Komentarze użytkownika kaman17

Oczywiście odnoszę się do all inclusive, bo bez tej opcji to pole manewru baaaaardzo się poszerza.

Malta jest tania, ale poza sezonem wakacyjnym i jak się ogarnie wszystko na własną rękę.
Z tych najtańszych opcji to na okres zimowy Egipt jest fajny, a letni najlepszy stosunek ceny do jakości ma Turcja.
W Albanii jeszcze turystyka nie jest bardzo rozwinięta, jest dość dziko, więc jeśli ktoś lubi taki klimat to spoko.
W Turcji natomiast w dobrej cenie można znaleźć super hotel, jedzenie jest dobre, ogólnie jest naprawdę dobrze. Ale najbardziej polecam wrzesień mimo wszystko. Woda ciepła, ludzi mniej, pogoda jeszcze super i trochę taniej.

@Jakubhaba11:
No dokładnie. Śmieje się z tego. Jakbym miał się spinać o numery na koszulkach to byłbym oburzony, bo przecież przyjęło się, że dychę noszą ofensywni zawodnicy, a nie defensywny pomocnik.
To tylko liczba. Szacunek mam do Henryego za to jak grał, a nie za to z jakim numerem na plecach biegał.

Nie rozumiem ludzi, którzy mają ból o numer na koszulce.
Krychowiak gra z 10 w reprezentacji. :D

Wy tak na serio bierzecie te wszystkie plotki? Przecież te wszystkie strony utrzymują się z takiego manipulowania.
Vieira został przeprowadzony po cichu, bez rozgłosu, bo przeciętny dziennikarz sportowy nawet nie znał tego piłkarza, a co dopiero zwykły kibic. To by się nie klikało. O Tielemansie piszą bardzo dużo, bo to rozpoznawalny piłkarz.
Zarząd robi po prostu swoje, to nie są amatorzy. Mają swój plan opracowany już przed okienkiem i dążą do zrealizowania swoich celów, a nie siedzą w biurze i czekają aż Tielemans sam do nich przyjdzie i jeszcze dopłaci z 10 m od siebie. xD

Jeszcze nie widziałem dzisiaj ani jednego komentarza krytykującego Edu, a od jakiegoś czasu pojawiało się to w co 3 komentarzu.
Typowe dla k.com. :D

@aikon90:
Właśnie dlatego jesteś zwykłym szarym człowiekiem, a nie członkiem zarządu jakiegokolwiek klubu.

@Catalonczyk:
W chwili obecnej na pewno nie. Perspektywicznie, ale nie najmocniej.
Diaz pokazał się z dobrej strony, ale w finale LM było widać jak wiele jeszcze brakuje mu do Salaha. Nunez to natomiast jeszcze młody zawodnik. Początki w nowej lidze może mieć ciężkie i raczej nikt nie powinien od niego oczekiwać, że od razu zacznie ładować po 20 goli w lidze.

Od kilku lat bardzo chciałbym go w Arsenalu. To byłoby bardzo duże wzmocnienie.

Widzę, że temat rowerów.
Od zawsze lubiłem jeździć. W wieku 16 lat pomagałem tacie w działalności podczas wakacji i pod koniec mieliśmy kupić jakąś używaną szosówke. Znaleźliśmy na olx, z wyglądu wyglądał fajnie. Nie miałem pojęcia o osprzęcie itd, tata też za bardzo nie. Widzieliśmy na zdjęciach, że widelec oklejony na wzór karbonu, więc uznaliśmy że widelec karbonowy. Ale tak jak wspomniałem, kierowaliśmy się głównie wyglądem.
Podjechaliśmy pod wskazany adres. Mega zaniedbany dom i podwórko, wrażenie średnie to sprawiało. Rower sprzedawał chłopak ok 20 lat, też nie wyglądał na jakiegoś rowerowego eksperta, ale nie sprawiał też wrażenia, żeby ten rower był kradziony. Nie ważne.
Zapłaciliśmy wtedy za ten rower 1400 zł. Sporo, ale naprawde nawet dla kogoś niemającego pojęcia za dużego wydawała się to dobra cena.
Po kilku latach jak przyszło do jakiegoś większego serwisu to się okazało, że to był jakiś złoty strzał.
Miałem kiedyś przypadek, że samochód wyszedł bardzo szeroko z zakrętu i uciekałem na pobocze. Niestety była dziura i trochę scentrowały się koła. Nie przeszkadzało w amatorskiej jeździe, ale trochę drażniło.
Sprawdziłem cenę takich samych kół - przednie 2500zł, tylne 3500zł(koła mavic tylko różne modele. Jedne to na pewno były cosmic elite). Cały osprzęt Shimano 105, a rama de rosa - jak się okazało po wizycie w serwisie - cała karbonowa.
Rower mam do tej pory i jazda nim to czysta przyjemność. 9 lat już mi służy. Choć w ostatnich latach już używany o wiele mniej niż na początku ze względu na przeprowadzkę do miasta.

Historia o tym jak laik kupił rower od laika. :D

Myślę, że Gnabry nie jest oceniany tylko na podstawie meczów Bundesligi. Pokazał w Lidze Mistrzów, że jest mocnym punktem Bayernu. Niejednokrotnie był najlepszy na boisku w meczu o wysoką stawkę z najlepszymi zespołami na świecie.

@arsenallord:
Nazywasz mnie fanbojem, a nie napisałem nawet słowa o nim. Po prostu rozśmieszyło mnie to co napisałeś.

@arsenallord:
Od Ciebie aż bije miłość do klubu. :D

@Arixon:
Martinelli jest na razie za słaby, a Gnabry to top. Porównywanie obecnego gracza z tym, który grał dawno temu w Anglii mija się z celem.
Przecież wejście do drużyny jako młody zawodnik miał podobne do Gabiego czy Saki. Po prostu później złapał kontuzję i się całkowicie pogubił, ale to juz jest zupełnie inny zawodnik.
Na chwilę obecną żaden ze skrzydłowych Arsenalu, przynajmniej na papierze, nie ma podjazdu do Gnabryego.

@arsenallord:
Nketiah odszedłby tylko i wyłącznie jeśli sam by tego chciał. Arteta chciał z nim podpisać kontrakt już zimą kiedy grał jeszcze piach, po dobrej końcówce sezonu na pewno tylko zarząd by się utwierdził w swoim przekonaniu.

Oddawanie serca i walki dla klubu to jedno, nietrzymanie emocji to drugie.
Arsenal jest budowany na podstawie określonych wartości. Ważne jest zachowanie na boisku oraz poza nim. Każdy o tym mówi jasno. Sztab, działacze, piłkarze obecni i byli. Każdy szanuje Arsenal za to. Młodym piłkarzom od najniższych szczebli jest to wmawiane. Na tych wartościach buduje się ten klub od samych podstaw. Po prostu nie ma usprawiedliwienia dla Xhaki.
Jak dla mnie grać może nadal i nie jest to główny powód przez który powinien zostać sprzedany, bo się później opamiętał i przeprosił. Ale odwalił mocno i kapitana stracił zasłużenie.

@Arsen123:
Szczerze mówiąc, mimo kiepskich wyników, to w tym sezonie w meczach z topka Arsenal był najlepszy w przeciągu całego sezonu w ostatnich 5 latach.
Fakt, mało punktów zdobyli. I to punkty są najważniejsze. Ale potrafili grać jak równy z równym z Liverpoolem czy wręcz miażdżyć City. Dawno tego nie było. Ten sezon przegraliśmy i tak z tymi słabymi drużynami. Przegrane pod rząd z Southampton, CP i Brighton nie mogą się zdarzać. To jest najważniejsze do poprawy w przyszłym sezonie.

@Paul77:
To wie każdy. Ale podaj mi jednego napastnika, który jest gwarantem takiej ilości bramek i jest w zasięgu Arsenalu?
Auba miał po 22 bramki w dwóch sezonach, a był topem wśród napastników jak przychodził.

@Gerwciu napisał: "Jak Liverpool nie wygra dziś to przysłonią frajerstwo Arsenalu"

Najprawdopodobniej to frajerstwo i tak będzie przysłonięte przez City.

@silvano95 napisał: "Nawet w meczu o nic , nie da szans jakimś młodym graczą , jakieś debiuty np"


O nic? Dopóki choćby matematyczne szanse istnieją to trzeba walczyć. Mam nadzieję, że w ostatnich latach trochę przesiało takich miękkich kibiców.

@Fozzie:
Wyższe miejsce w lidze zajmą.

Arsenal powinien zaproponować Norwich coś fajnego w zamian za zwycięstwo z Totkami.
Pamiętam jak w juniorkach drużyna z 2 miejsca w zamian za zwycięstwo z liderem przekazała nam nowe stroje i kilka piłek. Wszystko było zgodnie z prawem, wygraliśmy czysto sportowo, ale było dodatkowa motywacja.
Ciekawe czy na poziomie Premier League jest to dopuszczalne. :D

Ramsdale bardzo słabo. Prawie każde podanie niecelne. Naszym niestety kompletnie nie idzie, prawie każda przebitka na korzyść NUFC...

Jesus ok, ale zdecydowanie zamiast Sterlinga wolałbym Gnabryego

Ciekawostka. W sezonie 15/16 Arsenal zdobył 71 pkt, pozwoliło to na zajęcie 2 miejsca.
Rok później 75 pkt. dało Arsenalowi zaledwie 5 miejsce.
W dwóch poprzednich sezonach top 4 gwarantowało 66/67 pkt.
W tym sezonie Arsenal ma 63 pkt, 4 kolejki do końca i do ostatniej kolejki może być walka o 4 miejsce. Jeśli ten sezon to paraolimpiada to za takie trzeba również brać 2 poprzednie.

4 ciężkie mecze pozostały.
I chyba Arsenalowi gra się lepiej mecze, kiedy należy wyjąć z wielką motywacją od początku.
Leeds i Everton walczą między sobą o utrzymanie. Newcastle właściwie już gra o nic, ale ostatnio są rozpędzeni. No i Tottki, którzy grają z nami o 4. Ale emocjonująca końcówka sezonu.

Top 1 na mojej liście życzeń.
Martinez albo Jesus i do tego ktoś młody.

W lecie do Arsenalu:
Mbappe - wolny transfer
Haaland - 70m klauzuli
Veratti - chce spróbować nowych wyzwań
Milinkovic-Savic - pora zrobić w końcu krok wyżej
Davies - bo Lewy odejdzie to nie będzie miał komu dogrywać
Prawego obrońcę jeszcze nie mają potwierdzonego, ale też gruba ryba.
Sprawdzone info

@arsenallord:
Nie powiedziałem, że w tym sezonie. Przecież Neves już kilka lat gra w PL.
Odniosłem się do tego, że Neves nigdy nie zagrał na takim poziomie. To ile jego meczów oglądałeś, że na takie słowa się zdecydowałeś?

@arsenallord napisał: "Patrzcie jak zagrał wczoraj Xhaka. Uważam, że powinien odejść, ale łączony z nami Ruben Neves nigdy nie zagrał takiego meczu jak Granit"


Oglądałeś wszystkie mecze Nevesa, że zdecydowałeś się postawić taką tezę?

Ja np. pamiętam mecze z Wolves, w których Xhaka nie mógł się odnaleźć, bo Neves z Moutinho zdominowali środek.

Tavares to ciekawy zawodnik.
Oglądając jego mecze widać dlaczego Arsenal go kupił, ale jednocześnie widać dlaczego kosztował tylko 8 mln.

Najbardziej nierówny zawodnik w kadrze. Jego forma w trakcie jednego spotkania to sinusoida.
Popełnia sporo błędów, czasami się podpala, ale potrafi też zrobić coś niekonwencjonalnego, wprowadzić element zaskoczenia.
Moim zdaniem, Tavares jest do ogarnięcia i może się rozwinąć na fajnie grającego lewego obrońcę, ale będzie to na pewno trudne.

Na pewno lepsza opcja niż David, Isak czy DCL.
Ograny w PL, +10 bramek w sezonie na pewno zagwarantuje. I jakoś wydaje mi się, że jeśli ktoś z wspomnianych napastników miałby szybko odpalić u nas to właśnie on ma największe szanse.
Oczywiście to moja opinia tylko, na podstawie własnych obserwacji. Nuneza nie uwzględniam, bo chłopa nigdy w życiu nie oglądałem.

Natomiast nie jest to topka moich transferów do Arsenalu jak np. Lautaro Martinez.
Jesus to dobra opcja, ale nie najlepsza.

W tym meczu Arsenal ewidentnie ma w planie siąść na United. Będzie fajny mecz.

Emery już w Arsenalu był i z mocnymi rywalami też sobie nie radził za bardzo, jak każdy trener w ostatnim czasie.
Jest bardzo dużo do zmiany pod względem mentalności na każdej płaszczyźnie. Od piłkarzy, wszystkich pracowników w klubie, aż po kibiców, którzy tą mentalność mają najsłabszą. Przez ostatnie dwa mecze nie dało się czytać komentarzy. Zamiast wspierać bardziej to zaczęło się płakanie i wypominanie błędów. Zmienia się mentalność ludzi, zmieniają się kibice Arsenalu. Co raz mniej kibiców z krwi i kości, co raz więcej chorągiewek.

Oczywiście konstruktywna krytyka nie jest niczym złym, ale trzeba mieć wyczucie kiedy można sobie na to pozwolić.

@arsenallord napisał: "O fajny bilans bramkowy.
Anty futbol, autobus Conte, kilka miesięcy na stanowisku: 56 goli strzelonych
Najlepszy trener, wizja, ofensywa, trust Theo process: 45 goli strzelonych"


Rozumiem krytykę, szczególnie w takim okresie. Ale to idiotyzm.
W Tottenhamie gra Kane, Son(top ligii od kilku sezonów) i teraz fajnie wszedł do drużyny Kulusevski. W Arsenalu Saka, Martinelli i... Lacazette. Z gówna bata nie ukręcisz. Szacunek mam do tych młodych chłopców, ale nie może się cała gra opierać na dwudziestolatkach.

Przy tej formacji Pepe mógłby wejść za ESRa

Ale grają dramat. Zero ruchu, przyspieszenia, pomysłu, bezpłciowo.

Obstawiam, że dzisiaj wychodzimy 3 z tyłu.
Laca
Martinelli-Saka
Tavares-Ode-Xhaka-Cedric
Gabriel-Holding-White
Ramsdale

Ale Emery zamknął Bayern. Klasa. Naprawdę - klasa.

Ludzie, nie ma co panikować.
Wyszedł kompletnie koszmarny mecz, ale takie rzeczy się zdarzają i zdarzały już nie raz w przeszłości w Arsenalu. Takie mecze przytrafiają się też nawet tym największym klubom.
Pamiętacie noworoczny mecz jeszcze za czasów Wengera, kiedy cała drużyna zagrała dokładnie tak samo jak wczoraj i wszyscy się oburzali, że pewnie zapili i grali na kacu(nie pamiętam przeciwnika, ale wynik to było coś w okolicach 1:3, 0:3)?
Ciężko oczekiwać, że Arsenal zacznie wygrywać wszystkie mecze, to było pewne że zgubi punkty gdzieś po drodze z jakąś średnią drużyną.
I nie ma co mówić o przemęczeniu, to dopiero pierwszy słaby mecz...
Zwróćcie uwagę, że nikt nie zagrał dobrze. Kompletnie nikt, a tylko parę osób zagrało dużo minut w tym sezonie.
Nie ma też sensu doszukiwać się drugiego dna, bo fatalnie zagrał Odegaard czy Partey, którzy w ostatnim czasie byli w fenomenalnej formie.
Zimny prysznic też się przyda, bo chłopaki jeszcze nic nie osiągnęli. To tylko jeden mecz. Do zapomnienia i już myśleć o kolejnym przeciwniku.