Komentarze użytkownika mir4ek

Może te "złote czasy" kiedy każdy grał bo to kochał, wrócą po tej całej reformie "fair play"? Oby :)

Leehu; Cesc nie był w 11 kolejki bo był zbyt długo kontuzjowany. Kwestie bycia rezerwowym w reprezentacji to inna bajka. Tam działa "barceloński prestiż" :)

imprecis; Do tego można by dodać multum sytuacji 100%, gdzie niestety koledzy Cesc'a z drużyny się nie popisali. Gdyby Arsenal miał taką skuteczność jak Chelsea czy Barcelona, to Fabs pobiłby wszelkie rekordy jeśli chodzi o asysty :)

ranger444; Jak już zaczniesz wyrabiać sobie własną opinię to wtedy coś zaczynaj pisać... Co gazety nie wymyślą, chłapiesz to jak wodę na kacu. Chłopie ogarnij się.

P.S. Mniej pytajników, duże litery na początku zdań itd. - to też się przyda.

Lukkoss; bez względu na to jakim jest piłkarzem, czy kapitanem, jako kibic Arsenalu nie powinieneś tak go nazywać. Tfu.... nikt tak nie powinien go nazywać. To Twój kolega? Za grosz szacunku do drugiej osoby.

I super. W końcu powiedział to co od dawna wiedziałem. Cesc kocha Arsenal tak jak kocha Barcelonę, z tym że tam ma swoją rodzinę i przyjaciół, dlatego tak chciałby tam przejść.

Z opaską jest taka sprawa, że piłkarze bardzo szanują Cesc'a, więc chyba nie trzeba zmieniać kapitana.

To że Fabs chce odejść, nie znaczy że nie będzie zostawiać 100% z siebie na boisku :)
On kocha Arsenal.

Marex ma rację - Nasri musi zostać! Wenger musi wyciągać wnioski z błędów.

Brawo Wenger, chociaż i tak przeczuwałem że Cesc nie odejdzie.

Czasem naprawdę dziwi mnie to co tu nie którzy piszą... Gadanie, że źle, bo został "na siłę" i "nie będzie dawać z siebie 100%". Hmmm.... Nie wiem czy pamiętacie, ale Cesc w tym sezonie miał sporo POWAŻNYCH kontuzji. Nie jakiś zadrapań, ubić itp. Chłop nie raz grał z kontuzją. Dlatego stąd to złudzenie, że nie chce mu się biegać etc...

Więcej szacunku dla niego, bo Fabregas z całą pewnością bardziej kocha Arsenal niż nie jeden z was.

TheoS; CR7 też nie błyszczy z "najlepszymi". Kondzio dobrze wspomniał że Fabs w tym sezonie nie raz grał zaraz po kontuzji.

Nie wiem co tu niektórzy chcą od Fabregasa.... fakt, chłop nie śpiewa o miłości o Arsenalu, ale to nie powód by go mieszać z błotem. Z obecnej drużyny jest on najlepszym piłkarzem i gadanina że Nasri jest od Hiszpana lepszy to można wsadzić wiecie gdzie.

Francuz miał mega przebłysk formy i nagle wszyscy fapują nad nim. Pod koniec sezonu jakoś chyba już nie błyszczał co? Różnica z Fabsem jest taka, że on nie musi być w formie by drużynie grało się zwyczajnie lepiej. Obecnie żaden piłkarz w naszej drużynie nie mógłby go zastąpić.

Przypominam o tym, że Fabregasa ciągnie rodzina, przyjaciele itp. Zastanówcie się co byście zrobili na jego miejscu? Wypieli tyłek na najbliższych? (pomijam fakt, jakimi ludźmi są jego przyjaciele...) On nie może powiedzieć wprost że ma daleko w 4 literach Barcelonę i to wszystko. Z drugiej strony nie chce skrzywdzić Arsenal i ich kibiców. Do tego niedawno rozstał się z kobietą po bodajże 7 latach. Wesoło chłopak nie ma.

Więcej zrozumienia i rozsądku ludzie, a nie chwiejecie się wiatr zawieje...

Ludzie, dopóki nie będzie oficjalnego info że Fabregas czy Nasri odszedł, to nie ma co biadolić.

Zgadzam się z niektórymi tutaj i uważam że Cesc zostanie. Zresztą Wenger niedawno mówił - El Capitano nie jest na sprzedaż za żadne pieniądze. Boss nie chce stracić zawodnika wokół którego zbudował tę drużynę, zatem spokojnie ludzie :)

Pinguite; to nie znaczy że możesz na każdego tak naskakiwać. Ja osobiście nie mam ochoty czytać xxx stron w tył, bo większość to pierdoły typu jaki lubisz film. Dlatego zrozum innych. Nie każdy tu siedzi non stop i odświeża stronę co 5 minut :)

Kolejny dowód na to, że Wenger czyta kanonierzy.com :p Tak więc nie offtopować tutaj! ;)

A na poważnie, chciałoby się powiedzieć: no w końcu! Ale powiem tak dopiero po transferach. Tzn. mam nadzieję, że tak powiem.

Słowa o Fabregasie.... są jak... no są cudowne. Jakoś jestem teraz w pełni przekonany, że Cesc zostanie - i bardzo dobrze. Jak mówi Wenger, to najbardziej perspektywiczny pomocnik świata z wizją sokoła. Niech tylko się odnajdzie psychicznie, bo mam wrażenie że jeszcze to rozstanie z dziewczyną ( 7 lat to jednak sporo) wciąż zostawia za sobą ślad. Ale będzie dobrze.

Do Wengera:
Brawo!

Co się z Wengerem stało? Podbija cenę za zawodnika, czystki w rezerwach, jeszcze brakuje spektakularnego transferu :p

Oby ta "Boring Barca" przegrała.... bo jeszcze więcej będzie fapowania na nią :p

Wiadomo coś może więcej o Falcao? To zdj Wengera u niego na fb jest ciekawe ;)

Z tego co wiem to Hulk grał przedtem w Japońskiej lidzie a teraz wymiata na sto dwa ;)
Także z osądami że chłopak sobie nie poradzi proszę się wstrzymać - mi się on w tym video podoba. No ale takie filmik można i o mnie zrobić xD

Czyżby to początek rewolucji? Byłoby faaajnie ^^

Denilsona zapamiętam z fajnych strzałów z daleka no i z katastrofalnej gry w nie których spotkaniach - papa :)

Jak to ma być transfer lata w Arsenalu to ja podziękuje. Nie mam nic do chłopaka, bo talent ma ogromny i na pewno w jakimś stopniu może pomóc, ale doświadczenia ma za grosz.

Jeden ma jaja przeprosić. Chociaż w sumie on nie ma za co...

AlanMr, Fabs nie odejdzie bo nie jest na sprzedaż. Po 2 Barca nie złoży na niego ofertę.

Ale Chamakh to dziw naprawdę dobrze gra. Walczy przynajmniej.

Ten mecz potwierdza, że ten sezon zaliczę do najdziwniejszego odkąd oglądam piłkę. Masa błędów sędziów, nasza niezrozumiała momentami gra, przedziwne kontuzje, brak taktyki, bardzo słabe drużyny TOP4.... oj nazbierało się.

SamirRosicky ---> to po prostu zwyczajne że niektórzy oceniają piłkarzy/trenera po jednym spotkaniu. Mecz Ci nie wyszedł? Wypad z drużyny. Strzeliłeś 2 bramki? Jesteś mega zawodnikiem.

Hehe ;)

"Sprzedać Fabregasa! Niech sobie ucieka do swojej Farselony!" Oj tak można by długo przytaczać komentarze ;)

Nam potrzeba zmienników z prawdziwego zdarzenia a nie graczy pokroju Denilson... Jakbyśmy mieli na ławce dobrych zmienników to i kontuzje nie byłyby nam straszne.

Mamy jakość haha xD

Ja już nawet nie jestem zły na nich. Po prostu mi ich szkoda. Może jeszcze się podniosą.

A moim zdaniem Sagna :) Na drugim miejscu Wojtek, na 3 Jack.

A ja chcę PS3.

Fabs nie jest na sprzedaż :)

Wiesz Charles, ja jestem nikim i moja opinia może was nie obchodzić, ale faktem jest że pozycja tej strony raczej nie zyskuje na tych bzdurnych komentarzach. No chyba że adminom/redaktorom nie zależy już na jakości.

Maks20 ma rację. Komentarze? To jakiś plotek a nie strona o kanonierach. Mówicie że nie ma forum i nie macie gdzie pisać? Wymieńcie się gg, postawcie darmowe forum, czy konferencja na skype i po sprawie.
A to co jest w tym najgorsze to to, że spam tworzą userzy którzy zawsze mają "najważniejsze" zdanie na tej stronie, nie wspominając o redaktorach.

Wstyd.

A czy Fabregas w ostatnich 6 miesiącach powiedział cokolwiek że chce do Barcelony? Skąd wy macie to hasło, że on nie chce tu grać? Chyba że wam smsa wysłał, to ok...... Jeden bezpodstawnie napisał, że Fabs ma nas w d*** i już wszyscy po nim jadą...

Ostatnie mecze to sama walka Cesca. Topek dobrze mówi.

Dajcie spokój z Fabregasem. Nie lepiej mieć ich 2? Rotacja panowie, rotacja.

Brawo Jack! Runej jest nikim przy Tobie ;)

Wątpię żeby Fabregas chciał od nas odejść. Sprawa z jego byłą dziewczyną jakoś go do Katalonii nie zbliża, podobnie jak zachowanie tamtejszych kibiców w meczu Arsenalu z Barcą. Fabs głupi nie jest, zostanie, zobaczycie :)

Cesc nie odejdzie :)

galon - to co dla Ciebie jest ładne dla innych jest brzydkie. Jedynym podoba się gra Barcy, innych nudzi i odrzuca, jedni lubią rock inni reggae itd. Także gadanie, że Barcelona gra ładnie (to narzucają ludziom media), można wsadzić wiesz gdzie ;)

Felieton (czy jak nazywa się taka forma wypowiedzi) jak najbardziej trafny, ale wiele dobrego nie robi. Tylko zaczyna kolejne słowne wojny. Nie lepiej zostawić ten temat w spokoju? Właśnie takie teksty moim zdaniem jeszcze bardziej nakręcają tę całą maszynkę o nazwie "Wielka Barcelona".

I tak każdy normalny kibic wie jak jest. Każdy (prawdziwy) fan angielskiego futbolu tylko się uśmiechnie po kolejnym Gran Derbi, by wrócić na wyspiarskie stadiony. Niedzielni "znafcy" i tak zostaną przy swoim i wciąż będą wielbić Kataloński klub, bo to im narzucają media.

Tyle krzyku o nic :)

Musi być taka drużyna nad którą będą się zachwycać ludzie nieznający się zbytnio na piłce. Taka, która pozwoli zarabiać. Barcelona się do tego świetnie nadaje, wystarczy tylko non stop o niej gadać, jaka to nie jest wspaniała. I jak już tu ktoś nie napisał: "Jak Barcelona nie daje rady, to sędzia pomaga" ;)

I jakże inaczej! Już nasi "eksperci" w studiu trafnie zauważyli, że (tutaj znajduję się kilkanaście pozytywnych przymiotników) Barcelona miała aż 71% posiadania piłki! Toż sędzia powinien zakończyć spotkanie, zawodnicy Realu uklęknąć a cały stadion zaryczeć i pogratulować tego wyniku Katalońskiemu klubowi.

Nie no, dobrzy są nasi "eksperci" ^^

W pewnym momencie podobało mi się to jak zawodnicy Realu zapierdzielali za piłką. U nas tego w tym sezonie niejednokrotnie brakowało. A poza tym ten mecz to cyrk xD

Im więcej oglądam meczy Barcelony, tym bardziej twierdzę że grają mega nudną piłkę. Ma się ochotę przewinąć mecz kiedy Katalończycy mają piłkę.