Komentarze użytkownika malyglod

Podolski jest realny,a tylko o takich transferach warto rozmawiać. jedyna przeszkoda to upór Wengera.

sebastianf->
Przecież napisałem wyraźnie, że nas stać na zakupy. Nie ma tylko woli transferów. Zamiast nich jest przekonanie, że ci co są dadzą radę.
Problemem nie są więc pieniądze, a wola ich wydawania. Oczywiście chodzi tu o realne kwoty, a nie 50 mln za gracza.

Gorzej, że my nie tyle nie mamy pieniędzy na wzmocnienia, czy nie mamy kogo kupić. U nas problem jest inny. Wenger wierzy, że nie potrzebuje wzmocnień. Że ma odpowiednich zawodników ( osławione mówienie o jakości ). Stąd nie zamierza kupować wzmocnień. Najwyżej uzupełnia skład, a więc nie są to zawodnicy jakich byśmy oczekiwali.
I ja się z nim zgadzam. W 90%. Mamy 15 klasowych piłkarzy, w tym 3-4 klasy światowej. Problem widzę w tym, że:
- nigdy nie mamy pełnego składu
- brakuje nam 2-3 świetnych graczy.
Jednak trzeba się pogodzić z filozofią trenera, on tak prowadzi zespół. Ufa zawodnikom, pokłada w nich czasem chyba zbyt wielką nadzieję. Stąd ciągłe dawanie szans Arshawinowi czy Chamakhowi. Ale i wprowadzanie do składu graczy uważanych kiedyś za co najwyżej dobrych lub obiecujących. Tak funkcjonuje ten klub. Obawiam się jednak, że tej jakości nie starczy na zakwalifikowanie się do LM w przyszłym roku.

Nie wierzę w transfery w zimie, a tym bardziej w sprowadzenie Goetze czy Hazarda.
Ale już taki Podolski - czemu nie. Jest jedna przeszkoda. Najważniejsza. Wenger i jego upór.

Dwa ostre faule, bez kartki rzecz jasna.

Mówcie co chcecie, ale wg mnie dobry mecz w naszym wykonaniu. MC zresztą też. Zabrakło bardzo niewiele. Nie wiem, może odrobiny szczęścia, paru centymetrów, inaczej ułożonej nogi czy przychylności sędziego. Można pisać, mówić, że Zabareta powinien wylecieć z boiska, że należał się nam karny, czy że nie było spalonego przy bramce Persiego. Wszystko racja. Ale jak dla mnie, to zawsze czegoś będzie nam brakować w starciu z potęgami ligi. Czasem się wszystko ułoży, jak w meczu z Chelsea, czasem nie jak dzisiaj. Brakuje nam niewiele, 2-3 zawodników robiących różnicę. O parę procent lepszych od tych których mamy. Naprawdę niewiele. I nawet mając hipotetycznie pełen skład bez kontuzji ( kiedy ? ) będzie nam nadal brakować. Mocnych rezerwowych, silnej konkurencji o miejsce w składzie, odpowiedniej rotacji. Wyjście jest jedno – wzmocnienie składu. Inaczej ciągle będzie jakieś ale.

Wątpię w transfery w zimowym okienku. Wenger nie byłby Wengerem.

Mam małe pytanie do REDAKTORÓW.
Skoro chcecie serwis na poziomie, czemu nie banujecie użytkowników używających wulgaryzmów poprzecinanych jakimiś * ? Przecież wiadomo o co chodzi.

Dobry mecz, zabrakło niewiele do remisu. Ale nie oszukujmy się, wygrać raczej byłoby ciężko z naszym składem. Brakuje nam zawodników najwyższej klasy. Niewielu, ale właśnie o tyle jesteśmy gorsi.

Remis biorę w ciemno.

Pewnie za Chamakha, ale:
- nie ograny w Europie
- mało doświadczony, dość młody
- nie wiadomo jak z pozwoleniem na pracę
- uzupełnienie składu, a nie jego wzmocnienie.

Jeśli nie zaczniemy się wzmacniać, a nie uzupełniać skład, to pozostaje nam walka o top4 i nic więcej. A ona nie zawsze musi się udawać, więc i gra w LM jest zagrożona. Już teraz wystarczy spojrzeć na nasz skład. Mamy 14-15 graczy reprezentujących wysoki poziom PL, reszta swoim wejściem osłabia drużynę. Rotacja słaba i niewiele wnosząca. Tak nie przetrwamy sezonu, chyba, że niektórzy zagrają po 50-60 meczy na wysokim poziomie bez kontuzji czy zniżki formy, co jest równoznaczne z cudem.

kamil_malin, SamirRosicky->
miałem coś napisać od siebie, ale zgadzam się z waszymi wypowiedziami.
Dodam tylko tyle, że to że nie jesteśmy tak bogaci jak City nie przekreśla dobrych transferów i zwycięstwa w lidze. Nie powinno też stanowić wymówki do pozostawiania w klubie graczy typu Denilsona.

arsenalfan98->
co ty pierniczysz?
Nie raz miałem pretensje do Wood-Hilla o to jak prowadzi negocjacje ale nie teraz. Powiedział, że chce zatrzymać Robina i na tym na razie koniec. Na razie nie ma jeszcze negocjacji. To jest stanowisko zarządu, że chcą by on pozostał. Kiedy druga strona - Robin - będzie gotowa do dyskusji, to do nich zasiądą. I tyle.
Trudno, żeby już teraz prezes powiedział, że zatrzyma zawodnika za wszelką cenę, to znacznie utrudniło by jego stanowisko w rozmowach z zawodnikiem. Poza tym, my mamy określony budżet, nie stać nas na danie 200tyś zawodnikowi. A nawet jak nas stać, to zaraz pojawi się drugi i trzeci, mówiąc, że on powinien zarabiać przynajmniej 180 tyś.
Nasi zawodnicy wcale nie zarabiają mało, to są ogromne sumy. Nie jesteśmy w stanie płacić tyle co City czy Real i to się nie zmieni. Jak ktoś chce za dużo, to nie można się na to godzić. W przypadku Arsenalu tą granicą pewnie będzie ok 120 tyś.

Z zawodników rezerwowych chciałbym, żeby to właśnie Rosa został u nas w zespole. Są słabsi od niego, nie dający wiele Arsenalowi już od jakiegoś czasu. Oni powinni zostać sprzedani.

W następnych dwóch meczach z 4 pkt będę zadowolony.

Nie liczyłbym na transfer LO. Wenger powie: mamy Gibbsa, jest Verma i Miquel. Cóż, przydałby się uniwersalny obrońca, ale o takiego zimą trudno.

Gerwazy to dobry transfer - w lidze na razie 3 bramki, 5 asyst. Zawsze może być lepiej, bo jak już tu pisano, co mecz ma przynajmniej jedną okazję.

hei007->
to co byś zrobił z Arshavinem? Ani nie pracuje w defensywie, niewielkie zagrożenie stwarza w ofensywie, nie strzela, rzadko asystuje?
Gervinho jest teraz w lepszej formie niż jego konkurent - a że to trochę jeździec bez głowy, cóż, przynajmniej stwarza okazje.

Już gdzieś widziałem taką bramkę, Bergkamp?

Ja tam wolę, żeby City przegrało. Wielkiego klubu nie buduje się w dwa lata za setki mln petrodolarów. Wielkość to czas, tradycja, sukcesy i trofea zdobywane na przestrzeni lat ciężką pracą i walką na boisku. Dlatego, choć np. nie lubię Fergusona i MU, to szanuję ich tradycję, to jak drużyna jest tworzona.
Natomiast w meczu rosyjskich pieniędzy z arabskimi chciałbym zwycięstwa tych pierwszych. Przynajmniej u nich proces budowy drużyny trwa już jakiś czas, natomiast City to produkt, nie drużyna.

Fajnie że się nadal mocno identyfikuje z klubem a klub z nim.

Ale prowokuje :)
Ale ja też się cieszę, że pieniądze szczęścia nie dały.

mitmichael->
oglądałem mecz Ajaxu. Sędzia liniowy dwa razy pokazywał spalonego gdy go nie było a główny to uznawał jak Ajax strzelał dwie bramki. Zresztą całą pierwszą połowę zespół z Amsterdamu był lepszy, ale Real wyprowadził dwie kontry.

Zgadzam się, z tym składem stać nas na top 4. Ale tylko na to. Do tego rezerwy mamy mocno przeciętne. Przydałyby się dwa duże transfery.

W meczu Ajaxu sędzia kalosz drugiego gola nie uznaje niesłusznie Ajaxowi.

W ogóle to nie przypominam sobie, byśmy ostatnio sprzedali kogoś bo był za słaby i się nie sprawdził. Sprzedawaliśmy raczej tych,co sami chcieli odejść. Z tych co sami się ich pozbyliśmy przypominam sobie tylko Eduardo i może Silvestre choć z Francuzem nie jestem pewien.

pelek->
zgoda. Tylko czy my stale musimy czekać, aż część zawodników odzyska zdrowie formę itp? To jest klub grający o najważniejsze trofea. Rozumiem, że ktoś może mieć słabszą formę, jeden, dwóch graczy. Dwa tygodnie, miesiąc, trzy itd. Ale u nas jest tego za wiele. I mówię tu o zawodnikach starszych w szczególności, którym nieregularna gra nie powinna odbijać się znacząco na formie w takim klubie. Rozumiem 2-3 zawodników z przeciętną formą. Rozumiem staranie się na boisku, rolę przypisaną do zawodnika, ale u nas przeciętności jest zbyt wiele.
- Sqillacci
- Chamakh
- Diaby
- Arshawin
- Rosicky
- Almunia, czy wypożyczeni:
- Denilson
- Bendtner
- Vela
Przez ostatni rok, półtora niewiele dali tej drużynie. Rozumiem, że im może nie wychodzić, mogą być kontuzjowani, ale czy Arsenal jest miejscem na ciągłe dawanie im jeszcze jednej szansy? Czekanie na ich formę? Zostawić 2-3 jako dalsze rezerwy. Resztę sprzedać. Bo marnujemy ich kariery i szanse zespołu na trofea.

A może Wenger przewidział wszystko! Zagraliśmy tak, by Dortmund nie awansował a my kupilibyśmy Goetze za czapkę gruszek w zimie :)

RuteQ->
99% racji. Tyle, że nie spodziewałbym się większej rewolucji w składzie. Choć niektórzy piłkarze od dawna pokazują, że powinna mieć miejsce. I nie myślę tu o młodych graczach.

Marex->
przychylam się do prośby, skład trzeba przewietrzyć. Dziś prawie wszyscy zagrali fatalnie, ale podziękować trzeba tym,którzy od dawna nie zagrali dobrego meczu. Za dużo u nas przeciętności.

Niektórzy pokazują natomiast, że dwa mecze na wysokim poziomie to jeszcze nie teraz, jeszcze mószą dojrzeć.

To pokazuje, że dla niektórych nie ma miejsca w Arsenalu. Niektórzy gracze udawadniają to od dawna.

Obecnie jesteśmy na takim samym poziomie jak przed rokiem jeśli chodzi o punkty w tabeli.
Sezon 2010/11 po 14 kolejkach:
3. Arsenal 26pkt. 8 2 4 28:15
Sezon 2011/12 po 14 kolejkach:
5. Arsenal 26pkt. 8 2 4 30:23

MotM wg mnie Arteta

Bałem się tego spotkania,bo rywal niewygodny, do tego na wyjeździe. Jedyne ale, to wg mnie zbyt późne zmiany.

Digi Sport 3 w sopie

Mam nadzieję, że to tylko takie gadanie Wengera. Napastnika i rozgrywającego potrzebujemy i to najwyższej klasy. Z takim myśleniem to my możemy bić się o czwarte miejsce z Newcastle, Aston Villą, Tottenhamem czy Liverpoolem. Nasza kadra jest szeroka, ale jakości w niej wiele nie ma. Napastnik jest koniecznością. Z takim myśleniem, to ja taż mogę powiedzieć, że Per może grać na pozycji napastnika. Może, tylko co z tego, jak nie będzie stwarzał zagrożenia pod bramką rywala.

ale spamu, aż czarno ...

Nie lubię takich meczów jak z Wigan. mamy w nich przewagę, ciśniemy a nie zdobywamy 3 pkt.

W Anglii jest zawsze głód gwiazd. Co sezon gazety piszą o nowym Linekerze, Shearerze, Rooneyu czy Beckhamie. Talentu mu nie brakuje.