Komentarze użytkownika markiz0

No proszę, C7R daje Marsylii awans do finału LE. Dwa finały europejskich pucharów w jednym sezonie praktycznie zapewnia mu złotą piłkę.

Aha, marzy mi się trener, który będzie katował tych pseudopiłkarzy na treningach. Jeżeli nie będzie wyników, to przynajmniej będą czuć w mięśniach za co biorą pieniądze.

Jestem ZNIESMACZONY brakiem zaangażowania. Można odpaść po walce, przecież oni się nawet nie spocili. Nie mam słów. Żenujący Wenger powinien był odejść w 2014 roku po zdobyciu FA CUP. SAF żegnał się mistrzostwem. Wenger żegna się odpadnięciem z LE bez woli walki i najgorszym w historii miejscem w PL.

Oczekiwałem, że ruszymy na nich wszystkimi siłami. Jestem zniesmaczony jak można rozegrać mecz w ten sposób gdy potrzebuje się gola. Nie będę oglądał tego syfu w przyszłym sezonie, szkoda mojego czasu.

Graja jakby to byl jakis randomowy mecz ligowy przy zapewnionym mistrzostwie. Dlaczego oni nie wypluwaja pluc?

Ja przede wszystkim jestem ciekaw jak się mecz ułoży, czy założymy zamek taki jak na ES. Do czerwonej kartki ich mocno cisnęliśmy, ale 10 minut to za krótko żeby wyciągać wnioski. Z jednej strony Atletico to eksperci od bronienia i niby bronią się za blisko, ale nie tracą bramek. Z drugiej często oglądałem Arsenal, który gdy siadł aż tak mocno na rywalu to strzelał 3 bramki i więcej. My mieliśmy multum okazji. Część nie wpadło ze względu na świetnego Oblaka, a część z naszej winy. Czy można w drugim meczu znowu tak marnować? Moim zdaniem nie, dlatego nie martwi mnie nasza skuteczność tylko przebieg meczu. Atleti nie musi strzelić, więc teoretycznie powinni od razu wyjść defensywnie ustawieni. Potrzebujemy desperacko bramki, a wtedy oblicze całego meczu się zmieni. Nam strata jednego gola nic nie zmienia, więc sądzę że ruszymy od początku.

Oczywiście jest to nierealne, ale moim zdaniem Jacek Magiera poradziłby sobie w Premier League z taką ekipą jak Arsenal. W LM jego Legia siała postrach.

Chciałbym go zobaczyć jak prowadzi klub z dużym budżetem transferowym.

@izrael Chyba pytanie powinno brzmieć: Czy widzieliście kiedykolwiek strzał w wykonaniu Welbecka, w którym by się on nie wywrócił?

Zagraliśmy gówno. W pierwszej masa niecelnych podań, w drugiej zero gry do przodu. Przecież było widać, że wystarczy przycisnąć Milan i ich skuteczność obrony jest na poziomie gwałconego noworodka. Wenger murował całą drugą połowę podczas gdy w obronie gramy słabo. Liczyłem na co najmniej 4-0 widząc jak Milan jest żałosny. Jestem zawiedziony. Mam wrażenie, że Arsenal sprzed 3 miesięcy wygrałby z obecnym Arsenalem 8-2.

Z takimi zawodnikami jakimi dysponujemy należy radykalnie zmienić system gry. Wenger to stary facet, który się już nie zmieni, dlatego powinien odejść. Zmiany trenerów w innych klubach przynoszą skutek, bo u nowego trenera każdy ma czystą kartę i szansę na grę, więc ZAPIEHDALA żeby się pokazać.

Ja oglądając skoki mam poczucie, że marnuję czas. Dla mnie to świetna opcja, że leci jednocześnie. Na jednym komputerze mecz Arsenalu, a na drugim skoki bez dźwięku.

Podkradanie hiszpanom 15-letnich zawodników przez anglików to nie nowość. U nich chyba są take przepisy, że aby wystąpić w Primera Division trzeba mieć ukończone 18lat, a zespoły z Premier League kuszą możliwością debiutu w wieku 16 lat. Nie ma sentymentów, jeśli jest dobry, to brać go i niech Barca płaci 100mln za 3 lata :D

Jeżeli Chelsea błyskawicznie nie poprawi gry, to patrząc na ich terminarz my albo koguty błyskawicznie zajmiemy ich miejsce.

Gdyby nie Hazard to by się skończyło 1-0 dla Watfordu. Brawo Eden, rozjuszyłeś byka.

Teraz Giroud niech strzeli na 3-2 i idealnie.

W Liverpoolu U-23 i Evertonie U-23 bronią polscy bramkarze, nawet nie wiedziałem.

Gdyby Chelsea dzisiaj zgubiła punkty, to przy 6pkt straty na 12 kolejek przed końcem sezonu jest nadzieja na top4. Chelsea ma trudny terminarz, Liverpool gra niestabilnie. Niestety nasza seria zwycięstw do końca sezonu też jest wątpliwa, choć nie takie straty się odrabiało. Wymarzony wynik dzisiejszego meczu to Watford 3-2 Chelsea, 2 gole Giroud :D

Z City nas sędziowie przekręcili i tutaj też nie za ciekawie to sędziowanie wyglądało... Szkoda, że Sanchez nie wbił na 2-2.

Przed jego przyjściem, nie miałem pojęcia o istnieniu takiego piłkarza. Przedsezonowego torunee nie śledziłem. Widziałem go pierwszy raz w meczu o tarczę wspólnoty i później w kolejnych meczach w których występował. Od początku zrobił na mnie piorunujące wrażenie. Był też taki mecz (chyba z Leicester) gdzie zagrał cały mecz bardzo dobrze, a koło 80 minuty zrobił ruletkę, co mnie kompletnie rozwaliło. Bardzo silny, ma niesamowity ciąg na bramkę, nieźle panuje nad piłką. Mam nadzieję, że nie obniży lotów, bo dla niego samego warto oglądać mecz.

Mamy przyzwoitą kadrę, a mistrz może być tylko jeden. W sporcie jak i w życiu - trzeba mieć trochę szczęścia. Ligi wcale nie wygrywa najmocniejszy zespół, tylko najbardziej solidny, a my mamy szeroką kadrę, więc powalczyć zawsze można. Ważne żeby punktować zespoły spoza top6, a reszta to bonus.

Neymar wiedział co robi, główka pracuje ;d

NLŚ XDDDDDDDDDDDDDD

Pique się przynajmniej honorowo zachował i odpuścił Ronaldo żeby ten strzelił

NAJMOCNIEJSZA LIGA ŚWIATA strikes again! hahahah, banda turlających się po ziemi pajaców, a nie piłkarze

Liga to maraton, dopiero po boxing day klaruja sie cele poszczegolnych ekip. Na razie falstart Chelsea i Liverpoolu, a my jestesmy najwiekszymi wygranymi tej kolejki, bo do remisu lub porazki bylo blisko. Mega sie ciesze, ze zgarnelismy te 3pkt. Przyznam szczerze, ze liczylem na potkniecie kogutow lub ktoregos z manchesterow.

Co do użytkownika @KondiCFC. Przyszedł tutaj, bo na stronach Chelsea jest mało komentarzy. Normalnie się wypowiada, nie ma się o co spinać. Mogę się tylko przyczepić, że podajesz jakiś dziwny bilans. Ze statystyk do których dotarłem wynika, że Arsenal wygrał 75 razy, a Chelsea 62. Jeśli zaś chodzi o poprzedni sezon, to 2-1 dla Arsenalu ze stosunkiem bramek 6-4. W tym sezonie jak na razie 1-0 dla Arsenalu.

Karne to nie loteria, ale nie są też wyznacznikiem, która drużyna jest lepsza. Mimo wszystko to uczciwe rozwiązanie by wyłonić zwycięzcę, bo każdy ma takie same szanse. Dobrze wykonany karny jest nie do obrony. Bramkarze bronią karne tylko dlatego, że na wykonawcy ciąży presja i często decyduje się na bezpieczny wariant, bo lepiej posłać piłkę w światło bramki niż w nią nie trafić. Morata nie zdecydował się na bezpieczny wariant, chciał ustrzelić boczną siatkę i nie pykło. Nie można tu mówić o przypadku, on to po prostu spi**do**ł.

Bez przesady, w wieku 32 lat spokojnie może zagrać dobry sezon i nam pomóc.

25mln szczerze mówiąc to jest opłata za home-grown, czyli chcą kupić zawodnika za 0 funtów? Jeśli dobrze pamiętam, za Walcotta i Oxa płaciliśmy koło 16 milionów, w dzisiejszych realiach odpowiada to 30 milionom albo lepiej.

Wywalić Walcotta, Sanchezowi dać 300k+, ale oficjalnie podać do wiadomości, że zarabia 220 i gitara gra.

Na miejscu PSG wystapilbym o srogie odszkodowanie do UEFA. Po co oni inwestuja w klub i trenuja skoro sa przekrecani w taki sposob? OBRZYDLIWY NIESMAK

barca oszukuje, a jej żałośni kibice: "vamos, vamos". To zwykle ku*wy tak jak zawsze sadzilem.

*****, ale PSG przekręcają

Moim zdaniem był faul na Walcocie. Przy 2-0 do przerwy inaczej by się grało.

Powtórzyły się wyniki z pierwszych meczu, w Neapolu to samo. Ciekawe czy jutro PSG też wygra 4-0 :D sincearsenewengerhasnotbeensacked.co.uk panowie

W pierwszym meczu gra nam się posypała po zejściu Kościelnego. Poza tym gol Robbena ustawił nas w nieciekawej pozycji, a ile on strzeli takich goli na 10 prób? 1? 2? Mimo wszystko tacy zawodnicy robią przewagę i trzeba docenić skilla Robbena. Dzisiaj nie jest źle, szkoda że nie ma 2-0 do przerwy, to by chociaż emocje jakieś były.

My już przed 1 meczem z Bayernem byliśmy w mega dołku, ale liczyłem, że Bayern także jest rozsypany i z tego chaosu urodzi się dla nas coś pozytywnego. Z tych wszystkich goli najbardziej szkoda mi ostatniej bramki po niepotrzebnej stracie Chamberlaina. 3-0 choć mało prawdopodobne, byłoby jednak realne, a tak będę oglądał mecz bez emocji, licząc żeby się godnie zaprezentowali, a nie znowu wysoko przegrali. Żeby ten mecz nabrał rumieńców, to musiałoby być 2-0 do przerwy, a i wtedy droga do awansu daleka, bo Bayern jest od nas lepszy i tyle.

Arsene jest wygodny dla Kroenke, bo zrobil z Arsenalu maszynke do robienia pieniedzy, ale nic z nim nie wygramy, nie mam już złudzeń.
http://www.sincearsenewengerhasnotbeensacked.co.uk

Brakowało mu koncepcji w polu karnym. Był szybki, nieźle dryblował, ale dobiegał do linii końcowej z piłką i nie wiedział co z nią zrobić - tak go zapamiętałem.