Utrzymać dobrą passę: Arsenal vs West Bromwich
04.11.2011, 19:00, Sebastian Czarnecki 1287 komentarzy
Po niezbyt obiecującym początku sezonu 2011/2012 Kanonierzy wreszcie złapali pomyślny wiatr w żagle i dumnie rozpoczęli marsz w górę ligowej tabeli. Kolejną okazję do potwierdzenia wysokich aspiracji podopieczni Arsene'a Wengera będą mieli już jutro, kiedy to o godzinie 16:00 czasu polskiego na The Emirates podejmą West Bromwich Albion.
Spotkanie zapowiada się niezwykle ekscytująco, gdyż na pewno obie ekipy będą walczyć o komplet punktów. Za gospodarzami z pewnością przemawia fakt, że ostatnimi czasy znajdują się w bardzo dobrej formie, wygrywając cztery z ostatnich pięciu ligowych zmagań. Nie ulega żadnym wątpliwościom fakt, że w pamięciach wszystkich ludzi związanych z Arsenalem wciąż siedzi jakże piękne wspomnienie o zdobyciu twierdzy na Stamford Bridge. Przypomnijmy, że w ostatnią sobotę The Gunners urządzili sobie przepiękny festiwal strzelecki ze stołecznym rywalem - Chelsea. Jak pokazał jednak ostatni mecz z Marsylią, który odbył się we wtorek, nie można wciąż żyć przeszłością, a należy skupić się na teraźniejszości i na tym, żeby w każdym kolejnym meczu dawać z siebie dwieście procent i walczyć o pełną pulę nagród.
Na pewno niewielkim plusem przemawiającym za The Baggies jest fakt, że mieli więcej czasu na wypoczynek, aniżeli ich najbliżsi rywale. Jest to jednak jedynie niewielki argument, gdyż podopieczni Roy'a Hodgsona są w bardziej skomplikowanej sytuacji, bowiem w dziesięciu kolejkach zanotowali jedynie trzy zwycięstwa przy aż pięciu porażkach. Ostatnie ligowe spotkanie WBA okazało się porażką na własnym stadionie z Liverpoolem, jednak przed tym meczem odnieśli dwie bardzo ważne wygrane z Aston Villą i z beznadziejnym w tym sezonie Wolves. Obecnie The Baggies zajmują trzynastą lokatę w ligowej tabeli, mając na swoim koncie jedynie jedenaście oczek po dziesięciu kolejkach. Sytuacja Kanonierów wygląda nieco lepiej, gdyż - póki co - okupują siódmą lokatę, mając szesnaście punktów, tracąc przy tym jedynie trzy do Chelsea, która na chwilę obecną zamyka Wielką Czwórkę.
Kanonierzy na pewno będą pałali ogromną żądzą zwycięstwa nie tylko dlatego, żeby zdobyć trzy oczka ale również po to, by odpokutować za zeszłoroczną porażkę na The Emirates właśnie z ekipą The Baggies. Nawiasem mówiąc dla ówczesnych podopiecznych Roberto Di Matteo było to pierwsze zwycięstwo nad Arsenalem od 1983 roku. Ogólnie rzecz biorąc oba zespoły spotkały się do tej pory 126 razy, z których to The Gunners wychodzili z tarczą aż 61-krotnie. Z drugiej strony WBA odnotowali 36 wygranych, zaś w 29. potyczkach szala zwycięstwa nie przechyliła się na żadną ze stron. Jednym z takich spotkań było chociażby to ostatnie pomiędzy oboma klubami, kiedy to podopieczni Arsene'a Wengera wywieźli z The Hawthorns tylko jedno oczko.
Przejdźmy teraz do tego, co będzie jutro największym zmartwieniem obu menedżerów, czyli do kontuzji. Jako, że sezon jest już w pełnym biegu, niemożliwym by było, gdyby w żadnej ze stron nie było ani jednego niedostępnego zawodnika. W Arsenalu na pewno nie będą mogli skorzystać z Bacary'ego Sagni i Jacka Wilshere'a, którzy wciąż leczą długotrwałe urazy. Coraz bliżej powrotu są Abou Diaby i Kieran Gibbs, jednak ich również jutro zabraknie, nawet na ławce rezerwowych. Ostatnim, który dołączył do tego grona jest Marouane Chamakh, który zmaga się ze swoim kolanem i również nie zostanie włączony do kadry na jutrzejszy mecz. Sam Arsene Wenger jednak bardzo mądrze rozplanował siłami w swoim zespole, bowiem we wtorek dał odpocząć dwóm zawodnikom będącym dotąd w świetnej formie - Robinowi van Persiemu i Laurentowi Koscielnemu.
Nieciekawie sytuacja wygląda również w szeregu Roy'a Hodgsona, który nie będzie mógł desygnować jutro do gry bardzo ważnych dla zespołu Shane'a Longa i Paula Scharnera. Niepewny występu jest zaś Peter Odemwingie, który odniósł w tym tygodniu lekką kontuzję kolana, jednak możliwe jest to, że zasiądzie chociaż na ławce rezerwowych.
Sam pojedynek może się jednak okazać ogromnym znakiem zapytania dla fanów, którzy jutrzejszego dnia zasiądą na trybunach The Emirates, ale również i dla tych, którzy obejrzą mecz przed telewizorem. Zagrają między sobą dwie drużyny o bardzo odmiennym stylu gry, których statystyki niemiłosiernie się różnią. Należy tutaj chociażby zwrócić uwagę na fakt, że chociaż ostatnimi czasy linia defensywna Arsenalu spisuje się powyżej oczekiwań, to wciąż są trzecią drużyną z największą liczbą straconych bramek, ulegając w tej niechlubnej tabeli jedynie Boltonowi i Blackburn, które - nawiasem mówiąc - zajmują aktualnie miejsca w strefie spadkowej. Czego w tym wypadku należy się spodziewać po sile ofensywnej WBA, którzy nie mogą się pochwalić zbyt dużym dorobkiem strzeleckim? The Baggies zdobyli do tej pory jedynie dziewięć bramek, co jest dosyć haniebnym rezultatem mając na uwadze fakt, że AŻ piętnaście zespołów może się pochwalić dwucyfrową liczbą w tejże statystyce. Co innego w drugą stronę, gdyż podopieczni Arsene'a Wengera zaliczyli aż dwadzieścia trafień do bramek rywali, zaś defensywa West Bromwich wygląda bardzo solidnie przy innych zespołach Premier League, gdyż stracili jedynie trzynaście bramek. Czego więc możemy oczekiwać? Wyrównanego pojedynku, czy może otwartej gry i wielu zdobytych bramek? Mimo wszystko, stawiamy na to drugie.
Skład wg. Kanonierzy.com:
Typ Kanonierzy.com: 3-1
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 7 | 6 | 0 | 1 | 18 |
2. Manchester City | 7 | 5 | 2 | 0 | 17 |
3. Arsenal | 7 | 5 | 2 | 0 | 17 |
4. Chelsea | 7 | 4 | 2 | 1 | 14 |
5. Aston Villa | 7 | 4 | 2 | 1 | 14 |
6. Brighton | 7 | 3 | 3 | 1 | 12 |
7. Newcastle | 7 | 3 | 3 | 1 | 12 |
8. Fulham | 7 | 3 | 2 | 2 | 11 |
9. Tottenham | 7 | 3 | 1 | 3 | 10 |
10. Nottingham Forest | 7 | 2 | 4 | 1 | 10 |
11. Brentford | 7 | 3 | 1 | 3 | 10 |
12. West Ham | 7 | 2 | 2 | 3 | 8 |
13. Bournemouth | 7 | 2 | 2 | 3 | 8 |
14. Manchester United | 7 | 2 | 2 | 3 | 8 |
15. Leicester | 7 | 1 | 3 | 3 | 6 |
16. Everton | 7 | 1 | 2 | 4 | 5 |
17. Ipswich | 7 | 0 | 4 | 3 | 4 |
18. Crystal Palace | 7 | 0 | 3 | 4 | 3 |
19. Southampton | 7 | 0 | 1 | 6 | 1 |
20. Wolves | 7 | 0 | 1 | 6 | 1 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 10 | 0 |
C. Palmer | 6 | 4 |
L. Díaz | 5 | 1 |
B. Mbeumo | 5 | 0 |
Mohamed Salah | 4 | 4 |
N. Jackson | 4 | 3 |
O. Watkins | 4 | 2 |
J. Durán | 4 | 0 |
D. McNeil | 3 | 2 |
D. Welbeck | 3 | 1 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
na City bym się nie łudził, ich dopadnie kryzys bliżej świąt
pokazywali skrót LFC i chyba grali piach bo pokazali 1 setke Carrola i strzał z dystansu. I to koniec.
Dream Team :
Szczesny , Sagna , Verminator , Kosa , Santos
Song
Wilshare Goetze
Walcott RVP Hazard
szogun
masakra bramka Newcastle realtvsport.com/channel-4.php
Może jeszcze City zaliczy wpadkę
www.realtvsport.com/channel-4.php skróty innych meczy tera Newcastle
Dobrze obstawiłem, że to to LFC straci pkt.
Dalej na 7
widać , że chłopaki łapią rytm, pozatym mecz z ****są chyba dał im wiary w swoje możliwości. Oby tak dalej :D
Liverool traci punkty. Szkoda, że united się udało.
Liverpool swansea 0 : 0 ;)
Lfc kończy bez bramek;p
Liverpool-Swansea 0-0
MAn Utd :( Szkoda
HAHA LFC remisuje 0-0 !! Nie liczy się ilość a jakość :P
o moją transmisje na LFC przełączyli
Całkowity luz.:)
Bardzo ładny mecz.Kapitalna gra Artety w defensywie i ofensywie. Dobrze Jenkinson i oczywiści na stale wysokim poziomie RvP.
Brawo
3-0 dziękujemy
koniec.
3-0
Piękny mecz w wykonaniu Kanonierów i w efekcie 3 punkty. stary Arsenal powraca ;D
DZIĘKUJEMY!
no i tak trzeba grac spokojne 3:0 i 3 pkt :) jeszce kilka kolejek z taka gra i wrocimy do pierwszej 4 :)
powiem tak
DOBRY ANDRZEJ NIE JEST ZŁY!
Ja mówiłem, że będzie 2-0. nie wiedziałem, że Arteta tego nie słyszał.
Arsha nie jest słaby !
United gra piach na maxa. Powiem wam że gdybyśmy grali np jutro z united to byśmy ich rozbili. Może nie 8-2 ale... Nasz gra wygląda na serio nieżle a do tego o niebo lepiej od mułów. Ciekawe jakby u nich odpadł Vidić, Rooney albo Young ( w sumie ma kontuzje ) . Zapraszam wtedy na Emirates ...
Jaki ten Arshavin jest słaby , trzeba było Parka wpuścić .
Na sam koniec transmijsja mi siada ;/
mówiłem ze będą 3 pkt
Noo brawo Wojtek ;]
Machamy wychodzącym kibicom West Bromich :)
ONLY THE GUNNERS są 3 punkty ! oby tak dalej !
Sprzedać Rosę? Czech w tym sezonie gra bardzo przyzwoicie, nie widzę powodów żeby się go pozbywać. A z Sunderlandem to była klasa światowa co grał Tomas.
Flisu>> Byłem pierwszy z tym stwierdzeniem :P
Powiem krótko: Wraca stary kochany Arsenal ;)
KYSIO chciałem to samo napisać :) sprzedać rose i kupić benayouna i dawać mu więcej szans na gre
Czy wam także podoba się gra Benayouna ? Po transferze nie miałem do niego przekonania, ale gosc ma niezłą dynamikę, potrafi przyspieszyc grę...;dd
Verma Tnx
spacerkiem ten mecz sobie przeszlismy ;p
:D kompletnie strzał bez głowy...
Kysio - popieram
No nareszcie jest Arsza. I niech strzeli 4 tak na dobicie.
Ma ktoś link do transmijsi na sopie ?
Arsha doczekałem się.
Powinno być Panie i Panowie :P
Arsha za Walcotta
Do pełni szczęscia brakuje mi tylko gola Blackburn bądź Sunderlandu :D
Najlepszy mecz w sezonie to nie bo taki był tydzień temu. Ale jeden z najlepszych gdzie Arsenal dominuje i gra starą dobrą piłkę z miazgą w posiadaniu. Panowie i Panie !!! Wraca ARSENAL !!! Teraz tylko w górę . ***** jak ja ich kocham !!!