Komentarze użytkownika michal192837465

Patrząc na dzisiejszy mecz, to Dziekanowski jednak miał rację z tym, że Matić nie za dobrze czuje się w obronie.

Jak nazywa się droga United na stadion PSG?

Highway Tuchel

Di Maria uciszający Old Trafford to piękny widok

Za takie coś nie ma kartki? Wystarczyło, żeby lekko go przepchnął, bo był w pełnym biegu, a on go wypycha z całej siły.

Przynajmniej Verratti w podstawie

Borussia jutro bez Reusa, Weigla, Alcacera i Piszczka. Może być ciężko.

W najnowszym quizie etoto, w którym są zwycięzcy konkursu, jest kibic City, który oglądał ich w drugiej lidze i trzeciej lidze xD

@NineBiteWolf:
Pewnie tęsknisz za momentami, gdy drużyna z Top6 traci punkty w chłodny, listopadowy wieczór w Stoke-on-Trent

Dla mnie teraz to już raczej obojętne, kto będzie grał w następnym sezonie szczebel niżej. Najważniejsze, że doczekałem się spadku Stoke.

@NineBiteWolf:
Sam zamysł takich transferów wcale nie był zły, bardziej chodzi o ich skutek. Kolasinac w tym sezonie gra bardzo dobrze, bo w poprzednim to początek miał świetny, a później to różnie bywało. On w przyszłości może dać nam jeszcze wiele pożytku. Chamakh i Sanogo, no to tutaj bardzo nie ma o czym mówić, ale jak to mówił były chwilowy właściciel Wisły: "Plan był fajny". Chociaż Chamakhowi trzeba oddać, że jest bohaterem jednego z najpiękniejszych powrotów w historii. O Flaminim to wszystko napisałeś. A Lichtsteiner nie zapowiadał się na taki niewypał. Miał wprowadzić trochę spokoju, doświadczenia i zastępować Bellerina. Niestety prawda okazała się brutalna. Oby Niles to jakoś ogarnął do końca sezonu.

@Dancer:
Jeśli chodzi o Sanogo, to trzeba pamiętać przede wszystkim jego gola z Borussią, gdy zachował się jak napastnik klasy światowej. No a także to...
https://www.youtube.com/watch?v=WEZ28DHD7tU

Juventus' last nine 'free transfers' for the first team:
Paul Pogba
Lúcio
Fernando Llorente
Kingsley Coman
Neto
Sami Khedira
Dani Alves
Emre Can
Aaron Ramsey

Arsenal's last five:
Marouane Chamakh
Yaya Sanogo
Mathieu Flamini
Sead Kolašinac
Stephan Lichtsteiner

I mam nadzieję, że dostanie jakieś godne pożegnanie na Emirates, a nie jak Santi.

https://www.youtube.com/watch?v=tzefxykJCNA

@MVTI:
Każdy ma swoje zdanie, dla mnie na to zasługuje. Wrócił po takiej kontuzji do gry na najwyższym poziomie i strzelił decydującego gola, który dał nam upragniony puchar po tak długim oczekiwaniu. A potem powtórzył to jeszcze raz. Po za tym spędził tu kilka ładnych lat.

Dzięki za ten czas, podczas którego przeżywaliśmy lepsze i gorsze momenty. Od koszmarnej kontuzji, aż po sezon 13/14, w którym dawałeś nadzieję, że możemy znów walczyć o mistrzostwo. Za gole z United, Liverpoolem, krzyżaka na WHL, główkę z Chelsea, ale przede wszystkim za bramkę z Hull, której nigdy nie zapomnę. Mam nadzieję, że podczas ostatnich miesięcy tutaj pomożesz nam wrócić do Ligi Mistrzów. Można o nim wiele mówić, ale prawda jest taka, że odchodzi legenda tego klubu.

Peszkin zaskakująco dobrze gra. Wojtkowski za Drzazgę i może coś z tego będzie w ofensywie.

Najważniejsze to awansować do Ligi Mistrzów. Tylko, żeby nie było tak, że odpuścimy ligę na rzecz Ligi Europy, a potem odpadniemy w końcowej fazie. Na ten moment, kiedy jesteśmy w takiej sytuacji, że możemy awansować z Premier League, to warto wystawiać tam najmocniejszy skład. W fazie grupowej grali głównie zmiennicy, więc pierwszy skład nie powinien być wyjątkowo wyeksploatowany. Następnych 5 meczów ligowych może okazać się kluczowe i jeśli potracimy punkty, to wtedy dopiero będzie można myśleć o pełnym skupieniu się na LE.

Jeśli Bundesliga, to polecam zobaczyć dzisiejsze, w zasadzie już wczorajsze, bramki Rashicy z Werderu. Szczególnie ta na 3-0 to cudo.
https://m.youtube.com/watch?v=6r6rVArDAQg

Brawa za wywiad. Świetnie się czytało. Mam nadzieję, że Emery nie skreśli Krystiana z góry i da mu szansę. A jeśli chodzi o kolejne rozmowy, skoro będzie z Domagałą, to jeśli byłaby taka możliwość, to może kolejna z Przemkiem Pełką. Pewnie miałby sporo ciekawego do powiedzenia, a jako kibic Arsenalu, to raczej nie powinien odmówić.

Ale Bednarek ma technikę. Niesamowicie się rozwinął pod tym względem.

Kolejny dzień w biurze dla Bombera z Polski

Hazard świetny piłkarz, ale jestem w stanie zaryzykować, twierdząc, że Alexis był w pewnym momencie najlepszym nie tylko skrzydłowym, ale także ogólnie piłkarzem Premier League. Niestety inni kanonierzy nie byli na jego poziomie, dlatego bardziej doceniało się piłkarzy walczących o mistrzostwo.

https://www.instagram.com/p/Btteb-dn-BV/

Ale Olivier mi zaimponował tą żółtą dla Sona. A Leicester jeszcze dzisiaj strzeli, coś czuję, byle więcej nie stracili.

Znacznym powodem takiej dyspozycji Ozila jest brak Cazorli. Dopóki Santi tutaj był, Mesut miał kogoś, kto go odciążał. Świetnie wychodził spod pressingu, co sprawiało, że Ozil miał więcej przestrzeni na swoje prostopadłe piłki. A gdy mu nie szło, to Santi sam brał sprawy w swoje ręce. Teraz takiego zawodnika nie mamy, więc wszystko spoczywa na Mesucie. Nie mamy skrzydłowego, który przyjmie piłkę, minie rywala i uderzy, kogoś takiego jak Alexis, który sam nam wygrywał mecze. Jedynym zawodnikiem, który zrobi coś z niczego jest obecnie Laca, ale to trochę za mało i przecież nie zawsze. Liczę teraz mocno, że Miki wróci do swojej formy. Ozil nie zasługuje obecnie swoją dyspozycją, żeby mieć karnet na wyjściowy skład, ale Unai trochę przesadza, bo są mecze, w których mamy piłkę, a pomysłu brak. To nie ten sam zawodnik, co kiedyś, ale przecież nie zapomniał jak się gra.

Dobrze, że Miki już wrócił. Wczoraj zdecydowanie najlepszy w ofensywie. Dziwnie to zabrzmi, ale być może ta przerwa była mu potrzebna, bo to chyba jego najlepszy mecz w sezonie i to od razu po kontuzji. Przyda się teraz szczególnie, gdy rozpoczniemy grę praktycznie co 3 dni, bo wygląda na to, że Mesut jest już całkowicie skreślony.

Gervinho robi akcje, jakby był jakimś Hazardem :D

Ale Lafont zatrzymał Zielińskiego. A to była pewna bramka, bo Piotro "uderzył tam skąd przyszła".

Ależ fenomenalna gra na czas w końcówce. Przez przybranie takiej taktyki piłkarze Huddersfield po prostu zgłupieli. Już chcieli grać kolejne 60 metrowe piłki, a tymczasem Arsenal oddał im piłkę i spowodował konsternację w ich szeregach. To jak kapitalnie zagraliśmy idealnie opisuje fakt, że Kolasinac specjalnie wbił piłkę do własnej bramki, aby rywale mieli jakiekolwiek szanse na ugranie czegokolwiek.

@ChatCrapGetBanged:
Nawet dali mu opaskę i numer Mitrovicia. Pomyślałem, że go wyrzucili z klubu czy coś xD

1. Komu kibicuje?
2. Co sądzi o pozbyciu się Ramsey'a?
3. Jaki jest obecnie najlepszy bramkarz świata?
4. Top3 najpiękniejszych goli w historii Premier League?
5. Laca czy Auba?
6. Federer czy Nadal ?

Jeżeli jesteśmy w temacie snu, to warto opowiedzieć pewną historię:
Sven zawsze powtarzał, że jeśli chcę zostać wielkim człowiekiem, muszę się go słuchać i wykonywać jego polecenia. Zawsze się do tego stosowałem, ale pewnego dnia dał mi pieniądze na rachunki. Pomyślałem, że wydam je na loterię, w której główną nagrodą jest samochód, a potem wręczę do Svenowi, bo jego auto jest w koszmarnym stanie (jeźdźił oplem, rocznik 91, mówił, że szczęśliwy że bo jadąc nim, znalazł jakiś diamencik z Curacao). Gdy wróciłem, Sven zauważył, że nie mam potwierdzenia. Próbowałem się tłumaczyć, ale nic do niego nie przemawiało i spuścił mi łomot. Ale rano wstajemy (nie spaliśmy długo, bo mieliśmy oglądać mecz 4 ligi australijskiej) i okazuje się że przed naszym garażem stoi nowiutki samochód. Wszyscy płakali, głównie ja, bo to był samochód elektryków. Sven spuścił mi łomot jeszcze raz.

A jakie są derby mniej ważne od Derbów Kairu, ale ważniejsze od Derbów Londynu?

@Argudo:
Teraz trzeba tylko znaleźć przed telewizorem jakąś wystrzałową miejscówkę

(Nieciekawa ciekawostka) Cofnąłem się w czasie i policzyłem na piechotę, że przez ostatnie 24h dodane komentarze zapełniły ponad 11 stron.

"ZenekK"?
Jak do tego doszło, nie wiem

Ta strona jest niesamowita, nieprawdopodobna, fantastyczna, unikatowa, legendarna

Nie wiem, czy wspominałem, ale kiedyś nie miałem połączenia z internetem no i już się niecierpliwiłem, bo w tym czasie Sven pewnie już szukał kolejnego diamenciku. Rano wstaję i okazuje się, że internetu dalej nie ma. A że dzień wcześniej padało, to postanowiłem, że wybiorę się na grzyby, a gdy wrócę, to już pewnie będą kolejne informacje, o tym, kogo zauważył Sven. No i jak zdecydowałem, tak zrobiłem (wyszedłem przed 5 rano, więc jeszcze trochę dla mnie zostało). Wchodzę w głąb lasu, patrzę, a tam Sven. Na tej polanie, na której miałem zamiar robić grzybobranie, we własnej osobie stoi Sven Mislintat. Myślę sobie, przecież to niemożliwe, co on miałby tutaj robić? No ale wygląda jak Sven, przechodzę z drugiej strony, no jak nic to on. Dla pewności wszedłem na najbliższe drzewo, by spojrzeć z góry. No to musiał być Sven. Więc postanowiłem, że po prostu podejdę i go zapytam, o co chodzi. Trochę się wstydziłem, ale ciekawość zwyciężyła. No więc pochodzę i mówię: "Przepraszam, panie Svenie, ale nie powinien Pan teraz szukać młodych talentów?" A Sven na to: "Tak".

-Bolek, co się tak wałęsasz?
-Mamo, teczki szukam.