Komentarze użytkownika kappapakap

@Furgunn: niby to samo, ale nowe, więc wychodzi na to, że nie to samo, bo nowe nie może być stare. Sam już nie wiem.

@Furgunn:
tak, są nowe konkrety. Fabrizio i David, pół internetu i trochę twittera podają, że Arsenal wciąż próbuje sprowadzić nowych zawodników, dodając przy tym, że rynek w styczniu jest trudny i nie wiadomo czy im się ta sztuka uda. Ale jeżeli się uda, to jeszcze w styczniu przywitamy nową twarz lub twarze, a jeżeli się nie uda, to nie przywitamy.

@Kris3Tears: Jedna jaskółka wiosny nie czyni. Dwie czy trzy też nie. Ale ja, tak jak Ty, też jestem optymistą.

@Ech0z: Zgoda z Tobą, że to może jeszcze trochę potrwać zanim zaskoczy. Dlatego potrzebna jest w zespole odpowiednia mentalność, żeby w ogóle to nastąpiło. Pociesza mnie to, że osoby decyzyjne w klubie są tego świadome i w oparciu o to budują zespół.

@aguero10 napisał: "Lepsze 4 miejsce w PL niz wygranie jakiegoś pucharu miszki miki."

Lepsze 4 miejsce w PL i wygranie pucharu miszki miki niż 4 miejsce w PL i jego niewygranie.

@aguero10 napisał: "Teraz tylko Liga nie ma żadnych wymówek."

Od początku nie było żadnych wymówek.

Na pewno 4 miejsce w lidze na koniec i kwalifikacja do Ligi Mistrzów będzie swego rodzaju sukcesem w porównaniu do poprzednich lat, ale cel każdego ambitnego zespołu powinien być zawsze jeden: wygranie ligi i wszystkich pucharów. Bez takiego nastawienia nic się nie osiągnie.

@DeWu: po prostu jest obiektywny.

„ o potencjalnym transferze Dusana Vlahovicia w trwającym okienku transferowym...
Przepraszam, ale muszę cię rozczarować. Nie chcę rozmawiać o plotkach transferowych, ponieważ nigdy tego nie robię.”

Ja za to chcę, ponieważ to robię. Info z wczoraj, ale nie chcę was rozczarować, więc się powtórzę.

Źródła z klubu z Florencji podają, że w dniu wczorajszym podczas drzemki między lunchem a siłownią Dusan mamrotał coś w stylu: „buh buh bum buh bum” a na końcu wymamrotał „ohh yea”. Może to wskazywać na to, że śniło mu się, że obsługiwał armatę i podobało mu się to. Nie trzeba być inteligentnym, żeby od razu zauważyć, że chodzi Arsenal.



Inne źródła zaś podają, że Dusan wstrzymuje się z decyzją, ponieważ ma rezerwację vip rooma na 28 stycznia w jednym z florenckich klubów, żeby świętować swoje urodziny. Może to być przeszkodą na szybki transfer, ponieważ menadżer klubu, chcący pozostać anonimowy, zdradził, że rezerwacja jest już opłacona a menu wybrane. 



Dodać jedno do drugiego i wychodzi na to, że Dusan chce do Arsenalu, ale jeżeli już, to dopiero po urodzinach. Tak więc oficjalki należy spodziewać się między 29-31 stycznia. No chyba, że zarazi się na dyskotece koronowirusem, to wtedy nie.

Źródła z klubu z Florencji podają, że w dniu wczorajszym podczas drzemki między lunchem a siłownią Dusan mamrotał coś w stylu: „buh buh bum buh bum” a na końcu wymamrotał „ohh yea”. Może to wskazywać na to, że śniło mu się, że obsługiwał armatę i podobało mu się to. Nie trzeba być inteligentnym, żeby od razu zauważyć, że chodzi Arsenal.

Inne źródła (z branży rozrywkowej i gastronomicznej) zaś podają, że Dusan wstrzymuje się z decyzją, ponieważ ma rezerwację vip rooma na 28 stycznia w jednym z florenckich klubów, żeby świętować swoje urodziny. Może to być przeszkodą na szybki transfer, ponieważ menadżer klubu, chcący pozostać anonimowy, zdradził, że rezerwacja jest już opłacona a menu wybrane.

Dodać jedno do drugiego i wychodzi na to, że Dusan chce do Arsenalu, ale jeżeli już, to dopiero po urodzinach. Tak więc oficjalki należy spodziewać się między 29-31 stycznia. No chyba, że zarazi się na dyskotece koronowirusem, to wtedy nie.

@Michu: A mnie się wydaje, że Guendouzi i Saliba nie są w planach Artety raczej ze względów osobowościowych aniżeli jakościowych.

Poratuje ktoś linkiem do Jej Wysokości Premier League? Albo gdzie obejrzeć?

Ja wiem. Z tą zarazą nigdy nic nie wiadomo.

Życzę sobie i Wam, drodzy kibice i pseudokibice Arsenalu, żebyście traktowali innych w taki sposób, w jaki sami byście chcieli być traktowani. Mniej jadu, za to więcej empatii i zrozumienia. Mniej podniety, więcej cierpliwości. A przede wszystkim życzę Wam nabywania i ciągłej poprawy, jakże ważnej, ale niestety już wymierającej, umiejętności czytania ze zrozumieniem! COYG!

@Armata500: haha typie wyluzuj. Pisałem o swoich odczuciach odnośnie strzałów Laci i jego pewności, gdy je oddaje. I okazuje się, że się potwierdziły. A Ty ignorancie sprawdziłeś chociaż, że komentujesz?

Sezon 20/21 stan na koniec marca.

3) Alexandre Lacazette (Arsenal)
Shot conversion: 31%
Shot accuracy: 75%
Goals: 11
xG: 10.99

‘Work the keeper’ seems to be Lacazette’s policy, with the Frenchman’s shooting accuracy comfortably the best among the 25 highest scorers in the Premier League, with James Ward-Prowse closest on 68%. Lacazette has also played fewer minutes than any other player on this list.”

Dla porównania Sanchez po 60 bramce dla Arsenalu:
Shooting accuracy 57,45 %
Shot conversion rate 21,28 %
Mins per goal 169

Klasyczny przykład: nie wiem, ale wypowiem się i jeszcze pouczę. Hipokryta.

Laca nie ma wykończenia? W tym aspekcie przypomina mi trochę van Persiego, Alexisa Sancheza czy Luisa Suareza. Nie wiem jakie ma statystyki, ale jak ma piłkę przy nodze i oddaje strzał to mam podobne odczucia jakie miałem w przypadku powyższych. W przeciwieństwie do np. Walcotta czy Welbecka.

Średnia wieku wyjściowego składu 23,5, ławki 25,4.

Wengerku mój kochany, jak mi Ciebie brakuje… ;(

@LeBob: @kubex:
Jeżeli dwóch różnych naukowców (z autorytetem) ma dwa różne stanowiska na ten sam temat, to coś jest nie tak. Jeden z nich na pewno bredzi albo dwóch bredzi. Nie mogą razem mieć racji. Mocno wtedy powątpiewam w ich wiarygodność. Jedyne co nam pozostaje to samemu czytać prace naukowe na ten temat i samemu wyciągać wnioski.

@PanMisiek napisał: "Obwinianie właściciela, że to jego wina, jest grubym nieporozumieniem"

Ja to widzę tak. Jeżeli Arteta jest słabym trenerem, to dla mnie oczywiste jest, że winę ponosi Kroenke, który zatrudnił słabiaka. Artetę mogę obwiniać w tym przypadku jedynie o to, że nie ma jaj przyznać się do tego i powiedzieć: sorry, próbowałem, robiłem co mogłem, ale widocznie za mało umiem i przerosło mnie to wszystko. Arivederci.

Mamy widocznie różne postrzeganie odpowiedzialności.

@Ups147 napisał: "Tyle, że Arteta w tym przykładzie nie jest Panią z infolinii, tylko serwisantem, który przychodzi codziennie mówi mi, że naprawi neta, a zamiast działać lepiej, to po każdej jego wizycie zwalnia bardziej, a na koniec spalil modem. I wtedy tak mam pretensje do serwisanta, że nie potrafi tego naprawić, a nie do właściciela firmy."

Racja, zły przykład podałem. Inaczej. To tak jak bym obwiniał serwisanta, któremu szef wydał polecenie naprawienia czegoś, ale nie dał mu narzędzi, żeby tę naprawę przeprowadził. Choć jest najlepszym serwisantem, z najlepszą pensją w branży, to nie ma śrubokręta, bo szef mu nie zapewnił, za to dał mu stary widelec, którym jakoś naprawia, ale nie do końca tak jakby chciał. Obiecał mu wkrętarkę i victorinoxa i ten łudzi się, że w końcu dostanie i będzie mógł porządnie naprawiać.

Może też być słabym serwisantem, mieć wszystkie potrzebne narzędzia i odwalać robotę byle jak.

Może być też dobry, problem może leżeć w całej infrastrukturze, ale robi i mówi co mu każą, bierze wszystko na klatę, bo boi się stracić robotę.

Skąd mnie to wiedzieć? Dlatego obwinię Upc, bo to ona jego zatrudniła, przysłała go do mnie i to ona bierze za niego odpowiedzialność.

W dupie mam czy zatrudni kogoś innego, czy da mu ten śrubokręt, ja po prostu chcę, żeby działał mi internet.

@Ups147: Tak, jeżeli kierownik się nie nadaje, to zwalniamy kierownika. Ale my nie wiemy czy kierownik zawinił czy jego ludzie, czy dyrektor, który jest nad kierownikiem, czy prezes, który jest nad dyrektorem. Jeszcze raz napiszę: jeżeli już miałbym kogoś obwiniać, nie znając szczegółów, to obwiniałbym właściciela, bo to on jest na samej górze, od niego wszystko się zaczyna i to on jest odpowiedzialny za ostateczne rezultaty. To tak jakbym miał pretensję do Pani z infolinii, bo internet mi wiecznie przerywa. To nie Pani jest temu winna, tylko właściciel UPC, bo nie potrafił tak tego wszystkiego zorganizować, żeby internet działał płynnie. Na Panią mogę być jedynie zły, jeżeli nie będzie niemiła i nie będzie potrafiła odpowiedzieć mi na moje pytania.

@Craz napisał: "nie wiem co ma statek kosmiczny do klubu piłkarskiego."

Ma i to wiele. Chodzi o zarządzanie procesem i osiągnięcie założonego celu w sposób jak najefektywniejszy. Naprawdę nie rozumiesz tego, że sam trener nie wystarczy do tego, żeby wygrać ligę? Trzeba mieć wszystko: sztab, trenera, zawodników, kierowników, medyków, właścicieli itd. Jeżeli jedno ogniwo jest słabe, to cały łańcuch też. Ja nie znam na tyle tego wszystkiego od środka, żeby jednoznacznie stwierdzić, że to winny jest tylko trener a wszyscy inni nie.

quote]@Craz napisał: "Gość ma od prawie 2 lat zespół pod sobą i jak nie jest w stanie ogarnąć syfu to się najwidoczniej do tej roboty nie nadaje"


Może tak być, nie mówię, że nie. Jeżeli nie nadaje się do tej roboty, to oczywiście, że powinien zostać zwolniony. A może wina jest tych, którzy go zatrudnili. A może jest gdzieś po środku. Nie wiem tego i Ty też nie, więc nie rozumiem jak możesz tak łatwo dawać osąd co do konkretnie Artety? Jeżeli już miałbym kogoś obwiniać, to obwiniałbym właścicieli. My, kibice, możemy sobie jedynie plotkować i spekulować. I tyle. Nie zmienia to faktu, że jako ten kibic, trzymam kciuki za ten klub i za każdego kto ma na celu wygrywanie każdego meczu.

@Paul77 napisał: "Ta dysharmonia panuje już od czasów późnego Wengera. Tam jest taki gnój że tylko widły, gumofilce i wywalać to wszystko po trochu."

Ja bym poszedł nawet krok dalej. Ta dysharmonia zaczęła się jak podjęto decyzję sprzedaży klubu chyba kilkanaście lat temu. Wenger robił co mógł, a na końcu już rzeźbił w tym co mu dali i w końcu nie dał rady.

Tak czy inaczej, ja kibicuję każdemu trenerowi, który ma cel wygrywać każdy mecz, a nie szeroko pojętemu i mającemu sporo możliwości interpretacji terminowi: „dobro klubu”.

@Craz napisał: "Manager jest od tego , żeby ludzi do pionu doprowadzić. Widocznie jest za słaby i sobie nie radzi skoro syfu nie jest w stanie ogarnąć"

Widać, że nigdy nie zarządzałeś ludźmi. Nie da się zbudować statku i polecieć w kosmos mając samych wyśmienitych pilotów. Trzeba mieć ludzi, którzy w to zainwestują, zaplanują, zbudują, przetestują itd. i dopiero na samym końcu ludzi, którzy tym statkiem będą pilotować.

Albo inaczej, bo mogłeś nie zrozumieć: z "gówna" bata nie ukręcisz.

To chyba oczywiste. Zawsze takie było. Przecież nikt tego nie ukrywa. Wszyscy w klubie mówią o tym głośno. Każdy, kto ma choć trochę szarych komórek, widzi co się dzieje od kilku lat i potrafi wyciągnąć wnioski.

Stąd plan, żeby przebudować skład. Właśnie po to, żeby stworzyć drużynę składającą z bardzo dobrych piłkarsko osób, mających odpowiednie cechy osobowości, którą będzie cechowała jedność i chęć zwyciężania. Tylko taka drużyna będzie w stanie wygrywać mecz za meczem. Tylko tak da się wygrać PL czy UCL. Jest to bardzo trudne, ale to właśnie się dzieje. Inna sprawa z jakim skutkiem uda się to osiągnąć, bo konkurencja jest spora, ale to już zależy od Edu, Artety i innych osób decyzyjnych. Ja kibicuję temu klubowi od kilkunastu lat i trzymam za nich kciuki, żeby im się udało! A żeby się udało, trzeba najpierw uwierzyć, że się uda. Nie ma innej opcji. Chyba się z tym zgodzicie?

I w przeciwieństwie do większości z was nie znam tak dobrze wszystkich piłkarzy Arsenalu, ich umiejętności, charakterów itd., żeby móc kwestionować pewne podejmowane przez klub decyzje (przykład Saliby, Guendoziego, Kolasinaca czy Bellerina). Wiem, natomiast, że Arteta i Edu, skoro podjęli takie decyzje, to na sto pro uważali, że tak należy zrobić. To przecież oni dostali zadanie zbudowania drużyny i w taki sposób, w jaki uważają, ją budują.

PS
"If you want to build a ship, don't drum up people to collect wood and don't assign them tasks and work, but rather teach them to long for the endless immensity of the sea."

― Antoine de Saint-Exupéry

Skąd w was tyle jadu?

@Beliar84 napisał: "Ma za soba swój najlepszy sezon. Może być tylko lepiej."

Ma za sobą swój najlepszy sezon. Może być tylko lepiej, tak samo albo gorzej. Daj spokój Arteta!

No a sam Partey niech będzie naszym Mojżeszem, który nas tam poprowadzi! Kurde wszystko układa się w obiecującą, spójną i logiczną całość. Zaprawdę zobaczycie - miejcie wiarę i tak się stanie. Tak żem rzekł.

No, no piątka zawalista. Najlepszy numer. Jak 5 smaków, 5 ran Jezusa, 5 zmysłów, 5 żywiołów i 5 stron świata. Mógłbym tak w nieskończoność. No i pentagram, zwany także tarczą Dawida. Niech ta 5 na plecach Partey’a będzie początkiem wyjścia naszego kochanego klubu z niedoli i powrotu do utraconej chwały, niczym powrót narodu wybranego z ziemi egipskiej do ziemii obiecanej! Który swoją drogą opisuje tora, zwana pięcioksiągiem!!!

@sickstick napisał: "Gdyby ziomek zaczął w mojej obecności walić konia, to też bym włączył kamerkę."

Po co? Żebyś sobie mógł odtwarzać wieczorami, gdy na dworze smutno, szaro i deszczowo?

@Simpllemann napisał: "@kwiatinho napisał: "Co do Saliby to pamiętajmy jak jest ogarnięty i jaki film wrzucił do sieci z młodzieżowej kadry. Kompromitacja to nic nie powiedzieć"


Co w takim razie powiedzieć o pewnym angielskim piłkarzu AV, którego sfotografowano, gdy spał pijany na ulicy. To dopiero kompromitacja. A mimo tego pewnie chciałbyś go w koszulce Arsenalu."

To są zupełnie dwie inne sytuacje. Jak w ogóle można to porównywać? Jeden się upił, co nie przystoi sportowcowi, a drugi filmuje kolegę na prywatnej, wydawałoby się bezpiecznej imprezie wśród „swoich”, jak ten robi coś niewłaściwego. Świadczy to o jego parszywym charakterze, konfidenctwie i ogólnie głupocie. Nieważne jakie ma staty i jak byłby dobry sportowo - TAKIEGO charakteru nie potrzeba nam w zespole! #Salibaout #Wengerin
PS
A może to Saliba sfotografował tego pewnego angielskiego piłkarza AV, jak ten się upił? Ech po co ludzie robią takie rzeczy, to ja nie wiem…

Ma ktoś foty na jakimś białym blondynie? Bo nie wiem czy twarzowe. Pytam w kontekście ewentualnego przyszłego zakupu.

Jeśli 10% wynegocjowali, to i tak spoko, biorąc pod uwagę niekompetencje, krótkowzroczność, pazerność i rozrzutność zarządu i przekręty jakie robią wykorzystując do tego Arsenal. Ja byłem przekonany, że w 100 % spłaciliśmy Ozila i daliśmy mu odejść.

A mnie ciekawi taka perspektywa i bez przesady z tym umieraniem futbolu.

To jest trochę jak z pierwszymi powstającymi hipermarketami i upadającymi zieleniakami, ale idąc tą drogą stwierdziłbym w końcu, że wszystko umiera i bym się wyhuśtał. Rozumiem niektórych opór na zmiany - jest on wpisany w człowieka, ale spójrzcie na to z szerszej perspektywy. Piłka nożna to tylko rozrywka, więc nawet jak coś pójdzie nie tak, to nic się takiego nie stanie. Nikt (raczej) nie zginie. Świat się podniesie po tej porażce i jakoś to będzie.

Nowa liga, w takim formacie, może dać, jakże potrzebny teraz piłce, powiew świeżości. Ja już praktycznie ograniczyłem się tylko do oglądania meczów Arsenalu. Inne mecze już mnie nie przyciągają tak jak kiedyś. Podejrzewam, że nie jestem jedyny. Więc czemu by tego nie łyknąć? Walić tradycję! Let's move forward, always forward jak to mówią.

No i jaki biznesowy majstersztyk! Jestem pełen podziwu. Przejęcie monopolu na piłkę najwyższego formatu - rynek warty miliardy euro, zmarginalizowanie roli i praktycznie podporządkowanie sobie lig krajowych. Win-win jak to mówią.

Nie darzę sympatią i szacunkiem ludzi, którzy w „tych chwilach” nagrywają. Gardzę takimi jak Ty. Jako wieloletni kibic tego klubu, a prywatnie dżentelmen, zwyczajnie Cię tu nie chcę, Williamie.
#Salibaout #Wengerin

@xValorx: z czego to wywnioskowałeś?
PS
To pytanie retoryczne.

@Ziebka napisał: "youtube.com/watch?v=y1sU6SXAMzQ"

Film już niedostępny.

Dacie linka z sytuacją z Luizem? I Leno?

@Mechaj: chodziło mi o to, że "złe samopoczucie" to raczej nietrafiony dobór określenia w tej sytuacji. W moim odczuciu sugeruje raczej "katarek" albo zły humor, aniżeli chorobę czy zły stan zdrowia.

(...) Gabończyk nie grał ostatnio z powodu złego stanu samopoczucia swojej mamy (...) - nie wydaje mnie się, żeby leciał pół świata i zarywał mecze, bo mama miała złe samopoczucie, ale kto go tam wie...

@Rafson95: No to jest ogólna zasada transferów, a w naszym Ozilowym przypadku mogło wszystko się zdarzyć.

Ja podejrzewam (i mam nadzieję, że się mylę), że Arsenał wypłacił różnicę tego co zarobiłby w arsenału i tego co zarobi w Fenerbace i dlatego ten zgodził się na tak "niską" pensję w Turcji. Ozil wie, że Arsenal bardzo dużo tracił (nie chodzi tylko o pieniądze, a przede wszystkim o kwestie wizerunkowe, motywacyjne, organizacyjne zespołu itd) trzymając go w klubie, nie korzystając z jego usług i wypłacając mu pensję, o której wszyscy w klubie mogliby pomarzyć.