Komentarze użytkownika howareyou

A w przepisach jest jakaś nowa notka "jak Rooney popycha biegnącego przeciwnika - nie odgwizdujemy faulu", czy to kolejna oznaka inwencji panów arbitrów?

Dobra, nie ma co się nawet denerwować. To było oczywiste, z taką pomocą sędziów to i Szczakowianka Jaworzno by to wygrała.

Co ten siwy kretyn odpiernicza? Nawet komentatorzy na angielskich stacjach go cisną.

Kurcze, mój ulubiony zawodnik WBA tak głupio przestrzelił w takiej chwili. Odemwingie... co za szkoda. :/

Kaaaaaaaaaaarny!!!!!!!! To jest karma! Jak brak odgwizdania naszej ręki z Wigan za Fabregasa z Liverpoolem. Jest sprawiedliwość! :D

Ferguson też nieźle pojechał. Kto teraz będzie grał na skrzydle? Pomoc: Fletcher, Anderson, Gibson, Carrick. :D To mi się podoba, teraz wychodzi brak szerokiej kadry.

Co do Nevilla - ten gość zyskał moją sympatię i uwielbienie w 2004 i naszym meczu z Diabłami na Old Trafford. WTEDY arbitrzy przechodzili samych siebie.


@pelek
Hahaha, epic win:

patryk878; użytkownik komentarzy: 7107 newsów: 19
28.08.2010; 12:39
"Arsenal to powszechnie szanowana drużyna, która co roku dostaje się do Ligi Mistrzów. Może czas ją wygrać?" -> Toto wchodzi do szatni i pierwsze co mówi to: "Dlaczego nie wygraliście jeszcze LM?". Następuje głucha cisza gdy nagle Francuz zadaje pytanie: "To może czas ją w końcu wygrać?". Dostaje brawa, a w maju 2011 na Wembley Cesc Fabregas podnosi puchar LM!

Patryk - też miałem go za kogoś takiego, serio! :D

Jestem. O co dokładnie chodzi z tym Nevillem, co tym razem Diabły za szopkę odstawiają?

Idę poszukać transmisji, obejrzę z chęcią drugą część gry.

Pewnie, przecież koniec świata dopiero w 2012!

A ja właśnie wstałem z przekonaniem, że gramy z Birmingham o 14 i się nieźle zawiodłem. No cóż, jeszcze poczekam te kilka godzin... i obym wtedy się nie zawiódł - postawą piłkarzy.

Kurrrna, no nie pozwolicie mi się nawet ubrać do końca, ja pierniczę. To jest więcej niż świętokradztwo... zaraz sobie żyły potnę strunami mojej gitary :|

A ty Griz weź sobie do serca tą radę o rozdziewiczaniu lepiej. OSTATECZNIE - DOBRANOC!

Dobra, za dużo racjonalnych argumentów tutaj.

Zawijam już, papatki Griz, nie rozdziewiczaj nikogo dzisiaj i trzymaj tą benzynę z dala od kościoła, ciao. :*

@Paulina2k
O cholera. No tak, faktycznie. Przecież komercja to taka straszna rzecz, najczęściej doceniane są przecież beztalencia, a wszystkie prawdziwe talenty - nigdy. Większej głupoty w życiu nie czytałem. Niezły news. Czyli tacy Beatlesi czy Zeppelini to jakieś straszne patałachy były, bo przecież komercyjni. A z tej muzyki "naszych czasów", to taki Radiohead - to musi być dopiero szit, tyle wejść na lastfm!... Od razu mi się humor poprawił. :D

/ironic_mode_off jak coś.

Jeszcze nie zdążyłem wejść, a tu coś tak strasznego zostało napisane - to wybitny zespół nie może być "komercyjny"? O cholera, a ja biedny zawsze myślałem, że jest wręcz odwrotnie.

A ja właśnie wychodzę do znajomego i bardzo możliwe, że wypiję kilka kieliszków szampana. Pierwszy raz od całkiem dawna, ale co tam. Czuję się teraz tak zajebisty, jak jeszcze nigdy w życiu. Aż mi zapiera dech w piersiach. Tylko proszę mnie o nic nie oskarżać, co to - to nie!

@Vpr
Rób pokój, nie wojnę!

@Griz
Dla ciebie ktoś, kto słucha gitarowej muzyki (cięższej czy lżejszej...) jest strasznie oryginalny? Kurde, to ja jestem jakimś fenomenem, bo klasycznej posłucham, bluesa - wiadomo, jazzu nierzadko.

Dobra, spadam, miłej nocy kochani. :*

Ta poezja niżej to jakieś niepublikowane tłumaczenia Williama Blake'a, czy coś w tym stylu, czy po prostu się mylę?

@Charlie
Jak tam boneruś po wczorajszej zabawie?

PS widziałem, że ktoś niżej wkleił twitter Squillaciego. Przemówiła do mnie jedna z jego wiadomości:

#Sorry,i'm back!!! 5:07 PM Nov 5th

Strasznie prawdziwe.

@bacary
Jemu może - mnie nie. :D

@Axxxe
Piękny post.

Ja oprócz spełnienia wszystkich waszych marzeń (no, prawie wszystkich - nie przesadzajmy!), bo to przecież najważniejsze, życzę wam i sobie również tego, żeby Arsene mimo tego, iż kapitalnie prowadzi drużynę - przestał ją upośledzać, kiedy przychodzi do wyjścia piłkarzy na boisko. Tylko tyle. Szczęścia w nowym roku.

@^Slim^
Odważnie powiedziane. Według mnie, gdyby pograł rok na pełnych obrotach i nabrał trochę pewności siebie, nauczył się takiego angielskiego stylu gry, to wcale nie musiałby być piłkarzem nadającym się tylko do śmiesznej La Liga - a wielu niestety odbiera go tutaj w ten sposób. To 21-latek, gdyby przez rok-dwa rozegrał dużą ilość spotkań właśnie w klubie typu Fulham/Wolves to śmiesznego Chamakha/Benia, owszem - mógłby wciągać nosem. Probem leży w tym, że każdy kolejny dzień Veli w Arsenalu to zwykła strata czasu - przynajmniej teraz. Wenger powinien samemu starać się o jego wypożyczenie.

Czemu nie? Skoro nawet kapitalny Rosicky dostaje nie za wiele szans na grę, to młody Aaron zaraz po kontuzji spokojnie mógłby jeszcze iść na tę pół roku do jakiejś drużyny z Championship. On jest ofensywnym pomocnikiem, nie defensywnym - a takiego nam potrzeba. Ramsey niczego nie zmieni, a byłoby fajnie, gdyby się trochę ograł.

Chyba, że Wenger szykuje jakąś ekstra-niespodziankę w stylu Aarona jako następcy Songa - skoro spróbował z Denilsonem, to teraz - dlaczego nie?

/sarcasm_mode_off

Spójrzmy na to z drugiej strony, zamiast nieustannie krytykować... Arsene - tym, że nie sprowadzi więcej Squillacich i Chamakhów - zadziała na korzyść drużyny. To już coś!

@Charlie
Właśnie, przecież Benek jest ok, szczególnie jak się stara. Na szpicy MUSI jednak zagrać Van Persie - Benek może go najwyżej zmienić. Jak Robin będzie kontuzjowany - wtedy Nicklas powinien mieć pole do popisu.

Łapać Mahamodona:

youtube.com/watch?v=wncLJ3jPrL0&feature=related

@ONA81
Pewnie, że piłkarze zawinili, bo zostali głupio ustawieni na boisku - patrz Bendtner na skrzydle i jeszcze bardziej drewniany Chamakh na środku (wtf, ci dwaj razem?!) Benio coś tam chociaż ugrał, ale Marokańczyk pokazał taką padakę... zaraz, taką jak prawie zawsze. No tak, nic nowego.

@Aaaaarsenal
Wszystkie są z dystansu, tylko niektóre z mniejszego, a niektóre z większego.

@ONA81
Jaka taktyka? Przecież u nas coś takiego nie funkcjonuje.

@ala_05
To jest cały urok Wengera. W transferach często mu to wychodzi, a potem na boisku psuje w pewien sposób własną świetna robotę.

Wenger pracuje nad nową formacją - Bendtner i Chamakh na skrzydłach, brakuje jeszcze Veli na środku - Robin przecież nie może się przemęczać, jakby zaczął 3 mecz w sezonie od 1 minuty to jeszcze coś by mu się mogło stać! Jak Vela nie zda egzaminu to może Eboue na atak - przecież to taki uniwersalny gracz.

"Skład podobny do tego, jaki widzieliśmy w meczu z Wigan" - nóż się w kieszeni otwiera. Chociaż gdyby zastąpić Chamakha Van Persim i Bendtnera Walcottem, to to zestawienie wcale nie byłoby tak żenujące.

Niedługo zaczną pojawiać się newsy o tym, który z piłkarzy będzie nosił rękawiczki, albo jeszcze lepiej - te snoody. Można jeszcze dodać, na jakim stadionie zostanie rozegrany mecz, tak w ramach przypomnienia...

To są ci bracia Brożek? Strasznie niepodobni.

Strasznie długi wyraz, jakiś termin naukowy chyba. Usłyszałem, to powtarzam - nic dziwnego chyba? :|

Charlie na pewno próbował.

Biografia tego sławnego Justina, co to tak wszyscy o nim mówią.

A co do twojego wolnego czasu - polecam masturbację. :|

PS właśnie zauważyłem pytanie Charliego o bonera, just epic.

@Charlie
Dziwnie to zabrzmi, ale głównie nią samą i zajmującą lekturą + świetną muzyką. Nic nowego! :D

@Gunner_995
Dziękuję, mam nadzieję, że zrozumiałeś symbolikę.

A co tu za spamisko beze mnie? Koledzy nie śpią?

Cholera, ale ten czas leci jak sobie banie ryjesz. :D

Jak były wybory piłkarza roku we Francji to nie głosowaliśmy na Squillaciego, to i tutaj nie ma co głosować na Denilsona, nieprawdaż?

Że "Vermaelen będzie wzmocnieniem" to ja oczywiście wiem. Najgorsze jest to, że Wenger na pewno uważa tak samo. Nie mamy co liczyć nawet na solidnego zmiennika za 5-10 mln. Dlaczego jednak nadal nie mamy drugiego defensywnego pomocnika... to ja po prostu nie wiem. Jeśli Arsene widzi na tej pozycji Denilsona to chyba na prawdę rzucona na ziemię kolejna butelka wody odbiła się i pierdzielnęła go mocno w czoło. Tu potrzeba wydatków i nie mówię o sprowadzaniu Davidów Silvów i Balotellich jak City - solidny dmf i dobry stoper na zmiennika to podstawa, od tego trzeba zacząć. Dopiero potem można zauważyć, że Chamakh i Bendtner w jednym zespole to zbyt wiele, że Clichy gra jak kaleka, itd.

Obok Vermaelena to zagra akurat Djourou i wszystko będzie w porządku. Jest tylko jeden problem - Thomasa ani widu, ani słychu...

Podobno N'Zogbia i Rodallega mieli specjalne buty, dzięki którym mogli pokazać 300% ze swoich sprinterskich umiejętności na fatalnej (!) murawie Wigan, a sędziował Atkinson... w przebraniu!

Jak ja lubię te oceny, prawie zawsze się zgadzają z moimi. Dziś niemalże perfekcja, szczególnie ostatnia ocena. Co do piłkarzy - obniżyłbym jedynie notę Beniowi o 0.5, ale i tak zagrał dobre spotkanie - ze swoich kłód chociaż robił użytek, w przeciwieństwie do Chamakha. Ewentualnie pomyślałbym jeszcze o 1 punkciku w górę dla Abou i 1 w dół dla Eboue.

@Jayp
No tak... Chamakh umie przytrzymać piłkę będąc obróconym plecami. Co z tego, skoro potem ją traci? Mam teraz po kolei wymieniać, co lepiej potrafi Van Persie? Niezbyt rozumiem, jaki jest cel tej uwagi? Nie zgodzę się natomiast, że Marouane gra "bardziej pod drużynę". Robin jest kapitalnie zgrany z właściwie każdym naszym piłkarzem, zresztą był najczęściej asystującym zawodnikiem EPL w bodajże 08/09. Chamakh jest po prostu cienki. Jest takim "lepszym Bendtnerem", choć ostatnio zaczynam w to wątpić, bo ma problemy z formą - częściowo dlatego, że jest w EPL nowy i Wenger po prostu go zajeżdża.

Moim zdaniem w Arsenalu nie ma miejsca na dwóch zawodników tego typu w całej kadrze, nie mówiąc już o podstawowej 11. Potrzeba nam zmiennika, który będzie szybszy, silniejszy i będzie potrafił uderzyć - a nie takiego, który fajnie główkuje i umie się dobrze przewracać. Widać było to w poprzednim sezonie, gdzie Edu nie dawał sobie rady i widać to teraz. IMO nadal nie mamy typowej "9", takiego gracza, jaki jest w każdej właściwie drużynie. Mamy tylko Robina, ale to zbyt mało.

@Topek
Dla mnie gra Bendtnera na skrzydle jest porażką nawet przy wymianie ze środkowym, chociaż gdy stosowaliśmy taki wariant z nim i Robinem rok temu to aż tak bardzo tego nie odczuliśmy. Nicklas nie jest wystarczająco dynamiczny, a jedyna sensowna wymiana na trzech pozycjach napadu w naszym klubie jest IMO wtedy, gdy Arshavin/Walcott wymieniają się momentami z Robinem - jak oglądam Bendtnera lub Chamakha przy linii bocznej to chce mi się płakać.

A Chamakh niestety jest "gdzieś" właściwie od początku sezonu, tylko czasem trafiał fuksem bramkę. Teraz przestał. Były wprawdzie mecze, gdzie grał całkiem nieźle, ale wtedy skład był ustawiony normalnie. Napastnik grał na napadzie, a skrzydłowi na skrzydłach. Czasami mam wrażenie, że grałoby nam się łatwiej, gdyby Marokańczyk był w danej chwili kontuzjowany... (odpukać ofc, ale taka jest prawda - eksperymentalne ustawienia Wengera to totalne faile, jedno za drugim).

Jak będą jakieś info o Diabym to piszcie od razu, oby nic mu nie było.

@Topek
Nie tyle wstrzymać się ze zmianami, co po prostu grzecznie podziękować Chamakhowi/Beniowi, zamiast do tej dwójki dorzucać Nasriego i Theo... gdy na boisku jest Arshavin - który też przecież mógł zejść! Arsenal znowu to samo przerabia. Niby z Chelsea już było widać efekty, wyszliśmy normalnie ustawieni... a dzisiaj znowu jakiś kosmos. Bedntner to nie skrzydłowy, to już pomijam, ale ten as z rękawa Wengera w postaci wrzucenia wszystkich ofensywnych piłkarzy na boisko "na pałę" to już gruba przesada. :/

@concrete13
Eboue to ciężko było nie zauważyć. Tyle błędów... A nazywanie gry Koscielnego dzisiaj przyzwoitą, to w moim odczuciu trochę podobnie jak nazwanie gry Squillaciego "raczej kiepską" - te określenia to zbyt mało.

@szwarcekruper
Mógł dodać swojego z Liverpoolem w tamtym sezonie, hipokryta.