Komentarze użytkownika malyglod
Znaleziono 6579 komentarzy użytkownika malyglod.
Pokazuję stronę 80 z 165 (komentarze od 3161 do 3200):
Topek.
chyba się nie zrozumieliśmy.
Ja nie piszę o ewidentnym faulu, tak jak pisałem o ewidentnym jego braku w sytuacji Torrese, który fiknął kozła zamiast walczyć o piłkę, którą sobie wypuścił i gonił.
Tu widać, że Cazorla przesunął piłkę nogą a obrońca machnął powietrze. Ja bym tego nie gwizdał ( jak pisałem, kopną cię jest faul, nie to nie ). Ale piszę, że sędzia mógł to zinterpretować jako niebezpieczne zagranie. Stąd moja uwaga o nodze 3 cm w innym miejscu.
Sorry, ale czym różni się taka sytuacja jak ta z Cazorlą od takiej jak np wysoko uniesiona noga - tzw. niebezpieczne zagranie? Zawodnik nie trafia w drugiego a dyktują faul?
Dlatego piszę, że sędzia mógł się sugerować niebezpiecznym zagraniem przeciwnika.
A wy staracie się na siłę wmówić mi, że mam podwójne standardy.
Borekenema
no tak. A jakby nie przesunął nogi i został kopnięty w piszczel to byłbyś zadowolony? Wtedy karny cud miód?
Ja bym to interpretował jako niebezpieczne zagranie przeciwnika.
Choć jak pisałem wolałbym, żeby przepisy były w tej kwesti jasne. Jesteś kopnięty - faul, nie - nie ma faulu.
Pierniczycie z tym symulowaniem Cazorli. Jakby miał nogę 3 cemtymetry w bok, to by mu obrońca kopnął. On uciekł z nogą i tyle. Sędzia to widział i zagwizdał. Jak za delikatne popychanie gwiżdzą to i za takie coś też. Jak za wślizg mogą to i za ucieczkę przed kopnięciem też.
Przepisy są niestety chore. Powinni gwizdać ewidentne faule zawsze ( a np przy rogach nie gwiżdżą ). W ten sposób nie byłoby wątpliwości. A tak to każdy zawodnikw polu karnym najpierw szuka karnego a dopiero potem bramki.
Ja tam wierzę, że Abou w końcu zaskoczy. Gracz nieprzeciętny, potrafiący naprawdę zrobić różnicę nawet w Arsenalu. Jak gra to od razu zespół zyskuje. W formie to jeden z 3-4 czołowycz pomocników w naszym klubie.
Najważniejsze to się nie spieszyć z powrotem, a potem powoli go wprowadzać do składu.
Wszyskim którzy go skreślają polecem postawienie się w jego sytuacji.
Wygramy 3:1. Niektórzy znów uwierzą w Arsenal.
To jest prawda, co mówi Rosa. To kwestia mentalności, niepewności co do powodzenia poszczególnych zagrań do przodu.
W końcu to ci sami gracze, co wygrywali z L`poolem czy Tottenhamem. Psychika jest decydująca, bo piłkarze klubów z top 6-8 umiejętności sportowe mają podobne.
Dobrze to widać u graczy MU, oni zawsze są przekonani, że jednak wygrają.
KanonierTH1411
Jest przynajmniej kilku lepszych od niego w tej lidze. I to biorąc pod uwagę w szczególności defensywę. Co do ofensywy się nie chcę wypowiadać, bo zawodnik tej klasy jednak powinien potrafić celnie dośrodkować częściej niż dwa razy na mecz. Tego wymaga się by można było kogoś określić mianej najlepszego na tej pozycji ( jednego z najlepszych ).
Ja mu życzę jak najlepiej, jest oczywiście znacznie lepszy od Carla, ale nie przesadzałbym z peanami na jego cześć.
Niemniej sprzedaż takiego gracza ( stabilny, gwarantujący poziom, doświadczony ) jest w obecnej sytuacji głupotą. Mam nadzieję, że to tylko plotki.
Bardzo lubię Sagnę i mam do niego sentyment. Szkoda by było go stracić, bo to jeden z lepszych zawodników obecnego Arsenalu. Do tego przywiązany do klubu.
Niemniej jednak on lepszy już nie będzie, a mówienie o nim jako jednym z najlepszych obrońców ligi to lekka przesada. W defensywie raczej niezawodny, ale w ofensywie to już prócz zaangażowania niewiele wnosi.
Problemem jest to, że sprzedając Sagnę ( czego nie chcę ) nie kupimy nikogo równie wartościowego.
A pensje dla innych - cóż teraz każdy gracz zaczyna rozmowy od minimum 50 tyś tyg., a ci z uznanym nazwiskiem od 100 tyś tyg.
Zagraliśmy rezerwami. Nie wyciągałbym więc wniosków odnośnie całego zespołu, a rezerw właśnie. Otóż rezerwowi to dno.
Ten mecz pokazuje, kto nie zasługuje na miano piłkarza Arsenalu. 1-2 zawodników można pochwalić.
Różnych rzeczy można się spodziewać po meczu rezerwowego składu, ale zaangażowanie jest koniecznością. Tu go brak.
Wisnia1770
przecież Wenger akurat tu mówi prawdę:
1. Chce się skoncentrować na bieżących meczach - prawda
2. Gra w kilku różnych rozrywkach - prawda
3. Nie jest zadowolony z obecnej postawy - prawda
4. Mamy dużą stratę i chcemy ją odrobić - prawda
Ty nie oczkujesz prawdy. Ty oczekujesz samokrytyki i wywlekania brudów na światło dzienne. A najlepiej, żeby powiedział jak jest strasznie źle i kogo kupi.
A co miał powiedzieć niby? Że zawodnicy są za słabi? Że się nie nadają, bo zgubili formę i siły?
Powiedział prawdę, teraz trzeba walczyć o punkty. A po cichu to oni już od dawna obserwują potencjalne wzmocnienia. Trudno, żeby się tym chwalił publicznie.
Transfery zimą do PL są nieco dziwne. Liga cały czas gra, nie ma przerwy, a nowy zawodnik nie ma nawet chwili na przestawienie się na warunki PL. A co dopiero na stanie się kluczową postacią zespołu, a takich liderów teraz potrzeba nam najbardziej.
Ponad to niewielu jest zawodników dostępnych dla nas na rynku zimą.
Zobaczymy co przyniosą następne tygodnie ( do stycznia ). Jeśli nie zdobędziemy znacznie większej ilości punktów niż obecnie zdobywamy to transfery są absolutną koniecznością.
Ja chodziłem na mecze jakieś 10 lat minimum, od 1,5 roku nie byłem? Mam zaliczone kilka wyjazdów, ale jestem raczej kibicem miejscowym.
G ... mnie obchodzą oprawy meczów, race, flary, sektorówki i szale. A tym bardziej pozastadionowe rzeczy - typu bójki. Jak ktoś się chce w to bawić, to jego sprawa. Ale nie to jest sednem meczu. Jego esencją jest wydarzenie sportowe, a to w wykomaniu naszych ligowców jest co najmniej mierne.
Dla mnie liczy się poziom sportowy - a ten jest z roku na rok gorszy. Nasza liga to dno. Do tego w latach jak chodziłem i jeździłem najczęściej ( jako nastolatek ) to korupcja kwitła. I ja za to płaciłem.
Dalej nie będę nabijał kasy jakimś palantom, co się plączą o własne nogi i udają, że walczą o punkty. Gwiazdy naszej ligi.
Co do LM. Konieczne jest wystawienie zmienników. Jak zagrają to inna sprawa - może akurat pokażą zaangażowanie i przede wszystkim będą mieli siłę walczyć.
Bo z Grekami będzie walka, a nie techniczna piłka.
Poza tym, awans mamy i musimy dać odpocząć zawodnikom pierwszej jedenastki przed ligą.
Nie widzę innej możliwości jak rotacja w składzie na jutrzejszym meczu.
Oldgunner3
tylko, że drużyny typu Swensea, Everton czy WBA grają dobrze tylko w lidze. My ciągniemy kilka rozgrywek.
Na moment zastanówcie się co piszecie. Nie chcę nikogo urazić, ale grupa nasto - i dwudziestolatków ocenia w niewybredny sposób 63 letniego faceta, który pół życia spędził w zawodowej piłce. I to z sukcesami, choć ostatnio mniejszymi.
Rozumiem, że spogląda się na jego dokonania przez pryzmat ostatnich wyników, a te są słabe. Ale czy to Wenger przegrał np ostatni mecz ze Swensea? On źle zastawił pułapkę offsajdową? On bawił się piłką jak Jenkinson?
Krytykować trzeba, ale podając argumenty. Inaczej część z nas - kibiców zasługuje co najwyżej na litość.
Ja tam wiem, że Wenger to absolutna czołówka trenerów. Jednak nie jest cudotwórcą.
Arsenalfcfan.
a ja wolę remis niż porażkę. Tak już mam.
Co do gry to graliśmy lepiej niż z AV. Ale wynik gorszy. Trzeba pogratulować Swensea i w następnej kolejce walczyć o 3 pkt.
David92.
pełna zgoda. Dlatego nie piszę, że ktoś się nie nadaje, że trzeba nakupić piłkarzy.
Piszę tylko, że ci co buczeli na Wengera jednak się chya pomylili - Koklę za Girouda wyszło i był remis.
Teraz weszło trzech ofensywnych i porażka. Piłka jest przewrotna.
Ten mecz przypominał ten z AV. Tam na końcówkę wpuścił Koklę i się opłaciło - dowieźliśmy remis, za co Wenger dostał buczenie od kibiców.
Dziś Wenger zaryzykował i postawił wszystko na atak. Niestety piłkarze popełnili błędy i wynik znamy. To piłkarze przegrali.
To niezupełnie jest tak, że żulimy jakieś 5 mln. Hipotetycznie: Zaha jakieś 10 mln, pensja 35 tyś. na 3-4 lata.
Ben Arfa - minimum 15 mln ( a że do rywala to pewnie bliżej 20 mln, o ile w ogóle transfer realny ). Nie wiem jak u niego z końcem kontraktu, ale co do sumy tygodniówki to minimum 75-85 tyś.
Wychodzi więc, że Arfa jest dwukrotnie droższy.
pronik
góra 8 pkt. Zależy też, ile punktów stracą nasi rywale do top4. Po tych meczach będziemy mądrzejsi.
bobslej22
nie licz na to. Opór materii jest zbyt wielki. Miała być wygrana po spektakularnej grze, a tu remis. I do tego ten styl.
Byśmy wyszli na mecz bez Cazorli albo Artety i zremisowali, to niektórzy tutaj chyba by popuścili pomstując na Wengera.
Ale racja - widać u nich zmęczenie, z tym, że to kluczowi gracze. Ciężko ich zastąpić bez straty jakości. Może Arsha za Cazorlę, ale Arteta nie ma nie ma zmiennika na poziomie. Chyba żeby cofnąć Jacka, ale to strata dla zespołu.
domis
sezon jest długi, jeszcze wiele się wydarzy. I będą padały bardziej nieprzewidywalne wyniki. Dwa remisy na wyjazdach to może nie jest sukces, ale nie dajmy się zwariować. Everton jest w tym sezonie bardzo mocny, do tego na swoim terenie niepokonany. Trzeba patrzeć realistycznie, a nie życzeniowo.
Faktycznie, w teorii było do zgarnięcia 6 pkt. Zdobyliśmy 2. Mało. Ale patrząc z innej strony - od 6 meczy nie przegraliśmy.
Everton to w tym sezonie b. dobra drużyna. Doświadczony bramkarz, zgrana obrona, grająca silnym prssingiem pomoc i silny fizycznie atak. Do tego kilku zawodników od nich gra sezon życia.
Wczoraj nas zdominowali w środku pola, więc nie ma co narzekać na remis. Na ich terenie wiele klubów straci punkty.
Bardzo dobry wynik. Dziś Everton mógł wygrać z każdym.
Nie rozumiem. Remisujemy na trudnym terenie i mecz trwa, a wy już narzekacie?
szyszak
rzeczywiście przewraca się za dwóch.
Z obecną formą jest wart najwyżej połowę swojej ceny.
Rok temu wielu chciało się pozbyć Pera jak najszybciej. Sam też goszczególnie nie ceniłem. A teraz?
Lepiej się wstrzymać z pochopnymi wnioskami co do Ramseya czy innych. Młodzi mogą jeszcze się rozwinąć.
Ars3n
A co, Cazorla nie jest wartościowy?
Podolski nie jest wartościowy?
Giroud nie jest wartościowy?
Per nie jest wartościowy?
Wszyscy razem kosztowali tyle co Hazard. Ten to jest niby wart swojej ceny?
Torres jest beznadziejny. Pomijam brak bramek itd. Ale ten facet cały czas leży! Co kontakt, to się wywraca. Co zobaczy rywala, to leży. Dziś chyba z 10 razy udawał faulowanego. Takie wymuszanie powinno być karane. W końcu to gra w piłkę, a nie w zbijaka.
Arsenal23.
doceniam, że stawiasz mnie na równi z Bossem. Ale nie przesadzajmy, staram się, ale to jeszcze długa droga przede mną.
Teoretycznie. Jest 0:0, 88 minuta wczorajszego meczu. Nie było zmiany Coquelina, a gra nadal Giroud.
Aston Villa strzela bramkę po kontrze. Ilu z was płakałoby wtedy, że Wenger nie wzmocnił środka pola wiedząc, że możemy się nadziać na kontratak?
Arsenalfcfan
sorry, ale twój test lojalności jest co najmniej bez sensu. To tak jakbyś kazał dyrektorowi firmy zostać sprzątaczką - i niech udowodni, że kocha firmę którą zbudował przez 15 lat.
On lojalność potwierdza co mecz. Niejeden by to rzucił w cholerę, choćby po zostaniu Invincibles, albo po którymś mistrzostwie albo po przenosinach na nowy stadion albo po kolejnym odejściu gwiazdy - Vieiry, Henrego, Fabsa, Persiego nie mówiąc o mniejszych. On jakoś cały czas stara się odbudować zespół.
Po porażce 8:2 z MU nikt nie sądził, że zakwalifikujemy się do LM na obecny sezon.
Kibice mają mają prawo być niespokojni czy źli, bo obecnie trofeów brak. Ale to jeszcze nie powód żeby kogoś traktować jak kawałek g... na bucie, bo co sezon nie ma trofeum. A co, ta osławiaona LM się nie liczy? Przed sozonem ją dostajemy? Przecież o udział w niej walczy kilka, kilkanaście drużyn.
Co do Guardioli. Niech choć jeszcze jeden klub poprowadzi. Niech pokaże coś w innym klubie. Bo w Barcelonie się wychował, grał pół życia, został trenerem, dostał pieniądze i możliwość decydowania i osiągnął sukces.
Ale gdzie indziej już nie będzie miał tak kolorowo. Już nie będzie na swoim podwórku. Nikt mu nie zapewni takiego komfortu pracy.
Arsenalfcfan
to jest pasjonat, on nawet wakacje spędza na komentowaniu meczy. Chyba nie dla kasy, nie?
Poza tym on już naprawdę niczego nie musi udowadniać. To że ty czy inni młodzi kibice ( tak do 25 lat ) nie bardzo kojarzą jego sukcesy to już inna sprawa.
On ma markę wyrobioną i każdy kto choć troszkę zna realia Arsenalu ( kupić tanio, sprzedać drogo ) musi go cenić. Nie ma sensu wymieniać zdobytych trofeów, piłkarskich talentów które oszlifował, kilkunastu lat bez przerwy gry w LM ( który klub tak miał? ) itd.
Naprawdę sądzisz, że on zdobywając jakić Puchar Myszki Miki musi coś udowadniać nastolatkom?
To tak, jak ty byś chciał udowadniać pierwszakom, że znasz tabliczkę mnożenia.
Midgardsorm
wg mnie to nie tyle chodzi o sprowadzanie gwiazd za duże pieniądze ( czego nie będziemy robić ), co utrzymanie składu i sukcesywne go wzmacnianie.
Czyli kupować okazyjnie ( jak Cazorlę ), ale nie pozwolić odchodzić kluczowym graczom ze względu na niskie zarobki.
nightgunner
Chłopie, próbuję przeczytać to co napisałeś i naprawdę jest ciężko. Proszę, popracuj nad sposobem wysławiania się.
Arsenalfcfan
zapeniam Cię, że Wenger nie boi się o swoją posadę ani o pieniądze. Jest milionerem, który od przynajmniej 20 lat ma uznaną renomę w środowisku trenerskim.
Jakby od nas odszedł to znajdzie pracę. Sami do niego zadźwonią i jeszcze będą prosić. Jak nie będzie chciał być trenerem, to też sobie poradzi. Z głodu nie umrze, będzie żył z procentów.
Naprawdę myślisz, że taki pasjonat jak on robi to dla kilku milionów funtów więcej? Rozumiem ja czy ty. Mamy mało, to byśmy się pewnie trzymali takiej fuchy.
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
-
Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
-
Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Rafson95
oczywiście, że nie tyle chciał strzelić gola co zdobyć rzut karny. Ale czy to symulka, polemizował bym. Uciekł z nogą i runął jak długi. Jak by nie uciekł to by został kopnięty - wolałbym takiego karnego. Co ważne, Cazorla cały czas miał kontrolę nad piłką, był w jej posiadaniu. W "zasięgu" nogi obrońcy już nie było piłki.
Co do tzw. niebezpiecznych zagrań to gwiżdżą je nie tylko za nogę na wysokości głowy.