Komentarze użytkownika izrael

Dziś było nieźle, choć mecz piknikowy. Dobra rotacja. Oby Miki zagrał z Atletico. Coś mi mówi, że tam będzie dobrze. Wenger żegna się z OT porażką, czyli w swoim stylu :-)

Wczoraj najbardziej rozbawiło mnie, kiedy po straconej bramce, Wenger obudził się, wstał ....i nakrzyczał na sędziego technicznego. 10 lat to samo. Zero reakcji na zdarzenia boiskowe. Poczciwy staruszek, a my jak jakiś dom starców trzymaliśmy go z litości tyle lat.

Najbardziej jednak boli, że znowu dostarczyliśmy piłkarskiemu światu okazję do drwin i śmiechu z AFC. To w najbliższych latach trzeba będzie mozolnie odkręcać.

Typowy wengerowski Arsenal. To nie jest dla ludzi o slabych nerwach. 22 lata Wengera przeżyłem, na szczęście Haszem obronił przed kolejnym.

Jestem pesymistycznie nastawiony do meczy, nie wierze w Wengera, szczególnie po jego płaczących komentarzach (powinien się cieszyć i dziękować za możliwość dokończenia sezonu, na co absolutnie nie zasłużył).

Dlatego wolałbym nawet, aby w tak ważnym meczu, drużynę poprowadził "specjalista od defensywy" Steve Bould...Jedyne czego drużynie dziś trzeba to przemowa, która nie przypomina popisów oficera Crabtree z serialu Allo Allo (starsi pamiętają). Choć nie jestem pewny, czy ten partacz jest do tego zdolny, lecz tonący brzytwy się chwyta.

Ale mimo wszystko, dziś liczę na cud i na wygraną AFC. Bo miejsce Arsenalu jest w Lidze Mistrzów. Jestem przekonany, że bez Wengera w LM, oby za rok, osiągniemy znacznie więcej niż 1/8.

Dwumecz z Atletico pokaże czy pozostawienie Wengera na ławce do końca sezonu było dobrą decyzją.

@AlexVanPersie: Za 22 lata chętnie odpowiem ci na to pytanie.

Wenger wygrywa europejski puchar. Zdanie komiczne i tak nieprawdopodobne, że aż chce się pomarzyć i łudzić razem z Wengerem. Po raz ostatni. Będzie jak zwykle zabawnie. Oby nie tak jak 8:2 MU, 6:0 z Chelsea czy 10:2 z Bayernem. Legendarny komiku prowadź do boju!

Prawda jest taka, że gdyby było więcej outów w 2014 roku teraz pewnie świętowalibyśmy mistrzostwo Anglii lub nawet coś więcej. Co by nie mówić outyzm przyniósł efekt. Podoba mi się świętowanie na arsenal fan tv, chłopaki też wrzucili swoją cegiełkę do wywalenia Francuza.

Mam nadzieję, że będzie trenował inny klub, chociażby w tym mógłby okazać się prawdomówny. Gdyby jeszcze kupił parę swoich wynalazków z AFC to może odpokutowałby choć część swoich win. Oczywiście w tej bajki nie wierzę, za stary jestem.

To oczywiste, że Wenger został zmuszony do odejścia, a nie sam dla dobra klubu odszedł. To po pierwsze.

Dwa, jak pisał kiedyś Rudzki ostatnie 10 lat, Francuz przypominał jednego z tych szaleńców, którzy mieszkają z martwą żoną. Z miłości, czy przywiązania oczywiście. To czy Wenger był wariatem czy zarząd, który na tę "miłość" pozwalał to już inna para kaloszy.

Trzy, jedni nazywają Wengera ostatnim romantykiem futbolu, dla mnie był raczej upartym szaleńcem, który nawet przed przepaścią nie zawaha się zrobić krok naprzód. Każdy kolejny rok z Francuzem przybliżał Arsenal do DNA. Ot Ci legendarny trener.

Ostatni rok pokazywał, że w końcu coś się w klubie zmienia. Odszedł Oli i Theo (Wengerowska jakość), przyszedł niechciany przez Francuza Auba, Oezil podpisał kontrakt za kasę którą Wenger, kiedyś nigdy by nie dał zawodnikowi (Cole, RVP, Nasri) . Wreszcie nadeszła najpiękniejsza dla kibica Arsenalu wiadomość - Wenger out.

Wenger nie wykorzystał szansy na godne odejście np. 2014 roku. Wtedy jeszcze moglibyśmy mówić o legendzie. Dziś wszystko zostało roztrwonione. Pozostaje liczyć, że zarząd znajdzie mądrego gościa, który ten cały wengerowski chaos poukłada.

Dla jednych legenda dla drugich zwykły krętacz, oszust , pseudotrener. Wszystko zależy od punktu siedzenia. W wypadku Wengera nie ma prawdy absolutnej. Rzadko się zdarza by ktoś najpierw zbudował legendę, a później miał szansę ją zniszczyć. Wenger to własnie taki przypadek. Trzeba szerszej perspektywy. Do jego pełnej oceny, potrzeba paru lat aby się przekonać na co tak naprawdę ten klub stać. A stać na wiele, gdyż potencjał finansowy wciąż mamy ogromny - choć przez chorą działalność Wengera jesteśmy gdzie jesteśmy.

Warto patrzeć w przyszłość. Dzięki Bogu Wenger to już przeszłość, a z tym stwierdzeniem chyba nikt tutaj nie polemizuje?

Spektakularne porażki, brak osiągnięć, miano najbardziej kabaretowego klubu na świecie. To są osiągnięcia Wengera w ostatnich 10 latach. Stracona dekada. W końcu Wenger odchodzi (jest wywalany w białych rękawiczkach). Legenda? Wolne żarty.

Teraz pora na odbudowę tego klubu. Wenger pozostawia spaloną ziemię. Jedno jest pewne, w końcu w tym klubie wszystkie działania będą prowadzone profesjonalnie. To wielki dzień dla Arsenalu i jego kibiców. Koniec podziałów i braku ambicji. Zło odeszło. Teraz wszyscy mamy jeden cel. No może dwa. Mistrzostwo Anglii i Puchar Ligi Mistrzów.

Avatary Wenger out ... out

Oczywiście sam nie odchodzi tylko został zmuszony do odejścia. Subtelna różnica. Przez ostatnie miesiące, po raz ostatni próbował grać z zarządem w kotka i myszkę. Odchodzi jak przegrany. Co jak co, ale akurat na to przez ostatnie lata, solidnie zapracował.

10 lat za późno. Grabarz naszych ambicji. Jego odejście powinniśmy świętować jak mistrzostwo.

Wywalenie Wengera będzie najważniejszym transferem od 12 lat.

Sanchez gra w United jak sabotażysta. Alexis Sanchez baby :-)

Porażki MU i Mourinho cieszą ZAWSZE.

Czy widzieliście kiedykolwiek mecz w wykonaniu Welbecka, w którym by sie on nie wywrocil?

www.futblogger.com/naming-rights/

W 2004 w czerwonej części Londynu podjęto strategiczną decyzję o związaniu się z liniami lotniczymi Emirates. Arsenal zgodził się na podpisanie 15-letniej umowy o wartości 90M£, aby częściowo sfinansować swój nowy stadion – funkcjonujący od 2006 roku Ashburton Grove. Transakcja obejmowała zarówno sponsoring koszulek (48M£) jak i naming rights (42M£). W czasach „zaciskania pasa” i sprzedaży najbardziej utalentowanych piłkarzy renegocjowano kontrakt z arabskim partnerem w ramach sponsoringu koszulek. Emirates w 2012 zapłaciło 150M£ za umieszczenie swojej marki na czerwonych trykotach do końca sezonu 2018/19 i rozszerzenie partnerstwa naming rights do 2028 roku.

W styczniu 2015 Sir Maurice Flanagan, dyrektor generalny i jeden z ojców globalnej marki Emirates, podczas cyklicznego spotkania Capital Club w Dubaju przyznał:

Zawarcie umowy naming rights z Arsenalem i nazwanie Emirates Stadium „nowym domem” było najlepszym kontraktem sponsorskim arabskich linii lotniczych w historii.

Sir Flangan kontynuował: „Zapłaciliśmy za to wszystko 90 milonów funtów, za sponsoring koszulek i stadionu na 15 lat. Powiedziano nam, że dostaliśmy je zbyt tanio”. Biorąc po uwagę obecną sytuację rynkową można potwierdzić, że 2,8M£, które Arsenal będzie otrzymywał do 2019 roku, a następnie 4M£ jest promocją. Wszakże Duff & Phelps wycenia prawo do nazwy Emirates cztero-pięciokrotnie drożej.

@domino178: Gdybyśmy mieli sukcesy Chelsea w ostatnich 10 latach to dziś bylibyśmy klubem pokroju Barcy czy Realu a już na pewno Bayernu czy MU. Oczywiście myślę o pokroju finansowym ...

@domino178: Chelsea? Finansowo za nami. Bez stadionu. Bez perspektyw. Hazard odejdzie - po nich.

Wenger nie zasługuje na odejście w lecie. 10 lat regresu. Za to gościa nie tyko nie szanuję ale z całego serca nie znoszę. Moim marzeniem jest aby został wywalony w trakcie sezonu. Teraz jest ta chwila. Gość hańbi Arsenal i tak większość go zapamięta. Wstyd i hańba.

Rudzki: Jeśli Wengerowi zależy naprawdę na Arsenalu, powinien jeszcze dziś podać się do dymisji. Nie ma to i już nigdy nie będzie mieć sensu. W tej chwili Francuz przypomina mi jednego z tych szaleńców, którzy mieszkają z martwą żoną. Z miłości, oczywiście.

Jedyną szansą na uratowanie tego sezonu i chyba też kolejnego jest natychmiastowe wywalenie Wengera. Oczywiście tej oczywistości, kabaretowy Zarząd też nie widzi.

Welbeck na boisku, Wenger na ławce zaprezentowali dziś ten sam - kabaretowy poziom. Oczekiwałem sportowych emocji, dostałem teatralną rozrywkę. Mimo wszystko, nie o to mi chodziło.

Tylko nie nazywajcie Wengera Kapciem. Protestuję.

Prawda jest taka, że wszyscy, którzy byli przez ostatnie lata wengerstejami -sabotażystami powinni kibiców Arsenalu przeprosić. Wenger na śmietnik historii!

Ederson prawie jak cech.

10 lat szydze z Wengera a on wciąż dostarcza mi paliwa. Co za nieudacznik.

W wyścigu kto głupszy Wenger czy zarząd remis ze wskazaniem na nietrenera. Paranoja trwa. Gdyby Wenger wygrał kakao cup to by jeszcze rok zostal. A tak wciąż jest szansa na wyrzucenie (wersja dyplomatyczna) sabotażysty.

Jeden krok bliżej do wywalenia Wengera, choc to tylko kakao cup. Wenger połkniety i wypluty przez Guardiole.

Podnieta o puchar kakao. Odbiło niektórym?

Pierwsze okno, w którym pokazaliśmy nasz potencjał finansowy. Trzeba kupować więcej piłkarskiej jakości a mniej wengerowskich wynalazków. W końcu doczekałem się zmiany polityki transferowej.

Oli może szybki nie była ale miał chłop serducho. Parę razy tyłek nam uratował.

We've got Ozil...
Mesut Ozil...
I just don't think you understand.
He's Arsene Wegner's man,
He's better than Zidane,
We've got Mesut Ozil....

Auba - jest,
Mesut - jest

Jeszcze tylko:

Wenger -out

Za Arsenal Report
‏Despite Auba’s £55.6m initial fee, #Arsenal have only spent £700k net this season. Spent £104m, received £103m.

Czyli wydaliśmy nawet nie 1 mln funtów. W tygodniówkach pewnie trochę więcej, szczególnie, że Oezil dostanie mega podwyżkę. Ale i tak na lato kasa będzie. Oby Auba odpalił

@Sobieski14: W przeciwieństwie do Ciebie ja już od dawna mam dość czekania na poważne trofeum. Więc z mojej strony to żadne marudzenie, czy narzekanie. Raczej wściekłość i gniew. Już dawno w naszym klubie nie ma miejsca na miękkie argumenty. Dość łudzenia się i łykania kłamstw Wengera. Przeżyłem z nim dwie dekady. Jedną pełną radości i triumfu. Druga to gorycz i porażka. Obecnie z Arsenalu najlepiej drwić i się śmiać, bo tylko to nam kibicom pozostało.

@Sobieski14: W tym chorym klubie pisanie czegokolwiek innego niż wengerout nie ma sensu. Jest kompletnie irracjonalne. Wszystko sprowadza się do jednego...

Wengera powinni zwolnić za samą sprzedaż Wojtka i postawienie na Cecha. Kretyńska decyzja.