Komentarze użytkownika malyglod

Marzag->
wg mnie też nie zagrał źle. Przecież Per grał może 6-7 mecz w PL. I do tego taki mecz! Co do Santosa - świetne zawody, ale co już pisałem, on za często broni "na raz" nie mając asekuracji. Dziś się na tym przewiózł przy bramce na 1:0.
Cieszy postawa całego zespołu, waleczność, zaangażowanie. Takie mecze jak ten, gdy się przegrywa a zdoła wygrać budują atmosferę w drużynie niesamowicie.

Santos dużo lepiej w 2 połowie, ale jego gra w defensywie,tzw. pójście na raz na przeciwnika nie jest bezpieczne, co pokazał dając się ograć przy bramce na 1:0.

Jakby to był inny mecz to Walcott nie wstał by i nie popędził na bramkę, tylko usiadł i rozłożył ręce. Po jednym bardzo dobrym meczu nie udawałbym, że ten chłopak jest filarem zespołu. To dopiero jego drugi gol w lidze.

Ale podnieta niektórych to nie zna granic. Takie wyniki jak 1:6, 3:5, 2:8 świadczą tylko o tym, że drużyna, która przegrywała nie zaczęła się bronić, tylko rzuciła wszystkie siły do ataku. To nie przypadek, że takie porażki ponieśliśmy my, MU czy Chelsea.

Po entuzjazmie niektórych wnioskuję, że dla nich taki wynik jest większym zaskoczeniem ( mimo że mówili, że wygramy ) niż dla mnie, który cieszyłbym się z remisu.
Ale takiego meczu to nikt mi nie wmówi, że się spodziewał. Nikt nie przewidział, że w tym meczu każdy będzie walczył za siebie i za kolegów na 100%.

Levin->
weź sobie czopek na uspokojenie

Obstawiałem 1x po dobrym meczu. Ale to był match of the season a van Persie man of the match!

Jakby ten Cahill był taki świetny t jego Bolton by nie był tam gdzie jest.

Szkoda tej bramki do szatni. Gramy nieźle, słabiej w defensywie, ale ataki i pressing rywala są szalone. Tym bardziej szkoda, że tracimy po rogu.

106723

Mój typ: 1x

Ja tam problemów z sopem nie mam. I najbardziej lubię oglądać w ten właśnie sposób. Nie tnie się w porównaniu do innych transmisji prawie w ogóle i do tego angielski komentarz a nie jakieś Jagody i inni znawcy.
Co do meczu, jestem raczej realistą więc wydaje mi się, że przegramy po ciekawym meczu. Z remisu będę bardzo zadowolony.
PS. Ciekawe, czy jak byśmy przegrali to znów na forum po meczu pojawi się mnóstwo wengeroutów?

GunnerForLife-> w miejsce "adres" wpisujesz kanał na którym dostępne jest dane spotkanie. Listę kanałów z meczami możesz znaleźć na stronie np:
meczyki.pl
livefootballol.com
i innych.
np jutrzejszy mecz będzie na kanale np 106723 - wpisujesz w miejsce adresu, potwierdzasz i masz mecz.

Żeby nie było tak słodko. Ja też wiem co Walcott chce zrobić - stąd wniosek że jest przewidywalny w swojej grze. Mam nadzieję, że jeszcze mnie pozytywnie zaskoczy.

Eureka. Arsene odkrywa już coś, o czym większość wiedziała.
Mi się marzy gra jednym napastnikiem tak jak teraz np. 4-5-1, ale w środku pomocy ( jako cofnięty napastnik lub ofensywny pomocnik ) Arshavin lub Persie. Tak jak kiedyś grał Bergkamp z Henrym. Tylko wątpię, czy Arsene zdecyduje się na grę 4 bardzo ofensywnymi graczami ( 2 skrzydłowych, napastnik i ofensywny pomocnik ). Bo o dwójkę odpowiedzialną za rozgrywanie ( wspólnie z cofniętym napastnikiem ) bym się nie martwił - np Jack i Song. I tak często tak to u nas wygląda, tylko że wtedy brakuje napastnika pod bramką rywala.

Gigi->
ja tam mam rzadko okazję ich słuchać i całe szczęście. Ale Jagodę dobrze kojarzę - ten gość sprawia, że zaczynam wątpić w sens komentowania wydarzeń sportowych.

Wg mnie sprawa tego transferu jest wyssana z palca, ale co mi tam, skomentuję.
1. Aaron jest młody, jest przyszłościowym graczem.
2. Ramsey gra dobrze, po kontuzji już ani śladu.
3. Alvarez nam nie potrzebny.
4. Sezon w pełni, ale plotki transferowe muszą być. Ciekawe co by pisały gazety, jakby Persie nie podjął rozmów w sprawie kontraktu. Gdzie to by on już nie był jedną nogą ...

Matiiii13->
ja pamiętam, że był tam rezerwowym, chyba zastępcą jeszcze Van der Sara.

Jak Bogdan to Lobont, pamięta ktoś tego rumuńskiego bramkarza?

Kontuzje, które w ostatnich latach najbardziej "bolały" kibiców to złamania nóg Eduardo i Ramseya. Kontuzje bardzo długotrwałe i trudne do wyleczenia. To, że ci zawodnicy powrócili do profesjonalnej gry w piłkę jest zasługą m.in. lekarzy i fizjologów Arsenalu.
W ogóle te długotrwałe urazy są u nas częste, ale też mamy zawodników dość na nie podatnych. Chodzi tu o Rosickyego, Persiego, a teraz Vermaelena czy przeciążonego w poprzednim sezonie Jacka. Często są to urazy mięśniowe czy ścięgnowe, a tych na pewno łatwiej unikać monitorując stan zdrowia piłkarzy na bieżąco.
Ja tam do naszego sztabu medycznego więksych pretensji nie mam, więc jestem raczej wyjątkiem wśród użytkowników tego portalu.

mlody13->
dzięki za linka.
Wiedziałem, że Park jest lepszy technicznie od Chamakha, ale on jest naprawdę dobry! Bardzo precyzyjne strzały w biegu i to w przeciwnym kierunku do kierunku poruszania się. Niewielu tak potrafi.

meisterek->
już nie przesadzajmy. Kiedyś nawet Sqill strzelił dla nas zwycięską bramkę, nie pamiętam, ale chyba ze Stoke w lidze.

Na pewno będą bramki pokazywane, albo nawet skróty meczów na jakimś rosyjskim, arabskim lub rumuńskim kanale. Trzeba by przyuważyć jego nazwę.

Zasrane Muły. Moge przegrać 1:6 a i tak pokażą ich z kelnerami.

6816

Verma i Jack i mamy +50% do waleczności.

Niech daje szanse jeszcze Afobe bo chłopak ma niesamowity talent.

Śmiem twierdzić, że Gdyby nie ten feralny finał z Birmingham to drużyna by się tak nie posypała jak w końcówce poprzedniego i na początku tego sezonu. Może nawet niektórzy zawodnicy by zostali.

A w naszym meczy Whitehead dwa razy zrobił podobnie - i tylko żółtko.

Gdy grę poprawią nasi skrzydłowi to bramki będą zdobywali i inni zawodnicy. Gervinho gra już bardziej zespołowo, a to świetny zawodnik z niekonwencjonalnym dryblingiem. Do tego niech Arshavin jeszcze ciężej pracuje, by wrócić do choćby 80% swojej formy. I Walcott - ten to powinien poważnie przemyśleć jak widzi swoją dalszą przygodę w pierwszym składzie. Bo jeśli tylko czeka na piłkę, a gdy ją ma to długa i do przodu to ja to średnio widzę.

3.10.2011 po meczy z Tottenhamem napisałem:

Ja bym raczej skupił się nad zestawieniem pierwszej jedenastki na najbliższe mecze ligowe. I patrzył realnie na układ sił.
Z Sunderlandem i Stoke u siebie musimy zgarnąć przynajmniej 4 punkty. Z Chelsea na wyjeździe póki co bym nie liczył na nic. WBA trzeba pokonać. 4 mecze ( może w międzyczasie nasza sytuacja kadrowa się poprawi - Kościelny, oby się nie pogorszyła ), 12 punktów do ugrania. Z 9 będę bardzo zadowolony, z 7 też. Takie są realia na chwilę obecną.

Obecnie sytuacja wygląda nieźle, liczę też na małe potknięcia naszych głównych rywali.

PS. Barclays Premier League jest najlepsza!

Właśnie obejrzałem MU-MC. Mu nie było takie złe,jak wskazywałby wynik. MC bardzo silne, szczególnie ich prawa strona i atak. Richards i Milner miażdżą a do tego mają kilku świetnych napastników. 7 strzałów celnych - 6 bramek.
Już dawno pisałem, że każdy zespół z top4 ma przynajmniej 2 klasowych napastników, tylko my mamy jednego.
Co do naszego meczu. Bardzo ważne 3 punkty z bardzo niewygodnym przeciwnikiem. Szkoda że moja transmisja zacinała się średnio co 10 sekund i nie mogłem w pełni podziwiać naszej gry. Z tego co zobaczyłem:
- Persie - klasa światowa, szkoda że nie mamy jeszcze 2-3 takich piłkarzy chcących u nas grać
- Gervinho - jak myśli na boisku to jest naszym najlepszym graczem obok Holendra
- Per - to naprawdę dobre wzmocnienie a nie tylko uzupełnienie składu.
Mimo braku Rosy w środku naprawdę kreatywni byli Arteta ( już nie tylko zwalnia grę ) i Ramsey - nabierają pewności siebie.

Mamy Jakość! Szkoda tylko, że nie wszyscy zawodnicy równie wysoką.

Gerwinho zaczął myśleć na boisku i są efekty. Szkoda, że Walcott tak nie potrafi.
Co do meczu w Manchesterze, to pokazuje, że pieniądze to jednak wszystko. Smutne :( choć nie cierpię obu drużyn.

Ja zawsze oglądam na sopie, ale dziś chciałbym zobaczyć na jakiejś stronce, a na sopie nagrać mecz w Manchesterze.

Wygramy 1:0

Jak wystawimy swoich drwali i podejmiemy mocną fizyczną walkę ze Stoke to i tak nie damy rady. Trzeba grać swoją techniczną piłkę, wystawiając do gry szybkich napastników i koło np Rosy czy Artety silnego Frimponga i Songa, żeby trochę bronili naszych technicznych graczy.

turbo0->
jeśli to był słaby mecz to chyba oglądaliśmy inne widowiska.
Mecz stał na przyzwoitym poziomie, co więcej tak dobrze grających rywali Arsenalu nie widziałem chyba od naszego nieszczęsnego meczu z MU.
Wysoki pressing na naszej połowie praktycznie przez cały mecz, świetne skracanie pola gry, wysokie krycie już na naszej połowie boiska. Szybkie rozgrywanie piłki do bardzo ruchliwych napastników. W sytuacji kiedy my przeprowadzaliśmy ataki pozycyjne Marsylia bardzo dobrze broniła mając ma 20-30 metrze praktycznie 11 biegających piłkarzy.
My nie zagraliśmy jakoś rewelacyjnie, powiem nawet że niektórzy z naszych zagrali słabo, ale mimo tego wygraliśmy w naprawdę trudnym meczu na boisku rywala. Na plus zaliczyłbym:

- brak straty bramki z naprawdę mocnym rywalem
- grę naszych do końca - co się opłaciło
- wygrana na wyjeździe
- niezłe zmiany
- Jenkinson! Ten chłopak jednak gra!
- niezłe bronienie całego zespołu, asekurowanie się nawzajem. Tu Arteta się wyróżniał i Song.

Na minus:

- słabi skrzydłowi i to od dawna - przydałaby się większa rywalizacja na bokach.
- zbyt monotonne rozgrywanie piłki w ofensywie.
- brak ruchu, wychodzenia do podań graczy ofensywnych.

bialysul->
100% racji. Przy takim przeciwniku nawet remis byłby sukcesem.

Nie szło, ale grali do końca i wygrali. Tego właśnie oczekujemy. Mam nadzieję, że takie zwycięstwo w końcówce ich wzmocni, bo do tej pory to raczej traciliśmy bramki w końcówkach.