Komentarze użytkownika kamil_malin

Odezwali się Ci co nie będą pod presją. Zakładając najbardziej pesymistyczną wersję dla Arsenalu nawet porażka w tym spotkaniu nie musi oznaczać ostatecznego odpadnięcia z walki o tytuł. Oczywiście w takim wypadku sytuacja byłaby nie za specjalna ale nie bez wyjścia.
Jednak optymistycznie rzecz biorąc w niedzielne późne popołudnie nasza strata do Chelsea będzie wynosiła zaledwie 3 oczka.

Odezwali się Ci co nie będą pod presją. Zakładając najbardziej pesymistyczną wersję dla Arsenalu nawet porażka w tym spotkaniu nie musi oznaczać ostatecznego odpadnięcia z walki o tytuł. Oczywiście w takim wypadku sytuacja byłaby nie za specjalna ale nie bez wyjścia.
Jednak optymistycznie rzecz biorąc w niedzielne późne popołudnie nasza strata do Chelsea będzie wynosiła zaledwie 3 oczka.

Szczerze mówiąc denerwują mnie już wypowiedzi Cesca na temat Barcelony. Dobra kocha to miasto ale nie musi podkreślać w co drugim wywiadzie swojej miłości do tego miasta. Robi z tej Barcelony jakiś raj. To już się robi nudne i tak jak wspomniałem denerwujące.
Na dodatek takimi wypowiedziami wzbudza wiele niepokoju w kibicach. Oby mimo wszystko pozostał jeszcze kilka może kilkanaście lat w Arsenalu, bo niewątpliwie jego strata byłaby dużym osłabieniem.

messi---> pomarzyć sobie zawsze można... :)

Oczywiście pomimo porażki z United nasza sytuacja nie jest taka zła. Trochę się nie zgodzę z Wengerem, że nasza jest bardzo dobra. Chyba zbyt optymistyczne określenie. Dla mnie bardzo dobra sytuacja byłaby gdybyśmy mieli jakieś 5-6 punktów więcej.

Szanse na tytuł wciąż są duże. To, że liga angielska jest najbardziej wyrównana nie muszę mówić, na pewno czołówka straci wiele punktów i w razie dobrej gry szanse na triumf wciąż są olbrzymie. Tak jak mówi Wenger, musimy walczyć do upadłego :)

Tak... już go Inter puści. Nie należy zbytnio się podniecać bo ten transfer jest z serii- mało prawdopodobne, wręcz nie realne.
Niewątpliwie zawodnik Interu to zawodnik świetny i bardzo chętnie bym go ujrzał w Arsenalu ale jak wcześniej powiedziałem jest to nie możliwe.

Erzet--> szczerze mówiąc wolę już Fabiana niż Mannone. Pomimo tego, że Łukasz popełnił ostatnio wiele błędów i jego gra pozostawia wiele do życzenia uważam iż jemu bardziej należy się miejsce w bramce aniżeli Mannone. Jakoś gra Włocha do mnie nie przemawia. Coś czuję, że w takim meczu on może popełnić łatwe błędy. Bądź co bądź Łukasz ma większe doświadczenie i to jego był upatrywał na następce Manuela w tym spotkaniu.

Piotrek_AFC--> właśnie dlatego w tym meczu musimy zrobić wszystko byle wygrać. Dla mnie może nawet być 1-0 po samobóju, byle coś wpadło do sieci :)

Pomimo tego,że wiemy o urazie Robina od dawna, mnie ciągle boli to, że jest kontuzjowany i nie mogę w to uwierzyć, że tak długo go nie zobaczymy w składzie. Tak więc dla mnie ostanie zdanie jest bardziej informacją fatalną. Wiadomo jest pozytyw,że wszystko idzie dobrze. Ale tak na dobrą sprawę Van Persie w tym sezonie nam już raczej nie pomoże. Wiadomo jak ważnym zawodnikiem jest Robin i jego brak jest bardzo widoczny... niestety. Oby w końcu objawił nam klasowy zastępca Holendra.

Co do reszty urazów to dobrze by było jakby Diaby'emu udało się wrócić na spotkanie z Chelsea.

Niech w końcu pokaże swój talent. Na razie moim zdaniem jest zawodnikiem zbyt nierównym. Widzę w nim materiał na dobrego napastnika ale musi zacząć ciężko pracować i przede wszystkim zacząć seryjnie strzelać bramki. Bo na razie u Duńczyka z tym krucho.

Fajny zawodnik ale szczerze mówiąc wiedziałem, że nie ma najmniejszych szans na jego transfer. Myślę, że podjął słuszną decyzję. W obecnym klubie pograł rok, dwa na pewno się rozwinie i wtedy może myśleć o podboju Europy.

Świetny tekst, powiem tak Mistrz Powrócił.

Nie każdemu podoba się filozofia Wengera ale chyba każdy wierzy w to, że za kilka lat futbolem będzie rządził jeden klub- Arsenal. To co od kilku lat buduje nasz trener budzi szacunek, nie tylko u kibiców Arsenalu ale myślę, że także wśród kibiców innych klubów. Pomimo tego, że jego praca często spotyka się z krytyką wielu kibiców, dziennikarzy on dalej spokojnie postępuje według wcześniej założonych celów i nie patrzy się na innych. To świadczy tylko o tym, że nasz wie co robi i w niedługim czasie zamknie usta tym niedowiarkom. Oczywiście takie działanie ma także kilka minusów. Od kilku lat nic nie zdobyliśmy i to stanowi powód do nie pokoju dla nie cierpliwego kibica. Jednak ten kto jest cierpliwy w końcu będzie się cieszył.

Pomimo ciężkiego lania od United, nasz dowodzący wie jak trzeba zmotywować zawodników. I w kolejnym trudnym pojedynku to my wyjedziemy ze SB z tarczą. Nie raz już był pod taką presją i takie pojedynki wygrywał.

Jak wcześniej wspomniałem wspaniały tekst, który skłania do przemyśleń na temat kibicowania i patrzenia na politykę Arsenalu. Trzeba walczyć, pokazać charakter i przede wszystkim wygrać :)

Ciekawy ranking, jak wiadomo Francuzi zawsze stanowili ważną część Premiership.

Co do samych miejsc poszczególnych zawodników, niektóre moim zdaniem powinny być obsadzone ciut inaczej. Myślę, że na pierwsze miejsce pomimo szacunku dla Cantony zasłużył Henry (nie ze względu na to, że grał w Arsenalu). Owszem Cantona ma imponujący dorobek pod względem trofeów, obaj spełniali podobne role w swoich klubach i Thierry i Eric stanowili o sile swojego zespołu. Jednak statystki zdecydowanie przemawiają za byłym "Kanonierem". To on wg mnie zasłużył na pierwsze miejsce w tym rankingu.

Dziwi mnie trochę pozycja Bartheza. Bramkarzem był dobrym ale moim zdaniem w tym rankingu jego miejsce powinien zająć inny zawodnik.

Sporą część tego rankingu stanowią Kanonierzy, co nie dziwi i bardzo cieszy :) Tacy zawodnicy jak Vieira czy Pires zapisali się swoimi świetnym występami nie tylko w historii Arsenalu ale także całej Premiership. Szkoda, że obecnie nie mamy takich graczy...

Jak słyszę to muzykę to kojarzy mi się transmisja F1 :)
Co do samej pracy to mi się podoba. Tylko mogłeś dać więcej wstawek poza boiskowych :)

Szczerze mówiąc bramki nie za specjalne. Dużo bramek po rykoszetach.
Choć jeśli miałbym wybierać to mój głos idzie na bramkę Tomasa z Boltonem. Resztę określę mianem, najważniejsze że wpadło ;]

Patrząc na grę Chelsea jestem bardziej spokojniejszy i uważam, że jesteśmy w stanie zgarnąć pełną pulę ze SB :)

Jakkolwiek to dziwnie zabrzmi mam całkiem inne podejście do tego spotkania aniżeli koledzy niżej.
Sam tak do końca nie wiem dlaczego ale jestem optymistą przed tym spotkaniem. O tym, że jest to bardzo trudny pojedynek i na dodatek arcyważny nie trzeba mówić. Ale ja jakoś jestem spokojny o wynik. Coś czuję, że Kanonierzy podniosą się po bolesnej porażce z Manchesterem i nasi młodzi zawodnicy zdołają wywieźć 3 punkty. Tak, możecie mówić co chcecie o moim dość dziwnym podejściu do tego meczu ale nie wierzę w to, że w przeciągu tygodnia damy się dwukrotnie ośmieszyć i oddać cenne punkty.
Ten zimny prysznic, który otrzymaliśmy od Diabłów na własnym obiekcie moim zdaniem podziała bardzo motywująco na naszych zawodników i zobaczymy całkiem inny klub, wręcz nie do poznania.
Obym się nie mylił :]... ależ jestem marzycielem co? (na dodatek głupim)

smod3r--> patrzcie mamy jasnowidza, to powiedz mi co będzie za 3 tygodnie.

To, że przegraliśmy z Manchesterem wcale nie znaczy, że musimy także przegrać z Chelsea. Owszem jest wiele podstaw aby tak myśleć, ale tak do końca nie wiemy jaka będzie wola walki naszych zawodników i jak będą się czuć tego dnia na SB. Nie ma się co załamywać, bo jak wiadomo motywacja na tego typu spotkania zawsze jest większa aniżeli na inne mecze. Nasi zawodnicy powinni dać z siebie 200% bo mają świadomość, że w razie niepowodzenia nasze szanse na tytuł spadną do minimum. Mam nadzieję, że ten zimny prysznic podziała na naszych zawodników motywująco i zobaczymy odmienionych i zwycięskich Kanonierów na terenie wroga.

Jeszcze jedno. Polecam wgranie Mozilli, która poprawia błędy, bo niektóre na prawdę rażą :)

matek9009--> ja rozumiem emocje ale napisać "chumoru"... to już przegięcie :/

sebo656---> co mógł zrobić? Jak to co krok do tyłu i przerzucić piłkę nad poprzeczkę lub ewentualnie wybić ją w pole. Może nie była to za łatwa sytuacja, ale klasowy bramkarz nie miał by z nią najmniejszych problemów. Jednak ta akcja zaczęła się od błędu 3 (!) naszych graczy. Sposób w jaki poradził sobie Nani z kolejnymi naszymi zawodnikami jest skandaliczny. Wyglądało to jak slalom pomiędzy pachołkami.

Fajnie, że po raz kolejny jest taka inicjatywa tylko ciekawe czy to coś da.

Jak jest napisane w tym apelu, już taka akcja miała miejsce i dało to nieduży efekt...niestety Są takie grupy ludzi, którzy delikatnie mówiąc nie grzeszą inteligencją i ich głównym celem pisania, jest wywołanie zainteresowania poprzez debilny komentarz. Ludzie tacy specjalizują się w prowokacjach. Najczęściej są to osoby spoza kręgów kibiców Arsenalu, choć należy pamiętać, że także "kibice" Kanonierów chwilami zachowują się nie stosownie.

Od kiedy strona stała się bardziej popularna zwiększyła się niestety ilość tych "czarnych owiec". Jednak mam nadzieję, że ta ilość z każdym dniem będzie drastycznie spadała i w końcu poradzimy sobie z tym problemem.

Tak więc nie należy tylko się pod tym podpisać ale przede wszystkim stosować się do regulaminu i dawać przykład swoimi komentarzami, zachowaniem innym ludziom. Może to da efekt.

Pozdrawiam :)

W wielu przypadkach nie zgadzam się z ocenami zaproponowanymi przez SkySport. Generalnie większość zawodników powinna dostać o wiele niższe oceny.

Axxe-->
za to Twoje oceny są moim zdaniem bardzo trafione. Uważam, że zaproponowane przez Ciebie oceny są jak najbardziej słuszne. Także uzasadnienia ocen są dobre :]

Generalnie cały zespół zagrał słabo i ciężko znaleźć zawodnika, który zagrał na swoim poziomie. Po raz kolejny nie zawiódł William, który w ostatnim czasie gra naprawdę bardzo dobrze i co najważniejsze równo.

Pomeczowe oceny:
skysports.com/football/user_ratings/0,19768,11065_3214688,00.html

Proszę was zignorujcie tego mało inteligentnego osobnika... :)

forever--> ja Ciebie błagam ja Ciebie proszę zamilcz... idź sobie na swoją stronę i nie komentuj. Dziękuję i pozdrawiam

Arsen--> masz rację.

Ale tak zastanawiam się gdzie się podział ten nasz wspaniały lewy obrońca. Dobrze, wiem że jest po kontuzji ale nawet przed kontuzją jego forma była delikatnie mówiąc przeciętna. Kompletnie nie przypomina dawnego Gaela... :/

Arsen--> nie wiem czy Traore zagrałby gorzej aniżeli grający dziś tragicznie Clichy. Co do reszty to się zgodzę.

Po prostu nasi zawodnicy w kluczowym momencie sezonu są zbyt spięci i nie grają swojego.

Powiedzieć, że zostaliśmy upokorzeni to mało. Pierwsze minuty nie zapowiadały takiego obrotu spraw. W tym momencie możemy żałować sytuacji, które popsuł Arszawin swoimi błędnymi decyzjami. Gdyby popatrzył, podał mogło być dobrze, a tak Manchester nas ośmieszył. Szkoda...

Koniec

Fatalna pierwsza połowa. Zdecydowanie na minus Almunia, Clichy, Nasri i pudła Arszawina.

Vpr--> smutne ale prawdziwe. Jak nie błąd jednego to wielbłąd drugiego... ;/

Tak od razu wywalić Arszawina. Ludzie zastanówcie się co mówicie bo takie gadanie to żal.

Brawo Clichy, brawo Almunia!

Jak to mówią komentatorzy C+ : "zapinamy pasy i odlatujemy" :]

mdr_AFC ---> także mam taką nadzieję.

Oby ten mecz był świetnym widowiskiem, zakończonym zwycięstwem :]

Lubię ten moment z Piresem kiedy się zdenerwował jak dostał piłkę przy aucie ;)

Bardzo fajne filmiki, które pokazują że w klubie była i jest świetna atmosfera.

Vpr--> trafiłeś w sedno swoim komentarzem.

Wiadomo, że nie ma co gdybać ale czysto teoretycznie z Robinem obecnie mielibyśmy kilkanaście bramek więcej na koncie, a co za tym idzie pozycję lidera. W trudnych momentach widać, brak naszego wspaniałego Holendra. Gracze tacy jak on, czy Cesc potrafią swoją grą w pojedynkę zapewnić trzy punkty. Niestety będziemy musieli sobie poradzić bez Robina jeszcze przez długi czas. Oczywiście ta wiadomość cieszy ale szkoda, że wróci tak późno... :(

Biggestfan87--> na Canal+ Sport

Jeśli z ManU nie zdobędziemy kompletu punktów to nasza sytuacja będzie nie dobra. Oczywiście tragedii jeszcze nie będzie ale nawet nie chcę myśleć o takim scenariuszu.

Wczoraj pomimo tego, że to Villa kontrolowała przebieg spotkania była do ogrania. Czego dowodem są nasze okazje, które z wielu przyczyn nie wykorzystaliśmy.

Przede wszystkim pierwsze co rzuciło się w oczy to gra drugiej linii, złożonej tak szczerze mówiąc z Fabregasa i dwóch statystów (!) To co panowie D. i R. robili to szkoda słów...

Innym rzucającym się w oczy faktem było brak pomysłu na grę Kanonierów. Co rusz obrońcy/pomocnicy "rzucali" długie piłki na Eduardo które z góry były skazane na porażkę.

Tylko chwilami ale to naprawdę rzadko widzieliśmy prawdziwy Arsenal, który utrzymywał się przy piłce. Ale to za mało aby ugryźć graczy The Villans.

Nie ma się co łamać, zawsze mogło być gorzej, dopóki mamy szanse na tytuł będę wierzył, że w końcu sięgniemy po upragnione mistrzostwo.

I nie ma co wieszać psów na graczach Arsenalu bo to nie ma sensu i tylko takimi wypowiedziami co niektórzy pokazują swój poziom. Więc jeśli macie powiedzieć, jakaś głupotę lepiej zamilczcie.

Jestem trochę nie zadowolony ze zmiany Wengera. Mianowicie mam na myśli zmianę Samira za Tomasa.

Powinno to wyglądać tak, że za Ramseya (który nic nie wniósł przez cały mecz) wchodzi Francuz w okolicach 65-70'. Wtedy ewentualnie Tomas wchodzi na pozycję Walijczyka, a Samir tam gdzie grał Rosa.

Wiem, że Samir jest po kontuzji ale myślę, że spokojnie 25 min dałby radę. Przez te kilkanaście minut mógłby jakimś nieszablonowym zagraniem otworzyć drogę do bramki dla partnerów.

Oczywiście trochę plany zmian pokrzyżowały kontuzję ale myślę, że moje rozwiązanie przyniosło by lepsze efekty aniżeli te zaoferowanie przez Wengera.

Almunia 5 -wczoraj w swoich wykopach i grze na przed polu był tragiczny więc nie wiem skąd u co niektórych ocena 7 dla niego. Owszem obronił jeden groźny strzał z początku spotkania ale dalej było znacznie gorzej.

Sagna 6- generalnie niezły mecz Francuza, nie obyło się bez błędów. Najbardziej jednak rzuciły się w oczy jego słabe dośrodkowania. Bacary musi ostro pracować nad tym elementem.

Clichy 5- bardzo mizerny mecz Gaela. Był nie pewny, praktycznie nie radził sobie ze świetnym tego dnia Youngiem. W ofensywie także niczego nie pokazał, może poza wyjątkiem słabych dośrodkowań jak kolega na prawej stronie.

Vermaelen 6- moim zdaniem popełnił wiele prostych błędów, przegrał wiele pojedynków. Belg nie może zaliczyć tego spotkania do udanych. Był dziś najsłabszym ŚO.

Gallas 8 MOM - popis Francuza. Był dziś praktycznie nie do przejścia, tak jak mówili komentatorzy C+ "lata mijają, szybkość u Gallasa pozostaje" Brawo.

Fabregas 7- patrząc na wcześniejsze spotkania można powiedzieć, że słaby mecz Hiszpana. Jednak na tle innych zawodników środka pola rozegrał poprawne zawody. O sytuacji w której strzelił w słupek nie trzeba mówić, bo każdy widział.

Denilson 4- przez większość meczu notował wiele strat, wypadł bardzo blado na tle Bułgara- Petrowa i ogólnie całej drugiej linii. Brazylijczyk o tym mecz musi jak najszybciej zapomnieć. Kompletnie nie widoczny, tylko podczas strat...

Ramsey 4- kolejny słaby element naszej drugiej linii. Widać było, że nie jest zgrany, często swoimi zagraniami psuł pracę innych, wspominając choćby o zablokowaniu Tomasa. Walijczyk podobnie jak Denilson muszą zapomnieć o tych zawodach.

Eduardo 5- niby się starał, niby próbował ale moim zdaniem grał źle. Nie radził sobie z długimi piłkami i przez to ma tak niską ocenę. Partnerzy tak na prawdę nie dali mu szans na wykazanie się. Miał dobrą okazję, lecz piłka była na prawej stopie... :/

Rosicky 7- dobry występ Czecha. Na tle innych zawodników wyglądał przez cały mecz bardzo równo. Był bliski strzelenia dwóch bramek ale za każdym razem czegoś brakowało. Moim zdaniem szkoda, że przedwcześnie zakończył te zawody.

Arszawin +7- zdecydowanie najlepszy nasz zawodnik formacji ofensywnych. Starał się, kilka razy przeprowadził ładne rajdy, tworząc groźne okazje. Jestem zadowolony z postawy Rosjanina.

Campbell 8- może chwilami brakuje mu szybkości ale zawsze nadrabiał to ustawieniem i wzrostem. Dobry mecz Sola, zdecydowanie najjaśniejsza postać obok Gallasa w całym spotkaniu.

Bendtner 6- dobrze utrzymywał się przy piłce, widać brak czucia piłki. Chwilami był obok mecz ale należy cieszyć się z powrotu Duńczyka.

Nasri 5 - tylko tyle, że grał. Niczym się ni wyróżnił. Ocena wyjściowa.