Ostatni klasyk Wengera. Manchester United - Arsenal
28.04.2018, 09:37, Michał Kruczkowski 1262 komentarzy
Arsene Wenger kontra sir Alex Ferguson, starcia Patricka Vieiry z Royem Keanem, Martin Keown wrzeszczący na Ruuda van Nisterlooya, bolesne 8:2 na Old Trafford, czy też Robin van Persie, celebrujący gola już w barwach Czerwonych Diabłów. Wymieniać można by było jeszcze wiele takich emocjonujących wydarzeń, gdyż historia rywalizacji Arsenalu Wengera z Manchesterem United jest przebogata. Przez pierwszą dekadę od objęcia przez Francuza stanowiska menedżera Kanonierów klub z północnego Londynu i ich rywal z czerwonej części Manchesteru rządziły i dzieliły na piłkarskim podwórku na Wyspach. To wszystko musi pobudzać każdego kibica przed ostatnim meczem ekipy The Gunners Wengera na Old Trafford, który będzie miał miejsce w najbliższą niedzielę. Pikanterii dodaje osoba Jose Mourinho, który przez lata także toczył pamiętne boje z menedżerem Arsenalu, i to nie tylko na boisku.
Drużyna Portugalczyka może przystępować podbudowana do niedzielnego pojedynku. W zeszłym tygodniu Czerwone Diabły były lepsze od Kogutów na Wembley, dzięki czemu awansowały do finału Pucharu Anglii. Mimo że mistrz kraju został już wyłoniony, to wątpliwym jest, aby United odpuścili sobie teraz zmagania ligowe. W końcu dalej mogą być wyprzedzeni przez Liverpool, co byłoby dla nich ujmą na honorze. Właśnie dlatego nie możemy się spodziewać żadnej taryfy ulgowej ze strony naszych jutrzejszych rywali. Wszyscy dobrze znamy najmocniejsze strony klubu z Manchesteru. W czwartek gracze Arsenalu musieli pokonać Jana Oblaka, który zasłużenie zaliczany jest do grona najlepszych bramkarzy świata. Na ten moment wydaje się, że jedynym golkiperem, który może rywalizować ze Słoweńcem jest właśnie Hiszpan z Old Trafford, David de Gea. Wszyscy pamiętamy ostatnie spotkanie obu zespołów na Emirates. De Gea obronił wówczas 14 strzałów Kanonierów, co jest najlepszym wynikiem w tym sezonie Premier League. Zresztą cała linia defensywna United nie jest łatwa do przejścia. Jeśli chodzi natomiast o ich ofensywę, zdecydowanie najwięcej emocji budzi Alexis Sanchez. Chilijczyk przez ostatnie lata był najlepszym graczem The Gunners, jednak jego przygoda w północnym Londynie dobiegła końca w zimowym oknie transferowym. Można podejrzewać, że na Emirates nie byłby on ciepło przywitany, dlatego może się cieszyć, że jego pierwsze starcie z byłym klubem odbędzie się w Manchesterze. Jeśli Alexisowi udałoby się pokonać Petra Cecha, to byłby pierwszym zawodnikiem od sezonu 2014/2015, który strzeliłby gola dla i przeciw tej samej drużynie w jednej kampanii. Ostatnim takim graczem był Wilfried Bony.
Można powiedzieć, że dla Arsenalu mecz z United przyszedł w niewłaściwym momencie. Oczywistym jest, że każdy z sympatyków i piłkarzy The Gunners chciałby zwycięstwa Wengera w jego ostatniej potyczce w Manchestrze. Trzeba jednak pamiętać, że priorytetem jest czwartkowy wyjazd do Madrytu, dlatego też możemy się spodziewać pewnych zmian w podstawowym składzie. Naszym najgroźniejszym działem może być Pierre-Emerick Aubameyang, który w dziewięciu dotychczasowych meczach zdobył sześć goli i zaliczył trzy asysty. Do składu może wrócić Henrikh Mchitarian, dla którego wyjazd na Old Trafford również będzie szczególnym wydarzeniem. Bardziej w podstawowym składzie spodziewałbym się jednak Danny'ego Welbecka, gdyż Ormianin dopiero co wyleczył uraz i może być dobrym wzmocnieniem z ławki rezerwowych. Trzeba też pamiętać, że Welbz ma po prostu patent na strzelanie goli swojemu byłemu klubowi. O ile w ofensywie potrafimy być groźni, tak nasze poczynania w strefie obronnej wołają o pomstę do nieba i to niezależnie od tego, czy grają podstawowi, czy też rezerwowi zawodnicy. Trzeba liczyć, że tym razem nasi defensorzy uporają się z atakami rywali, dowodzonymi przez ich byłego kolegę z zespołu. Miejmy też nadzieję, że wreszcie uda nam się przełamać na wyjeździe. To wręcz przerażająca statystyka, ale Kanonierzy są jedynym klubem ze wszystkich czterech klas rozgrywkowych w Anglii, który w 2018 roku nie przywiózł z delegacji ani jednego punktu. Podwórko naszych wielkich rywali byłoby idealnym miejscem, aby przełamać tę kompromitującą passę. Jeśli w niedzielę znów wrócilibyśmy jednak na tarczy, oznaczałoby to również najgorszy sezon Wengera w Arsenalu pod względem punktowym. Najmniej oczek, 67, zespół Francuza uzyskał w sezonie 2005/2006.
226 starć, 81 zwycięstw londyńczyków, 50 remisów i 95 wygranych graczów z Manchesteru. Tak w liczbach wygląda historia spotkań obu klubów. Jeśli chodzi o mecze pomiędzy Mourinho i Wengerem, na 19 takich okazji Portugalczyk 13 razy był górą. Co więcej, The Special One nigdy nie przegrał domowego pojedynku z Francuzem. Jutro w kadrze Arsenalu z pewnością nie zobaczymy Mohameda Elneny'ego i Santiego Cazorli, który w czwartek trenował już na Emirates. Dla gospodarzy niedyspozycyjny jest jedynie Sergio Romero, który i tak oglądałby to spotkanie z ławki rezerwowych.
Kończy się kolejny z etapów długiej przygody francuskiego menedżera. Na przedmeczowych konferencjach zarówno Wenger, jak i Mourinho wypowiadali się o sobie nawzajem z szacunkiem. Wydaje się wiec, że tym razem obejdzie się bez żadnych pozaboiskowych ekscesów, a najważniejsze wydarzenia będą miały miejsce na murawie. Dobrze wiemy, że najistotniejsza jest teraz dla nas Liga Europy. Trudno sobie jednak wyobrazić odpuszczenie ostatniego wyjazdu Wengera na Old Trafford i piłkarze Arsenalu z pewnością będą mieli ten fakt w głowach. Pokonanie tak wielkiego rywala byłoby świetnym zwieńczeniem tej jakże kolorowej rywalizacji. Miejmy nadzieję, że Kanonierzy sprostają czekającemu na nich wyzwaniu.
Rozgrywki: 36. kolejka Premier League
Miejsce: Anglia, Manchester, Old Trafford
Czas: Niedziela, 29 kwietnia, godzina 17:30 czasu polskiego, transmisja w Canal+ Sport
Skład Kanonierzy.com: Cech - Bellerin, Mustafi, Chambers, Kolasinac - Xhaka, Maitland-Niles, Ramsey - Iwobi, Welbeck, Aubameyang
Typ Kanonierzy.com: 1:2
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 10 | 8 | 1 | 1 | 25 |
2. Manchester City | 10 | 7 | 2 | 1 | 23 |
3. Nottingham Forest | 10 | 5 | 4 | 1 | 19 |
4. Chelsea | 10 | 5 | 3 | 2 | 18 |
5. Arsenal | 10 | 5 | 3 | 2 | 18 |
6. Aston Villa | 10 | 5 | 3 | 2 | 18 |
7. Tottenham | 10 | 5 | 1 | 4 | 16 |
8. Brighton | 10 | 4 | 4 | 2 | 16 |
9. Fulham | 10 | 4 | 3 | 3 | 15 |
10. Bournemouth | 10 | 4 | 3 | 3 | 15 |
11. Newcastle | 10 | 4 | 3 | 3 | 15 |
12. Brentford | 10 | 4 | 1 | 5 | 13 |
13. Manchester United | 10 | 3 | 3 | 4 | 12 |
14. West Ham | 10 | 3 | 2 | 5 | 11 |
15. Leicester | 10 | 2 | 4 | 4 | 10 |
16. Everton | 10 | 2 | 3 | 5 | 9 |
17. Crystal Palace | 10 | 1 | 4 | 5 | 7 |
18. Ipswich | 10 | 0 | 5 | 5 | 5 |
19. Southampton | 10 | 1 | 1 | 8 | 4 |
20. Wolves | 10 | 0 | 3 | 7 | 3 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 11 | 0 |
B. Mbeumo | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Mohamed Salah | 6 | 5 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 1 |
L. Díaz | 5 | 2 |
O. Watkins | 5 | 2 |
Y. Wissa | 5 | 1 |
L. Delap | 5 | 0 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Klasyk klasykiem, a porażką porażką...
Miał ktoś adidas superstar z siatką?
Jak gruba jest ta siatka? bardzo zmokną w czasie deszczu?
https://4.allegroimg.com/s512/017cbf/625d8b194d0b965835059bc65704
Tak na marginesie nowi Avangersi są fajni.Warto się wybrać do kina.
@Garfield_pl: Człowieku kibicuje temu klubowi dłużej niz
Wenger jest menadżerem i o ile jego początki były fantastyczne.Jak nie wygrywaliśmy to nie było się czego wstydzić bo była walka i piękno gry a teraz on ciągnie ten klub na dno i to widać po zachowaniu i wypowiedziach graczy a zwłaszcza po wynikach.Jestem z tym klubem na dobre i źle,jeżdżę na mecze ale jestem fanem klubu a nie jego menadżera.Co do płakania to Wenger spowodował,że człowiek jest raczej zobojętnieniony i chociaż przeżywa mecz to wie,że sezon będzie podobny do poprzedniego lub wykonamy jeszcze mały kroczek w tył.
Nie cisnąć mnie prosze. Nie znam się na komputerach i mnie to nie pociąga.
Szefy
Powie mi ktoś czy jak mam laptopa(tak wiem stary i słaby ale czas się wziąć za to bo trochę denerwować zaczął ostatnimi czasy) z procesorem intel core i3-4005U(jeśli dobrze widzę to nominalna CPU 1,7GHz, nie ma turbo), 4gb ramu, 1000 dysku HDD i chciałbym sobie wrzucić dysk SSD żeby system na nim pracował i jeszcze ramu troszeczke do tego żeby było z 8GB, to czy mój komputer zacznie dużo lepiej pracować? Czy będzie płynniej działało oraz pytanie o to czy tak słaby procesor nie będzie przeszkadzał nadal?
@ljungberg77: ty masz naprawdę problem ze sobą.... Wieczna maruda, ty się chyba budzisz i zadajesz sobie pytanie dlaczego znów to się stało?... Znów żyje... Czy ktoś z adminów może gościa uspokoić za ten wieczny hejt?
@polandblood:
OKC w 4!
Iwobi nie jest od strzelania bramek. Guardiola by z niego zrobił kota.
Fani NBA, Houston w ilu? 6 maks?
@ZielonyLisc:
Dali mu kuferek na graty żeby miał się w co spakować i stadion bił mu brawo i Fergie z Mou przybili mu piateczke
@arsenallord: o co chodzi z tym szacunkiem? Nie oglądalem pierwszych minut jak i końcowych
KURRRRRRRRRRRR! Człowiek czeka od 17 30, co by wyniku nie poznać, bo jest poza domem z przyczyn niezależnych od niego. Wpisuje w google Manchester united Arsenal 2018 full match a tu co?
Wynik oraz kto i kiedy strzelał bramki. Nosz niech cie piorun wujeku google strzeli!
@ljungberg77: Jeśli ktoś zaczął kibicować Arsenalowi 10 lat temu i wytrwał to z miejsca należy się ogromny szacunek! W gablocie 3 byle jakie puchary i cała seria spektakularnych wtop. Wcale mnie nie dziwi, że niektórym puszczają nerwy. Na szczęście to koniec tej fatalnej epoki. Będzie lepiej, tego akurat jestem pewien.
Jakby przełożyć ilość bramek jaką strzelił Iwobi na ilość minut jaką dostał, to można uznać, że otrzymał naprawdę dużą szansę w Arsenalu, której nie wykorzystał. Ale bardziej niż moje, ciekawi mnie spojrzenie nowego trenera na sprawę.
Iwobi mniemam, że to jednak nie poziom Arsenalu. I tutaj Guardiola by przyszedł to by tego nie zmienił.
@arsenallord:
Coraz bardziej podoba Ci się gra Xhaki to żart? XD
@arsenallord:
z jednym punktem się nie można zgodzić :
"Iwobi to jedyny piłkarz któremu nie dałbym szansy z nowym trenerem i sprzedałbym go od razu"
Każdy zasługuję na szansę. A przy nowym trenerze można będzie zobaczyć czy Wenger taki zły, czy piłkarz słaby.
Coby nie mówić dziś to taki mecz towarzysko-piknikowy był na OT.
Ciekaw jestem tego czwartku, serce mówi, że coś się wydarzy i będzie dobry mecz i awans, rozum jednak podpowiada że to przegraliśmy na własne życzenie na ES.
Man of the Match Arsenal’s Ainsley Maitland-Niles
Wnioski po meczu:
- Rezerwy nie zagrały źle
- Grecki obrońca może być kozakiem, musi teraz nabrać masy i zbierać doświadczenie
- Coraz bardziej podoba mi się gra Xhaki
- Miki > Alexis :D
- Iwobi to jedyny piłkarz któremu nie dałbym szansy z nowym trenerem i sprzedałbym go od razu
- Wielki szacunek dla United, Fergusona oraz Mou za pokazanie klasy wobec Wengera
@illpadrino:
Ale kto napisał, że jest cienki? Po prostu ocenię go po dłuższym czasie i tyle :)
Dziś było nieźle, choć mecz piknikowy. Dobra rotacja. Oby Miki zagrał z Atletico. Coś mi mówi, że tam będzie dobrze. Wenger żegna się z OT porażką, czyli w swoim stylu :-)
@darek250s:
Z tym, że Wenger i Minslat sami chcieli go przesunąć do pierwszego zespołu na rzecz Holdinga albo Chambersa. Tak się im spodobał. Więc nie sądzę, że by był cienki.
"Wenger: Zapłaciliśmy cenę za zmęczenie"
XDDDDD
A admin pokonał ljunberg77 który powrócił do królestwo Beliara!
Dajcie już spokój chłopakowi bo pewnie nawet nie czekał aż z powrotem go zamkną tylko sam zszedł
@ljungberg77: Ty się synek nie trap co komu Wenger zabrał. Czy jest w ogóle na świecie manager, czy zawodnik, który wg ciebie byłby godny noszenia koszulki AFC? Bo chyba nie. Cokolwiek nie stanie się w tym klubie, tobie i tak nie pasuje... To po cholerę uznajesz się za kibica tego klubu? Warto się tak męczyć?
Sorry telefon znowu...
@slawguners No piekniego Old Traffordpozegnalo spiewajac szyderczo pod jego adresem... Ladnie to sie Frrguson zachowal i Mourinho przyaktorzyl, ale nie stadion
@slawguners No piekniego go Old Trafford pozegnalo spiewajac szyderczo pod jego adresem... Ladnie to sie Ferguson zachowal i Mourinho przyaktorzyl, ale nie stadion
@ljungberg77:
A kibice Arsenalu odpowiadali tym z United: "Arsene Wenger, wygrał tutaj ligę"
Wnioskuję o kolejne ostrzeżenia dla ljunberga77 za "Wenger ty nieudaczniku". Jak da radę, to któryś z adminów mógłby w tym przypadku ustrzelić klasycznego hat-tricka. ;)
@ljungberg77: niedobrze się robi człowiekowi gdy się czyta te twoje wypociny
Lech i Jagiellonia już sfrajerzyły. Wraca do normy. Legia mistrzem pewnie... eh
@n0thing: Iwobiego trzeba ogarnąć. Guardioli udało się ze Sterlingiem, myślę, że i Alex przy nowym trenerze może wejść na lepszy poziom.
wypowiedzi co po niektórych są na poziomie pani Pawłowicz
@ljungberg77: Wstyd to ty przynosisz tej stronie, mam nadzieję, że nie chwalisz się członkostwem tutaj na innych witrynach bo to byłaby tragiczna wizytówka dla nas.
@DontCry: Tutaj akurat był standardowy występ Iwobiego :) alexowi przydałoby się jakieś wypożyczenie, bo przy nowym trenerze to on sobie w ogóle nie pogra z taką formą
Z młodych najlepiej Niles, choć nie obył się bez błędów. Iwobi to niech przerwe zrobi, Nelson nastękał w gacie chyba 10kg i ledwo chodził.
@n0thing: Iwobi grał dziś lepiej od Nelsona. Reiss niestety był zdecydowanie najsłabszy na boisku, szkoda.
Przy czym ja w niego bardzo wierzę, moim zdaniem materiał na dobrego gracza. Patrząc na to od drugiej strony - zagrał przeciętnie i słabo, może być już tylko lepiej. :)
@hot995:
Ja kupiłem nową kłódkę do garażu moge oddać stara i go zamkniemy haha.
Ja prdl dzwonie po kwiatinho
Po odejściu Wengera pobyt niektórych na kanonierzy.com totalnie straci sens.
Nie warto reagować nawet na takie upośledzenie.
@ljungberg77: ty weź sobie odpal pornhuba
to juz kolejny taki mecz nelsona w pierwszym skladzie i niestety nic wielkiego nie prezentuje. moze i w mlodziezowkach wymiata, ale premier league to chyba na razie za wysokie progi dla tego goscia. szkoda bo liczylem, ze z jego szybkoscia moglby nieco ozywic nasze skrzydła. teoretycznie ma 19 lat, ale biorac pod uwage ilosc szans ktore dostał, moim zdaniem powinien dużo wiecej pokazać dzisiaj na boisku bo przebił go chyba tylko iwobi w ataku. auby nie licze, bo kompletnie nie dostawal podan
Marudzicie jak stare baby.
Znowu piwnicę otworzyli i wyszedł.
Wenger ty nieudaczniku, zmarnowałeś młodym kibicom ostatnie 10 lat życia i wychowałeś ich na podobnych sobie ignorantów.
Na OldTrafford wychodzić Konstantinosem Jakimśtam i jeszcze wpuszczać przy 1:1 nastoletniego Wilkoka do pomocy.... :))
Dokładnie takim beznadziejnym managerem Cię zapamiętam.
Simeone tylko postawi kropkę na i.
Te same numery zresztą robił Wasz Papcio jak miał jeszcze niezły skład ale i tak przez brak wyobraźni i trzymanie wszystkich srok za ogon potrafił dwa lata z rzędu w tydzień, w marcu, przegrać walkę o tytuł , odpaść z fa i dać się upokorzyć valencii w lidze mistrzów.
Wstyd. Po ludzku wstyd i trudno się dziwić jak cały stadion MU skandował dziś: Wenger my chcemy żebyś został.