Komentarze użytkownika malyglod

kanonier91->
nie spamowanie o emotkach, tylko się grzecznie jednego użytkownika zapytałem, co to znaczy. Nie pisałem o tym elaboratów w 10 komentarzach. To chyba różnica, której twe niewprawne oko nie zanotowało.
Po drugie nie narzekam i nie lamentuje. ja do tej gry nic nie mam. Pytam. Tylko tyle.
Jeśli nie dostrzegasz subtelnej różnicy to to twój problem.

Czy to musi być główny news?
Miałem tego nie komentować, kilka razy już się wstrzymywałem jak spamowaliście o swoich składach, ale co mi tam.
Rozumiem, że można w to coś "grać", fascynować się tym itd. Podawać składy, zmieniać je. Ale czy to naprawdę jest wiadomość dnia dla kibiców Arsenalu w wieku 10-70 lat? Bo mam wrażenie, że interesuje to tylko osoby 13-17 letnie.

O ile możemy wyciągać jakiekolwiek wnioski z tego sparingu, po kilku dniach treningów...

Dla mnie w I połowie słabo funkcjonowała gra obronna linii pomocy. Tej gry praktycznie nie było. Zero odbiorów, przerywania akcji ( już nie tyle pressingiem co indywidualnie ), pozwalania na szereg prostopadłych podań. Do tego byliśmy o przynajmniej jedno tempo za wolni.
Ale jak piszę, to jest początek treningów.

A ja tam nie sądzę, żeby zakup nowego DM spowolnił rozwój Kokli.
Będziemy mieć w kadrze 3 DM. Frimponga nie liczę. To chyba nie tak wiele na 50 meczy w sezonie, do tego jeszcze dochodzi PNA.
Zakup DM daje tylko dodatkowy atut w postaci rotowania składem i jego różnych modyfikacji taktycznych. Pozwala choćby przesunąć Songa nieco wyżej w niektórych spotkaniach.

afckonrad9101->
ale z czym do ludzi... Obowiązkiem profesjonalnego komentatora jest przygotować się do meczu.
Tym bardziej, że to nie było spotkanie dwóch 4 ligowych drużyn z Kataru, tylko 3. drużyny ligi angielskiej. Te nazwiska to oni powinni znać na pamięć. A jak nie kojarzą, to jest internet, jest kadra z numerami zawodników i wystarczy minuta i wydrukowane.
Tak jak uczeń przygotowuje się do lekcji, student do ćwiczeń, tak prawie każdy pracujący umysłowo przygotowuje się do swojej pracy.
To jest właśnie praca komentatora. Wymieniać 22 nazwiska przez 90 minut. Jeśli tego nie potrafi to albo niech zmieni zawód albo się nauczy. Bo ciągle się myląc lekceważy widzów i denerwuje swoją ignorancją.
Nie mówiąc o tym, że powinien nie tylko znać nazwiska ale najnowsze informacje dotyczące graczy, ciekawostki.

Dziś przeczytałem mniej więcej taki wpis o Ahsleyu:
Jako piłkarz świetny, jako człowiek ostatni prymityw.

jak się tu nie zgodzić?

Ale swoją drogą tak na przyszłość, to lepiej byłoby grać na lepszych boiskach te sparingi. Bo dziś boisko było mówiąc oględnie złe. O dokładność było ciężko grając po ziemi. A o kontuzję znacznie łatwiej.

Jak chce się wyciągać poważne wnioski po takim sparingu, to albo ktoś chce się narazić na śmieszność albo jest mentalnym gimbusem.

O tym meczu można powiedzieć tylko tyle, że:
- dobrze że się odbył
- zawsze trzeba walczyć na boisku, bo nazwiska nie grają

mskafc->
nie robią cię w balona jeśli o to chodzi. Serio nie wiedziałem. Ale jak to znaczy np serduszko to i tak to nie wyjaśnia, po co jest używane. Przecież to bez sensu.
A tak swoją drogą, to ja tych skrótów nie czaję. Rozumiem uśmieszki, ale inne?

RvPersie->
a ja myślałem że jakieś cycki czy co. A to ^^

mskafc->
a co to w ogóle znaczy:
xD

Nie ma co płakać, to tylko pierwsza połowa. A do tego sparing. Widać po naszych, że jeszcze czują obciążenia treningowe, bo są znacznie wolniejsi i często spóźnieni.
A swoją drogą to boisko mogłoby być lepsze. Co wślizg to po trawie. Normalnie się doły robią.

Jupiii nareszcie!

bartosz93m->
żaden trener. Kupić to każdy umie, wytrenować nie każdy

25 mln i Dżeko i możecie go brać. Podobnie MU. 25 mln i Welbeck i jest wasz.

Zastąpić Persiego pewnie nie zastąpi bi to inny typ napastnika. Chamakh nie tworzy sobie sam sytuacji, a taki jest Robin.
Niemniej jednak Marokańczyk nie jest tak słaby jak pokazują jego statystyki. Każdy zawodnik musi grać, żeby się pokazać. I to nie po 10 minut jak drużynie nie idzie. Musi mieć czas na pokazanie się, na nabycie pewności siebie.
Zwróćcie uwagę, że w większości meczy rozgrywanych z ławki on nie miał nawet sytuacji strzeleckiej. To jak miał strzelać?

Ja bym mu dał szansę w pierwszych mniej ważnych meczach Arsenalu w pucharach krajowych i końcówki w lidze. Jeśli się nie wyróżni, zawsze może iść na wypożyczenie na wiosnę.

Dennis_Bergkamp->
obojętne. Październik, grudzień czy maj. Ponarzekać można...

Dennis_Bergkamp->
apropo niedyspozycji Jacka do końca roku

Dennis_Bergkamp-.
tu każda plotka to dobry powód żeby ponarzekać...

Sorry, ale na jego temat to niewiele możemy powiedzieć, bo u nas zazwyczaj był rezerwowym. W Sunderlandzie raczej nie zawiódł. W reprezentacji na Euro też nie. Życzę mu wszystkiego dobrego i niech podbija Włochy.

Pierdu pierdu, agenci Lewego na prawo i lewo sieją plotki.

Nieco gejowato wyszły niektóre zdjęcia, ale na pewno fajnie się bawią. A to ważne.

Ja tam nie uważam, żebyśmy się jakoś szczególnie nie cenili:
- za Cesca ciężko było coś wynegocjować, bo w grę wchodziła tylko Barcelona.
- za Nasriego dostaliśmy wystarczającą sumę
- za Clichego też. Może ewentualnie jakieś 2 mln więcej.

Persie ma rok kontraktu i to wyznacza cenę. Nie jego wiek. On jest właśnie w najlepszym wieku dla piłkarza, tym bardziej że w młodości nie był zanadto eksploatowany. 27-31 lat to szczyt piłkarskiej formy. Jeżeli już musimy go sprzedać, to z racji końca kontraktu powinniśmy żądać między 20 a 25 mln. W innym wypadku ( koniec kontraktu np za dwa lata ) negocjacje zaczynalibyśmy od jakiś 35 w górę.

Arsenalfcfan->
to że się interesował, oglądał albo zerwał negocjacje wiesz tylko z gazet. Nie mamy pojęcia, czy to rzeczywistość.

Wenger nigdy głośno nie mówi o swoich planach transferowych, bo sępy z Barcelony, MC, Tottenhamu i innych tylko czekają, żeby podbić cenę.

Arsenalfcfan->
a skąd wiesz, że DP to nie jest priorytet?

Obecnie kadra liczy jakieś 35 osób. Musimy sprzedać, żeby kupić.

Dla mnie najważniejsze to teraz sprzedać 4-5 zbędnych zawodników i mam nadzieję, że stanie się to szybko. Najszybciej chyba w przypadku Veli i Bendtnera. Może nawet już nadchodzący tydzień coś wyjaśni. Na resztę, a szczególnie Arshę czy SS, trzeba będzie niestety zaczekać pewnie do końca okienka.
Dopiero potem kupić przynajmniej jednego, dwóch graczy będących wzmocnieniem składu. Wtedy sprawa Persiego nie będzie już taka ważna.

Myślę, że odpowiednia kwota. Za gorszych płacą więcej.

ale letni podryw tu się odbywa....

A ja nie mam fejsbuka, naszej klasy, bloga itd., nie piję alkoholu, nie palę.
Nie jestem metroseksualnym różowym gogusiem z brylantyną, nie mam skuterka ani białego paska u spodni.
Mam za to własne zdanie, głowę której używam do myślenia i całkiem przyzwoitą, nie poprawianą sztucznie, aparycję
Aha i nie nazywam się Rafał

Chyba jestem trochę niedzisiejszy...

AFC1208->
sorry, ale piszesz tak, jakbyśmy co sezon rozpoczynali od pięciu porażek pod rząd...

Jeśli te nieporozumienia na linii Wenger-zarząd są prawdą, to ja bym jednak nie przesadzał określając je jakimiś szczególnymi epitetami. W końcu "linię samowystarczalności" promuje Wenger ręka w rękę z zarządem. Nie przesadzajmy, nie szukajmy taniej sensacji i konfliktu na siłę.
To normalne, że mogą mieć różne propozycje rozwiązania sprawy Robina, różne mogą mieć też oczekiwania co do kwoty, jaką zaakceptują za Robina. Tu nie ma nic niezwykłego.
Jakkolwiek by się sprawa z Persiem nie potoczyła, musimy sprzedać kilku zawodników by móc pomyśleć o wzmocnieniach. A sytuacja jest lepsza niż rok temu, bo już jest następca Robina.
Radziłbym poczytać dokładne wywiady z Wengerem. On naprawdę sporo w nich mówi, nie tylko o jakości jak się niektórym wydaje.

Marzag->
być może tak jest, ale prawda może być też zupełnie inna. Na pewno jest sfrustrowany.
Ale ja się nie podejmę oceny relacji Wenger-zarząd na podstawie czyjejś miny.

AFC1208->
przecież niektórzy zawodnicy grali w poprzednim sezonie po 50-60 meczy. Często co trzy dni. Potem Mistrzostwa Europy. A one się skończyły trzy tygodnie temu. Dałbyś im choć trochę czasu na odpoczynek i przygotowania przedsezonowe a nie z marszu mecz.

Naszym świętym prawem jest komentować sytuację. Niestety znamy tylko jej małą część, reszty każdy z nas się jakoś domyśla.
Ja bym nie wydawał zbyt pochopnych wniosków, bo po prostu wiemy za mało.

A pamiętacie Colombo? To był agent.

Bo chyba zdajecie sobie sprawę, że nawet będąc najmądrzejszym trenerem, wyciągając wnioski, mając duży budżet transferowy, brak długów i poparcie zarządu itd (jednym słowem idealne warunki pracy ) często nie wygrywa się trofeów.
Tak kolej rzeczy.
Po prostu 1. miejsce jest tylko jedno. Zdarzają się kontuzje, słabsza forma, zła passa, brak skuteczności, błędy zawodników, chęć zmiany przez nich klubu itd. Niektórych rzeczy nie przewidzisz albo im nie zapobiegniesz.
To nie jest prosta recepta, że spełnisz punkt A, B, C itd i na końcu jest tytuł.

thegunner4life->
bo wiesz, czytam twoje komentarze i odnoszę wrażenie, że jesteś bardzo niezadowolony z pozycji Arsenalu.
Więc pytam o twoją reakcję, jakbyśmy zakończyli rzeczywiście nieco słabiej, np na 6 miejscu.
Bo jakbyśmy zakończyli na 10., to wyobrażam sobie reakcję.

thegunner4life->
wiesz, raz na 10 lat to łysemu włosy wyrosną.

A my już 15 lat nie mieliśmy wyraźnie słabszego sezonu. Trzeba to docenić. A nie ciągłe marudzenie, że jest źle.

Ale tak szczerze, domagałbyś się zwolnienia Wengera, jakby raz na 16 lat wypadł poza top4, co?