Komentarze użytkownika maniek56

Ten wolej to niczym Zidane za najlepszych czasów.

Zawsze mówiłem że Alex to świetny piłkarz.

To było ładne, brawo!!

Nigeryjski Messi....

@tomek_13 napisał: "a co jeśli Lichy zdobędzie bramkę, która da nam zwycięstwo?"

Myślę że wtedy nalałoby odebrać to jako zwiastun rychłego końca świata.

Najgroźniejszym zawodnikiem City będzie dzisiaj Lichtsteiner... jeśli uda nam się jakoś go zneutralizować to może wywieziemy z Manchesteru niską przegraną.

Świetne te kiwki rękami Iwobiego.

@Mihex: No właśnie... Xd

Wengera na obronę.

Elneny dużo lepszy w drugiej połowie.

Ronaldinho in.

@Thierry_H: Cardiff dzisiaj słabiutkie i mało skuteczne, dlatego momentami mecz można uznać za wyrównany.

Oj Mesut Mesut xd

A ja głupi liczyłem dzisiaj na spacerek.....

@D14: Wiatrak konkretny? Malcom rusza się na boisku jak mucha w smole. Oglądałem go w meczu Barcelony z Sevillą w Pucharze Króla i zanotował on tragiczny występ. Brak jakiegokolwiek pozytywnego zagrania + zmarnowana setka na pustą bramkę. Nie bez powodu gość nie łapie się często nawet do osiemnastki meczowej.

Grosicki > Malcom

Nie wierzę! :D Jeśli wystosowaliśmy ofertę wypożyczenia Perisica, która nie zakładała pokrycia 100% jego pensji, to z całą pewnością można uznać nas za najbardziej godny pożałowania klub w tym okienku transferowym :)

@kwiatinho: Też mam taką nadzieję. Fakt jest taki że dopóki w klubie funkcjonował Dein to robiliśmy naprawdę dobre zakupy. Teraz pojawił się Mislintat i już widać było jakiś zalążek jego działalności (Torreira, Guendouzi), ale jak szybko się pojawił tak szybko zniknął. Wszystko co pomiędzy Deinem a Mislintatem, tzn. transfery Santosa, Squillaciego, Chamakha, Sanogo, Jenkinson, Chambers, Park itd. (jeszcze parę kwiatków by się znalazło), przywodzą mi na myśl najgorsze z możliwych odczuć. Dlatego z takim dystansem patrzę na to kim się teraz interesujemy. Oczywiście żeby było jasne, w tym okresie też zdarzały się transfery udane, jak i w okresach wcześniejszych transfery nieudane. Chciałem tylko zarysować ogólną tendencję. Trzymam kciuki żeby to okienko jeszcze nas ucieszyło, i nawet to do czego podchodzę z rezerwą okazało się później strzałem w 10 :) Pozdrawiam.

Nie liczy się wartość rynkowa. Liczy się to ile ktoś jest w stanie zapłacić za danego zawodnika. Patrz; Mbappe, Neymar, Ronaldo itd.. Natomiast za Ramseya Juventus był w stanie zapłacić tylko nic. Aczkolwiek fakt, zdumiewające jak wysoko wyceniają Granita.

@Argudo: A ja myślę że nie, no może z wyjątkiem Torreiry. Urugwajczyk jest na fali wznoszącej z racji na wiek i swoją grę, jeśli utrzyma formę to ZA JAKIŚ CZAS zgłoszą się po niego poważne kluby. Auba i Laca dobijają do trzydziestki, zapłaciliśmy za nich stosunkowo duże pieniądze. Jakości im nie odmawiam ale na prawdę uważasz że dostalibyśmy dzisiaj za nich więcej niż wydaliśmy?

@kwiatinho: Owszem, Suarez może wypalić. Owszem, Persić to wicemistrz świata. Ale jakoś nauczony doświadczeniem podchodzę sceptycznie do takich transferów. Wiesz.. Xhaka to najlepszy pomocnik bundesligi, Licht to mistrz Włoch i cwierćfinalista LM... a ile dają drużynie w tym momencie? Każdemu można wystawić laurkę jak się chce ale czasem z rzeczywistością ma to niewiele wspólnego.

@bobslej22: Czy jeśli Ramsey byłby wystawiony do sprzedaży za +30mln Ł, to Juventus by go kupił? Wątpię. Biorą bo jest za darmo.

@Garfield_pl: Zamiast "kupować" miało być "sprowadzać" :)

Jedno niewesołe przemyślenie ode mnie.. a może dwa.

Po pierwsze jest mi bardzo przykro jak patrzę jakimi zawodnikami interesujemy się w kontekście transferów....wróć - wypożyczeń. Perisić, Suarez, Nkunku, Benega, to nie są piłkarze którymi powinien interesować się klub pretendujący do bycia w europejskim topie.

W składzie brakuje świeżości, wykańczają nas kontuzje, a Unai wygląda jakby już zaczynał mieć dosyć tej zabawy. Znowu czkawką odbija się kupowanie szrotu w postaci Lichtsteinera. Emery woli już stawiać na słabiutkiego Nilesa niż na postarzałego Szwajcara.. i nie dziwię mu się, tylko po co było kupować i płacić pewnie nie małą tygodniówkę piłkarzowi który jakościowo jak i mentalnie jest już na emeryturze?

Nawiasem mówiąc. Zawsze mieliśmy w składzie piłkarza którego (przynajmniej teoretycznie) mogliśmy sprzedać komuś za na prawdę duże pieniądze. Był Fabregas, Van Persie, Nasri, Adebayor, Song, Sanchez, itd.. Natomiast teraz ja takiego piłkarza nie widzę... Nie sądzę żeby jakikolwiek klub z europejskiej czołówki zechciał wydać większe pieniądze na któregokolwiek z naszych piłkarzy. I to najlepiej świadczy o tym jak słabi kadrowo jesteśmy.

Jedno niewesołe przemyślenie ode mnie.. a może dwa.

Po pierwsze jest mi bardzo przykro jak patrzę jakimi zawodnikami interesujemy się w kontekście transferów....wróć - wypożyczeń. Perisić, Suarez, Nkunku, Benega, to nie są piłkarze którymi powinien interesować się klub pretendujący do bycia w europejskim topie.

W składzie brakuje świeżości, wykańczają nas kontuzje, a Unai wygląda jakby już zaczynał mieć dosyć tej zabawy. Znowu czkawką odbija się kupowanie szrotu w postaci Lichtsteinera. Emery woli już stawiać na słabiutkiego Nilesa niż na postarzałego Szwajcara.. i nie dziwię mu się, tylko po co było kupować i płacić pewnie nie małą tygodniówkę piłkarzowi który jakościowo jak i mentalnie jest już na emeryturze?

Nawiasem mówiąc. Zawsze mieliśmy w składzie piłkarza którego (przynajmniej teoretycznie) mogliśmy sprzedać komuś za na prawdę duże pieniądze. Był Fabregas, Van Persie, Nasri, Adebayor, Song, Sanchez, itd.. Natomiast teraz ja takiego piłkarza nie widzę... Nie sądzę żeby jakikolwiek klub z europejskiej czołówki zechciał wydać większe pieniądze na któregokolwiek z naszych piłkarzy. I to najlepiej świadczy o tym jak słabi kadrowo jesteśmy.

Dali nam się wyszumieć przez 20 minut a teraz nas robią jak chcą.

Dla mnie to jedna z najgorszych wiadomości tego sezonu.

Mocno ograniczony budżet + brak Mislintata oznacza dalsze taplanie się w szrocie, tym który mamy i tym który będziemy zmuszeni kupować.

Przydałby się taki Cazorla z najlepszych lat.

Świetne widowisko.

Ja się zgadzam z Deeneyem. Akurat w tej wypowiedzi nie ma nic niestosownego ani chamskiego, jest tylko merytoryczna opinia. Natomiast im szybciej my, kibice zrozumiemy że mamy skład jakościowo na poziomie Leicester, Evertonu, West Hamu tym lepiej dla nas.

Za Wengera byłoby "Odpowiedzieliśmy na porażkę z Liverpoolem, pokazaliśmy charakter, podnieśliśmy się itd."

Za Emery'ego "Wykonaliśmy pierwszy krok; zdajemy sobie sprawę, że jest dużo rzeczy do poprawy w naszej grze"

Dodam jeszcze że Xhaka to świetnie nadawalby się do takiej Barcelony, która prawie we wszystkich meczach w lidze przez 70 minut meczu gra atak pozycyjny. natomiast w PŁ, środkowy pomocnik musi bronić, atakować i jeszcze parzyć kawę. Torreira i Genduzi zjadają go na śniadanie {pomimo tego że Francuzów zdarzają się jeszcze błędy).

A teraz wyobraźcie sobie że w środku zamiast Xhaki biega drugi Torreira...

Ozil ma przebłyski geniuszu i to jest niezaprzeczalne, natomiast jeśli dołożymy do tego jego ciągłe fochy i trudny charakter, kontuzje pleców (czy na pewno?), bardzo częste przechodzenie "obok" meczu, brak zaangażowania, bardzo wysoką (jak na nasz klub) tygodniówkę to moim zdaniem szala przechyla się zdecydowanie na jego niekorzyść. Za Wengera Niemiec miał raj na ziemi, bez względu na to jak grasz, masz pewne miejsce w kładzie. Cokolwiek złego zrobisz, nic Ci nie grozi, bo przecież jesteś Mesutem. Za Unaia wiele się zmieniło, to i u Ozila pojawił się catarro.. Dla mnie czas Niemca w Arsenalu powinien już dobiec końca.

Ja myślę że biały śpiwór jest już u krawca a po Nowym Roku Wenger wskoczy na miejsce Scolariego. A tego typu enigmatyczne komentarze to przecież znak firmowy Siwego.

Wychodzą w pierwszym składzie wszyscy którzy aktualnie są w najlepszej formie, coś co za Wengera było rzadkością. Bardzo cieszy taki widok.

Nie rozumiem skąd tyle pochwał dla Iwobiego... Pierwsza połowa w jego wykonaniu była beznadziejna! W drugiej owszem poprawił się ale nie na tyle żeby wyróżniać go jakoś specjalnie na tle ogólnie dobrej postawy wszystkich.

Niech sobie Emery sam buduje skład i dobiera kogo tam chce.. Ocenimy po owocach.

To są jakieś jaja

Pożegnam go bez żalu... Inna sprawa że interesy robimy świetne.. Jeszcze pół roku temu może znalazłby się frajer który dałby za niego koło 50 mln ojro a dzisiaj pewnie max przez pół. Powtórka z sagi z Sanchezem i kilkoma innymi. Nie wiem kiedy zaczniemy uczyć się na błędach. Mam nadzieję że odejście Gazidisa będzie jakimś przełomem w naszej polityce transferowej.

Jest legendą tego klubu.. tak jak Henry, Bergkamp, i dziesiątki innych.. Zawsze będę miał do niego szacunek i zawsze Wenger będzie miał szacunek w świecie za to co zrobił.. Fajnie że doceniają go na "emeryturze".... TO że mam takie zdanie nie znaczy że nie cieszę się ze zmiany na stanowisku trenera Kanonierów.. Ponieważ na każdego przychodzi "czas"...