Komentarze użytkownika howareyou

tracimy*

Przepraszam za literówki, zdarza się.

BTW Jak grał dziś Chamberlain? Ktoś oglądał?

Ja sam siebie złapałem na tym, że najpierw zdecydowanie wolałem Koscielnego, potem przekonał mnie Djourou... teraz nadal jednak jakoś bardziej leży mi Laurent. Jest szybszy, pewniejszy - nie robi takich prostych błędów jak Johan. Niby ze Szwajcarem w składzie trafimy mniej goli, ale co z tego, że grajek średniego angielskiego klubu nie wykorzysta kontry po jego złym zagraniu, skoro Messi z Villą zrobią to bez większego problemu? IMO w drugim meczu z Barcą u boku Vermy powinien grać Koscielny, choć - szczerze - nie wierzę w nagły cudowny powrót Thomasa i wielką poprawę gry defensywy, która nastąpi "z miejsca".

Bardzo jestem też ciekaw tego, kto zagra na bramce. Dowiemy się pewnie tuż przed meczem. Sam nie wiem, czy bardziej wolałbym oglądać Łukasza czy Wojtka - to będzie trudna decyzja dla Wengera, a czy będzie dobra - okaże się dopiero po meczu.

Song to może w meczu z Barceloną piłki nie dotknąć, chyba, że od początku cała drużyna się ogarnie i będzie grała w stuprocentowym skupieniu. Jeśli nikt nam nie wypadnie powinno być lepiej, niż rok temu, ale nie ma co zakładać, że najsilniejszego składu Barca nie może rozbić 4:0. Nawet jeśli wróci Vermaelen, to po kontuzji nie będzie w optymalnej formie, a z Koscielnym/Djourou za często również nie grywał. Zgrani nie będą, więc możemy mieć problem. Liczę jednak, że Robin utrzyma wielką formę do czasu meczu, Nasri błyśnie tak, jak już kilka razy w tym sezonie mu się udawało, a Cesc będzie wyjątkowo zmotywowany, żeby nie powtórzyć zeszłorocznej klęski. Przede wszystkim będzie trzeba zatrzymać Messiego. Spotkanie będzie niezwykle ciekawe i mam nadzieję, że będę mógł się cieszyć Arsenalem w LM nawet dłużej, niż w poprzednim sezonie... :)

Nie wiem czy zdajesz sobie z tego sprawę, ale twoje zdanie na ten temat kompletnie nas nie obchodzi.

Arsene chyba czytał moje wczorajsze wywody. :P

Według mnie Jack, o ile zdecyduje się związać swoją przyszłość z Arsenalem (a tak pewnie będzie!), to będzie naszym kluczowym zawodnikiem - ale niekoniecznie na tej pozycji, na której grywa obecnie. Ofensywna pomoc czy skrzydło - dlaczego nie? Ten chłopak ma wielki ofensywny potencjał, którego w EPL jeszcze nie zaprezentował w nawet niewielkim stopniu. To przyjdzie z wiekiem, jak pewność siebie i opanowanie Cesca czy Nasriego. Jack pokazuje już sporą część tego nawet znacznie wcześniej, niż ten drugi - co rzecz jasna nie znaczy, że musi być w przyszłości lepszym piłkarzem. Wszystko zależy jednak od niego samego i od Wengera, ale kto jak kto - Arsene potrafi zrobić z młodego zawodnika wielką gwiazdę.

A Wenger został trenerem dekady... nie, to już suchar.

@Aaaarsenal
Pamiętam Hodgsona po pozyskaniu Christiana:

"Aż tak źle nie radzi sobie z piłką".

Quote of the day... :P

@adipetre
Też uważam, że Carlos wybrał doskonale. W Boltonie miałby jeszcze mniejszą szansę przebicia się, co sam zresztą stwierdziłeś. Dobrze dla niego. Kto wie, może jeszcze będzie z niego dobry piłkarz... Jedno jest pewne - ten wybór pokazuje, że Vela ma ambicje i że wie, co dla niego dobre. Dobre pod względem piłkarskim - a nie możliwością odpoczywania w słonecznym kraju i lidze dwóch klubów.

@Vpr
Van Persie (od 2004) : 53 (czy 54, już nie pamiętam) gole mając za plecami Fabregasów/Nasrich/whatever.

Bent (od 2005) : 76 goli, mając za plecami średnich grajków z Ipswich, Sunderlandu i Spurs.

Wolałbyś, żeby za Robina grał u nas Bent?
Nie obchodzą mnie statystyki. Chamakh możę i jest lepszy, ale od Bendtnera, a piłkarzom klasy Torresa czy naszego RvP może najwyżej buty czyścić. Ciekaw jestem, jak spisywałby się grając na szpicy samemu z taką liną pomocy jak Poulsen - Lucas - Meireles.

To tak samo, jak ta śmieszna klasyfikacja kanadyjska: Arshavin przegonił Nasriego... no tak.

Z ciekawości - masz tak dokładne statystyki Robina? Chętnie bym to zobaczył.

A Vela dokonał kapitalnego wyboru, wielki respekt dla niego. Oby wrócił mocniejszy.

@Vpr
Nie prowokuj. :(

A ty kogo byś wolał, żeby udało nam się sprowadzić - Edena Hazarda czy Patryka Małeckiego?!

@pajdek13
Jaki zawodnik? Chyba o inne słowo na "s" ci chodziło - nie wiem, np. "słaby" :P

@Vpr
Nie wierzę w ten tekst o Szczęsnym. Niemożliwe.

A sprawa z Torresem w Chelsea zostaje nagłaśniana przez media... i Ancelottiego. Niezwykle ciekawa zima, a wygląda na to, że wielkich ruchów transferowych będzie jeszcze więcej. Osobiście wolałbym jednak, aby Hiszpan został na Anfield - lepiej, żeby Chelsea nie stawała się zbyt mocna.

@Arsenal_1886
O, dobre ruchy Birmingham. Dodając wcześniej zakupionego Bentleya, ich drużyna wyglądać zaczyna całkiem ciekawie.

IMO będzie tak:

scenariusz 1:
Fabregas odchodzi do Barcelony latem, na pozycję b2b zaczyna grać stale Diaby zmieniany przez Denilsona (pesymistycznie) lub ktoś kupiony przez Wengera do rotacji z Diabym. (optymistycznie) Wilshere zaczyna grać ofensywnego pomocnika, o miejsce w składzie bije się z nim Ramsey - jeśli się nie powiedzie, mamy Nasriego.

scenariusz 2:
Fabregas zostaje, Jack dalej gra swoją pozycję.

scenariusz 3:
Fabregas zostaje, na b2b grywają Diaby/Deni lub ktoś kupiony przez Wengera, a Jacka ogrywamy na skrzydle.

Mi najbardziej odpowiadał by "scenariusz 3", ale kto wie, co zrobimy. Jak już jednak pisałem - to jest kłopot bogactwa, więc nie mamy się o co martwić. Do poprawienia są przede wszystkim inne rzeczy.

@Marex
Problem w tym, że nie zmienimy jego usposobienia na bardziej ofensywne - mamy tą pozycję zbyt dobrze obstawioną. Sam uważam, że mogłoby to przejść, gdyby Cesc odszedł - według mnie jednak Hiszpan zostanie latem na Emirates - a czai się przecież jeszcze Ramsey. Gdyby Wilshere zagrał jako winger kilka spotkań to na pewno by się przystosował i kto wie, czy nie dałoby to lepszych efektów niż nasze obecne ustawienie... Jack grywał w rezerwach właśnie jako skrzydłowy, choć to tak świetny zawodnik, że daje sobie radę nawet po przerzuceniu na środek boiska i zmienieniu jego zadań na zdecydowanie bardziej defensywne. To jest akurat kłopot bogactwa, więc nie mamy czym się martwić - gorzej z pozycją środkowego napastnika, który wygląda u nas nawet gorzej niż stoper i brakiem zmiennika dla Songa.

Jak dla mnie, to w tej chwili (zaznaczam - w TEJ CHWILI!) nie ma opcji z Jackiem na skrzydle. Uważam jednak, że za rok lub dwa mogłoby to być bardzo ciekawe rozwiązanie... W rezerwach Wilshere pokazał się jako zawodnik wybitnie ofensywny i myślę, że ma wystarczająco talentu, aby w Arsenalu również pełnił taką funkcję... Wszystko jedno czy na skrzydle czy na ofensywnej pomocy. (choć opcja numer 1 byłaby IMO ciekawsza, przecież na środek mamy jeszcze Ramseya) Mimo wszystko - w tej chwili nie ma dla Wilshere'a lepszej pozycji na boisku niż ta, na której gra. Mam jednak nadzieję, że Wenger z czasem zauważy u Jacka potencjał w ofensywie, który niewątpliwie Anglik posiada i kto wie - być może zaczniemy go za jakiś czas oglądać właśnie na skrzydle? Wtedy pojawia się tylko jeden problem - nie mamy zastępcy na jego obecną pozycję, bo Diaby rzadko kiedy jest zdrowy, a nawet gdy jest, to potrafi grywać fatalne spotkania, a Denilson to strasznie kiepski piłkarz. Wariantów jest bardzo wiele, trzeba tylko to sensownie poukładać tak, żeby stworzyło dobrze funkcjonującą całość.

Reasumując - na miejscu Wengera w lecie zacząłbym ogrywać Jacka na bardziej ofensywnych pozycjach (wcale nie musi tracić wówczas wielkiego atutu, jakim jest jego waleczność - to przydaje się również skrzydłowym!), a jeśli ta opcja by się sprawdziła, to rozejrzałbym się na rynku transferowym za kimś do rotacji z Diabym, kto mógłby grać u boku Songa. W sumie to wielka szkoda, że nie udało nam się jakimś cudem ściągnąć łączonego z nami Toure - wtedy nasza kadra wyglądałaby bardzo ciekawie i musielibyśmy się uporać już tylko z zastąpieniem jednej z naszych dwóch kłód prawdziwym zmiennikiem dla Van Persiego, a nie jego atrapą - a tak mamy kilka innych problemów.

Akurat nie ma wątpliwości, że Arshavin jest w tym sezonie tragiczny. Miał dobre momenty, ale zaliczał też fatalne spotkania, których Walcott miał nieporównywalnie mniej i których Nasri nie miał w ogóle. Andriej to ostatnio słabość Arsenalu. Wierzyłem w niego po dwóch słabych meczach, wierzyłem po czterech. Teraz zwątpiłem i cieszę się, że mamy szansę na pozyskanie Hazarda latem - z Ruska może już wówczas w ogóle nie być pożytku.

@dino
O, właśnie napisałeś swój pierwszy obiektywny komentarz. Jakie to uczucie?

Griz piszący, że nie powinno być spamu...!
Co dalej, Ferguson w kampanii przeciwko żuciu gumy? Rooney w kampanii przeciwko divingowi? Pique i Ibra wyjeżdżają do Holandii, żeby "to" zalegalizować? :D

Co do rywala w finale CC - szkoda, że Birmingham. Chciałem zobaczyć Młoty na Wembley... No cóż, zwycięstwo nad Birmingham będzie lepiej smakowało - wyjątkowo nie lubię tej drużyny - i piłkarzy i McLeisha.

@adipetre
Obawiam się, że właśnie przez to może nie nabrać tak dużo boiskowej inteligencji, jak od Lennonów i spółki nabrał wasz Bale. Straszna sprawa, nie?

Co do Eboue - jego "charakter" mnie coraz bardziej irytuje ostatnio. Lubię gościa, ale na boisku jest fair prawie jak Rooney - z tym wyjątkiem, że arbitrzy jakoś się nie nabierają, bo te dive'y podobnej klasy do tych Anglika... Jak tak można?

W poprzednim komentarzu - 04*, a nie 03. Drobna pomyłka, ale i tak każdy wie, o jaki mecz chodzi.

@Patryk, Ice Man
Nikt, kto jest trzeźwy nie pisze o meczu na OT, bo przegraliśmy go zasłużenie. Jeżeli chodzi oczywiście o mecz z tego sezonu, bo to, co się działo w ostatnich latach na tym stadionie w naszych meczach z United również potrafiło przejść ludzkie pojęcie (03' zniszczył wszystko, arbiter przechodził sam siebie).

Gdyby policzyć mecze, w których United wspierane było przez sędziów, to w ostatnich sezonach byłoby ich cholernie dużo, o wieeeele więcej niż naszych, Chelsea czy Liverpoolu. W sumie to ja w pewnym sensie rozumiem arbitrów - taki Dean np. nie wyrzucił Rafaela w pierwszej połowie, chociaż powinien, ale zrobił to dopiero w drugiej, za dwie oczywiste żółte kartki - a i tak był wyzywany i ogólnie krytykowany. (przez Gumożuja również) United to cholerni farciarze i kanciarze - nadal nie rozumiem, dlaczego FA nie chce jakoś tego zmienić. Serio jest im to aż tak na rękę?

Aż wszedłem na Debilpage, żeby zobaczyć, co tam mają do powiedzenia na temat pomeczowego komentarzu Hollowaya. #No1:

"Dla przykładu pograjcie sobie w Fife 11 na PC, tam co chwile zawodnicy odbijają się od siebie ;). Gdyby za każdym razem sędzia za coś takiego gwizdał karne, to by chyba świat zwariował :) Nie ma mowy o żadnym karnym. "

Ja *******ę.

Nie będę kończyć tematu United, bo mam coś do napisania na temat sytuacji z Rafa(i)lelem. Konkretniej - to co się wydarzyło to jakieś totalnie nieporozumienie, szkoda właściwie to komentować. Jeśli ktoś liczy na to, że era wspierania United przez arbitrów szybko się zakończy to niestety musi pogodzić się z tym, że prawdopodobnie tak się nie stanie. Nie wiem, czy sędzia bał się reakcji tego brazylijskiego idioty (ile tak durnych wejść może zaliczyć w tym wieku jeden piłkarz?!) czy Rooneya lub Vidicia, ale takiego chamstwa dawno nie widziałem... To znaczy - od ostatniego spotkania United wygranego przez arbitra. Jeśli to wejście Rafaela w polu karnym według kogokolwiek kwalifikuje się pod czysty odbiór piłki za pomocą gry barkiem, to powinien on jak najprędzej odwiedzić okulistę, bo ataku na piłkę to w tym zagraniu szukać można z podobnym skutkiem jak umiejętności dryblingu u Carricka czy minimalnego przejawu obiektywizmu u przeciętnego kibica United.

@grzegi_ndg
A po co ma grać dla Polski... skoro to Francuz? Laurent już chyba pokazał, co znaczy dla niego nasz kraj i nic w tym przecież dziwnego... To, że ma polsko brzmiące nazwisko czy jakichś dalekich krewnych w naszym kraju wcale nie oznacza, że jest Polakiem... i dobrze, bo Kosser zasługuje na występy w znacznie lepszej drużynie narodowej - według mnie jego powołanie przez Blanca do francuskiej kadry to kwestia czasu.

@Pinguite
Albo będzie z jakiegoś powodu zły na City i utrzyma proczerwonomanchesterowską politykę FA... Wiesz, jak jest... :<

A co do Almunii - nie czepiajcie się go! W tym miesiącu daje rade, jest we właściwym miejscu i spisuje się na prawdę świetnie, więc jego wybór na zawodnika miesiąca to znakomita decyzja!

@Charlie
To całkiem podobnie jak u mnie, tylko domyślam się, że ty masz pewnie troszkę ciężej... + ja niedługo mam ferie... W sumie to dobrze, że mój solidny bagaż kompleksów nie pozwala mi się zachwycać iście poetycką grą Bendtnera (szczególnie jako skrzydłowego!), ale to nawet dobrze - mam jakoś więcej czasu na pożyteczne rzeczy.

@amadeo
Emirates Cup ma dla nas taką samą wartość, jak obecność Squillaciego w składzie... to znaczy - jest bezcenny i możemy się nim szczycić! :P

Spadam spać, dobranoc.

Ja wolę WHU, Birmingham to drwale. Jedna i druga drużyna potrafi się skoncentrować i zagrać dobry mecz, ale londyńczycy są w tym sezonie zwyczajnie słabsi. Mimo tego - finał na pewno nie będzie dla nas spacerkiem.

@Charlie
Ostatnie słowo: słowo-klucz. Co tam u ciebie w ogóle? :)

@Vandal
No sorry, ale głupszych argumentów dawno nie słyszałem, szkoda je zbijać będąc w 100% poważnym, nie?

BTW Jak to się stało, że co druga osoba w komentarzach nie pisze o Adebayorze w Realu? Koniec mody?!

PS - właśnie się jeszcze dowiedziałem, że Van Bommel trafi do Milanu. :O

Arshavin nie zrobił tego być może dlatego, że zajął się asystowaniem przy dwóch golach.

Van Persie też dziś nie trafił, powinien być w naszej ofensywnej hierarchii niżej niż Nicky, nie?

@Charlie
Nie dyskutuj pajacami lepiej, nie polecam. Żadna rozrywka.

Benio to faktycznie geniusz, błysnął śmiesznym zagraniem i cudnym golem (?!) w meczu z niezwykłym Ipswich. Pokonanie takiej defensywy to coś kapitalnego, będzie mógł rywalizować z Lansburym - on strzelił genialną bramkę w CC Kogutom! Faktycznie, dwa lub trzy średnio-dobre mecze Nicka w sezonie to nie lada wyczyn. Pewnie dzięki niemu będziemy orać Barcelonę i United tak samo jak dzisiaj Traktorzystów na Emirates!

Arshavin był dziś tak fatalny, że aż 2 asysty zaliczył. Tragiczny występ, tragiczny! Oby więcej takich ze strony Andrieja.

Już nigdy, nigdy, NIGDY nie piszę niczego o meczu United podczas jego trwania. Nie ma takiej opcji.

Vprowi już też nigdy nie odpisuję, paranoja jakaś.

@Vpr
Możemy dopuścić się jakiegoś spektakularnego zakładu. Jestem absolutnie przekonany o tym, że Blackpool dzisiaj urwie punkty United. Diabły tego nie wygrają, nie ma takiej opcji!

A Robin nie byłby sobą, gdyby nie wyrobił normy. Classic Van Persie, jak tu go nie kochać. ;)

@concrete13
Ja. Ipswich jest cienkie jak dupa węża.

Benio wcale nie tak tragicznie jak się spodziewałem, te rotacje z Van Persim od czasu do czasu dobrze wpływają na jego grę + całkiem nieźle wrzuca tymi lobami. Brakuje mu oczywiście dryblingu, techniki i strzału, ale póki co aż tak bardzo tego nie widać.

Fabregas za to strasznie mnie irytuje, DNA Barcy mu się załączyło ze dwa razy w tej pierwszej połowie. Musi przestać gadać z Eboue na treningach, bo ten dive w polu karnym Traktorzystów (lol!) to było coś, czego nie powstydziliby się tacy aktorzy jak sam Rooney czy Gerrard.

W ogóle - pisałem już, że kocham Blackpool?

Boże, znowu ta kłoda na skrzydle. Wenger znowu wariuje... Chociaż może to i lepiej, że w takim śmiesznym meczu - w lidze nie będziemy musieli tego oglądać. No i Rosa jest chory, więc może Benio został tak ustawiony pod przymusem, z powodu braku zmienników. (odpoczywający Nasri i Walcott) Może chociaż Van Persie jakoś weźmie tą grę na siebie i będzie się zmieniał z Nickiem pozycjami, bo przecież Holender jest w wysokiej formie... A może to Robin od początku zagra na skrzydle, co byłoby całkiem niegłupim pomysłem w porównaniu z rajdami Bendtnera prawą flanką...

Boże, znowu ta kłoda na skrzydle. Wenger znowu wariuje... Chociaż może to i lepiej, że w takim śmiesznym meczu - w lidze nie będziemy musieli tego oglądać. No i Rosa jest chory, więc może Benio został tak ustawiony pod przymusem, z powodu braku zmienników. (odpoczywający Nasri i Walcott) Może chociaż Van Persie jakoś weźmie tą grę na siebie i będzie się zmieniał z Nickiem pozycjami, bo przecież Holender jest w wysokiej formie... A może to Robin od początku zagra na skrzydle, co byłoby całkiem niegłupim pomysłem w porównaniu z rajdami Bendtnera prawą flanką...

A Demba Ba podobno znowu failnął testy medyczne. Nie udało się w Stoke i chyba nie uda się w West Hamie...

Słyszeliście o tym, że Ferguson chce popsuć plany Wengera o zakontraktowaniu Chamberlaina? Podobno rzucił 10 mln i chce walczyć z nami o Alexa. Mam nadzieję, że to tylko plotki, a gdy już przyjdzie odpowiednia pora to Anglik i Southampton wybiorą naszą ofertę. Wielka szkoda, gdybyśmy jakimś cudem przepuścili taką okazję.

Jaki trener mógłby nie być spokojniejszy o linię defensywy, gdy do składu po kontuzji powraca taki gracz jak Sebastien Squillaci?

No proszę, cienki Al-Habsi jednak znalazł się w tej jedenastce kolejki... Cóż za niespodzianka, prawda?

A co do parady - na pewno chodzi o obroniony strzał Van Persiego z odległości kilku metrów w pierwszej połowie, to była kapitalna interwencja.

@JanekB
Musisz koniecznie to wydać, zapieprzaj do jakiegoś dobrego wydawnictwa i działaj, bo jeszcze się zmarnuje!

@patryk878
Hej, kolego, akurat Kula jeszcze nie ma startu do Biebera... zresztą to zupełnie inne gatunki - ale może kiedyś jakaś supergrupa powstanie, ciekawe przedsięwzięcie by było... Kula na wokalu, Justin na chórkach i Pudzian Band w tle - Mariusz na basie, dwóch gitarach, mandolinie, wiolonczeli i thereminie (a co tam?!) i perkusji naraz, a Krystian będzie wspomagał Kulę backing vocalem i solówkami na trójkącie! Wyobrażasz sobie ten skład?! Jeszcze ten Piotrek (?) z Feela i byłby więcejniżhit.

@Arsenal1994
Jak ktoś uwielbia muzykę to się nie ogranicza do jednego gatunku, bo i po co?

Sry za doubla, net mi umarł na chwilę. Ruch Charliego prawie mi się udał. :P

Patryk, jak tam KULA?!