Komentarze użytkownika howareyou

A może Patryk się znowu skusi? Patryku, ja stwierdzam, że na pewno bramkę z City strzeli Nasri. Teraz ty dawaj swój typ i jeśli wizja któregoś z nas się sprawdzi, to drugi ustawi sobie jakiś kolejny, cudny avatar... tylko musimy ustalić jaki. Co ty na to?

Ogólnie to Patryk już złamał warunki umowy, bo zmienił avatar podczas trwania kary. Umawialiśmy się na jeden konkretny, ale ja tam mu odpuszczę... Niech sobie już trzyma ten.

Ktoś jeszcze chce się o coś założyć?

Oj, Nasri mi się tam wkradł dwa razy w poprzednim komencie. W każdym razie, każdy wie, o co chodzi.

btw. IMO Scums dziś nie wdupią, nawet z samym Crouchem na ataku.

Ja tam go nie chcę u nas, noż kurde! Dobry piłkarz, ale ON NIE MA SZANS na grę w Arsenalu. Rosy nie wygryzie, Nasriego nie, Ramseya będzie blokował, z Nasrim, Cesciem, Diabym i Jackiem nie ma szans. Po co nam on? Już nawet środkowego napastnika potrzebujemy bardziej, niż pomocnika.

Ja to wzmocniłbym tylko pozycję defensywnego pomocnika, bramkarza, stopera i ew. boczną obronę (ale to tylko w wypadku jakiegoś super transferu, bo na bokach nie jest tak źle...)

No to niech stanie się taką obsesją, że w końcu przerodzi się w fakt. Fajnie, że Gael to mówi, ale on ostatnio jest powodem tego, że tych sukcesów może nie być, co jak najszybciej powinien zmienić. Niech wraca stary, dobry Clichy.

Nie chcę zabrzmieć rasistowsko, ale koniecznie musimy mieć czarnego zawodnika na tej pozycji. I nie, mam nadzieję, że to nie będzie Francuz - ich mam już dość.

Różnica polega na tym, że my mamy świetny zarząd i genialnego ekonomistę na stanowisku trenera - United ma Glazerów i Fergusona.

Nie, nie, nie! Rooney w formie - najlepszy napastnik świata? Cóż za herezja. Drogba w dobrej, zwyczajniej formie jest sto razy lepszy, niż Wayne w swojej życiówce. O Messim, a nawet Villi czy Ibrahimoviciu (w najwyższej formie, rzecz jasna) też mam pisać?

@kiko17
Jak Wigan przegrywało 9-1 ze Spursami to też nikt się nie spodziewał, że pokonają Chelsea, a tu proszę, jaka niespodzianka.

Meczu z wami nie mogę doczekać się jeszcze bardziej, niż tego z City. To najbardziej wyczekiwany przeze mnie mecz pierwszej części sezonu. Bez dwóch zdań. Mam tylko nadzieję, że wystąpi znaczna większość podstawowych zawodników naszej drużyny, bo jeśli nie - wiemy, jak to się może skończyć... Chodzi mi o Van Persiego szczególnie, bo ten pan potrafi decydować o losach ważnych meczów. Liczę też, że jakiś idiota po drodze nie zrobi krzywdy Cescowi czy Samirowi... Tak więc - czekamy na mecz, na pewno emocji nie zabraknie.

@kiko17
Jak zwykle, czyli jak? Rooney divnie wam karnego?

Nie wiem, jak się skończy, bo nie jestem Jackowskim. Patrząc na wasza postawę w tym sezonie, mam jednak dosyć optymistyczne odczucia. Życzę zaciętego spotkania i braku Atkinsona.

@Charlie
A ja to co, napisałem, że przegramy? Ja tam stawiam 3-1, a gdybym miał się bawić w proroka, to trafią:

- Nasri
- Chamakh
- A. Johnson
- Squillaci

Artykuł świetny, ale Dona zawsze się świetnie czyta. Pamiętam, że zawsze czekałem na kolejny jego felieton jeszcze przed moją rejestracją tutaj. W każdym razie...

Kompletnie nie widzę sensu takiego przewidywania. "Arsenal przegra, bo Arsenal ZAWSZE (lol!) przegrywa z silnymi drużynami"... bez obrazy, ale ten argument jest tak idiotyczny, że po prostu szkoda go komentować. Jakoś z Chelsea potrafiliśmy całkiem niedawno wygrać 3:0, a zaryzykuję stwierdzenie, że skład mamy teraz o wiele mocniejszy. Dwie bramki Robina także dawały nam zwycięstwo nad The Blues w meczu z nimi 2 lata temu. Nie wspominając już o sezonie 2008/09, który przegraliśmy głównie przez nasze roztargnienie i Denilsona jako main DMFa, ale przede wszystkim przez porażki z ogórkami... Bo z drużynami z Top4 radziliśmy sobie wyśmienicie, powtórzę się - skład mając IMO o wiele słabszy, niż teraz. Tak, wiem, inni wzmacniają się trochę bardziej od nas (teoretycznie... bo w praktyce to właściwie chyba tylko City), nie zmienia to jednak faktu, że takie "przewidywanie" przed meczem na tej oto "zasadzie" to zwykłe głupstwo. Na boisko wybiegnie 11 facetów przeciwko 11 facetom i to oni zadecydują o wszystkim, co się na nim wydarzy. Tak, wpływ będą mieli też ci dwaj siwi panowie na ławkach trenerskich, jednak wszystko zależy właśnie od kopaczy - a ja pokuszę się o stwierdzenie, że naszych uważam nie tylko za o wiele lepiej zgranych, ale także za bardziej utalentowanych... tak, to może niektórych zdziwić, bo kadrowo City wydaje się wyglądać wręcz niesamowicie, ale w praktyce nie jest to wcale tak zabójcza drużyna. Jeszcze nie teraz. Wprawdzie bez Robina (który razem z Cesciem i Vermaelenem, którego zresztą też nie ma, jest najważniejszym naszym piłkarzem - co szczególnie widać właśnie w spotkaniach z silnymi rywalami), ale pokuszę się o stwierdzenie, że ten mecz powinniśmy wygrać. Chociaż nawet, jeżeli tak się nie stanie, nie będę rozpaczał, bo sezon trwa tak długo, jak długo wszystkie 20 ligowych drużyn walczy o mistrzostwo, a jestem pewien, że nawet przegrywając większość meczów z drużynami z Top4 - co pewnie i tak nie nastąpi, bo United przy odrobinie farta i braku Atkinsona powinniśmy zmieść, a Spursów zjeść na śniadanie - i tak możemy wygrać cały sezon.

Nie mogę się doczekać meczu.

@Axxxe
Mój komentarz na poprzedniej stronie to była czysta ironia nt. krytykowania naszej pomocy. O ile Denilsona faktycznie uważam za ogórka, to lepszych speców niż Cesc, Nasri, Rosa, Diaby i Wilshere (wszyscy w 1 klubie!) nie znajdziesz raczej nigdzie indziej.

@jacobsen9214
Nikt nie broni tobie zostać jednym z najlepszych piłkarzy świata. Masz tylko tego pecha, że żyjesz w kraju pełnym idiotów, ale skoro tacy Afrykanie mogą wyjeżdżać ze swojego kontynentu, to ty też możesz ruszyć się na Wyspy i stać się tam legendą... O ile nie urodziłeś się niepełnosprawny, nie masz co narzekać.

A co do całej afery z Roo, jestem ciekaw, jak potraktują go fani... Jaki teraz będzie transparent? "Who's whore now Wayne? We are." ?

@Brendiafc
Zwykłe pieprzenie od rzeczy. Wnioski będzie można wyciągnąć po meczu drużyn ze sobą i oby były jak najlepsze dla nas.

I nie ryzykowałbym stwierdzeń, że Chamakh to po prostu lepszy piłkarz, niż Adebayor. Nie wydaje mi się, żeby w tej chwili tak było.

Bez obrazy, ale wzmocnienie byłoby, gdyby to Van Persie albo Vermaelen wrócili. Sagna to w tej chwili bardzo podobny poziom do Eboue, a formą ostatnio nie błyszczy. W każdym razie, wydaje się być pewniejszy w defensywie i nie biegać na pałę do przodu, wiec nie będzie zabierał miejsca do kreowania akcji innym naszym zawodnikom, a może jakaś z jego wrzutek sięgnie głowy Chamakha...

No, taki Nasri czy Rosicky to klepią tylko do najbliższego kolegi, jeszcze nigdy nie widziałem dobrego podania z ich strony. Arshavina też nigdy nie widziałem, żeby zagrał dobrą prostopadłą piłkę! A ten Walcott... ten to nawet nie potrafi do takiej piłki wyjść, nie mówiąc już o przeprowadzeniu jakiejś szybkiej akcji! Brakuje już tylko tego Denilsona, który chyba nigdy nie uderzył z dystansu...

I to jest ta "nasza" "piosenka"? Straszne. :P

Jaką nasza piosenkę?

Ładnie Ade się popisał, fajne ma cieszynki. :P

btw. lol'd @ Juve - Salzburg

Oj, Andriej. Zawsze gada od razu to, co myśli, a czasem warto byłoby się powstrzymać od komentarza. Nie wiem, czemu sam Arshavin nie rozumie, że jeśli tylko stara się i gra na 100%, (nie odstawia nogi, podejmuje ryzyko [!] i nie "boi" się gry) to może być u nas najlepszym piłkarzem na boisku. Jack robi tak w każdym meczu i skutki tego widać. Nie, to nie jest sam talent, to ciężka praca.

@Axxxe
Haha, faktycznie był taki transparent? No, to piękna sytuacja. Taka miła, rodzinna atmosfera. Jak zwykle. :)

Ano, stronka rządzi. Chyba nie ma innego portalu o tematyce piłkarskiej, gdzie można wymienić poglądy na przeróżne tematy (nawet te bardzo luźno, lub nawet wcale nie związane z futbolem! :P)

Powtórzę się, ale już tylko forum brakuje mi do szczęścia. :)

@Gigi
Oni grają z o wiele lepszymi drużynami w LM. O ile z Valencią fartem wygrali, to Bursaspor i Rangersi to dwie klasy wyżej, niż taki Shakhtar!

A, zapomniałbym - oni jeszcze mają skład zniszczony przez kontuzje. I sędziowie zawsze gwiżdżą pod ich przeciwnika... :)

IMO United by pogromiło Inter z 5-6 do 0, a wszystkie gole strzeliłby najbardziej oddany dla drużyny zawodnik na globie - Wayne Rooney.

Co Bale zrobił? Jakiś opis sytuacji plx. Kurde, że też nie oglądałem tej 2 połowy...

Ja dzisiaj też 90 zł zgarnąłem u buka, Arsenal się oczywiście do tego przyczynił. :)

Ja w ogóle jak myślę o Rooneyu i naszej koszulce, to nawet w głowie mojej nie mogę sobie tego wyobrazić. Przestańcie bluźnić.

No i wyszło na to, że przegapiłem bramkę Bale'a... trudno, zaraz nadrobię. W FPL go zostawiłem, może coś też pokaże? :P

Nie mogę z Kogutów, aż mi się twarz uśmiechała sama oglądając ich mecz. Fenomenalna decyzja 'Arrego o zdjęciu akurat Modricia po czerwonej kartce Gomesa. Czysty geniusz. Niesamowity środek: Huddlestone, Jenas i Crouch na pewno odciąży Lennona i Bale'a na skrzydłach. Brawo 'Arry, brawo Spurs!

A Gallas to chyba faktycznie bardzo kocha Arsenal. Poszedł do tych Kogutów tylko po to, żeby tracić im bramki? Oj, Willy, Willy. :D

Coutinho prezentuje się świetnie technicznie, no ale czego spodziewać się po Brazylijczyku? U nas by się nie łapał do pierwszego składu, na ławce też miałby problemy - jego pozycja jest świetnie obstawiona. Wenger nie będzie kupował każdego piłkarza, który zagra jedną dobrą połowę meczu w LM - musimy się z tym pogodzić... :P

Nie mogę z Kogutów, aż mi się twarz uśmiechała sama oglądając ich mecz. Fenomenalna decyzja 'Arrego o zdjęciu akurat Modricia po czerwonej kartce Gomesa. Czysty geniusz. Niesamowity środek: Huddlestone, Jenas i Crouch na pewno odciąży Lennona i Bale'a na skrzydłach. Brawo 'Arry, brawo Spurs!

@arsen1
Może to zabrzmi dziwnie, ale jest niezastąpiony dlatego, że nie mamy go kim zastąpić... :P Andriej to świetny piłkarz, ale ta jego chimeryczna forma czasami jest strasznie irytująca...

@Robzter
Cobain? Geniusz? Wielki muzyk? Na pewno o tym samym Cobainie myślimy? Nie kpijmy, nie żartujmy, błagam. Taki sobie wokalista, bardzo, ale to na prawdę bardzo przeciętny (żeby nie powiedzieć po prostu - słabiutki) gitarzysta, do tego strasznie średnio kreatywny. Nic poza tym. To, że utożsamia się z nim duża ilość mrocznych nastolatek wcale nie czyni z niego "geniusza". :P

Przydałoby się forum, żeby nie robić offtopu w komentarzach... Szkoda, że musimy czekać na nową odsłonę strony.

A co do Fabiana - chce się ktoś ze mną założyć o jego występ w meczu z City? Gwarantuję avatar podobny do Patryka. :)

@Gigi
Tak, to był przykład. Nie jestem ich fanem ale też nie, żebym coś do nich miał. Nie zauważyłeś, że ostatnio straszna moda szczególnie wśród nastolatków na takie postawy:

- sweet nastolatka (rzadziej nastolatek) od Justinów i innych tego typu wykonawców
- gniewny fan Metaliki, który słucha zawsze najlepszej muzy (tylko Metaliki!) i na jutubie organizuje wirtualne najazdy na video Justina!

i oprócz tego, tradycyjnie:

- Rysiu Peja, gangsta, ***** itd.
- elektronika

Strasznie to widać ostatnio. :D

"Squillaci wyrasta na lidera defensywy..."

Sure thing!

Co do reszty się jednak zgadzam. Jack będzie wielki... oby wytrzymał w Arsenalu.

Patryk - zarówno jedno i jak drugie można ogolić! :P

A co do stawania się gwiazdą muzyki - w naszych czasach to na prawdę mało komu się to udaje, twojemu "idolowi" chyba również to nie grozi... Wiesz oczywiście, co mam na myśli. :)

Swoją drogą, pomyśleć, że Beatlesi też zaczynali pioseneczkami o tematyce podobnej do tych Justina... Ech... :D

Patryk - ja to jestem ciekaw, jak ludzie będą się zachowywać po śmierci twojego "idola". Jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić... setki "hejterów" (w sensie, że tych kul ziomeczkuf, co się unoszą słuchaniem Metaliki), powracających na "jasną stronę mocy?" O ironio! :D

@afcforever
Raczej nie, lol.

Tylko, że o ile Jackson w całym tym popie faktycznie był "kimś", to z Cobaina żaden wielki muzyk.

A gloryfikowanie ludzi po ich śmierci jest strasznie łatwo zauważalne w showbiznesie i nie tylko. O ile zgadzam się, że nie powinno się mówić zbyt źle o zmarłych, to ich wychwalanie nad niebiosa bez konkretnego sensownego powodu jest często bardzo irytujące. :)

A co do wyglądu Fabiana - ani raczej nie jest laską, ani homoseksualistą (ale rzucam stereotypami, co?), tylko zwykłym facetem, więc nie dziwi mnie to, że nie spędza przed lustrem połowy dnia, jak pewnie robią Chamakh, Nasri i Cesc. Mi tam się jego wygląd podoba. :P

Trzy spotkania. Jedno w Carling Cup, dwa w Premier League.

FIFA 11 IMO niszczy gameplayem PESa na PC, a na konsoli wręcz go miażdży, nie dając mu szans. Jedyna przewaga PESa na PC to super opcje edycji, których FIFA niestety nie ma. Ale to nie miejsce na takie dyskusje.

Sam konkurs - super pomysł, w sumie może jednak znajdę trochę czasu i też coś stworzę...

Mój głos poszedłby na Samira Nasriego.