Komentarze użytkownika michal192837465

Coraz więcej osób pisze, że za wypożyczenie Ceballosa zapłaciliśmy 17 mln. W dodatku goal podaje, Kante został mocno kopnięty i nie zagra w finale, a Milikowi ukradli zegarek.

@pLYTEK:
Alaphilippe dostał lekką pomoc, bo gdyby wcześniej dali informacje, to Bernal pewnie by poszedł na 100% i jeszcze powiększył przewagę. A Uran chce jechać dalej :D

Masakra co się dzieje, człowiek nawet nie może spokojnie wyjść na miasto. Oby wszystko było z nimi w porządku. Sead mega gość.

https://mobile.twitter.com/Arsenal/status/1153786448149041152
Teraz już nie mam wątpliwości. Holding na kapitana!

Wcześniej było słabo, ale dzisiaj już Nelson bardzo dobre wejście. Pięknie pociągnął kilka akcji, mijając rywali na pełnej szybkości. Potencjał jest wielki, byle tylko zaczął się coraz bardziej rozwijać, a będziemy mieć z niego duży pożytek. Saka też kilka fajnych akcji, Nketiah swoich sytuacji nie wykorzystał, ale wyjątkowo łatwo do nich dochodzi, a to już duży atut. Widać, że jest w świetnej formie, chce się pokazać i pewnie w następnym meczu znowu ukąsi. Burton w tym meczu niewidoczny, ale widać, że piłka mu nie przeszkadza, ma przegląd pola, jest materiał na porządnego pomocnika. Willock znów bez kompleksów, niby to mecz towarzyski, ale po drugiej stronie w pomocy Modrić czy Kroos, a on gra kolejny mecz, po którym można go chwalić, wiele piłek przez niego przechodziło i trzeba przyznać, że po jego zejściu wyglądało to już gorzej. Ozil grał dużo lepiej w tych spotkaniach, więc może Xhaka powinien spróbować sobie zmienić kolor fryzury.

No i nikt nie chciał się z Hazardem zamienić na pozycję, więc stwierdził, że na drugą połowę nie wychodzi. Tak kończą się pojedynki z Carlem Jenkinsonem.

Kamery uchwyciły, jak schodząc do szatni Hazard prosił Lucasa o zamianę stronami na boisku, bo już nie chce grać na Jenkinsona.

http://bfst.to/play/soccer-14.php
Tutaj raczej będzie mecz. Nie wiem, jak poprzednie w ICC, ale z Colorado mi śmigał w dobrej jakości, więc dzisiaj też powinien działać.

Kryzys streamów. Za Svena to człowiek nie wiedział, którą transmisję wybrać, a teraz nic nie ma.

No i pięknie, świetna robota. Magia znów zagości w Arsenalu. Na razie tylko na sezon, ale może Real narobi transferów i Dani zostanie tu na dużo dłużej.

Czyli Legia odpuszcza ligę i skupia się na pucharach. Nie jest to wcale głupie. Na pewno będą mocni, ostatnio przecież cała Europa nie dała sobie z nimi rady.

Podobno komentator na Polsacie nadal wymienia piłkarzy, którymi zainteresowany jest Bayern.

Trochę przechodzony ten mecz, ale było kilka fajnych akcji. Mogliśmy to nawet przegrać, bo Bayern miał swoje akcje, ale równie dobrze mogliśmy to wygrać wyżej, po takich szansach, jak te Auby czy Nelsona. Z podstawowego składu najlepiej Auba, który cały czas ciągnął akcje prawą stroną i przyczynił się do zdobycia bramki i Leno, który miał świetną interwencję przy strzale Mullera. Najsłabiej Miki, Mustafi, Laca i Niles w drugiej połowie, którego trzeba będzie wykręcać z murawy po spotkaniu z Comanem. Sokratis, Xhaka, Ozil przyzwoicie. Po zmianach gra zdecydowanie odżyła. Martinez kilka dobrych interwencji, Kola kilka akcji ofensywnych. Chambers świetna zmiana: zrobił bramkę tą klepą z Julesem, odbiór w środku, drybling, który rozpoczął groźną akcję. Także Nketiah, który oprócz bramki znów pokazywał się do gry i super, że dzisiaj wpadła. John-Jules świetnie to zrobił przy rożnym z opanowaniem piłki. Młodzież zrobiła lepsze wrażenie, z Fiorentiną pewnie dostaną kolejną szansę od początku.

Widzę, że był fajny temat o Miodowych latach. Jeszcze były dobre odcinki o liście miłosnym, gdy się okazało, że to Tadka, a on mówi: no wiedziałem, że skądś znam to pismo xD Albo piosenka Kurskiego: pod celą. Kiedyś to było.

Rob Holding took full part in Arsenal’s open pre-season training session in Los Angeles this evening.

Cazorla był jednym z najlepszych piłkarzy Premier League w okresie, gdy tutaj grał. Ciężko znaleźć zawodników, którzy mieliby aż tak duży wpływ na grę zespołu. Może van Dijk po przyjściu do Liverpoolu, może Fernandinho, z którym gra City wygląda dużo lepiej, może Sigurdsson, po którego odejściu Swansea całkowicie straciła kreatywność. Ogromnie ucieszył mnie jego powrót, bo oglądanie Santiego z piłką przy nodze, to uczta dla oczu. Teraz brakuje nam takiego piłkarza, który zagra na jeden kontakt, wyjdzie spod pressingu, minie w środku rywala samym balansem ciała, przyspieszy grę i popchnie ją do przodu. Dlatego tak bardzo chciałbym tutaj zobaczyć Ceballosa, który ma atuty podobne do Santiego. Nawet, gdyby miał przyjść tylko na rok, chciałbym zobaczyć znów pięknie grający Arsenal, który dominuje, kreuje, strzela z dystansu, gra z klepki, a nie bije głową w mur, a najlepszym rozgrywającym jest cofający się napastnik. Piłkarza o takiej charakterystyce potrzebujemy i jeśli po roku miałby odejść, ale pozwoliłby nam grać tam, gdzie miejsce Arsenalu, to zrobiłbym wszystko, żeby zobaczyć go w tej koszulce.

Ja słyszałem, że Ornstein wymusił transfer z BBC, bo chce dołączyć do redakcji kanonierzy.com. Podobno skusiły go pieniądze.

Lepiej mieć teraz Ceballosa, a w przyszłym sezonie mieć Ligę Mistrzów bez Ceballosa, niż nie mieć Ceballosa i mieć znów Ligę Europy. Przecież on jest wcieleniem Cazorli, którego następcy nie ma do tej pory. Jeśli on i Everton tutaj przyjdą, to chyba oszaleję ze szczęścia. Oby do się udało.

Dawać już tego Evertona. Nie mogę się doczekać, aż strzeli dla nas zwycięskiego gola na Anfield. Wtedy Liverpool przegra jednocześnie derby i mecz z Arsenalem. Po czymś takim chyba się nie podniosą.

Ludzi, którzy gwiżdżą na własnych piłkarzy ciężko nazwać kibicami. Rozumiem oczywiście, że można być zdenerwowanym, gdy często patrzy się na jego grę, ale tak, jak kolega napisał, to jest nasz zawodnik i trzeba go wspierać, a nie jeszcze bardziej poniżać. Nie ważne, czy jest to Auba, Laca, Mustafi, czy Jenkinson. Wszyscy powinni być traktowani równo. Gdy Ozil asystował 19 razy w samej Premier League był idolem. Teraz, gdy gra źle jest nikim. Aktualnie wymieniłbym go na np. Ziyecha, ale jeśli się to nie uda, a tak raczej będzie, to nadal będę mu kibicował, bo jest piłkarzem Arsenalu. O wszystkim teraz decyduje chwila. Jeszcze niedawno Parejo był przez kibiców wygwizdywany i nazywany psem, a gdy przyszedł Marcelino i zaczął grać kapitalnie, już dostaje brawa na każdym meczu. Brozović był wyrzucany z klubu, a gdy wrócił po mundialu i zaczął być kluczowym elementem, który się męczy, gdy nie biega, to ciężko sobie było wyobrazić skład Interu bez niego. Nie rozumiem tego, ale ja pewnie nie jestem prawdziwym kibicem, bo nie jeżdżę na mecze i nie mam wykupionego pakietu Al Jazeery.

Mustafi był kapitanem przez kilkanaście minut, gdy zastąpił Chambersa. Potem po wejściu Ozila, oddał jemu. Najlepsze, że na początku założył ją na odwrót :D

https://pbs.twimg.com/media/D_j-A5AXUAE6Ynx.jpg
2019: Amerykański wódz wychodzi na fortecę w otoczeniu ostatnich osób, które mu ufają, aby sprawdzić, czy jego wojsko już poległo.

Przyjemny mecz do oglądania. Praktycznie cały czas mieliśmy piłkę, więc wszyscy mogli się pokazać. Nasz dorobek bramkowy powinien być dużo wyższy, bo okazji było wiele więcej. Debiut Martinelli'ego na pewno na plus. Rozpoczął mecz od zmarnowanej sytuacji, ale potem dużo biegał, pokazywał się do gry i w końcu swoją okazję znalazł (świetna wrzutka Thompsona). Szybki, lubi zagrać kombinacyjnie, piłka mu nie przeszkadza, będą z niego ludzie. Najlepiej chyba zaprezentowali się Nketiah, który ciągle chciał być pod grą, próbował akcji na jeden kontakt i zdecydowanie zasłużył, żeby mieć swoją bramkę oraz Saka. Widać w nim ten luz, bierze piłkę i od razu ciągnie do przodu, z przyjemnością się patrzyło, jak mijał na skrzydle rywali w pełnym biegu. Także John-Jules fajnie ciągnął akcje do przodu, cały czas próbował grać ofensywnie i kreować. Spotkań przedsezonowych jeszcze sporo, więc mam nadzieję, że młodzi pokażą się z dobrej strony i otrzymają swoją szansę w poważnych meczach. Dzisiaj na pewno test zdali.

@NaliniAFC:
https://www.ronaldo7.net/video/sports-live/sport-live-stream.html
I 3 link

http://bfst.to/play/soccer-14.php

@ares765:
Tak. Dziwnie bym się czuł, gdybym nie obejrzał Arsenalu, mając taką możliwość. Poza tym cztery noce z rzędu już oglądania siatki, więc kolejna różnicy nie zrobi.

Ale zostało pograne. Ta grupa jest fenomenalna. Wszyscy zagrali dzisiaj fantastycznie.

Bednorz taki naładowany, że chciał serwować nawet na przerwie technicznej :D

No i dzisiaj pięknie gramy z Brazylią. Szkoda, że wczoraj tak nie było, bo Rosja była spokojnie do pokonania.

Dobrze, że te barany z Derby County nie awansowały do Premier League.

Ja uważam, że przyszłość tenisa należy do Tsitsipasa. On oprócz ogromnych umiejętności na też mocną psychę, w przeciwieństwie do Zvereva. Thiem też pewnie kilka tytułów zgarnie, w szczególności na mączce, gdzie gra najlepiej. Hurkacz również ma szansę, by wiele osiągnąć.

Kolarstwo jest czasami nudne na etapach sprinterskich, gdy ciekawie zaczyna się robić kilkanaście kilometrów przed metą. Co innego jeśli chodzi o etapy górskie czy klasyki. Na Paryż-Roubaix gdzie cały czas są defekty na odcinkach brukowanych, ataki, piach, kurz, a na koniec finisz na torze to jest coś wyjątkowego. Gdy Kwiato zostawał mistrzem świata i wygrywał Amstel Gold, to emocje jak na siatkarskich horrorach naszej reprezentacji. Gdy Majka uciekał przed Nibalim i wygrywał etapy TdF, jeszcze przy komentarzu Jarońskiego i Wyrzykowskiego, albo Niemiec na Vuelcie. No i Contador, który po kraksie potrafił dojść rywali, zaatakować i wygrać Giro w kapitalnym stylu. Ja uwielbiam to oglądać.

Ależ szkoda tych dwóch meczowych Rogera. Kosmiczny mecz. Ogromny szacunek dla obu.

Świetny mecz w finale, a te długie wymiany kapitalne. Novaka też uwielbiam, ale mam nadzieję, że Roger to wygra.

No i to jest mój transfer. Zakochałem się w nim od pierwszego wejścia na Copa America, ale nie sądziłem, że będziemy nim w ogóle zainteresowani. Jeśli Edu go tutaj sprowadzi, to stanie się moim nowym idolem. Oby to się udało. On ma wszystko, czego potrzebujemy na skrzydle.

No szkoda, że tym razem się nie udało, gdy doszliśmy już tak daleko. Dzisiaj niestety tylko Kłos grał na poziomie półfinału, widać było duże zmęczenie. Ale i tak mieliśmy piękną serię, a te mecze z Włochami, Brazylią i Iranem były kapitalne. Niesamowita dawka emocji. Oby udało się tą edycję zakończyć na podium.

Ale powrót. Serwis Bednorza, blok Kaczmarka, krótka Kłosa i już nie ma Rosji.

Na razie zostawiliśmy formę w grupie. Trzeba to zacząć odrabiać, żeby wejść dobrze w drugiego seta. Jedziemy.

Arsenal kolejny dzień bez transferów, a Piotrek Lisek kolejny dzień z rekordem Polski. Dzisiaj 6.02- dziesiąty wynik w historii. Niby lisek, a jednak kot.

W sumie to szkoda, że ten mecz już się skończył, bo był tak dobry, że obejrzałbym go jeszcze raz.