Komentarze użytkownika howareyou

Ej, to kibicujmy też Tottenhamowi, Czarek jest fajny przecież.

@patrykosiemsiedemosiem
kul niu avek.

Chyba ręce.

Szkoda raczej klawiatury, bo Patryk i tak nie używa palców do niczego pożytecznego.

@patryk878
Ale czyim, Sergio Ramosa?

@davis
Skąd wy takie rewelacje wyjmujecie, haha? :D

btw. te wasze dywagacje są do dupy, od was pewnie też jest sporo fajniejszych facetów.

@Majkelo77
Akurat ja mam to głęboko w dupie, w jakiego koloru wdzianko się wbiję, ale nie widzę nic złego w różowym stroju bramkarskim. Niektórych już totalnie popieprzyło.

Ahahahaha.

A teraz sam siebie złapałem na zastanawianiu się, co ma kardiolog do włosów na plecach/jajach... :D

Fotkę oczywiście dla mojego kolegi, który dyskretnie mnie o nią poprosił. Dodam, że jego piękne imię zaczyna się na literę P.

I jeszcze jakbyś mógł, to proszę o fotkę tego kolegi, co miał problem z włosami na jajach. Tylko to już na pm.

@rvparsen
Pff, to jest jeszcze nic. Fajny sweterek i tyle. Ja chcę taki z przodu. :P

Jeśli ci to przeszkadza, to udaj skorzystaj z rady kolegów niżej.

PS - podpisuję się pod IceManem, ja tylko chcę, żebyś wyciął tam moje inicjały.

To odwołanie to fail, nie wiem, po cholerę w ogóle taka próba...

Hmmm, jak myślicie, Robin wybiegnie z Wilkami od 1. minuty?

@Wajdos
Gattuso może powiedzieć, że marzy o tym, żeby mieć chociaż 10% talentu Cesca. Tyle w temacie.

1. Bendtner vs Newcastle
2. Song vs City
3. Chamakh vs Birmingham

Nie zgadzam się z opiniami nt. Bendtnera. Nadal. Uważam, że po prostu brak mu indywidualności i nie przeczę, że może zostać bardzo dobrym piłkarzem - ale my potrzebujemy jednego z NAJLEPSZYCH na świecie, bo każdy wielki klub ma na ataku wielką indywidualność, która ratuje go, gdy reszcie nie idzie. U nas wygląda to tak, że za napastników zapiernicza genialna pomoc, która robi wszystko, co w ich mocy, żeby tym z przodu było łatwiej. A gdy pomoc ma gorszy dzień... no, jest jak jest. Nicklas raczej nie ma szans, by wyrosnąć na piłkarza klasy Drogby, Ibrahimovicia, Teveza czy Torresa. (tak, wiem, niektórzy z nich nie błyszczą ostatnio formą, ale co z tego, skoro niejednokrotnie udowadniali, że sami potrafią wygrywać mecze i nie chodzi mi bynajmniej o fuksiarską główkę w 94 minucie). Zrozumcie, napastnik to pozycja, gdzie potrzebna jest niesamowita indywidualność, a Wenger nie może sobie chyba tego uświadomić, albo nie może (nie chce?) sobie z tym poradzić. (raczej to drugie...) My mamy genialnego Cesca, ale nawet jego można zastąpić. Napastnika, którego nie mamy, a mieć powinniśmy - jak widać, zastąpić nie można. (brzmi to trochę paradoksalnie, ale na pewno wiecie, co mam na myśli).

@pioafc
Przede wszystkim - Denilson nie jest defensywnym pomocnikiem. On miał chyba grać na pozycji Nasriego/Cesca/Rosy/Jacka itd., ale się nie nadawał. Był za słaby, a że nie mieliśmy dp, to Wenger go tam wystawił. Deni kompletnie się na na tą pozycję nie nadaje i jak dla mnie jest zbyt średnim piłkarzem, jak na Arsenal.

@Vpr
Ale tu nie chodzi o samą liczbę goli! Sorry, ale to tak jakby porównywać 4 cudowne gole Arshavina na Anfield z tymi czterema Rooneya z Hull City. Bramka bramce nierówna.

Zgadzam się jednak - Chamakha TERAZ nie można krytykować tak do końca, bo on dopiero wszedł do zespołu. Ale nie widzę jakoś możliwości, żeby nauczył się nagle grać w piłkę na nowo - musiałby zmienić całą swoją mentalność i zacząć grać odważniej, uderzać, podejmować ryzyko - ale jak wiemy, ryzyko podejmuje się częściej, gdy ma się jakieś umiejętności i jest się ich pewnym... a z tym jest problem. Cóż, trzeba je nabyć, a to przychodzi łatwiej, gdy masz 20 lat, niż gdy masz już te 26, czy ile tam nasz Marokańczyk ma dokładniej.

O ile o Wilsherze jesteśmy przekonani, że z niego wyrośnie wielki pomocnik, również z Theo będzie super skrzydłowy, to z Bendtnera nigdy nie wyrośnie nawet namiastka tego, co w tej chwili mają takie drużyny, jak City czy Lpool chociażby... o Chelsea nie wspominam, bo Drogba to wielki fenomen. Nick nie ma takich predyspozycji - nie jest tak szybki i tak twardy. Ma pewność siebie i bardzo dobrze, ale skilla brakuje i nie chodzi mi bynajmniej o to, że nie jest kreatywny czy coś takiego - on nie potrafi zabić kogoś barkiem i huknąć w okienko dwa razy w meczu.

@Vpr
Ade nie był idealny, ale nie napiszesz, że Chamakh pasuje nam bardziej od niego, albo, że jest lepszym piłkarzem. Znaczy - można napisać, ale to nie prawda. Setki może i marnował, ale potrafił chociaż coś zrobić samemu, gdy cała drużyna grała piach. Od Chamakha nawet nie możemy tego oczekiwać.

Co do Gaela - tu aż tak mi nie jest żal, no ale: ok, następca był. Był, ale teraz go nie ma. I co w związku z tym?

A Bendtner niestety nigdy nie będzie napastnikiem wielkiej klasy, podobnie jak Marouane... Może gdzieś zabłysnąć wykończeniem kilku akcji czy kilkoma dobrymi meczami, ale nie wygra sam spotkania. Znaczy, może uda mu się raz trafić jakąś główkę w 94 minucie, ale dobrze wiemy, że nie o to mi chodzi. Środkowy napastnik to obecnie w piłce pozycja, na której, zaryzykuję stwierdzenie - indywidualność jest najważniejsza na boisku! (no dobra, może prócz bramkarza...) Ale jak to się ma do naszej drużyny? No właśnie... Silny, szybki napastnik, który przebiegnie kilka metrów i zapierniczy w okienko - tego nam potrzeba. Kto wyobraża sobie w takiej sytuacji któregokolwiek z naszych napastników? No ok, może Robin, to akurat fenomenalny piłkarz, ale na nim NIE MOŻNA polegać. Nie zależy to niestety od niego, ale tak już jest. Niektórzy mają większego pecha, a niektórzy mniejszego.

@maks20
Tym razem się zgodzę, co do Gallasa. Za jego grę dla nas mogę go tylko cenić, bo zostawiał serce na boisku. Bardzo go zawsze ceniłem i darzyłem sympatią. Odszedł do Spursów... no cóż.

@patryk878
Ja wiem, że one się raczej nie spełnią. Chyba, że nastąpi jakaś rewolucja. I wcale nie piszę, że tak będzie. Napisałem, że tylko, że to według mnie jedyne rozwiązanie - i tak raczej jest. I nie, nie mamy być jak City. Nam wystarczyłby sam transfer Teveza, gdy odchodził z United.

@Vpr
Nie chodzi o to, że źle się zachowaliśmy w stosunku Adebayora, a on dobrze w stosunku do nas. Tak nie jest. Chodzi o to, że kogoś takiego teraz potrzebujemy, o to, że Wenger tak na prawdę wcale go nie zastąpił, bo Chamakha jego zastępcą nazwać po prostu nie można. A Cole to owszem, buc, który zachowałs się jak zachował... ale cudowny piłkarz - kolejny, którego Arsene też nie zastąpił... O Clichym nie ma co wspominać, a Gibbs albo siedzi na ławce albo leży w szpitalnym łóżku. Takich przykładów jest więcej i przez to mamy problemy. Ja na miejscu Arsene'a dociągnąłbym jakoś ten sezon do końca - zimą ew. uzupełnił jakieś luki, a latem... poprosiłbym zarząd i przekonał, o ile trzeba, o kasę. Kasę na bramkarza, ewentualnie lewego obrońcę i KONIECZNIE kilkadziesiąt milionów na napastnika z prawdziwego zdarzenia. Takiego, którym Nicklas nigdy się niestety nie stanie, takiego, którym nie jest Chamakh i takiego, który zagra w sezonie więcej meczów, niż Robin - choć o to akurat nie trudno.

Ja ostatnio trochę wątpię w Arsene'a - nie zwalniałbym go, bo to żadne rozwiązanie - to fenomenalny trener i człowiek, nasz symbol - ale zarząd powinien z nim pogadać. O transferach, o tym, kogo sprowadza, o taktyce. Powinni mu sami zaoferować trochę kasy na zakupy... no, chyba, że Arsenal służy im za maszynkę do zbijania kasy i za nic więcej. Wprawdzie, jeszcze więcej kasy mogliby zbić gdybyśmy autentycznie coś osiągali i wygrywali trofea...

@sajka
Dżeko to fenomen IMO i wcale nie jest przeceniany, tak, jak niektórzy o nim piszą. Nigdy jednak do nas nie trafi, wiemy dlaczego.

Po Adebayorze doskonale widać, że gdy się stara, jest niesamowity. Pamiętamy jego mecz przeciwko nam, gdy tak się spiął, że o mało nie wybuchnął? Ta chęć to gry... potrafił biegowo rywalizować z Clichym, dryblować przez 3 naszych zawodników, trafić niesamowicie ważnego gola... potrzebujemy kogoś takiego teraz. Bez prawdziwego napastnika, musimy liczyć na resztę drużyny - która nie zawsze gra idealnie - jak dziś.

@ToKo95
Cała drużyna grała fatalnie, RvP prawie nie miał piłki. Zaprezentował kilka dobrych zagrań. Genialna technika, jak zawsze, ale 0 ciągu na bramkę - co jak już jednak napisałem, wynikało również z fatalnej gry partnerów.

@Charlie, patryk
chorongiewka!

Z maksem się zazwyczaj nie zgadzam, bo to chyba ten gość, co uważa nas za drużynę na 5-7 miejsce, ale zgadzam się co do Chamakha - jak dla mnie, on nie spełnia oczekiwań. To jest dupa, a nie napastnik. Tak, wiem - wypracował kilka karnych. Fajnie, ale co z tego, skoro on w ogóle nie potrafi grać nogami? Na jego pozycji to jest najważniejsze. Rozumiem, że defensywny pomocnik albo obrońca nie musi umieć uderzać ani świetne podawać, nie musi być też szybki i mieć ciągu na bramkę - ale napastnik bez tych cech NIE ISTNIEJE, chyba, że ma za plecami całą drużynę w niesamowitej formie - wtedy jakoś się wpasuje. O ile RvP te założenia jeszcze spełnia, a w formie jest w ogóle cud, miód i orzeszki, to Marouane to w tej chwili może rywalizować z Bendtnerem - choć tą walkę powinien akurat wygrać, bo Duńczyk również dobry strzał zaprezentuje od święta, a nie jest tak pożyteczny dla drużyny. Na prawdę, Adebayor był zawsze jednym z moich ulubionych graczy - teraz jeszcze bardziej widzę, dlaczego. Tak, wiem, leń, ale gdy się starał, potrafił zdziałać bardzo dużo. No, a co do naszej sytuacji - co można zrobić?... jak dla mnie, to nadal potrzebujemy silnego, szybkiego napastnika, który przebiegnie 5-10 metrów prosto i uderzy piłkę pod poprzeczkę. Robin daje radę, ale on nie gra za często, o czym wszyscy wiemy. Chelsea ma Drogbę, United Rooneya czy nawet tego Hernandeza śmiesznego (ciąg na bramkę to akurat chłopak ma), City ma fenomenalnego Teveza, nawet Liverpool ma Torresa... O ile uważam, że mamy najlepszą pomoc w lidze, to na pozycji środkowego napastnika przez większość sezonu gramy przeciętnym zawodnikiem, który sam meczu nie wygra - a to jest właśnie pozycja od tego rodzaju zadań. Sorry, ale: Robin zdrowieje i zacznie grać jak sezon temu, gdy był zdrowy (o to się jednak wcale nie boję, to wielki piłkarz, który w formie wyprawia cuda), ale jeśli do tego nie dojdzie, to będziemy chyba potrzebować jeszcze jednego, solidnego napastnika. I nie takiego, który jest sprytny i dobrze główkuje czy wywalcza czasem kartki dla przeciwnika - taki może być typowym jokerem, zmiennikiem - my potrzebujemy kogoś, jednym słowem - lepszego.

Prócz tego jest oczywiście taktyka. Już dziś o tym pisałem, Wenger zbytnio to olewa. Nie ma "swojego stylu gry" - w ten sposób się nie wygrywa całych sezonów, trofeów. Oprócz geniuszu piłkarzy i świetnego ducha drużyny, potrzebna jest żelazna dyscyplina - bez miejsca na Fabiana, Clichliego i Songaldinho. (Song może być, ale brazylijskiej wersji to ja nie chcę)

Nie zgadzam się, że po Fabregasie nie widać zaangażowania. Totalna bzdura. Widać, że próbuje, a nieudane próby budzą u niego frustracje, co często skutkuje dość brutalną grą, wślizgami i w konsekwencji - kartkami. Cesc po prostu nie był dziś w formie. Nie możemy od niego oczekiwać, by w każdym meczu sprawiał cuda... Dziś fatalnie grał cały zespół. Owszem, Fabregas jest jego liderem, ale nie można od niego oczekiwać, że będzie nam sam wygrywał sporą część spotkań, jak w zeszłym sezonie. Ileż można? Inni muszą się obudzić. Ja liczę na Robina.

Arshavin - RvP - Theo.

Zobaczycie, Robin zagra 1-2 mecze i jest w formie, Arsha się stabilizuje, a Theo gra zawsze super, gdy ma mu kto podawać. Jeszcze Cesc wróci do formy z początku sezonu i wygrywamy mecz za meczem. Będzie ok.

Dziś zawaliliśmy spotkanie, a wielka szkoda. United fuksem udało się wygrać. Ze słabszym wprawdzie rywalem, no ale mimo wszystko... mogliśmy zbliżyć się do Chelsea. Nie udało się, ale to nie znaczy, że jeszcze się do nich nie zbliżymy. Mamy czas. Powinniśmy teraz martwić się o Nasriego - on nie może wypaść na długo... to byłby koszmar.

Fabian przegrał nam mecz, ale to 4 bym mu dał.

Rvp nie miał pół roku piłki przy nodze? A to ciekawe.

@adipetre
Według mnie akurat ocena dla Arshy jest słuszna i redaktor, który to pisał to nie bałwan, który krytykuje Andrieja nawet wtedy, gdy jest najlepszy na boisku. A dzisiaj był.

Kosa lekko za wysoko. Bardzo nas osłabił redem. Max 6 IMO. Do tego 5 dociągnąłbym też Fabsa.

@Novaczek
Nic. Technicznie wiadomo, super, 2-3 dobre zagrania, poza tym kompletne 0. Ale nie dziwi mnie to, bo cała drużyna tak grała, a on nie dostał ani jednej dobrej piłki.

MoTM u nas - IMO Arshavin.

Hahaha, Arshavin 6, a Chamakh 7? Dobre.

IMO:

Arsha 7
Marouane 5
Cesc 5
Theo 5.5
Fabian 5.5

btw. "Super" Mario coś się rozszalał, 2 gole strzelił już do przerwy... z silnym WBA.

Tevez gra - a myślałem, że będzie pauzował. Szybko wrócił.

Dzisiejszego wieczora jestem fanem L'Poolu.

Wenger ma taki problem, że on chyba totalnie zlewa na jakąkolwiek taktykę. Wpuszczę zajebistego Robina, Cesca i Nasriego naraz, Walcott i Rusek uzupełnią - z każdym wygramy 5:0. Szkoda, że tak nie jest.

Mnie irytuje to, że nasz środkowy napastnik połowę meczu gra... przy linii bocznej. Robin - jest ok, bo umie się kiwać, genialnie podać/wrzucić, ba, nawet uderzyć - ale Chamakh? No bez jaj, on nie potrafi strzelić z dalszej odległości niż 10 m, chyba, że głową, o wrzutkach nie mówię.

Arsene MUSI popracować nad jakimiś taktycznymi wariantami, bez tego nie mamy szans zaistnieć.

@baska_17
Tak, wiem, piszę STRASZNE GŁUPOTY. Przecież Fabian to GK jak Van Der Sar czy Cech, nie? Uważasz Arsenal za gorszy klub, który nie może mieć jednego z najlepszych bramkarzy świata, jak Chelsea, United, City czy nawet Liverpool? Pokaż mi jedną interwencję Fabiana w CAŁEJ jego karierze, jak tą Van Der Sara z meczu ze Spursami tydzień temu przy strzale Modricia.

A Vermaelena strasznie brakowało, bo on ma jaja, pokazałby chłopakom, żeby poszli do przodu, może samemu by coś zrobił... no i może upilnowałby Carolla w tej niefortunnej sytuacji bramkowej. W każdym razie, skład był dziś silny, więc nie ma na co narzekać - brak kreatywności i zaangażowania...

Swoją drogą, jeśli Samir jest poważnie kontuzjowany, to mamy na prawdę przerąbane... Chociaż, jeśli Nasri nie zagra w następnym spotkaniu, to może Cesc nie będzie taki przestraszony i zniechęcony, a wtedy do spółki z Robinem, Theo czy Ruskiem pokażą coś ciekawego... No nic, dzisiaj totalny zawód.

Przez głupi fail defensywy straciliśmy bramkę, która się potem okazała tak ważna. Może Wenger znajdzie jaja i ściągnie nam normalnego GK i stopera zimą, a jeśli nie, to chociaż latem, hmm?

@Gigi
Za osiągnięcia to można mówić, że gra Clichy zamiast Gibbsa, ale nie Cesc. Mało razy brał na siebie odpowiedzialność 2-3 razy i ratował tym drużynę, a potem wszyscy się nim podniecali? Wenger liczy na to, że Cesc obudzi się w końcówce i zrobi coś "w swoim stylu", czego Wilshere nie zrobil jeszcze nigdy - ale spokojnie, on ma czas.

A jak ktoś krytykuje Arshe za ten mecz to chyba jest idiotą. Najlepszy nasz gracz na boisku chyba.

@Mike
Wybacz, ale piszesz jak idiota i zachowujesz się jak dzieciak, więc nie dziw się, że ktoś cię tak ocenia.

Jack był dziś świetny, ale to jeszcze nie jest to co Cesc, który może nam dać gola w końcówce.

@eSSo
Was obydwu mam za gości, którzy potrafią jedynie płakać i pierdzielić farmazony, gdy drużyna przegrywa, ale ok.

Bendtner to nie jest zbyt dobra zmiana IMO, ale kogoś trzeba wpuścić...

I gz dla tych, co by zmieniali Cesca i dla tych, co krytykują Arshavina - jedyni nasi piłkarze, którzy się starają. Może prócz Wilshere'a...

@Mike
Weź się zastanów może zanim coś napiszesz, bo aż żal czytać.

Omg, teraz Jacka prawie zabili...

A Fabian chyba chce koniecznie nam przegrać mecz.

Co Robin robi? On ma grać środek ataku, a nie lewego pomocnika... Mamy strzelać gole chyba, nie?

W tej chwili na boisku jest nasz najmocniejszy możliwy atak. Musimy wygrać!