Komentarze użytkownika howareyou

JETa musimy wychować na takiego naszego Drogbę, innej opcji nie widzę. Następne kilkanaście miesięcy będziemy musieli przeboleć z Chamakhiem/Beniem jako zmiennikami Robina, Wenger na pewno nie zamieni ich na kogoś, kto nadaje się do takiego klubu jak Arsenal. JET jest naszą nadzieją, jeżeli chodzi o środek ataku... Możemy w końcu mieć dobrego napastnika, który nie będzie spędzał połowy sezonu w szpitalu. Swoją drogą, wyobrażacie sobie nasz skład z kupionym właśnie przez City Dżeko zamiast Chamakha? Ich transfery są średnio przemyślane (to mało powiedziane...), ale gdyby Eden trafił do nas... Bajka... Wenger wycisnąłby z niego co najlepsze, czego Szejkowie rzecz jasna nie zrobią.

@Mizzou
U niego tych pozycji jest pełno, ale co z tego? Jeśli coś jest do wszystkiego, to tak na prawdę jest do niczego. Chłopak ma wielki talent, a gra z dzieciakami w rezerwach i tam się popisuje od czasu do czasu śmiesznymi bramkami. Nic by mu się nie stało, gdyby pograł w jakimś Blackpool albo nawet w CC... Watt np. się ogrywa w Leeds, mimo, że nie jest uznawany za taki talent jak JET.

@IceMan
Jeżeli Wenger zamierza go ustawić inaczej, niż na szpicy, to ja nawet nie chcę go na boisku oglądać. Nie ma co się łudzić, JET raczej nie zagra. IMO powinien jak najszybciej iść na wypożyczenie, bo szkoda jego talentu na rezerwy.

@sebasz
Ależ my nie potrafimy już grać 4-4-2, jak to kolega niżej napisał - "to u nas nie pójdzie".

@IceMan
JETa to ja bym akurat chętnie zobaczył, bo chłopak najmłodszy już nie jest, a gdzie ma się ogrywać? Albo niech grywa albo go wypożyczamy. Chociaż w sumie to Chamakh też chciałby coś pewnie pograć, więc niech wyszaleje się z jakimś Leeds (ewentualnie na zmianę z Beniem), a potem wraca tam gdzie jego miejsce - na ławę.

@armata_PL
Mam nadzieję, że nie. Wiem, że Vela ma być wypożyczony, ale mimo tego i tak chciałbym go zobaczyć z Leeds. Im mniej drewna w pierwszym składzie tym lepiej. Ograniczmy się do Benia/Chamakha na szpicy, a na skrzydle niech grają skrzydłowi. A jeśli jakimś cudem Rosicky nie wybiegnie na murawę od pierwszej minuty, to będę niesamowicie zawiedziony. Liczę również na powrót Aarona.

@concrete
A w twoim przypadku ta cała Dominika ma coś wspólnego z masturbacją?
Wiesz, tak tylko pytam... :P

Ta stronka ssie. Chociaż raz widziałem, jak coś wklejaliście - też się tam pojawiłem, ale jako statysta.

BTW Przestańcie już bo syn Krzysia pewnie teraz tutaj siedzi i mu się smutno jeszcze zrobi przez was. :(

No kurde, przed meczem z nami? :P

Kurde... to trzeba powiedzieć Patrykowi, żeby przestał z tatą tak często o piłce rozmawiać. :

No, Endo trafił też Sorensenowi.

Ale mi i tak najbardziej podobał się w tamtym meczu inny FK - ten Hondy, jeszcze lepiej załatwił ekipę naszego Drewnianego Księcia.

Japończycy pewnie siedzą godzinami i na zmianę z tym swoim karate/whatever trenują jakieś specjalne kopanie w piłkę, żeby tak bić te wolne. Fajne efekty to daje. :D

@Gunner_995
Carlos Carlosem, wolny z Francją epicki, ale piłkarza nigdy jakoś nie lubiłem.

Japończycy mają jakieś cziterskie nogi, oprócz Hondy - Nakamura czy Endo też potrafili/potrafią nieźle kręcić piłkę. Może nasz Ryo też się tak kiedyś nauczy... albo może już umie, ale się nie chwali? :>

@evelred
Jak o tym myślę, to mi się po prostu gorzej robi. Możemy mieć tylko nadzieje, że nie będzie się marnował w klubach takich jak Salamanca tak długo jak Vela...

A o tego Ryo jest dużo szumu, a nic ciekawego z niego IMO nie będzie. W sumie to jednak chciałbym się mylić - uwielbiam japońskich piłkarzy, często mają specyficzny styl, technikę i nierzadko potrafią zakręcić piłkę tak, że sam Van Persie by się zdziwił. :P

Mnie zniszczył ten wolny Hondy, ale też nieźle się uśmiałem po przeczytaniu komentarzy o murku:

youtube.com/watch?v=yDbX8I202VU

Na tego Ryo się tak nie napalajcie, ja już o wiele większe nadzieję wiążę z Wellingtonem... szkoda tylko, że nie dostał tego durnego pozwolenia.

@GrizAFCfun
Nie chce mi się tego przeglądać, po prostu nie kręci mnie to, czego słuchasz. :P

@Vandal
A tam, wymieniłeś kilka zupełnie różnych, bardziej znanych zespołów. Gdyby wymieniać jakichkolwiek NAJWAŻNIEJSZYCH w historii muzyki rozrywkowej prekursorów, najbardziej znaczące inspiracje to należałoby zacząć od Roberta Johnsona i jemu podobnych, potem iść przez The Beatles i Hendrixa i - jeśli kogoś to interesuje - dotrzeć do jako-takiego początku metalu w potaci Black Sabbath.

@Vpr
To kiepsko.

@Charlie
Wszystko, ta muzyka ma przecież to do siebie, że po prostu nie może być "słaba". Można się świetnie zrelaksować + po takiej sesji zawsze jestem jakoś bardziej kreatywny. Uwielbiam np. Beethovena. :P

@Charlie
Sabbaci to nie taki crap, nie jestem wielkim fanem, ale takie typowe ciężkie granie zaczęło się w jakimś tam stopniu od tych panów.

LOL, przeczytałem "Coverdale+Plant", nie wiem czemu. My bad.

Nie strzelę i tak, bo nie mam żadnej broni. :

Bez gitary strasznie słabi by byli, haha. :D

Niestety nie ma niczego co ich przebija, przynajmniej niczego w ich stylu. Bo gdyby było, to nie mogłoby nie być doceniane = byłoby choć trochę znane = ja bym to znał!

BTW Muzyki klasycznej też tu ktoś lubi od czasu do czasu posłuchać jak ja, czy niezbyt?

A'propos nieśmiertelności i muzycznego geniuszu:

youtube.com/watch?v=LSQ_u9V_IUA

Troszkę mi się znudzili Zeppelini, wiadomo, osłuchane to jak mało co innego, ale Planta+Page'a nic nie przebije - szczególnie uzupełnianych przez genialnych Johnesa i oczywiście Bonhama. :P

Elektronika może być też szczera, a jak się dobrze trafi już na pewno sto tysięcy razy więcej w tym sztuki niż u większości punkowych/metalowych/rockowych artystów. Zresztą elektronika =/= brak gitary/wokalu, przecież wszystko można łączyć, żeby powstawały genialne, również pełne emocji twory sprawiające, że czas od 3 do 4 w nocy ze słuchawkami na uszach trwa wieczność, jak np. "Kid A" czy "Amnesiac" panów z Radiohead - najlepszy przykład prze-genialnego jak najbardziej mainstreamowego zespołu muzycznego.

Czego bym godzinami nie słuchał - ja i tak zawsze wracam do bluesea. :P

@Vpr
Haha! Przekaz! :D

Techno teraz nie jest w modzie, więcej chłopaczków lata w luźnych spodniach i coś tam krzyczy o jakichś Eldach/Tedach itd.

A tak w ogóle to elektroniczna muzyka też może być świetna. Zresztą - w naszych czasach już prawie nie ma dobrych bluesowych/rockowych artystów albo jest ich coraz mniej, więc coraz częściej sięgam po coś elektronicznego - też kapitalna sprawa.

I dobrze, po co się ograniczać do jakiegoś gatunku? Jak coś jest dobre i dobrze zagrane to nie ma co się czepiać.

@Vpr
Nawet ktoś, kto Sabbatów słucha raz na rok zauważy, co oni kserowali:

youtube.com/watch?v=mW6G3nh5S3I

@Griz
Mojej duszy nie ruszysz, dla niej nie liczy się, czy coś jest ciężkie czy nie. :)

@Vpr
I tak jest ciężkie!

Nie no... nie ciąży mi to, nie przeszkadza. Nie w moim stylu, ale mogę posłuchać bez wyłączania. Ten riff na początku zerżnięty od Lennona, który trochę go zerżnął go od Beethovena... :D

@Vpr
Jak pisali o tym Tupacu, to przez chwilę nie wyłączałem, bo niektóre "bity" brzmiały całkiem fajnie, tylko doszedłem do wniosku, że:

- To szybkie mówienie to nie wokal, to tylko przeszkadza w słuchaniu reszty
- To wszystko jest podłożone, a potem i tak nikt tego nie zagra

@Patryk878
youtube.com/watch?v=XaYpPOvcahI&feature=related

Hi, nie przypomina ci to wszystkich rapowych kawałków? Przebija tylko "flowem", czy jak wy to tam mówicie. :D

Haha, Gracjan strasznie alternatywnie zaczyna brzmieć. xD

W sumie to jego muzyka niewiele się różni od tego polskiego rapu, o którym ktoś tu pisał - tylko że Gracjan nie podkłada sobie "bitów".

@GrizAFCfun
Nie bardzo dobry, tylko zdecydowanie najlepszy, bo i na ich przełomie właściwie powstał. Szkoda tylko, że do takich strasznie mainstreamowych Zeppelinów każdemu innemu późniejszemu zespołowi z pokrewnych gatunków jest tak (mniej lub bardziej) daleko. :P

@popekns
Co za głupi komentarz. Co to za różnica, gdzie powstaje muzyka? Ma być dobra. Jakbym myślał tymi kategoriami to bym słuchał Waszki G albo czegoś takiego.

@Szogun
Crimsoni to pierwsza płyta przede wszystkim. Nie jestem wielkim fanem, ale prog rocka nie wolno nie doceniać.

@Gunner_995
Normalnej, czyli czego? Szybkiego mówienia pierwszego lepszego nygasa z ulicy? :D

@Szogun
Omg... Zeppelini?!

A ja dalej

@Griz
No ja pierdzielę, czy ty słyszałeś kiedyś dobrego hard-rocka? Lata 70, halo?!

@Gunner
Straszna sprawa, głupi jutjub. :(

@Charlie
Kocham cię! :*

Linkin Park się "zeszmacił"... że co? Jak miałem te 11-12 lat to sporo kumpli tego słuchało, ja - muszę się przyznać - czasami też... to zawsze było beznadziejne i fascynowało głównie ludzi w tym wieku. To zawsze był straszny szit. :P

Dalej, Owen - dopinajcie to jak najszybciej. Z Carlosa będzie jeszcze pożytek.

@Gunner_995
Straszne to jest. Jak gameplay w PESie.

SRV!

Ten tupak, czy jak wy go zwiecie - przypomina Djourou. Może zmienił hobby?

Hahah, jedno "2" mi się nie napisało! :DD

@Bac
Może dlatego, że ta fota to pewnie fake, co?

Zresztą nie interesuje mnie to, ale przypomniał mi się strasznie prawdziwy, rasistowski kawał znajomego...
Czym się rózni murzyn od opony? Jak na oponę założysz łańcuch, to nie rapuje... :P

Hahaha, padłem ze śmiechu po obejrzeniu tego filmiku.

bacary, ty napisałeś wiadomość o 22:01. 2+2+1=7. Z numerem 7 gra Rosicky. Jesteś jego zaginionym synem, o którym nawet on sam nie wie! :D

@sebasz
Według mnie Benio i Chamakh nie to... można mieć jednego takiego zawodnika, dwóch niby też, ale musi być też ktoś, kto godnie zastąpi Robina, kiedy ten wróci do szpitala. Ktoś zbliżony do niego charakterystyką, nie tracący ciągle piłki, potrafiący uderzyć... W sumie to chyba Nicklasowi bliżej do tego niż Chamakhowi, bo od niego można jeszcze oczekiwać rozwoju - od Marokańczyka już niekoniecznie.

Oprócz Vermaelena brakuje tylko zmiennika dla Songa i powrotu Abou - później można będzie myśleć nad tym, żeby odesłać Benia do klubu pokroju West Hamu i ściągnąć zmiennika Holendra - solidnego napastnika, szybkiego, niezłego technicznie, potrafiącego uderzyć. Może JET wejdzie, albo jakimś cudem - Vela się wyrobi - przecież gość mimo tego, że gra u nas już stosunkowo długo i tak jest bardzo młodym zawodnikiem. (89 rocznik!)

@concrete13
Haha, miałem dokładnie taką samą myśl wczoraj. Oby się spełniła. :)

Ale największym fartem obdarzeni zostaną pewnie i tak wszyscy zawodnicy United - czego oczywiście nie chcemy...

United? Oni przegrają już ze Spursami na WHL. Z City też sobie pewnie nie poradzą, chyba, że arbiter pomoże.