie Puchar Niemiec, dochodził z BVB do 1/4 Ligi Mistrzów, ale LE nie wygrał, a trenerem też jest lepszym. Laurenta porównałbym z UE poprzez pracę w Paryżu. Francuz miał lepsze wyniki, jego zespół choć był gorszy i nie miał gwiazd typu Neymar czy Mbbape (Cavani grał tam na skrzydle), to i tak grał trzydzieści razy lepszy football niż PSG Emery'ego. Według mnie nawet najbardziej widowiskowy, bardziej niż teraz drużyna Tuchela. Kibice w Paryżu bardzo go szanują i uwielbiają w przeciwieństwie do Emery'ego, chcieli nawet jego powrotu po ostatnim zwolnieniu. To wiele mówi. Unai zostawił tam po sobie spaloną ziemię. Rangnick? Możemy tylko spekulować. Ostatnie doniesienia z Niemiec mówiły, że Ralfowi nudzi się praca za biurkiem i chciałby wrócić do trenowania. Dlatego oferta z Arsenalu, konkurencja w Premier League byłaby zapewne dla niego bardzo kusząca. On sam nigdy nie pracował w klubie z taką marką, więc nie sądzę, że chciałby mieć całkowitą władze. Miałby zawitać na Emirates w końcu jako szkoleniowiec, a nie dyrektor sportowy. Pamiętam, że ma twardy charakter - nie zgodził się na sprzedaż Luiza Gustavo, gdy pracowali razem w Hoffenheim i zagroził podaniem do dymisji, jeżeli takie coś nastąpi. Ostatecznie Dietmar Hopp wytransferował Brazylijczyka, a Niemiec zrobił tak jak powiedział, ale The Gunners to jednak półka wyżej niż Dorfverein, a to pozwala mi sądzić, że nie narzucałby władzom wyłącznie swoich pomysłów. Oczywiście to wszystko tylko nic nie znaczące domysły.
Szkoda, że spekuluje się o kandydaturach trenerów takich jak chociażby Nuno Espírito Santo, a o Blancu czy Rangnicku, którzy wydawaliby się najlepszymi opcjami w ogóle. Szczególnie Francuz, bo o Niemca mogłoby być zapewne trudniej.
Przynajmniej nie będzie mydlił oczu kibicom z pressingiem i wygrywaniem 5:4 zamiast 1:0. Wyjdzie na konferencje i powie, że Arsenal zaprezentuje gówniany styl i tak faktycznie będzie. Człowiek nie będzie się łudził.
@Redzik napisał: "Juve Allegriego było "nieoglądalne", ale naklepali w lidze więcej bramek niż "piękne i ofensywne" Napoli Sarriego. :P"
Z cyklu "obalamy mity" i pisze to już setny raz. Defensywna gra =/ brak strzelonych bramek. Lester grało cały czas autobus i lagę do przodu, a strzeliło w swoim zwycięskim sezonie więcej goli niż Arsenal, United, Liverpool i o jedną mniej niż Tottenham. Grali ofensywnie? Nie, grali po prostu skutecznie. Real Mourinho też w swoim czasie pobił rekord zdobytych bramek w Hiszpanii. Grali ofensywnie? Nie. Chowali się za podwójną gardą i non stop kontrowali, a do tego byli skuteczni. Chyba nikt nie ma wątpliwości co do tego, że Napoli Sarriego grało 3x ofensywniejszy i lepszy football od Juventusu Maxa, ale Stara Dama miała po prostu lepszych piłkarzy i szerszą kadrę, więc strzelała więcej. Tak bywa w tym sporcie. Za Włochem na pewno przemawia doświadczenie czy osiągnięcia, ale nie da się ukryć tego, że oglądając styl gry Juve poza pojedynczymi wyjątkami chciało się rzygać i w pewnym momencie nawet kibice Bianconeri mieli dość.
@ArsenalChampion napisał: "Też nie ogarniam dlaczego Arteta jest brany pod uwagę, wybór tak nie doświadczonego szkoleniowca nas pogrąży."
Nie ma jednej reguły. Właśnie pogrążył nas wybór doświadczonego trenera, który wygrywał 3x Ligę Europy, więc nic nie wiadomo.
@ArsenalChampion:
Właśnie próbuję Ci wytłumaczyć, że przykład Emery'ego nie jest dobry, bo on akurat po zwolnieniu z PSG od razu został przez media łączony z przenosinami na Emirates, a Arsenal zaaranżował natychmiastowo spotkanie z jego agentem i później z nim samym. To wszystko potoczyło się bardzo szybko, a potem wiele źródeł mówiło, że Unai ma przewagę nad Artetą, bo Mikel domagał się sporych wzmocnień, a UE przekonał zarząd swoim planem rozwoju aktualnych piłkarzy i pomysłem na nich.
@ArsenalChampion napisał: "Emery oficjalnie został zwolniony z PSG 27 kwietnia 2018, trenerem Arsenalu został miesiąc później"
Kontakt był jednak natychmiastowy. Od razu pojawiły się informacje, że jego agent wyrusza do Londynu. Potem były negocjacje i liczne spotkania z władzami klubu w tym z Mislintatem. Wiadomo, że trochę to zajęło.
@ArsenalChampion:
Żadne media nie mogły łączyć Emery'ego z Arsenalem wcześniej, bo ten cały czas pracował w PSG. Klub skontaktował się z nim niemal dzień po tym, jak Paryż oficjalnie ogłosił zwolnienie Hiszpana.
@schnor25 napisał: "Łączę się w bólu z kibicami m.in. Milanu."
Arsenal pod względem kadrowym jest 10 poziomów wyżej. Milan skład ma faktycznie przeciętny i ich aktualna sytuacja jest zrozumiała. Problemy z FFP itd. Tutaj tego nie ma, zespół został konkretnie wzmocniony i TOP4 to powinien być obowiązek, a tymczasem tułamy się między Wolves, Sheffield czy co gorsza - United.
Kroenke nie jest tutaj niczemu winny. Pieniędzy z klubu nie odprowadza, decyzji też nie podejmuje. On szefem jest tylko na papierze, bo na footballu się w ogóle nie zna i wszystkim kieruje zarząd lub tak jak teraz Raul, Edu, Vinai itd. Decyzja należy do w/w trójki, a wcześniej Gazidisa i w pewnym stopniu zapewne Mislintata, który pomagał w wyborze trenera. O ile samo zatrudnienie Emery'ego nie było tragiczne, bo to wybór dość logiczny zważając na dostępnych w tamtym okresie szkoleniowców, o tyle uporczywe trzymanie go już tak. Można przestrzelić z wyborem trenera - jasne, zdarza się, ale nie można bać się tego naprawić. Unaia nie powinno być już po meczu z Wolves, a najpóźniej po starciu z Lester, tymczasem nie jest wykluczone, że będzie i po Soton. Trochę dziwi mnie fakt, że tacy fachowcy u góry nie potrafią dostrzec tego, że klub notuje regres, że aktualny szkoleniowiec nie jest w stanie tego naprawić, że jest coraz gorzej, a my "szarzy kibice z kanapy" widzimy to na pierwszy rzut oka. To nie najlepiej świadczy o sternikach Arsenalu i nie napawa optymizmem na przyszłość. Im dużej klub będzie trzymał Hiszpana na stanowisku, tym dalej ucieknie pierwsza czwórka, a nie jest powiedziane, że łatwo AFC wygra Ligę Europy. Do tego daleka droga. Szkoda, bo władze pozbawiają się jednej z dwóch szans na dotarcie do bram Ligi Mistrzów, czyli Premier League.
Jeżeli nie chcą szukać kogoś poważnego, to niech po prostu pociągnie to dalej Ljungberg. Arsenal z Hiszpanem u sterów i tak już nie ruszy. Lepiej dać szansę komuś innemu, chociaż spróbować odbudować drużynę, jak zrobił to Bayern z HDF.
O co znowu Wam chodzi. Ciągle tylko lamentujecie. Miał być improve po meczu z Lester i zrobił "imprówa". Przecież nie ma porażki.
Soton zagrało bardzo mądrze pod względem taktycznym. Nie chcieli wygrać, żeby przypadkiem nie przyczynić się do zwolnienia Emery'ego. W ten sposób nadal mają przeciętnego rywala w walce o utrzymanie.
Klub jest w całkiem komfortowej, ale i niezręcznej sytuacji. Arsenalu nie da się pokonać. Zwycięstwo polepszy miejsce w tabeli, a przegrana/remis przyśpieszy odejście Emery'ego, tak więc cokolwiek się stanie - wygramy.
Na ten moment po 13 kolejkach Arsenal ma zaledwie cztery zwycięstwa w Premier League i ujemny bilans bramkowy. W ataku grają piłkarze tacy jak: Aubameyang, Lacazette, Pépé czy Özil. Zdaję sobie sprawę, że Niemiec nie bryluje jak za dawnych lat, ale na pewno nie jest to kadra na rywalizację o miejsca 6-10 z klubami pokroju Wolves/Sheffield czy pojedynki jak równy z równym przeciwko prawie ostatniemu w tabeli Soton. To chyba logiczne, że za to wszystko odpowiada głównie trener.
Dobrze, że Emery dostał 30 meczów na odwrócenie sytuacji.
Özil był potrzebny, to go Emery zostawiał na trybunach. Teraz, kiedy zdał sobie sprawę, że mu się dupa pali, to próbuje ratować swoją sytuację wystawiając Niemca raz po raz. Najgorsze jest to, że kosztem Pépé, który ostatnio akurat grał coraz lepiej i powinien być na boisku razem z Mesutem, a nie osobno, ale wyborów tego trenera nie da się zrozumieć.
Jeżeli Mourinho odrodzi Tottenham, a tego można było się spodziewać, bo jego początki zawsze są dobre, a poza tym to klasowy trener, to Arsenal zostając z UE na pokładzie może już zapomnieć o awansie do Ligi Mistrzów poprzez Premier League. Niemniej jednak pozostanie nam jeszcze pasjonująca walka dwóch wuefistów z Londynu i Manchesteru. Zatem będzie co oglądać.
Nie ma się z czego nabijać. Obie strony wygrały. Pochettino swoje udowodnił i niczego nie musi już robić. Po Hiszpana i tak ustawi się kolejka chętnych w postaci najlepszych klubów/największych marek na świecie, bo jego dokonania robią wrażenie. Zastał Tottenham drewniany, a zostawił murowany. To za jego kadencji Spurs poszli poziom wyżej i zrobili kilka kroków w przód. Nie ma pucharów? To jest właśnie jak "puchar". Nie wszystkich trenerów mierzy się przez ilość zdobytych trofeów, bo nie wszyscy mają takie same narzędzia. Wielu szkoleniowców wybiło się na swoim warsztacie, a nie od zapełniania gabloty. Tuchel wygrał zaledwie Puchar Niemiec, a zabiegały o niego topowe kluby i dalej będą to robić. Sarri również niczego nie osiągnął w Empoli, a skończył w Napoli i Chelsea, a teraz prowadzi Juventus. Nagelsmannowi również ciężko będzie o jakiekolwiek zdobycze, a raczej nikt nie ma wątpliwości, że skończy niedługo w klubie z czołówki europejskiej. Tak było i będzie. Zrobienie z THFC drużyny, która od lat znajduje się w czwórce Premier League to wyczyn godny pochwały. Potem wisienką na torcie było dojście do finału Champions League. Z punktu widzenia prestiżowego jak i finansowego to znacznie większa wartość niż trzykrotne wygranie Ligi Europy i najwięksi o tym wiedzą, dlatego zaczną Mauricio kusić. Właśnie dlatego on dalej pozostanie w obiegu topowych klubów, a Emery po pracy w Arsenalu z tego obiegu wypadnie i całkiem możliwe, że do niego już nie wróci. Tottenham stał się marką i naprawdę nie zmieni tego fakt, że nie wygrali raz czy dwa Pucharu Anglii albo Tarczy Dobroczynności. Rozwinęli się nieprawdopodobnie i jedyną ich wadą jest to, że Eryk czasami wejdzie i zażartuje z ich zdobyczy pucharowej. Nie sądzę jednak, żeby jakoś szczególnie ich go martwiło lub interesowało. Mają mocną kadrę i wiedzą, że nie ma żadnych przesłanek ku temu, aby mieli wypadać z TOP4 w Anglii, więc jako poważni zarządcy/biznesmeni postanowili ratować sezon nim będzie za późno zwalniając zasłużonego trenera w przeciwieństwie do pewnego klubu zza między. Odwaga godna pozazdroszczenia. Pochettino po przegranej w LM zapewne się wypalił i coś w nim pękło, zmiana zwyczajnie musiała nadejść. Wybór Mourinho? Na pewno Portugalczyk będzie zmotywowany jak nigdy, żeby pokazać światu, że wciąż tu jest. Zobaczymy, jak pójdzie mu tym razem.
Szpakowski w pierwszej sekundzie: "Słoweńcy już w poszukiwaniu Matavszmatwarza". Widzę, że nic się nie zmieniło. Pierwszy raz od dłuższego czasu oglądam mecz reprezentacji w TVP.
Mancini imponująco poukładał reprezentację Włoch. Zwróciłbym na to uwagę. Pierwszy raz od dłuższego czasu Azzurri grają naprawdę widowiskowy football. Szkoda w kontekście Arsenalu, bo RM wielokrotnie przejawiał chęci do przejęcia AFC.
Administracja zachowała się w sposób fatalny i tutaj nie ma w ogóle pola do dyskusji. Odstrzeliwanie sobie od tak kilku użytkowników, którzy siedzą i piszą na tej stronie od lat bez dania im jakiejkolwiek szansy obrony i jednocześnie ukrywanie tego bez jasnego komunikatu zakrawa o kpinę. Jednak - ostatecznie wszystko zostało wyjaśnione, a status pokrzywdzonych nie ucierpiał, bo prawie cały portal stanął w ich obronie (co chyba powinno być dla nich najważniejsze), dlatego dziwi mnie to obrażanie się niczym małe dziewczynki i unoszenie honorem w postaci bojkotu. Spokojnie można ten spór zakończyć, odłożyć na bok wszystkie zatargi i wrócić do codziennych czynności. To nie jest Wasze miejsce pracy, więc nie musi zgrywać teraz szlachty, bo w zamian niczego nie dostaniecie (podwyżka/awans). Nikt nie będzie Was błagał na kolanach, żebyście zostali, więc ten cały manifest nie jest potrzebny. Swoje i tak udowodniliście i osiągnęliście. Szkoda byłoby, żeby strona traciła ludzi ze sporym stażem, którzy wiele tutaj wnosili i szkoda byłoby, żebyście Wy dąsali się i zabierali sobie pewien element szarej codzienności, którą stanowiło dla Was pisanie tutaj i zaglądanie. Przemyślałbym to raz jeszcze.
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@Kaczaza napisał: "Piłkę oglądają też dzieci, a one są podatne na indoktrynację."
Od wychowywania dzieci są rodzice, a nie football i to oni powinni tłumaczyć im, co jest dobre, a co złe.