Komentarze użytkownika ljungberg77

Mnie wali ta Superliga i to grzanie się tym tak jakby ktoś tu kibiców pytał o cokolwiek. Zeżremy to co nam wrzucą i tyle. Jako weteran pamiętam jak zniknął Puchar Europy i pojawiła się jakaś Liga Mistrzów w której dosyć szybko wcale nie grali sami mistrzowie... Też był bezczelny skok na kase tak jak tu i tez każdy przywyknął.
Natomiast mega słabe będzie jak przez tę Superlige rozpadnie się Premier League i ja nie będę mógł przy szklaneczce jamesona obejrzeć klasyków, też w Pucharze Anglii, które oglądam całe życie.

Superliga dla obecnego Arsenalu to 6tka w totka.
Arteta ma niesamowitego farta i tak naprawdę od teraz marne wyniki w lidze i też w samej superlidze będą bez znaczenia. Kasa z reklam i od sponsorów będzie przeogromna no i nic nie trzeba wygrywać. Idealna rzecz dla Kroenke, Artety i obecnego Arsenalu. Niesmak i zażenowanie całego świata szybko minie. Nie wiem tylko czy też u mnie minie bo to jest maksymalne cwaniactwo i szmacenie się tego klubu i jego niby wartości dla mamony.

Serce mnie kłuje jak widzę jak ludzie lekceważą ten covid19. Z dobroci serca zakładam, że to zwyczajna głupota podyktowana głownie wiekiem i brakiem doświadczenia z tą chorobą. Masę ludzi jeszcze zginie na tej planecie a miliony 20-30 latków będą, o czym się jeszcze tak głośno nie mówi, w dupie po bezobjawowym "przechorowaniu". Neurologicznie i wydolnościowo ten wirus okalecza strasznie i to dożywotnio i sporo pyskaczy też tego doświadczy.
Możemy się kłócić o Arsenal (w półfinale #teamEmery ;)) ale serio bądźmy rozsądni i stosujmy się do rygorów.

Nie wiem czy ten sam autor, ale z rok temu tu czytałem felieton ala Braveheart w duchu "Arteta jeszcze nie zdążył nauczyć grać w piłkę bo za mało miał czasu, ale już przywrócił dumę, godność, ducha zespołu i CHARAKTER"... :))) Pamiętam jak mnie ta naiwność bawiła wtedy i autora i komentujących....
Do zwolnienia Artety i wyczyszczenia szatni z pasożytów zespół będzie się miotał między Evertonem a Crystal Palace jako niegroźne dla nikogo śmieszne dziwadło któremu kibicować mogą tylko inne mało wymagające dziwadła.

wyprasza sobie, nie jestem hejterem :)
jestem po prostu spostrzegawczy a odkąd zgoliłem pierwszy wąsik nie jestem już tak naiwny i głupi jak..... sporo naiwnych i głupich osób :))
pozdrawiam i w sumie to fajnie że parę osób dogania już rzeczywistość, pamiętajcie: błądzić to żaden wstyd!! :))
#artetapany

Arsenal wygrywa: zasługa Artety.
Arsenal przegrywa: pech, źli sędziowie, brak skuteczności bądź głupota (fenomenalnych co jasne) piłkarzy.
Przy takiej logice ten nieudacznik może tu być managerem najbliższe 10 lat a my ciągle będziemy oglądać ekipę zgranych cieci na boisku. Nie miejcie złudzeń, że młodzi zdolni tu zostaną - czego i od kogo mają się tu nauczyć? Zostania wiecznym przegrywem? Saka, ESR, Tierney czy Martineli zasługują na świetne kluby i klasowych trenerów a nie na oglądanie jak ich generał kopie się po czole a wystraszony manager boi się go zmienić.

@metjuAFC:
najgorsze/najśmieszniejsze jest to że wtedy to się wydawał przemyślany mądry zakup..., w końcu klasowy dmc za kupe kasy, w końcu klasowy stoper (mustafi), świetny boczny obrońca (kolasinac)..., w końcu zamiast kupowania kolejnego ofensywnego pomocnika i tego żenującego Arsenalu z podwórka który ładnie wszystko przegrywa pojawił rozsądek Wengera i próba zbudowania mocnej defensywy..., dziś to się śmieszne wydaje ale tak było...
tyle że my się mogliśmy mylić i nie znać ale za to że pomylił się Wenger i jego skautowie i to za tyle kasy to serio ja mu tego, przy całej sympatii, nie daruję :)))

Ponownie pytam: gdzie byliście jak Granit ratował nas tak wiele razy?!!
No właśnie, tak że sezonowcy i chorągiewki won a reszta teraz przymknąć się i ściskać kciuki bo Mikel na pewno wyciągnie wnioski i odpowiemy w następnym meczu a najdalej w następnym sezonie bo już on to poukłada, nawet Barcelona go chce!!
#teamarteta #teamxhaka

odchrzańcie się od Granita ohydni sezonowcy, przypomnijcie sobie ile razy ratował nam dupe!!!
#teamxhaka #teamarteta

@Bukayoforever:
Ty chyba gdzieś napisałeś, że Artecie NIEŹLE idzie i trzeba go zostawić. :)
Powiem tak: późny Wenger wychował pokolenie oderwanych minimalistów i jak widać Mikel już odchowuje swoje. Z taką postawą i przywiązaniem do średniactwa wróżę Ci, o ile nie jesteś bogaty z domu, biedne i mizerne życie. ;)
Ja już podobnie jak paru gości stąd nie oglądam prawie wcale meczów Artety, z szacunku właśnie do pamięci i do barw klubu. A najbardziej żałosny kabaret to takie wygrywanie od czasu do czasu i "odżywanie" tych wszystkich przegrywów liczących momentalnie punkty do top4 czy nawet mistrza. Serio ile Wy macie lat, że cieszcie się ze wszystkiego co nie jest kompromitacją, wystarczy się nie zbłaźnić i już jest sukces... :) przecież to żenada na maksa, wystarczy na tabelę popatrzeć. W ponad rok nic tu Mikel nie pokazał choćby dobrego, ta drużyna jest beznadziejna na boisku i klasę gorsza niż nawet ta średnia ekipa, wyklinanego tu, Emery'ego.

Sporo ludzi tutaj nie szanuje managera nazywając go baristą czy wuefistą...
jest to żenujące nawet dla mnie który nie zdziwi się że Arteta skompromituje się dziś podobnie jak z Grekami rok temu...
Jeśli już kibicujecie naiwnie obecnemu Arsenalowi to szanujcie obecnego managera bo wychodzicie na hipokrytów i przygłupów jak np. dziś Mikel wygra. Szanujcie go nawet jak nie kibicujecie bo Arteta bo choć piłkarzem był średnim, zachowawczym a managerem jest póki co beznadziejnym to jednak ma masakrycznie trudną robotę i musi mierzyć się z gigantyczną presją (oby jak najkrócej dla dobra i jego dalszej kariery realnie gdzieś pewno w Championship i naszego biednego klubu który szoruje teraz po dnie).

@adrianjestem:
chłopie zejdź na ziemię :) , kręgosłup naszej drużyny która za te 2-3 sezony mogłaby realnie walczyć o to (maksymalnie) 5-6 miejsce i powrót do LE to:
---------------
-------------- ------------ -------------
Saka ----------- ----------- ----------
----------- ---------------- --------------
i na ławce Leno plus rezerwowi pomocnicy: Tierney (w obronie 24letni Szkot gra tragicznie jak Bellerin), Smith - Rowe i może Partey.
Resztę trzeba niestety dokupić (z doświadczonym managerem, dyrektorem sportowym i szefem skautów na czele).

@enrique:
przyjacielu jesteś zbyt szczery jak na internet ;) , dla własnego dobra lepiej pisz o banalnych głupotach w tym piłce a nie o prywatnym życiu nawet jeśli Twoim zdaniem to było dawno i nieprawda...

ten gościu jest najlepszy i uwielbiam patrzeć jakie wybory podejmuje na boisku zresztą ESR i Tierney niewiele mu ustępują - żal serce ściska że muszą się tu marnować z tymi w większości średniakami grając realnie o nic, obstawiam zresztą że sam Arsenal ich wepchnie gigantom za dużą kasę najdalej za 2 lata

@enrique:
Najman to taki Arsenal Artety, sporo ludzi, w tym ja, ogląda już teraz tylko po to żeby się przekonać, że znów będzie kompromitacja, wtopa i potem żenujące tłumaczenia. ;) Ten klub zwyczajnie zasługuje na znacznie, znacznie więcej no ale jeszcze z rok minimum musimy przetrzymać aż go wywalą i nowy manager na starcie wywali 80% obecnego żałosnego składu.

przypominała mi się tu "ekspercka" dyskusja parę lat temu jak Vardy był przymierzany w mediach do Arsenalu ;)))))))))
z litości nie będę podawal nicków

Książka nie jest taka zła - dla mnie to był wielki idol jak byłem dzieciakiem i łykałem go w ciemno - każdy kto zna trochę osobowość Wengera wie że nie będzie przecież pisał jak zdradzał żone, dostawał regularnie manto od Mourinho, grzebał klub w końcówce tymi nieudanymi transferami czy tym jak uwstecznił się jako trenejro tj. odstawił realnie pomysły swojego supertaktyka Boro Primoraca i zespół wypadł szybko z ligowej elity... Nie napisał o milionie fajnych rzeczy, w tym że (co sporo by wytłumaczyło przeciętnemu fanowi) jest tak naprawdę komuchem ;) co każdemu by zabierał po równo żeby było "sprawiedliwie" (bronił się o ile wiem na uniwerku w Sztrasburgu z ekonomii marksizmu czyli gorzej się być skrzywionym w ekonomii i życiu nie da), no ale swoje zrobił dla klubu i nie dali mu laurki to sam ją sobie napisał. :)
Szkoda że nie może teraz przychodzić na mecz - na bank miałby polewę do końca sezonu. ;)

W tym kraju powinna być monarchia bo demokracja, zwłaszcza przy obecnie skandalicznie niskim poziomie edukacji, to jak dać małpie brzytwę - 90% obecnych obywateli, w tym tzw. aspirujących po tzw. studiach to 100 lat temu nie zdałoby przedwojennej matury. Poziom zidiocenia bije normy, popkultura odmóżdża kolejne pokolenia dzieciaków dziobiących bezmyślnie w smartfony, generalnie wracamy do jaskini, nawet te uproszczone komunikaty (memy, emotikony, nowomowa, wszechobecne prostactwo i kult prostych potrzeb) to powrót do neandertali...
Do tego wszechobecna kurza pamięć - ludzie po nawet nie miesiącu ale tygodniu nie kojarzą że ktoś ich w sejmie zrobił na szaro i dalej go lubią bo im znów obiecuje, obiecuje, obiecuje...
Dlatego ktoś powinien to wziąć za mordę niestety, jak się nie sprawdzi zawsze jest królobójstwo. ;)

@sWinny:
nie wiem czy fabregas tak znikał w wielkich meczach..., jak słyszę słowo fabregas to z miejsca widzę historyczne zwycięstwo na san siro z milanem 2008 i rok późniiej chyba jeden z najpiękniejszych derbowych gol ze spurs czyli ten solowy rajd przez całą połowę..., to se ve vrati..., i pomyśleć że człowiek wtedy krytykował Arsenal za brak wyrachowania, charakteru i jaj mimo tej całej spektakularnej gry...

myślę, że skoro go nie wykopali w grudniu to Arteta dostanie dwa pełne sezony niestety czyli jeszcze z rok sie pomęczmy aż przyjdzie Arteta nr2..., te wszystkie kluby Kroenke poza nielicznymi wyjątkami są nastawione dokładnie na takie średniactwo: przeciętni gracze/managerowie bez ambicji, mało wymagający naiwni fani, idealnie tak jak teraz Arsenal..., nie spaść, pokręcić się przy 7-8 miejscu, w pucharach cośtam pograć ale bez przesady bo jak jest sukces sportowy to są wymagania, presja, trzeba kasy dawać więcej itp. - wie to Abramowicz i bossowie z Madrytu Manchesteru czy Barcelony.... teraz mierny Arsenal stabilnie zarabia kase, taki Arteta bierze 1/10 tego co wziąłby taki np. Tuchel czy Allgieri, młodych jak Tierney czy Saka się wytransferuje ładnie i trochę się skosi sianka i skoro się fajnie zarabia to po co trząść łódką, my na bank modelu finansowego takiego molocha nie zmienimy tak że lepiej napić się pysznego piwka i mieć wywalone ;)

Jak grali? Dobra taktyka Bossa, dobry skład i pechowo przegraliśmy? :))
Szczerze współczuję naiwniakom co jeszcze wierzą sukces w LE (Benfica Was wyleczy niedlugo) i zachęcam do stosowania zasady Henry'ego: widzisz Krzake w podstawie wyłączasz z miejsca telewizor bo szkoda zdrowia.

nie wiem jak można bredzić że Szwajcar gra choćby na dostatecznym poziomie :) , on jest beznadziejny, BEZNADZIEJNY, gra jeden poprawny mecz na 100 kryminałów jako DMC i nie dziwie się że Henry jak widzi jak Xhaka wyprowadza Arsenal na boisko to wyłącza telewizor, to największy hamulcowy w tym klubie od czasów Denilsona (któremu mógłby buty czyścić),
ludziom niedouczonym polecam choćby abecadło Talagi o taktyce w piłce nożnej, tam dowiecie się co ma robić DMC i jakie dobre parametry piłkarski/wolicjonalne ma mieć dobry DMC - potem zapraszam na castrol index i zobaczenie jak w statystykach za ostatnie 5 lat Xhaka jest beznadziejny w PL (gra autentycznie gorzej niż większość DMC w champioship)

@matikanonier:
tylko szaleniec albo nieuk sportowy brałby wolałbym Artetę zamiast Mourinho, precyzyjniej tylko minimalista bez ambicji co będzie się cieszył że bohatersko Arsenal nie spadł z ligi i będzie średniakiem 8-10 na długie lata, takich ludzi jest sporo i serio im się dziwię bo to był 20lat temu naprawdę wielki klub a tacy serio żenujący fani, cieszący się z byle czego i ślepo kibicujący obecnemu managerowi bez autorytetu, doświadczenia i charyzmy, temu klubowi wcale nie pomagają

trzeba było być niezłym oszołomem żeby się odwoływać od tej decyzji...
20lat temu w PL regularnie stosowali zasadę że jeśli klub odwołuje się w oczywiście bezzasadnej sytuacji to odwołanie może skutkować zwiększeniem kary i zazwyczaj ją wychowawczo zwiększali, szkoda że od tego już odstąpili bo oglądanie Luiza w koszulce Arsenalu to ból porównywalny z oglądaniem w niej Xhaki Williana czy innego Lacazette'a

Szkoda meczu bo wyjątkowo dobrze grali w 1polowie. Dalej podtrzymuję że Arteta do zwolnienia bo ma za mały autorytet u tych dziadów,i prawdopodobnie w zarządzie też skoro nimi ślepo gra, i to widać niestety. To kolesiostwo z Luizami, Xhakami, Bellerinami czy Lacazzetami musi się tak skończyć. Dziś znow zawalił Luiz, z Benfiką da ciała Willian czy kolejny i tak to będzie się kręcić. Ciągle i ciągle będą grali bezkarnie. Szczerze współczuję naiwniakom i młodym fanom którzy już zaczęli liczyć punkty straty do Liverpoolu. Skończymy sezon po staremu czyli koło dyszki. Arteta dobry chłopak ale tu potrzebny jest taki Brendan Rodgers czyli ktoś kto nie da sobą zwyczajnie pamiętać. Luiz Gabriel Leno Xhaka teraz znów Luiz, kazde czerwo idiotyczne, wszystko w jednym sezonie, to kpina jest, powinni dostać kary finansowe.

@Rowerinho:
Gościu przegrywy we własnym gronie dobrze się czują bo nie widzą jakie z nich naiwniaki śmieszno żałosne. No ale pogadaj z ludźmi z zewnątrz co myślą o fanach Artety Pepe itd. to Ci buźka szybko zrzednie. Serio wstyd mi za ten klub. Uosobienie sredniactwa i minimalizmu, zaloze się że w wywiadach będą szczycić się czystym kontem :)))

Jak wam się chce bić pianę po tych meczach a potem resetować i za dwa dni znów rysować drzewka i nakręcać... :)
To nieudaczniki i mięczaki a najgorszy Arteta. Stworzył zespół przeciętniaków dla przeciętniaków, najgorsze że zajedzie przy tym zdolnych młodych. Ten Luiz Willian Laca Bellerin Pepe i Xhaka itd. to największa kumulacja braku charakteru i bezbarwnosci jaką można oglądać w zawodowym sporcie, mają wyje#ane na klub na wyniki na fanów- taki vieira każdemu by po 10 min podbiegl i sprzedał takiego mocnego kopa w dupe że szybko by zadowolenie z siebie zeszło, po meczu odjeżdżają swoim ferrari a frajerzy przy laptopach/tv dalej w nich wierzą, serio to niebywałe :) Arsenal potrzebuje lidera i przede wszystkim wykopania tych przeplacanych cieci z managerem na czele.

heh to ja też, ten zespół złamałby na boisku może nawet i milan sacchiego...
schmeichel
maldini vidic cannavaro cafu
redondo zidane
pires bergkamp rivaldo
ronaldo (ten z brazylii)

Mecze z MU to już teraz żaden prestiż bo cieniują od lat jak my i jak my mają w składzie głównie ciepłe kluchy. Zero wyładowań atmosferycznych. Nawet starsi fani ich opuścili i produkuje się głównie pyskata miekkofajowa gówniażeria. Jak zagra tierney, saka, esr, martinelli i partey to szanse ich pyknięcia są i to duże.

a czy jak czarny powie do białego "ty czarnuchu" to też jest rasizm? ;)

W klasowym zespole zawsze wyleci manager kręcący się koło 8-10 miejsca, choćby był legendą z boiska. Bycia średniakiem nie tolerują ani ich fani ani zarząd. U nas Arteta będzie niestety może nawet i parę sezonów męczył bułe bo nie ma większych naiwniaków niż fani Arsenalu.

@Garfield_pl:
jestem przyjacielu :) , miałeś nosa z tym niewywaleniem Bossa - wierzę że obecny Arsenal daje Ci dużo satysfakcji, przelew na siepomaga honorowo zrobiony, mam szczerą nadzieję że mi tu ufasz bo faktycznie jest coś co warto robić niekoniecznie tylko jak się coś przegra

Forum zdominowali straszni optymiści, ale zakładanie że skoro nie udało się mniej (FACUP) to uda się więcej (PL) jest nielogiczne nawet jak się weźmie poprawkę że w piłce nigdy nic nie wiadomo.
To życzeniowe myślenie w stylu "dobrze że oszczędziliśmy paru piłkarzy bo Southampton będzie teraz zajechane" jest autentycznie niedorzeczne.
Ich trener wystawi prawdopodobnie ten sam skład i jestem przekonany że dalej będą zwrotniejsi i lepsi motorycznie. W najniższych rozgrywkach tj. Conference gra się co 3 dni cały rok, non stop jadą mecz co 3 dni, zasuwają na gorszych boiskach na pół etatu piekarze, ślusarze, urzędnicy i biegają gryzą trawę tam jak jasna cholera i wytrzymują to i jeszcze muszą zasuwać u siebie w normalnej robocie i w domu bez gosposi a tu ktoś wierzy że zawodowiec z Premier League nie wybiega porządnie 90 min co 3 dni? Goście w Arsenalu mają w życiu do roboty przyjść na 2 treningu w tygodniu po niecałe 2 godziny i zagrać ligowy mecz gdzie i tak statystycznie maks 10 minut szybko biegają, 30 minut truchtają a resztę czasu chodzą, poważnie ktoś uważa że trzeba królewiczów oszczędzać bo się ich zajedzie? Graniem co 3 dni w takim tempie jak gramy? :) I mean come on, naszym asom po prostu nie chce się regularnie zasuwać (gramy zero pressingu całym zespołem a 90% meczu to człapanie po boisku i granie "bezpieczne" ty do mnie ja do ciebie) a obecny manager jest zwyczajnie za słaby żeby ich do tego zmusić. I na dłuższą metę nic tu nie zmieni że dwóch czy trzech ambitnych jak młody Szkot będzie wypruwać co mecz płuca, futbol to niestety dla nas gra zespołowa.

Arteta, idol przegrywów, po meczu: myślę że wystawiłem BARDZO mocny zespół
:)))
serio módlmy się o jego zwolnienie zanim więcej kibiców przyzwyczai się do tej marności i minimalizmu bo ugrzęźniemy w tym na lata

@malyglod:
można przegrać i kibicowałem przegrywającemu wengerowi w ostatnich latach ale po walce, po pokazaniu ambicji..., tu jak widzę jak sie uśmiechnięci zbijają w końcówce meczu holding pepe i luiz zza linii to o czym my mówimy - jakby u nas grał taki przysłowiowy choć jeden j. burton to ci trzej goście mieliby robioną teraz rekonstrucje nosa, ten klub i projekt artety to teraz pośmiewisko mięczaków dla mięczaków

ruinująca ten klub banda uśmiechających się do siebie kopaczy bez ambicji i nieudaczników z trenerem na czele, Arteta odejdź i zabierz ze sobą przy okazji naiwnych fanbojów którzy wierzą że ty zbudujesz tu solidny zespół, teraz jeszcze benfika i bye bye

Jako managera też go nie kojarzę ale jak grałem w dzieciństwie w Championship Managera na Amidze to zawsze się to kupowalo i był w pyte ;))

Theo miał momenty, nie zapomnę np. debiutu w finale koli z czelsi w 2007, chyba pierwszy gol jego u nas, wchodzi w podstawie 16letni gnojek z dynamitem w nogach, gra z djabim dwójkową przebitkę i KAŻDY był wtedy w szoku nawet drogba terry murinio i mój ojciec ;) , bo czelsi byla wtedy potworna...., walcott po golu pobił chyba rekord w sprincie...., no ale potem czegos braklo...

Są wspaniali. Razem z Tierneyem i Martinellim przywrócili mi po kilku męczących latach radość z oglądania Arsenalu.

@Marcinafc93:
10, 10, odrobina wyobraźni w liczeniu ;)