Komentarze użytkownika howareyou

@Maciekkk10
Każdy widzi, że Chamakh nie może grać z żadnym innym napastnikiem, bo cały Arsenal gra jak upośledzone dzieci (no offence, chociaż one pewnie też by walczyły z Wigan jak równy z równym). Chamakh + Robin to była tragedia, ale Van Persie ogarnia boisko i wie jak się ustawić + potrafi zagrać, a z Nickiem i Marouanem - nie wiedziałem, czy jestem na boisku czy w lesie - tyle drewna. :|

Dobra, przestańcie o tym samobóju. Jakby nie skoczył to i tak trafiłby ten gość z Wigan. El Filaro strasznie się starał, ale to niestety nie starczyło. Fatalny występ. Chamakh też dziś błysnął finezją, raz udało mu się przyjąć piłkę i odegrać ją do najbliższego kolegi. Bendziu to chociaż tymi konarami coś machał. (choć tej durnej wymienności pozycji z Arshavinem i tak nie jestem w stanie zrozumieć) Warto też dodać, że kontuzji doznał Abou...

To nie tylko przez trawę! Bendtner miał kolorowe buty o które pokłócił się z Chamakhiem, ale mecz przegrał ojciec Fabregas - bo myśli o Barcelonie.

Wengerujmy to - imo będzie głównie o arbitrze, ale np. o ręce Cesca z Liverpoolem rok temu Arsene już nie wspomni. Takie życie.

@GunnersFan9
Patałachowi z opaską? Mam nadzieję, że to nie o Rosickym?

Totalna masakra dzisiaj, widząc skład pomyślałem: jednym golem pewnie i tak wygramy, ale później przypomniałem sobie o talencie do zmian naszego Bossa, tak więc od początku nastawiłem się, że będzie ciężko... cóż, niestety nie zbliżymy się do United tak prędko.

El Filaro nawet Bendtnerowi w główkach przeszkadza.

A ten kur... co, nie mogą mu tego żelu za boiskiem nałożyć? Bożeeeee.

HAhahhaha, Nick jaki dive! :DDD

Haha, teraz będzie bieganina. Wszechmogący Bendtner i jeszczewięcejmogący Chamakh w ataku... oby się odsuwali przy akcjach Nasriego i Theo.

Deja vu, kurrrrrrrrrrna?

A nie, sry, to było czyste.

Sędzia nas kocha, nasi mają jakiś immunitet na kartki... :D

Czemu Bendzio się pcha z korzeniami na skrzydło, a biedny Arshavin stoi w środku?

Kocham hiszpańskich komentatorów.

"Squillaci, el kelnero...!"

"Koscielny, retardo!"

:D

Chamakh daje rade w drugiej połowie, w 3 min tylko 3 straty. Jak tak dalej pójdzie to nie będzie jego najgorszy wynik!

Kościelny robił takie błędy już z Chelsea, tylko że The Blues nie potrafili tego wykorzystać, bo nawet nie chciało im się biegać - w przeciwieństwie do N'Zogbii. Laurent chyba zamienił się dziś z "filarem" na koszulki.

@Aaarsenal
Niestety, ale znowu przyznam rację. Bendziu ma ten instynkt, to ogranie... Marokańczykowi tego brak. Niezbyt giętkie korzenie mają jednak niestety obydwaj panowie, tylko że Duńczyk robi z nich użytek.

Najbardziej mi szkoda Diabiego, a co do Rosy - w pełni podtrzymuję to, co pisałem wczoraj w nocy - jest dziś kapitalny. To dzięki niemu powoli narzucamy ten "nasz" styl gry. Oprócz tego bardzo podoba mi się gra Wilshere'a bez piłki i w defensywie, ale gdy jest pod bramka przeciwnika to niestety zachowuje się fatalnie.

Wreszcie... Bendtner dobrze się zachował, Chamakh by się zastanawiał 30 minut, a Nick sięgnął korzeniem i uderzył... Teraz kontrolujemy grę do końca i wygrywamy.

@Topek
IMO podwójna zmiana, jeśli rezultat się utrzyma to najpóźniej ta 60 minuta... Chociaż ja bym Nasriego rzucił wcześniej, a ewentualnie później dodał Theo. Tylko, żeby Wenger nie zostawił na boisku Bendzia i Chamakha po wejściu tej dwójki.

Po prostu kapitalnie, Diaby kontuzjowany? Kurrrna, a tak mi go brakowało cały czas. Może to tylko tak zapobiegawczo...

Rosa mi się dziś podoba, Abou i Deni nie najgorzej, Bendziu też sporo walczy... ale takim składem nawet z Wigan będzie arcytrudno.

Arsene rzuci zaraz epicką zmianą typu Vela -> Squillaci i będzie zadowolony. :)

@Gigi
Mówisz o Chamakhu, czy o kim?

Najlepiej to wprowadzić Nasriego i Theo już w 20 minucie... :P

Jak ja się cieszę z powrotu Diabiego, no coś pięknego po prostu. A Bendziu IMO mógłby być pierwszym zmiennikiem Robina.

Straszna ta kopanina dzisiaj, a teraz karny...

Najbardziej drewniacka ofensywa ever, zacięty mecz będzie. Oby Nasri nie musiał nas ratować do spółki z Walcottem. Liczę na Ruska.

@Arsenal1994
Nie zrozumiałeś mnie. "Niech on już zacznie grać tego napastnika..." - chodziło mi o miejsce na boisku. To nie jego wina, że jest/był głupio wystawiany za Chamakhiem. Mam nadzieję, że od tego meczu (z The Blues) to się zmieni już na dobre. Do postawy Holendra w poszczególnych meczach nic nie mam, jestem bardzo zadowolony z m.in. wczorajszego występu. Jeśli dalej będzie grał, to bramki same się posypią. :P

Ja powiem tak - również niektóre zagrania Tomasa podobają mi się nawet bardziej, niż większość zagrywek Cesca. Różnica polega tylko na tym, że Fabregas dobrą piłką uraczy znacznie częściej, a jak będzie trzeba, to weźmie na siebie ciężar gry, uderzy z daleka, trafi bramkę... Tomas ma ten potencjał sprzed kontuzji, ma pewność siebie, spokoj, ale brakuje "tego czegoś". IMO to zdecydowanie najbardziej niedoceniany piłkarz Arsenalu w tym sezonie, bo praktycznie nie ma meczu, za który mógłbyś go skrytykować - a takie mecze ma właściwie niemal cała kadra, z małymi może wyjątkami takimi jak Nasri. Tomas jest strasznie równy, dlatego chciałbym go oglądać trochę częściej. Gdy nastapi moment jego odejścia za te 2-3 lata to w klubie, do którego trafi będzie niezwykle ważnym piłkarzem i oby mógł tam pokazać cały swój potencjał - bo gdyby np. wrócił do Borussi, to szans dostawałby o wieeeeele więcej, a więc pewnie by z nich korzystał.

Tak w ogóle my tu pitu-pitu o Rosie i Clichym, a ja się zastanawiam: kiedy to Robin nas uraczy jakimś golem z gry?! (bo ten karny w LM jakoś mi nie wystarcza) Niech on już zacznie grać tego napastnika, pogra kilka tygodni a jak wypadnie to Chamakh może wejść w jego miejsce - i tak będzie z korzyścią dla nas w porównaniu z tym, co było do tej pory...

Rosa ogólnie nie ma takiego typowego ciągu na bramkę jak np. Cesc czy Nasri (choć Samir akurat rok temu tez go jeszcze nie miał). Za to straty Czecha można w jednym meczu policzyć na palcach jednej ręki i tak jest zawsze, kiedy gra - a nie podaje jak Denilson, tylko i wyłącznie do najbliższego kolegi. Mi tam się gra Tomasa w tym sezonie bardzo podoba i co jak co, ale jego formy na pewno nie nazwałbym zawodem - pamiętacie, co wyczyniał przeciwko Barcelonie? To wołało o pomstę do nieba i przebijało dokonania Silvestre'a w defensywie... właściwie nie potrafił kopnąć prosto piłki w kilku (nastu?!) akcjach pod rząd - a teraz mamy pewnego, zadziornego zmiennika, na którym zawsze można polegać i zawsze uspokoi gre. :)

@Erzet
Kurde, ale zastawiłeś tę pułapkę. Nie widziałem też wiadomości na poprzedniej stronie, tylko twój ostatni komentarz, ale masz mnie. :<

Swoją drogą - też chciałbym Deniego. Jak Alex złapie jeszcze jedną kartkę, to Brazylijczyk na pewno zagra - może już z Birmingham. :)

Straszne, Fabregas odpocznie w meczu z jednymi z największych kelnerów w lidze... Panowie, powinniśmy się cieszyć, że kartki wyzerują mu się akurat teraz, to najlepszy moment - gdyby pauzował np. na mecz z Shity... mogło być o wiele gorzej.

Neymar jest słaby, odczuwa bul i za mało miensień IMO.

@Vpr
Pamiętasz, jak postnąłeś kiedyś epicką fotkę Djourou z wężem? Jeśli jeszcze ją masz to pls, wrzuć jeszcze raz!

@Charlie
Jakby mieli tak dobrych piłkarzy, to by tak dobrze grali... Od nas np. lepszego zawodnika w pierwszym składzie mają tylko na bramce, na jednej pozycji w obronie i jednej w ataku. Reszta może nam possać, o ławce nie wspominam. W takim wystawieniu Szejki wypadają cienko również z United czy nawet Spursami - są po prostu przeciętną drużyną, robią wielkie, aczkolwiek dupne transfery i nie mają zgrania/trenera. Tylko tyle.

@Charlie

Oj tam, przeginasz. "City ma najmocniejszy i najrówniejszy skład w całej PL" - gadanie. Oprócz naszej drużyny i ekipy United, dla mnie nawet Spurs wyglądają mocniej. Nazwiska wcale nie stanowią o sile ekipy... zresztą oni nawet z nazwiskami nie wyglądają aż tak mocno.

I, pls, nie odmieniaj więcej nazwisk! :D

@Genwaders
Dokładnie, świetne spostrzeżenie. Mimo wszystko - ja tam bardzo lubię Carlo, ale to nawet lepiej, że może odejść z Chelsea - będą w rozsypce. :)

Najlepszy jest akurat Xavi. Na każdej pozycji na boisku.

@concrete13
A "Krystynka" to nie jest jeden z najwybitniejszych piłkarzy, jacy chodzili po ziemi? Chyba nie trzeba przypominać jego najlepszego sezonu w United...

Berba nie ma absolutnie startu do takich graczy, ale będąc szczerym - tak samo jak nie ma go również i nasz Robin. (tutaj niestety z powodu nękających go kontuzji, ale powód jest nieistotny). Są wielcy piłkarze, którzy sami wygrywają mecze i są ci bardzo dobrzy, którym zdarza się to znacznie rzadziej - Berba czy RvP są w tym drugim worku ofc. Z naszych wszystkich graczy najbardziej zbliża się do tego najwyższego poziomu Samir i jeśli formę utrzyma, to będziemy o nim mogli mówić w ten sposób... ale gdzie tu z Berbatovem? :|

@adipetre
Jeszcze Crouch!

Nie no, bez żartów. Berba jest w bardzo dobrej formie i jakoś długo ją trzyma, ale pewnie niedługo i tak z niej wypadnie - potrafi być cholernie niestabilny. Tevezowi, Rooneyowi czy Drogbie to może buty pucować, mimo wszystko. Villi zresztą też.

Wcięło mi bocznych obrońców, to byliby: Sagna i Sagna

@fabregas1987
W sumie coś takiego byłoby niezłym rozwiązaniem, ale musielibyśmy mieć Xaviego w sztabie.

Fabian
Vermaelen - Vermaelen
Song - Song
Nasri
Nasri - Nasri - Nasri

@kamil_malin
Banał. :P

Fabian
Sagna - Djourou - Vermaelen - Gibbs
Song
Fabregas - Diaby
Nasri - Van Persie - Arshavin

Koscielny, Theo i Jack się dobijają, ale ja tam ich jakoś nie widzę...

@grzegorz1211
McLeish akurat zapewniał, że postara się ze wszystkich sił pokonać dziś United. Nam zostaje tylko trzymać kciuki. :)

@RvPersie
Ja się boję, że zadziała znowu ten paradoks: kupujemy dobrego piłkarza który wcale nie gra aż tak źle (no bo Chamakh mimo wszystko trafia bramki), ale drużyna pośrednio przez niego gra po prostu gorzej, bo Wenger męczy go zamiast dać szansę lepszemu RvP/podobnemu poziomem Bendtnerowi. Robin ma strasznie utrudniony powrót do formy - nie tylko kontuzjami, ale także Wengerem. Na mecz z Chelsea Arsene jednak wyciągnął wnioski (lepiej późno niż wcale!), ale oby teraz dalej poszedł tą drogą... a znając życie - Chamakh wróci do 1. składu i będzie dalej ośmieszał naszą grę w ataku. :|