Komentarze użytkownika metjuAFC

Thide ---> trafiłeś w dyszkę. Zestaw Howedes i Hernandez byłby świetny.

Alexis obok Girroud to super pomysł jednak wtedy potrzebny nam konkret skrzydłowy. I tutaj rodzi się problem. No chyba że Wenga ustawiłby na jednym skrzydle Cazorle, na drugim Ramseya a w środku Xhake z Ozilem. Tylko wtedy ciężko byłoby to nazwać skrzydłami.

Ta sytuacja będzie się jeszcze ciągnąć jak mniemam do końca okienka. Wenger nie uczy się na błedach przez co słono za nie płaci co roku w maju kiedy ogląda plecy rywali. To przykre.

Dwa słowa: Javier Hernandez. To jest lek na naszą nieskuteczność i małą liczbę bramek zdobywaną przez napastników. Szkoda, że Wenga szukając tańszych rozwiązań nie wiąże ich z jakże cenioną przez siebie "jakością". Chicarito to jakość w dobrej jak przypuszczam cenie.

Z Wengerem jest tak, że albo jest on bardzo cierpliwy albo bardzo zaślepiony tym co ma lub też naiwny. Dotyczy to oczywiście sytuacji napastnika w Arsenalu i rzekomych prób jego pozyskania. Jak można uważać, że z Goroud, wiecznie kontuzjowanym wystawianym na skrzydle Welbeckiem i tragicznym Walcottem jesteśmy w stanie kroczyć po mistrza. Ze wszystkich epitetów wspomnianych wyżej wybieram określenie naiwny.

Imprecis--->zgadzam się Panie kolego. Najgorsze jest to, że od kilku sezonów męczymy się z półśrodkiem w ataku którym jest Giroud. Koleś nie potrafi strzelić 20 bramek w sezonie, a ma dać nam mistrzostwo? To nie wypali i nie wypala już od 4 lat. Jak można tego niedostrzegać? Czasami zastanawiam się czy to arogancja Wengera czy jego chęć pokazania, że i z takim zawodnikiem potrafi coś wygrać.

Jest jeszcze sporo czasu na dokonanie transferów, gorzej będzie z dostępnością piłkarzy. Jeśli do końca lipca nikogo nie zakontraktujemy wtedy będzie można się obawiać. Dlaczego Wenger znów nas pozytywnie nie zaskoczy napastnikiem tak jak to miało miejsce w przypadku Eduardo. Gdyby nie ta kontuzja... Wciąż to wspominam.

Macc----> mało gramy bo z Giroud na szpicy można zagrać jedynie centrę albo atak pozycyjny wktórym francuz odegra na tzw. ścianę. Z Henrym i Robinem a nawet z Eduardo graliśmy kontry.

Atuty Giroud:

- szybkość
- gra 1 na 1

Podsumowanie: napastnik kompletny w czołowym klubie z Premier League.

Howedes świetny zawodnik. Taki obrońca w zespole to super sprawa. W połączenou z Kosą para nie do przejścia.

Teraz właśnie widać jak bardzo potrzeba nam kogoś za Giroud - zero szybkości. Tak więc nigdy nie zagramy prostopadłych piłek z francuzem na szpicy.

Subotic, Draxler i Lacazette/Lukaku i moglibyśmy powalczyć o najwyższe cele. Wiem niestety, że to niemożliwe. Myślę jednak, że Wenger nie postąpi tak nieroztropnie i zakontraktuje napastnika. Środkowy obrońca też zresztą jest bardzo potrzebny bo w sytuacji kiedy Per jest lepszy od Gabriela można zacząć się bać.

Jakiś czas temu pisałem tu o Suboticu. Całkiem spoko obrońca i w dodatku za niedużą kaskę. Oby Wenger zaskoczył nas pozytywnje w tym okienku i sprowadził ŚO + napastnika oczywiście bo nie wyobrażam sobie kolejnego sezonu z samym Giroud i wchodzącym za niego Walcottem.

Bolomaster28---> uważam, że jeśli koniecznie chce grać z Giroud co mecz to powinien rozważyć takie rozwiązanie, ale jak dla mnie najlepszym rozwiązaniem byłoby znalezienie bramkostrzelnego napadziora, który posadziłby francuza na ławce i pozwolił grać to co kiedyś z Henrym czyli szybkie kontry i prostopadłe piłki.

Panowie znacie Wengera i wiecie jak lubi eksperymentować patrz Gibbs, Eboue czy swego czasu nawet Bendtner jako skrzydlowi, Monreal jako ŚO. To tylko kilka przykładów udziwnień Papcia. Podobnie było w przypadku Artery który po przyjściu do Arsenalu spisywał się świetnie, a po zmianie pozycji na DMa grał piasek. Nie zdziwię się więc jeśli zakupi Draxa albo Goetze i zrobi z któregoś z nich zmiennika dla Giroud. Wszyscy widzą, że potrzebny jest napastnik. Od kilku lat męczymy się z Giroud który nie powinien grać jako osamotniony z przodu bo nie oszukujmy się do prostopadłej piłki to on raczej nie wyjdzie. Nie uważam go za słabego napastnika ale za osamotnionego słabego napastnika jak najbardziej.

Dewry--> chce odejść z BVB więc możnaby go skusić pierwszym składem, bo powodem jego odejścia jest brak regularnych występów. Możliwe jednak że Klopp zarzuci na niego sieci ponieważ Subotić był pupilkiem Jurgena.

Dobry napastnik, sloidny środkowy obrońca i można zaczynać nowy sezon. Wątpię, żeby Wenger tyle ryzykował i nie sprowadzał napastnika mając jedynie jednego nominalnego gracza na szpicę, który miewa przebłyski, ale i potrafi zniknąć na 12 meczów. Lacazetre i Subotić to nie byłby zły pakiet. Odbiegając nieco Griezmann jest wart każdej kasy. Wyobraźcie sobie taki napad:
Alexis ----Lacazette( Auba/Igła) --- Griezmann
Coś pięknego.

Dami--->podziękował

Ponowię prośbę. Podrzuciłby kto jakiś link na fona zapracowanemu koledze? Pozdro

Panowie poratujecie jakąś transmisją na telefon. W pracy siedzę i nie mam dostępu do kompa.

Ufam, że i bez Ramseya Walia ogra okropnie grającą Portugalię.

Lukaku to byłby krok naprzód. Nie ulega wątpliwości, że potrzebujemy kogos lepszego niż Giroud. Kogoś kto przy takich zawodnikach jak Ozil czy Cazorla pyknie minimum 20 bramek w sezonie.

Pamiętam jak byliśmy z nim łączeni i właściwie był już u nas a tu klops i pozostaliśmy z Giroud. Wielu wtedy narzekało, a ja uważam, że na chwilę obecną byłby zbawieniem. Wenger z pewnością sprowadzi napastnika. Kwestia na kogo padnie wybór. Ja osobiście kupiłbym napadziora do pierwszego składu plus jakiegoś niedrogiego przyszłościowego młodziaka.

Przy dzisiejszych cenach za piłkarzy te 3 mln to jak garść śrubek. Myślę, że Ospina jest wart tych pieniędzy.

Jest zadziorny i nieustępliwy a to akurat dobre cechy. Takich zabijaków nam potrzeba. Pokora przyjdzie po pierwszej czy drugiej niepotrzebnie zarobionej czerwieni. JużWenger odpowiednio ustawi szwajcara. Koscielny też na początku łapał sporo kartek, ale z czasem się utemperował.

Trzy transfery to powinny być ale oprócz Xhaki plus pozbycie sie Gibbsa i Walcotta/Oxa. Wtedy potrzebny byłby skrzydłowy, napadzior, stoper i lewy obrońca. Destabilizacja to trzymanie zawodników którzy nie rozwijają się od 2-3 lat patrz Walcott, Ox, Gibbs oraz tych którzy nie spełniają pokładanych w nich nadziei czyli Giroud - super strzelec.

Po długim rozbracie ze stroną "kanonierzy.com" spowodowaną trzema etatami (dwie prace + dom) postanowiłem powrócić do żywych. Chciałbym z miejsca skomentować co sądzę o poczynaniach Wengera na rynku transferowym. Póki co trwa EURO i właściwie na tym skupia się cały piłkarski świat. Dokonaliśmy bardzo solidnego wzmocnienia środkowej linii, ale na tym nie powinniśmy poprzestać. Transfery na dobre zaczną się pewnie w sierpniu kiedy zawodnicy wrócą z EURO i zasłużonych wakacji. Jak narazie dokonano pojedynczych transakcji choć niektóre i tak były całkiem ciekawe. Powiem krótko. Potrzeba nam napastnika. Nie wyobrażam sobie kolejny sezon grać samym Giroud na szpicy. Od momentu kiedy odszedł Henry zaczeło się psuć w przedniej formacji choć i tak Adebayor i Van Persie grali fenomenalnie w porównaniu do Bendtnera i Giroud. Zobaczymy co wymyśli Wenger. Niemniej powinien przejrzeć na oczy, że Giroud nie zapewni nam +20 bramek w sezonie nawet przy świetnie grających Sanchezie, Cazorli i Ozilu.

Można by tu napisać najgorsze epitety, na które z pewnością Wenger zasługuje, ale po co? On nie jest wart naszych nerwów. Skończył się jako trener, a obecna piłka nożna po prostu go przerasta. Został w czasach kiedy był jeszcze groźny, a teraz wszyscy go wyprzedzili idąc z duchem czasu. Zastanawiam się tylko czy Wenger ongiś był tak dobry, czy też wszystkie sukcesy nie były uzależnione od takich graczy jak Henry czy Vieira. Po tym co ostatnio oglądam mam spore wątpliwości. Szkoda tylko, że tak przespał okienko i kieruje się wciąż swoimi sentymentami typu Ramsey czy Giroud. Nie potrafię wybaczyć utraty spokojnej trzeciej lokaty i bezpośredniego awansu do fazy grupowej LM. Jeśli koś zapyta mnie czy jestem zły na Wengera odpowiem: " zły? niee, jestem nim rozczarowany i zmęczony". Trzymajcie się Panowie.

Witam Panowie. Najbliższy mecz z CP gramy w sobote czy niedziele? Pytam bo w rozpisce na livescore jest niedziela, a u nas że sobota.

Wielka szkoda, że kolejny raz zabrakło konsekwencji w grze. Cała obrona zagrała fatalnie. Zero krycia, słaby pressing i brak koncentracji pozbawiły nas już właściwie złudzeń co do tytułu. Trzeba powalczyć teraz o drugą lokatę i przegonić koguty bo właściwie tylko to nam pozostało. Letnie okienko powinno być w pełni wykorzystane. Napastnik i solidny obrońca to konieczność. Zobaczymy jak zareaguje Wenger. Oby obudził się z tego swojego różowego snu.

Mimo tego, że wielokrotnie w myślach wyrzucałem Wengera to jakoś ciężko mi aobie wyobrazić Arsenal bez Arsenea. Gdyby tylko był mniej uparty i potrafił połasić się na lepszych graczy. Nie chciałbym, żebysmy podzielili los Man Utd po odejściu Fergusona.

Nasz kluczowy gracz i główny kreator błaga "dajcie mi dobrego wykonczeniowca, a poprowadze tą drużynę do mistrzostwa". Nie wiem czy powinienem się łudzić, ale ufam że Wenger postara się w nadchodzącym okienku.

Nowy kontrakt ze starymi przyzwyczajeniami Wengera na niewiele się zda. Nowa umowa winna się wiązac z wietrzeniem składu, a także jego wzmocnieniem i przygotowaniem drużyny do zwycięstwa w BPL.

Z Giroud problem jest tego typu, ze francuz potrafi strzelać bramki w kilku kolejnych meczach po czym znika jak butelka wódki. Nam potrzeba napastnika który pyknie te 20+ w sezonie. Od czasów Robina nie zdarzyło się to nam i obawiam się, ze z Olivierem na szpicy może być ciężko.

34 lata i taka dyspozycja. Te statystyki elektryzują. Niewątpliwie Ibra to poziom kosmiczny. Kwestia czy Wenger poksi się o zakontraktowanie Szweda, a i czy sam piłkarze wyrazi chęć przenosin na Emirates.

Młodziki młodzikami, ale nasz pierwszy skład i ławka rezerwowych wymagają małego przemeblowania.

Fakt wygląda czasem anemicznie, ale taki jego urok. Wynagradza wszystko cudownymi zagraniami.

Elneny póki co nie zawodzi. Gra solidnie i wprowadza spokój w środku pola mimo iż jego proces aklimatyzacji wciąż trwa. Umie grać pod presją a to ważne. Powinien oddawać więcej strzałów z dystansu bo ma do tego odpowiedni sprzęt.

Niestety wielu deklarowało podobnie a niejednokrotnie się zawiedliśmy więc warto podejść do tego z dystansem choć bardzo chciałbym, aby to była prawda. Nie potrafię jednak zapomnieć jak swego czasu Nasri całował herb na koszulce po czym sami wiemy jak postąpił.

No właśnie nie ma już mowy o wpadkach takich jak chociażby ta niedawna ze Swansea. Będzie strasznie trudno wywalczyć tytuł ale wierzyć musimy do końca.