Komentarze użytkownika hot995

@ Hubertus888:

Źle go zrozumiałeś. Czeczeńcowi chodziło o to, że Marsylia podobnie jak Arsenal (swego czasu) grała najlepszą piłkę w swojej lidze, ale mimo to zajęła tylko czwarte miejsce.

P.S - Teksty Milewskiego czytam regularnie (wyjątek z weszło), ale ten musiałem przeoczyć. Na pewno w wolnej chwili "zobaczę".

@ kamilo_oo:

Jakie to ma w ogóle znaczenie? Przecież tam na skrzydle grają jeszcze Costa, Ribery i Coman. Kto by nie grał i tak Juventus nie ma najmniejszych szans. Mimo wszystko, jeżeli tak bardzo Cię to interesuje - Robben po prostu odpoczywał z Bremą.

@ bobocian:

Kolego zafascynowany Bielsą to ja byłem już w 2012 roku. Athletic pod jego wodzą to zawsze chciało się oglądać. Wystarczy przypomnieć sobie ich konfrontację z United w LE. Grali najlepszy football w całej hiszpańskiej lidze. Lepszy niż Barcelona. Nie mam jednak absolutnie pojęcia, dlaczego nigdy nie objął żadnego klubu z czołówki europejskiej. Wiem tylko, że jego nazwisko zawsze pojawiało się w kontekście przejęcia Barcelony. Podobno był faworytem, ale dlaczego nic z tego nie wynikło? Nie wiem.

Bielsa? Co to za argument, że nie zdobywa trofeów. Jak ma je zdobywać, skoro nigdy nie trenował żadnego z potentatów. On albo Sampaoli najbardziej pasowaliby tutaj, ale to raczej niemożliwe. Wenger na pewno nie odejdzie przed zakończeniem kontraktu.

Pierwszy raz muszę się z Tobą zgodzić Czeczenia.

@ Hubertus888:

Jeżeli zakładamy, że Arsenal pozyskuje ich obu za darmo, to gotówki powinno spokojnie wystarczyć na naprawdę jakościowych zawodników z dobrym nazwiskiem. Kante + jakiś obrońca. Nazwiska nie podam, bo jeszcze się nad tym nie zastanawiałem.

@ Hubertus888:

Zgadzam się. Dwaj najlepsi ofensywni piłkarze z ligi francuskiej (pomijając ADM) do wyjęcia bez wykładania gotówki. Na dodatek na pozycje, które najbardziej potrzebują wzmocnień. Dopełnić skład DP + ŚO i kadra skompletowana.

@ domino178:

Najpierw odparł: "Na ten moment mogę powiedzieć, że nie będzie mnie w PSG w przyszłym sezonie". Po czym dodał: "Jeśli wymienicie Wieżę Eiffla na mój gigantyczny pomnik, to obiecuję, że tu zostanę, ale nie sądzę, że to zrobicie. Wszystko jest jasne i klarowne.

Zlatan przede wszystkim może zostać w PSG. Powyższy cytat jest niedoprecyzowany. Szwed powiedział, że na "ten moment" odchodzi, ale nie wykluczył ostatecznie pozostania i podpisania nowego kontraktu z Paryżem.

@ FabsFAN:

Z Jedinaka zrobili jeszcze większą gwiazdę.

Dołożyć do tego Ben Arfę (także za darmo) i resztę przeznaczyć na obrońcę.

Przecież on tutaj nadal jest. Teraz pod nickiem Hubertus888.

Już daj spokój sobie z tym Rashfordem. Chłopak nic ciekawego nie pokazał. Dołożył raz, czy dwa nogę w meczu z duńskimi amatorami, zagrał życiówkę z Arsenalem i media robią z niego wielki talent. Następną bramkę strzeli po dwudziestu meczach.

Nie da się wygrać mistrzostwa w Premier League bez topowego napastnika. Historia nie kłamie.

Do tego dochodzi jeszcze wygrana z City.

"Kiedy oglądasz Kanonierów mierzących się z wielkimi zespołami, ci na ich tle prezentują się naprawdę blado." - totalna bzdura. Dwa zwycięstwa z Lester, jedno z United, Bayernem, dwa remisy z Tottenhamem i Liverpoolem. Problem nie leży w starciach z wielkimi zespołami, bo w tych Arsenal jest najlepszy albo prawie najlepszy. Tak było wcześniej. Teraz szanse na tytuł z kolei prawdopodobnie pogrzebały takie mecze jak ten ze Swansea, czy wcześniej z Soton, Norwich itd.

Nie będzie drugiego garnituru w środę i nie ma prawa być. Arsenal to nadal marka i nie może pozwolić sobie na odpuszczenie meczu cały czas jednak prestiżowego. Rodgers zrobił to samo z Realem i kibice Liverpoolu do dzisiaj nie mogą mu tego wybaczyć.

Kto oglądał uważnie wczorajszy mecz to powinien był zauważyć jak w końcówce Sánchez i Özil grali właściwie tylko ze sobą. Nie pierwszy raz taka sytuacja miała miejsce. Widać, że chłopaki mają do siebie zaufanie. Szkoda, że nie ma jeszcze trzeciego takiego zawodnika, który dołączyłby do nich. Alexis - Zlatan - Mesut, no cóż trójka, która wcale nie musiałaby sporo odstawać od tej z Barcelony, czy Madrytu.

Joel najlepszym zawodnikiem tego sezonu. Muszę przyznać stary - pojechałeś po bandzie konkretnie.

Wszyscy debatują na temat pozyskania najlepszego zawodnika Ligue 1, a ja z kolei zwróciłbym uwagę również na najlepszego dryblera ligi francuskiej. Wczoraj wnikliwie przyjrzałem się jego grze. Muszę przyznać, że przecierałem oczy ze zdumienia oglądając jego bramki, czy też asysty. Co ciekawe - jemu również kończy się kontrakt. Nadarza się okazja, żeby znacząco wzmocnić zespół bez wydawania jakiejkolwiek gotówki. Ryzyko jest, ale może warto się zastanowić.

@ afc4life:

Obudził się to pod koniec pierwszej połowy wystawiając setę do Campbella i kolejną do Egipcjanina. Z kolei w drugiej tylko potwierdził, że nie ma sobie równych.

@ afc4life:

Özil słabo rozpoczął mecz, ale ostatecznie jak zawsze znowu był najlepszy i musisz się z tym pogodzić. To jedyny ofensywny zawodnik, do którego nie można mieć nawet najmniejszych pretensji.

Özil jest słaby.

@ marimoshi:

Internetowe wojny? Przykro mi, ale to nie moja bajka. Nie wciągniesz mnie w to. Jesteś bezradny jak Giroud na murawie.

@ marimoshi:

To, że masz klapki na oczach.

@ marimoshi:

Za Giroudem będziesz.

Nawet Watford ma lepszego napastnika od Arsenalu. To daje sporo do myślenia.

Tak mają bardzo łatwy terminarz. Szczególnie na końcu: West Ham, United, Everton i Chelsea.

@ marimoshi:

Nie do końca. Arsenal zawsze stara się grać do przodu, a szczególnie na własnym stadionie (z wyjątkami typu Bayern/Barcelona). Nigdy nie widziałem bardziej zachowawczo grającej drużyny u siebie od Atletico. Statystyki to tylko potwierdzają.

@ arsenallord:

Cóż nie zabieram Atletico tego co osiągnęli. To świetna ekipa z fenomenalnym trenerem, ale nie ukrywam, że ich styl gry mi się kompletnie nie podoba. Oglądam około 50 meczów Arsenalu w sezonie, więc chcę, żeby ten zespół robił coś więcej niż biegał za piłką i czekał okopany we własnym polu karnym.

@ FabsFAN:

Ten "prawdziwy" murarz niczym nie różni się od murarza z Argentyny. Chelsea stawiała autobus przed Barceloną, Atletico również to robi. Ponadto taki sam obraz jest w derbach Madrytu, gdzie Simeone nakazuje chłopakom stać we własnym polu karnym i czekać na kontrę. Los Colchoneros nie potrafią nawet zdominować rywala o stokroć gorszego od siebie (może sporadycznie). Spójrz na ich ostatni mecz w LM z PSV. Przecież to była kompletna "padaka". Nawet czerwona kartka im nie pomogła, a spotkanie mogli równie dobrze przegrać. Teraz wystarczy jakiś drobny błąd i AM może pożegnać się z Champions League. Wcale mnie to nie zdziwi. Mam oglądać Arsenal grający zachowawczo ze zdecydowanie gorszymi rywalami? Nie kupuje tego.

@ FabsFAN:

Ja z kolei zauważyłem, że jeżeli jakiś trener jest murarzem to uznają go za wybitnego taktyka - jednego z najlepszych. Simeone to w tej chwili absolutny top szkoleniowców, ale nie zmienia to faktu, że do Arsenalu i tak nie pasuje, dlatego też nigdy tutaj nie trafi. Na całe szczęście.

Martinez coś takiego powiedział? Szybko brać go za Wengera!1

Dzisiaj, żeby być klasowym trenerem trzeba być przede wszystkim najlepszym ekspertem w studiu. Dobitnym przykładem jest chociażby Neville, któremu bliżej do strefy spadkowej aniżeli europejskich pucharów.

Guardiola zaraz po ukończeniu kursu trenerskiego objął młodzieżówkę Barcelony, a po roku został trenerem pierwszej drużyny. Dzisiaj mówi się o nim jako najlepszym szkoleniowcu na świecie. Podobną drogę przeszedł Zidane. Jak widać nie każdy potrzebuje 100 lat doświadczenia.

Arsenal gra w weekend pucharowy mecz, więc to normalne, że wszystkie oczy zwrócone będą na spotkanie z udziałem Lester i każdy liczy na ich potknięcie.

Samo skupienie się na sobie tutaj nie wystarczy. Trzeba również liczyć na wpadki rywala skoro ma aż osiem punktów przewagi.

@ afc4life:

On ma strzelać i asystować. Od bronienia są inni.

@ Hubertus888:

Dokładnie tak. Cały Lyon grał straszną "padakę" na samym początku sezonu, więc logiczne, że odbiło się to na bramkach Francuza. W tym momencie wraca na prostą i znowu imponuje. Przy Fekirze zapewne tych goli miałby jeszcze więcej. Kiedy podałeś jego nazwisko jako potencjalne wzmocnienie ataku (bodaj kilka dni temu) zacząłem sporo nad tym myśleć i również doszedłem do wniosku, że Lacazette to mógłby być strzał w dziesiątkę.

@ afc4life:

Nie zrozum mnie źle. Twój tok myślenia nie jest wcale taki głupi. Wręcz przeciwnie masz trochę racji i wiem, co chcesz nam przekazać. Niemniej jednak musisz zdać sobie sprawę, że nawet w wypadku braku budowy drużyny wokół Özila (zwrotny napastnik) on i tak będzie dziesięć razy lepszy niż Götze. Co do kwestii znikania Mesuta - pisałem już wiele razy i powtórzę się, ale w skrócie. Niemca bronić w tym sezonie nie trzeba, bo on sam broni się własną grą. Znudzony jestem już tym ciągłym przytaczaniem jego statystyk, więc nie zrobię tego po raz enty.

@ afc4life:

Wiem. Ja z kolei później Cię wyśmiałem i teraz zrobiłem to ponownie używając ironii. Niestety nie dostrzegłeś tego.