Gomes ocenił Arsenal

W tym sezonie gramy beznadziejnie nic się nie klei

No to nas podsumował...

Mnie najbardziej martwi to co wyczytałem ,że Kroenke powiedział,że Arsenal ma być marką do zarabiania kasy .

Skoro menedżer po takich paru tygodniach mówi, że to nie tragedia to nie wiem czego mielibyśmy oczekiwać od zawodników, grają na tyle, na ile sięgają ambicje trenera.

D14

Masz sporo racji.

Dla mnie Arsenal wypada blado odkąd przeniósł się na nowy stadion a to co się dzieje teraz to woła o pomstę do nieba,niech Wenger już odejdzie PLIZ!!!

Gowno a nie racje.. wiekszosc z was potwierdza bo boli was ostatnia forma Arsenalu.

Dla mnie to Arsenal wypada blado niemal w każdym meczu tego sezonu. Wystarczy spojrzeć na statystyki strzelonych bramek.

Każdy mecz to dla nas męki.

Nawet Everton, 12 drużyna ligi, strzeliła o 5 bramek więcej niż my (mając o jeden mecz mniej).
Gramy zachowawczo, bojaźliwie i bez polotu. W dodatku skuteczność na poziomie amatorskim.

Dobrze gada, nie trzeba być jakimś ekspertem żeby to zauważyc.

Ma chłopak racje :)

Chciał zabłysnąć, ale trochę się pomylił. Z dużymi klubami potrafimy zagrać dobre zawody. Najwiecej problemów sprawiają nam ogórki i średniaki.

Nie tylko mistrzostwa, ale nic nie wygramy. Nie wiadomo nawet co z top 4. Czyli żenada kolejny sezon.

"A miało być tak pięknie" przypominając słowa znanej piosenki z polskiej komedii.

Z tym to jednak ma rację, u siebie czasami potrafimy wygrać ale na wyjazdach to nawet najsłabsze od lat Chelsea i MU robią z nami co chcą

nie ma racji, bo w tym sezonie z wielkimi potrafimy wygrywać, to z tymi średniakami sobie nie radzimy, a kiedys zawsze z takimi punktowalismy

Do tego dochodzi jeszcze wygrana z City.

"Kiedy oglądasz Kanonierów mierzących się z wielkimi zespołami, ci na ich tle prezentują się naprawdę blado." - totalna bzdura. Dwa zwycięstwa z Lester, jedno z United, Bayernem, dwa remisy z Tottenhamem i Liverpoolem. Problem nie leży w starciach z wielkimi zespołami, bo w tych Arsenal jest najlepszy albo prawie najlepszy. Tak było wcześniej. Teraz szanse na tytuł z kolei prawdopodobnie pogrzebały takie mecze jak ten ze Swansea, czy wcześniej z Soton, Norwich itd.

Cóż boli, ale taka niestety prawda.

Były kurczak wbił szpilę...

Mimo, że ma rację to denerwują mnie takie wypowiedzi :P

Trudno się nie zgodzić.