Komentarze użytkownika imhooo

Z Neuerem ktoś chyba trochę pojechał :) Parker + Samba + Gameiro/Falcao - Almunia - Denilson - Bendtner i byłoby pięknie :D ew. jeszcze mógłby nas opuścić SS18 :)

imo Chamakh > Bendtner

Ostatnio Wenger mówił, że zachowanie 3 miejsca jest priorytetem, a teraz co? LM? W najbliższym sezonie wyjdziemy z nastawieniem, że europejskie puchary to priorytet? Gdzie jest wola walki? Było przykro, ale zrozumiałem, że nie zdołaliśmy walczyć z manu, przebolałem wyprzedzającą nas chelsea, ale man city? To jednak pieniądze grają na boisku?

Dlaczego oni starają się dopiero kiedy jest 0-2 ? Zamiast walczyć od pierwszych minut ?

Żeby im się chciało walczyć musi być konkurencja w składzie, a dopóki na ławce siedzą tacy gracze: Lehmann, Denilson, Chamakh, Bendtner to konkurencji w składzie nie ma żadnej :/ Przydałby się też kapitan, który umie zmobilizować zawodników... No i błagam SS18 out i jakiś konkretny ŚO in :/

It's not easy being an Arsenal fan, but it's hard not to love this team

@thegunner4life
Przecież Bendtner to nie napastnik tylko skrzydłowy! /ironia mode off

@karlo
To samo mówiono o nas i Birmingham City :)

Bendtner skrzydłowy... Litości, ile można? 9 newsów z Bossem na stronie głównej i każdy z innym foto, nice :D

Też uważam, że dobrze byłoby dać mu więcej szans na grę, ale nie oszukujmy się... 9 mln funtów to dobra kwota za zawodnika, który przeszedł do nas z wolnego transferu i do tego w tym sezonie nie bardzo się sprawdza... Nie byłoby trudno znaleźć kogoś lepszego ;)

Kolejny naprawdę słaby mecz... Po manu myślałem, że chłopaki powalczą do końca, ale baaardzo się zawiodłem (nie pierwszy już raz w tym sezonie z resztą). Nie wiem co Theo robił, wg. mnie był pierwszą osobą do zdjęcia z boiska po 45 minutach, a mimo to grał do końca... Bendtner zrobił różnicę na boisku i to jedyny pozytyw tego dnia, dużo lepiej od Chamakha, który był w ogóle niewidoczny... Czekam na rewolucję w lecie... Zmianę podejścia/taktyki/zawodników cokolwiek...

beny
Jeśli dla Ciebie mecz 3-3 z Tottenhamem był mniej emocjonujący niż liga kazachstanu to naprawdę nie wiem co by Cię emocjonowało...

zuczek1987;
"nie za dobrze jak co raz wygrywa nam konkurs bramkarz"

Szczególnie, że przegrywamy lub remisujemy bramkowo te mecze :O

Szczęsny numer jeden w przyszłym sezonie! Do tego jeszcze Almunia out i mamy problem z bramkarzami z głowy na lata :D Oczywiście fanklubu Chamakha nie mogło zabraknąć podczas głosowania ;)

Mam nadzieję, że Miyaichi bez problemów dostanie pozwolenie na pracę i w przyszłym sezonie będziemy mogli oglądać go rozwijającego się w koszulce Arsenalu :) Ciekawe jakie miejsce zajmuje Vela w planach Wengera... Myślałem, że będzie to typowy lis pola karnego wbijający dużo bramek, a że wypożyczenie do West Bromu będzie tylko formalnością w drodze do klubowej kariery jednak mam wrażenie, że jego rozwój stanął w miejscu (oczywiście mówię to w kwestii ogólnej, nie tylko tego meczu). JET nie błyszczy tak jak się na to zapowiadało, ja osobiście czekam na to co pokaże Afobe!

Djourou niżej Robin wyżej, a reszta ok... Trochę szkoda, że widząc takie oceny zawodników ulubionej drużyny, która rzekomo dziś nadal walczyła o tytuł trzeba przyznać, że są dosyć trafne :/ Wojtek number one w przyszłym sezonie :D

Ciężko rozszyfrować czy jego słabsze występy to kwestia braku motywacji czy formy... Wiadomo, że umie on zrobić różnice na boisku co pokazywał wiele razy jednak czasami oglądając jak w swoim stylu przechodzi się koło meczu chciałoby się zobaczyć na boisku kogoś innego (Ryo Miyaichi! :))

Oba ostatnie mecze w wykonaniu Eboue były bardzo dobre, dopóki nie narzeka na grzanie ławy uważam, że jest świetnym zmiennikiem dla Sagny... Nawet pomimo tego błędu...

A jednak będzie trofeum w tym roku! :D Świetne wieści, oby tak dalej!

Popieram Eduardo15. Oczywiście jak każdy kibic Arsenalu byłbym bardzo zadowolony takim wzmocnieniem zespołu, ale nie jestem pewien czy potrzebny jest kolejny obrońca jeśli Bartley nie zostanie wypożyczony... Tak jak SamirRosicky uważam też, że przyjście Sakho musiałoby się równać odejściu Squillaciego z resztą inaczej Boss by go pewnie nie kupił :)

Bramka powinna paść dużo wcześniej i zwycięstwo powinno być przypieczętowane jeszcze w pierwszej połowie, graliśmy dobry mecz, LFC prawie w ogóle nie było widać (tylko kilka sytuacji Suareza). Dostaliśmy szanse od losu w postaci karnego w jak się wydawało ostatniej minucie i RVP świetnie udźwignął presję i po profesorsku wykonał jedenastkę... Gwizdek powinien być w momencie kiedy Szczęsny wykopywał piłkę jednak tak się nie stało i LFC dostało wolnego, którego nie wykorzystali, według mnie to była wystarczająco emocjonująca końcówka, ale najwyraźniej dla Eboue nie...

Zgadzam się z radzio_TRN

Oczywiste jest, ze jako kibic Arsenalu nie przestanę kibicować i dopingować drużyny jednak patrząc na naszą grę i na grę MU trzeba obiektywnie przyznać, że im ten tytuł po prostu należy się bardziej niż nam... Może jeszcze coś się zmieni w psychice graczy, może coś zaskoczy, ale na chwilę obecną nie wyglądamy na mistrzów...

bialysul

może z tym cofaniem się faktycznie przesadziłem, ale chodziło mi głównie o fakt, że RVP nie stworzył żadnej sytuacji bramkowej aż do ~70 minuty, pewnie nie krytykowałbym go gdyby w końcówce strzelił bramkę czy asystował... Jednak nieco więcej od niego oczekiwałem...

Nie zdobywa się bramek grając jednym napastnikiem z przodu, który cofa się do rozgrywania piłek...

Straciłem wiarę w to, że wydrzemy Manchesterowi tytuł. Chłopakom się po prostu nie chce, RVP był widoczny dopiero przez ostatnie 20 minut, Fabregas po wejściu zagrał może 2 dobre podania... Szczerze mówiąc to na plus chyba jako jedyny SS18, mimo że nic nie pokazał niesamowitego to i tak lepiej niż oczekiwano. Takie mecze trzeba wygrać... Szczególnie u siebie, szczególnie grając w przewadze zawodnika... Niby nadzieja umiera ostatnia, ale wygląda na to, że nawet piłkarze jej nie mają...

"Część meczy już się odbyło."
A nie przypadkiem meczów? Bo meczy to koza ;) Chociaż może obie formy są poprawne...

Jak już zauważyło wiele osób - SS nie grał tak źle, 3 to zdecydowanie za mało... No i błagam... Chamakh i VPR wyżej niż Arsha? Rosjanin wyrwał dla nas ten remis, to on rozpoczął walkę z czasem i dał naszym trochę chęci do gry...

Jakby nie patrzeć Almunia to trzeci bramkarz, więc też nie jest tak, że trzeba na tą pozycje dokonywać wzmocnień...

Almunia i Denilson słabo - to prawda, ale przyznam, że Squillaci grał lepiej niż się spodziewałem i nie robił aż takich błędów jak zakładano przed meczem, więc zostawcie go w spokoju...

No cóż... 3 punktów nie ma ale była walka w końcówce to jest pocieszające. MU i tak jeszcze zgubią punkty w tym sezonie, mają za dużo ważnych meczów do zagrania. Jest szansa tylko trzeba jeszcze spiąć dupy i liczyć na powrót kontuzjowanych...

Nie wierzę, żeby ktoś wyłożył na niego takie pieniądze, 10 mln było ok, ale 15 to zdecydowanie za dużo, ploty :)

Lubię tego wariata, ale szczerze mówiąc wolałbym nie zobaczyć go wybiegającego na murawę w podstawowej jedenastce w żadnym spotkaniu... Oby wielki powrót nie kojarzył się później z wielkim rozczarowaniem ;)

Zrobił świetną zmianę, ale biorąc pod uwagę to, że jest starszy od Wilshere'a, a wchodzi z ławki w Norwich to wypada trochę blado :)

Wiele zostało już o nim powiedziane, oby tylko nie uderzyła mu sodówa do głowy, bo może zostać naprawdę wielkim piłkarzem :)

Prawda jest taka, że po prostu AW nie ma innego wyjścia, więc ocena tego posunięcie nie ma zbyt wielkiego sensu ;) Przyznam, że nie śledzę rozwoju Bartleya, ale raczej wielkiej różnicy pomiędzy nimi na chwilę obecną nie ma...

Powrót Aarona to jedna z niewielu pozytywnych informacji z ostatnich dwóch tygodni :) Mam nadzieję, że wykaże chęć do gry, bo tego zaczyna u nas brakować...

Wydaje mi się, że już po meczu z West Brom będzie można ocenić jakie są szanse na mistrzostwo, jeśli nie będzie widać woli walki o tytuł i wybiegnie drużyna, która będzie przekonana, że mecz sam się wygra (jak chociażby z Sunderlandem) to MU może powoli zacząć świętować...

Bądźmy szczerzy... Takie newsy przewijają się już od dłuższego czasu, a tak naprawdę nic z tego nie wynika... Kosa i Squillaci będą musieli zagrać na miarę mistrzów (co w przypadku tego drugiego wydaje się być totalną abstrakcją :) ), przynajmniej została już tylko liga, może nie będzie problemów z przemęczeniem ;)

Szkoda meczu, bo naprawdę był do wygrania biorąc pod uwagę skład jaki wybiegł po stronie MU. Dobrze, że Ramsey wrócił, nie mogę już patrzeć na parę pomocników na D, bo przy nich nawet Rosa bez formy to czarodziej :) Było kilka okazji i VDS odwalił kawał dobrej roboty, ale prawda jest taka, że przynajmniej bramka kontaktowa powinna paść niezależnie od formy bramkarza... Odpadnięcie z 3 rozgrywek w tak krótkim czasie jest nie lada wyczynem, ale jakby nie patrzeć sytuacja w lidze nadal jest dobra...