Komentarze użytkownika ozzy95
Znaleziono 2598 komentarzy użytkownika ozzy95.
Pokazuję stronę 34 z 65 (komentarze od 1321 do 1360):
Potężna Sevilla ze strażakiem Mendilibarem pozwala Manchesterowi skupić się już tylko na walce o tytuł. Na pewno na dp nastąpi wielki oddech ulgi. Aż chyba wejdę sobie poczytać i ponapawac się tym festiwalem zdrowego rozsądku i logiki.
@Armata500: to że Mbape idzie łeb w łeb z Balo to raczej kamyczek do ogródka krytyków Francuza, aniżeli nobilitacja dla Folarina. Zapomniałeś dodać, że w tej samej lidze o koronę króla strzelców bije się tytaniczny Laca, którego ostatnie podrygi w Arsenalu zakończył z żenującymi statystykami. Naprawdę Ligue 1 ze swoim poziomem to nie jest żaden wyznacznik aktualnie. Może dla klubów z BL. Ale tylko tych średnich.
@Kary14: wracaj na dp.
To właśnie po tym się poznaje drużyny kompletne i wybitne, że jak ci nie idzie twój podstawowy scenariusz, czy taktyka to coś zmieniasz w trakcie, albo masz mnóstwo jakości na ławce, albo zmieniasz taktykę i lekko wykonawców. Tierney nie jest Ziną a Zina Tierneyem, ale może warto byłoby czasem zagrać trochę inaczej, Kieran potrafi podciągnąć piłę do linii i zagrać fajnie na wbiegających graczy, ile razy zagraliśmy takie coś w tym meczu? City jest kompletną drużyną, jak przyjechali do nas to potrafili się przyczaić, czasem oddać piłkę, a na końcu nas wypunktować. City to potwór, my jesteśmy w fazie, w której gdy coś nie idzie po naszej myśli, blokujemy się, nie mamy planu B, albo wykonawców do planu B.
Czasem trzeba zagrać na wrzutkę, kontrę, my albo tego nie potrafimy, albo kompletnie nie mamy wykonawców. Dobrze byłoby mieć jakiegoś silnego, dobrze grającego napastnika, ale takiego któremu też piłka przy nodze nie przeszkadza (Vlaho). Plus powinniśmy mieć bardziej mobilnego ŚP, szybkiego z piłką przy nodze ale takiego, który potrafi jeszcze przepchnąć przeciwnika (Onana). Jesteśmy jeszcze nieskończonym tworem. City to ekipa kompletna, można ich nie lubić, zakłamywać rzeczywistość, no ale to oni są faworytem. Moim zdaniem do zwycięstwa w LM również. Co nie zmienia faktu, że ja dalej wierzę w mistrzostwo, no ale tak jak ktoś dziś napisał, trzeba być tez realistą, to po prostu stwierdzenie faktu, my jesteśmy tak w 70-80% na pasku ładowania do bycia City albo ekipą z takiego poziomu.
@GreKa napisał: "A jeszcze bardziej cieszy fakt, że następny może być podobny bo LFC i Chelsea raczej dalej będą gdzie dzisiaj jest ich miejsce."
Odważne twierdzenie, trochę wishful thinking moim zdaniem, na pewno za wcześnie by otwierać szampany z tego powodu ;)
Liverpool ma problematycznych właścicieli, ale jeśli zrobią transfery in do środka pola to ta maszyna znowu może wrócić na właściwe tory. A Chelsea potrzebuje magika na ławce trenerskiej, absolutnego bossa i może się już liczyć w przyszłym sezonie. Kimś takim nie jest moim zdaniem ani Nagelsmann ani Enrique, ale ostatecznie nie chciałbym, by im się powodziło zbytnio ;)
@Topek: No to prawda, holował piłkę okrutnie, by na końcu strzelić takim farfoclem. Pewnie chciał się zrehabilitować. Ja to zganiam na wiek, głowę i zimną krew, ale trzeba od chłopaków wymagać więcej i więcej, żeby za sezon czy dwa takie sytuacje bezwzględnie wykorzystywać. To są sytuacje na mistrzostwo ligi. Dwie tego typu wykorzystane kontry = 6 punktów zamiast 2.
@Topek napisał: "Przede wszystkim Mikel musi na video zapętlić Sace tę kontrę którą koncertowo spoerdzielił, bo chciał na siłę sam się zrehabilitować. Karnego można nie strzelić, ale za takie akcje należy się zrypka."
A Gabiemu kontrę puścić sprzed tygodnia z Liverpoolem, choć on akurat chciał kolegę obsłużyć, no ale wyszło jak wyszło. Niech siądą razem, zrobią sobie popcorn i obgadają to i owo.
@ArsenalChampion: Dokładnie. Ewentualnie poczekać do tej 85 minuty ze strzelaniem dwóch bramek, nie ma co się wygłupiać i prowadzić po 10 minutach. To jest proszenie się o problemy!
Wychodzi na to, że Czesio Michniewicz miał rację, tytan naszej rodzimej trenerki, powtarza od lat, że 2:0 to jest niebezpieczny wynik. Arsenal to tylko potwierdza... Ehh tyle fajnych spotkań, oczarowywania drużyny z tego tzw. "frajerstwa" i akurat znowu nam takie coś się przytrafia dwa razy z rzędu. Gdyby tak zrobić hybrydę- Arsenal Artety w I połowie a w drugiej Arsenal Unaia (peakowego) to mielibyśmy już majstra zapewnionego. A tak trzeba pojechać na Etihad i bezwzględnie pozbawić ich szans przed ich własną publicznością ;)
Ciężko coś napisać po kolejnym wypuszczeniu z rąk korzystnego rezultatu, mając przez pierwsze pół godziny totalny komfort. Odkąd do składu wszedł Holding średnio jeden wylew w obronie jest niemal pewny, nawet nie chodzi o to, że Anglik za każdym razem popełnia błąd, po prostu z nim w składzie nasz cały blok defensywy traci stabilność i pewność siebie. Entuzjastom jego pozostania w zespole zadam pytanie, czy chcą go widzieć wychodzącego w składzie na mecze LM? Ja tego nie chce oglądać. Bo pewnie wylysiejemy jak Holding parę lat temu z tą różnicą, że nie każdego z nas stać na przeszczep jak swego czasu zrobił Rob.
Mudryk inaczej wyglądałby w Arsenalu, tutaj chyba każdy się zgodzi. Wszedł do ekipy, w której trener pytał piłkarzy, co o nim sądzą, a część kadry musiała się czasem przebierać na korytarzu klubowym, bo nie było miejsca w szatni. Myślę, że z buta wszedłby do naszej ekipy i miał jakieś konkretne liczby. Tym przejściem do Chelsea, być może zahamował swoją karierę o parę lat. Bazując na kilku spotkaniach w LM i YT nie można jednoznacznie określić potencjału, ale no coś tam chłopak potrafi, co nie zmienia faktu, że 100 milionów to była gruba przesada. Przypomnę tylko, że ponoć nasz klub był blisko tej wyceny, więc wiara w niego była chyba duża w sztabie Artety.
@vitold napisał: "PS. wchodzę na wiele stron wielu klubów czytać opinie, to nie tak że tylko z DP mam bekę. xD"
Też mi się to zdarza. To, że na DP jest odklejka to wiemy chyba wszyscy, ja tam sobie odpuściłem wchodzenie, np. po naszej porażce ze Sportingiem, ale od czasu do czasu po tym jak "upadną i sobie rozwalają ten swój głupi r*j" w jakimś meczu, lubię zajrzeć i poczytać. Tam trend jest taki, porażka - 60-70% pisze o kadrze, wzmocnieniach, trzeba jeszcze z 6-8 transferów i to będzie chodzić, znajdzie się kilka osób, które psioczą na Glazerów, że wzmocnienia ok są potrzebne, ale właściciele będą skąpić. No i jest wśród nich te kilka % które już zwalniają Ten Haga, niby pojedyncze głosy, jeszcze pacyfikowane, ale jeśli wypadną, np. z top 4 to tam już może być ostrzejsza krucjata na trenera. Co w sumie jak dla mnie byłoby krótkowzroczne i naiwne.
Ostatnio zawitałem na forum LFC i tam się troszkę zdziwiłem, mianowicie, wydawało mi się, że oni w większości będą bardziej trzymać kciuki za nami niż City w wyścigu o majstra. Ale ten mecz z nami podgrzał tam trochę atmosferę, dominowało przekonanie po meczu z Ars, że szkoda byłoby, by ten Liverpool, który walczył jak równy z równym z City przez kilka lat, dominował ligę miał tyle samo tytułów, co jadący na furze szczęścia Arsenal :) Zdaniem niektórych na ich forum, mamy szczęście, ślizgamy się, bo strzelamy bramki w końcówkach, a nasza pozycja w lidze to wynik ogólnego kryzysu w klubach top 6 (tu może odrobina racji). Jeszcze dostało się naszym za przedłużanie wznowienia gry w ostatnim meczu i ponoć mamy mało sympatycznych graczy jak Jesus- nurek i Zina- płaczek xD no to jednak podobna odklejka.
Jak tak czytam, to United właśnie się posypała obrona, Varane i Martinez out. Jak dowiozą tego mistrza do końca z Lindelofem i Magłają na ŚO, to tym bardziej czapki z głów.
@ziom: Eddie nie jest super klasowym napastnikiem, to prawda, ale pisząc, że "dał radę" nie mijam się chyba za bardzo z prawdą. Coś strzelił, w tym dwa razy z United, coś zmarnował, jak każdy napadzior. Jeśli ktoś oczekiwał zastępstwa 1:1 dla Jesusa, no to pewnie może być rozczarowany. Chyba wszyscy wiemy, że to absolutnie nie ta półka i nie ten profil napastnika. Ale Eddie na ławkę, jest idealny na dzień dzisiejszy, nie marudzi, coś pogra, coś strzeli i jest spokój. Jasne, takie City ma na ławie Alvareza, Liverpool Firmino (jeszcze chwilę) a Brighton fajnego, młodego Fergusona. Newcastle też ma nieźle obsadzony napad i ławkę. Ale pozostałe kluby? Albo jest przepaść między ławką a 1 składem, albo w ogóle brakuje jakości na pozycji 9 (Chelsea, United). Z Eddiem na ławie, Trossardem w odwodzie i tak wyglądamy nieźle na tle reszty. Może dojdzie Roque i też będzie opcją długoterminową.
Balo potencjał ma większy, zgoda, tylko czy on po takim sezonie zaakceptuje rolę rezerwowego? Wątpię. To nie jest kwestia tego kto jest lepszy a kto gorszy, tutaj chodzi też o możliwości dla młodego obiecującego gracza jakim jest Balogun. Na pewno nie zostawimy tych obu graczy na następny sezon, mogę się o to założyć. I większe szanse w tym wypadku na odejście, moim zdaniem ma Balo. Nie ze względu na umiejętności, a inne czynniki.
Jeśli chce regularnie grać to musi odejść, nie ma bata. Myślę, że Arteta i sztab mają dosyć sprecyzowany profil napastnika w klubie (mobilność, kreatywność), Jesus jest tym numerem 1, Eddie w związku z tym że dał radę jako zmiennik i zastępca Gabriela + ma już większe doświadczenie w PL zostanie jako rezerwowy. No i tak jak podejrzewałem, - klub już rozgląda się za młodym zdolnym wilkiem. Już pojawiły się plotki o Roque, czyli młodziutkim talenciakiem, któremu chyba bliżej profilem do Jesusa niż Balo.
A Balo sprzedać za dobry brokuł i wrzucić pierwokup do umowy.
Jezu zaś płacz. City to, City tamto. Może w ogóle oddajmy im to mistrzostwo i nie wychodzmy nawet na etihad.
Skład tego studia w Polsacie przypomina zjazd jakiejś grupy terapeutycznej leczenia uzależnień.
Podaliśmy im tlen, stracona bramka do szatni i niepotrzebne prowokacje ze strony Xhaki, które tylko nakręciły zawodników Liverpoolu, a przede wszystkim kibiców na trybunach. Potem każde starcie po tamtej stronie boiska na korzyść Liverpoolu było kwitowane burza oklasków i okrzyków.
Mikel mógł mniej zwlekać ze zmianami, wyglądało to tak jakby dalej wierzył w jakieś przełamanie w drugiej połowie, przejęcie ponownej kontroli nad meczem, ale nic takiego się nie wydarzyło. W ogólnym rozrachunku uważam, że trzeba bardzo szanować ten punkt, to w końcu Anfield. Poza tym powiedzmy sobie szczerze, mogliśmy to przegrać. To jedno oczko to max który mogliśmy wyszarpać, przynajmniej z samego przebiegu gry.
@mizio napisał: "Trzeba zrobić sondę na kanonierach z poparciem dla partii politycznych :) Ciekaw jestem jak się to tutaj rozkłada"
Bardzo chętnie, ale tylko pod warunkiem, że pojawi się opcja odpowiedzi "wszystkich won". Ewentualnie fikcyjna partia Roberta Makłowicza.
@kaman17 napisał: "Czy ktoś z użytkowników korzysta ze sprzętu marki Haier? W sieci ma bardzo dużo pozytywnych opinii, ale pewnie większość jest sponsorowana, więc najchętniej usłyszałbym od kogoś kto korzysta na co dzień."
Kupiliśmy z żoną lodówkę Haiera do nowego mieszkania w zeszłym roku, 3 drzwiowa, szer. 70 cm. Chyba z żadnego sprzętu w domu nie jesteśmy tak zadowoleni, a praktycznie wszystko braliśmy od nowości ale od innych producentów. Mega cicha, mnóstwo miejsca, świetnie się ją czyści, duże szuflady. No i nie da się ukryć, że świetnie wygląda. Haier chyba stawia mocno na design sprzętów, nie to co niektóre marki. Widać dużą dbałość o detale i estetykę.
City punkty może zgubić już tylko z nami albo z Brighton. Sorry, ale po Sou to oni się przejadą jak wczoraj Real po Barcie, albo i lepiej. Ewentualnie ostatnia kolejka z Brentford, to jest materiał na może jakąś niespodziankę w ich meczu. Fulham ostatnio gra fatalnie, nie sądzę by byli się w stanie przeciwstawić ekipie Guardioli. Wszystko tak naprawdę w naszych nogach :) najbliższy mecz i ewentualna wygrana, to będzie taki boost, że chyba najtwardsi pesymiści zaczną wierzyć w tego majstra.
Niektórzy mylą tresurę z wychowaniem. Serio, raz w życiu uderzyłem swoją córkę, czułem się jak g***o, które nie kontroluje swoich emocji i im ulega, bo dziecko nie zachowuje się jak powinno w moim dorosłym mniemaniu, walcząc również ze swoimi emocjami. A już w ogóle odpowiadanie przemocą na przemoc to dopiero g*****e podejście. Ludzkie ma być otrzymanie tej pieszczotliwej "lepy na łeb" w chwilach emocjonalnych wybuchów, czy nie do końca kontrolowanych zachowań, które my dorośli uważamy za niegrzeczne, albo które zmuszają nas do wysiłku, np. przez upominanie, wstanie z kanapy, kontrolę sytuacji.
Rozumiem, że dziecko przez klapsa, czy strzał w łeb ma zakodować sobie, że pewne zachowania są społecznie nieakceptowalne, tudzież niezgodne z zasadami panującymi, np. w domu. Ale ma sobie to zakodować, zrozumieć i przetrawić, dzięki zachowaniu powszechnie uważanym za nieakceptowalne społecznie? Jeśli tak no to radzę wszystkim zwolennikom normalizacji klapsów, strzałów zgodzić się na podobne zachowanie względem siebie. Niech żona, partnerka za każdy niekontrolowany wybuch złości, frustracji strzeli w łeb. Niech ta osoba, która dostała w głowę, twarz powie jak się czuje i czy to fajne uczucie i niech jeszcze opisze pozytywne wnioski płynące z tej lekcji. Czy takie zachowania jednak są patologiczne i nie mieszczą się w ich spektrum "normalności"?
@Dubhead napisał: "Chelsea’s squad boasts plenty of wide forwards but not really anyone you’d confidently describe as a proper striker. Enzo Fernandez is the only top-class central midfielder who you can guarantee will be there next season"
Wiadomo nie od dziś, że oni i United będą na rynku po napadziora, w zimę ciężko było o kogoś sensownego na stałe, na pewno wrócą po kogoś latem, Osmihen, Vlahovic. To samo ze środkiem pomocy, będą się bić z nami o Rice'a, Caicedo też był już na radarze u nich zimą, może Mcallister, Onana. Na samym Enzo się nie skończą ich wzmocnienia w środku pola. Poza tym no z całym szacunkiem dla ich chorej strategii, nawet ktoś tak "szalony" jak Boehly nie jest w stanie wzmocnić wszystkich formacji w jedno okienko i to zimowe.
@Dubhead napisał: "Kalidou Koulibaly was signed about three years too late and now they’re stuck with him as he closes in on turning 32 in June. Thiago Silva is 38 and will be 39 a month into next season"
To też trochę jak dla mnie jedna strona medalu. A Fofana? Badiashile? Dwóch młodych ŚO będących w orbicie zainteresowań selekcjonera reprezentacji Francji, Badiashile już zaliczył debiut. Na razie ciężko wyrokować, czy będą to w 100% udane transfery, ale no na papierze wyglądają obiecująco.
@Dubhead napisał: "They’ve got two expensive goalkeepers of variable reliability"
Tu zgoda.
@Dubhead napisał: "The full-backs are good, if you can keep them fit: Reece James and Ben Chilwell have missed over 100 games between them through injury since becoming first-team regulars"
Tu też.
Jak dla mnie, może z boku i przy obecnych wynikach wygląda to na tryb kariery w Fifie, ale jak tak spojrzeć głębiej to te ruchy są w miarę sensowne. Głównie młodzi zawodnicy z potencjałem, albo tacy, którzy chcą coś udowodnić (vide Felix). Pewna naturalna zmiana pokoleniowa w obronie i środku pomocy (Koulibaly, Silva, Kante, Jorginho). No i przy okazji odpalą kilka nazwisk, które po prostu nigdy do końca nie wypaliły (Ziyech, Pulisic). Latem pewnie skupią się na napastniku, ŚP, może GK. Jeśli poukładają te klocki i będą mieć kogoś sensownego na ławce, kto przepracuje okres przygotowawczy, no to sorry, nie oszukujmy się, oni jednak wrócą do gry... czego im oczywiście finalnie nie życzę ;)
@arsenallord: śmiechy, śmiechami ale gdyby nie te ich kontuzje... Gdyby nie ten Var, gdyby nie te 0-7, gdyby nie czerwone kartki Casemiro. Gdyby mieli napastnika. Gdyby nie bramka Nketiah w ostatnich minutach. Gdyby nie 6-3 z City. Gdyby nie remisy ze słabeuszami. To wtedy już na pewno mieli by nas na wyciągnięcie ręki.
Super wynik. Leeds miało swoje okazje, ale my mamy swojego Rambo na bramce. White klasa sama w sobie. Myślę, że najbardziej niedoceniany zawodnik z pierwszego składu. Dla mnie często cichy bohater. Pokusilbym się o stwierdzenie, że to najbardziej kompletny z naszych obrońców. Szybkosc, ustawianie się, rozegranie. Ma to wszystko w pakiecie. Ale się szykuje meczycho za tydzień i emocje. Najeść się żurku z białą kiełbasą, popić czymś dobrym i siadać w fotelach. COYG!!!
No cóż potrzebni lepsi zmiennicy na przyszły sezon, ligę mistrzów i pozostałe rozgrywki. Schodzi Partey i dajemy nadzieję rywalom. Jorginho to już nie ten garnitur. Zero spokoju w rozegraniu. Pokazał to w dwumeczu ze Sportingiem.
Trzeba to szybko wyjaśnić w drugiej połowie. Trossard zaginął gdzieś w akcji. Prawa strona to nie jest jego żywioł. Odebrano mu największy atut, czyli zejście do środka i strzał/podanie.
Wygląda na to, że Czesi odblokowali nowe zagranie w grze. Modric schodzi, robią mu szpaler i zaraz bramka w plecy. Piłka xD
A i jeszcze trzeba wyrównać z nimi rachunku za Turów.
@Gonzo92 napisał: "Elo panowie jak tam obstslawiwcie dzisiejszy wynik? Mi się wydaje że dostaniemy oklep od Czechów."
Roz******y ich jak Morawiecki gospodarkę. Najpierw wyrwiemy im 3 punkty, a potem Zaolzie.
3 ofiary Parteya to jak na razie Tottenham, Nottingham i Bournemouth, ja na dzień dzisiejszy więcej nie znam ;)
@morfeus: często spotykany argument, że i tak przecież przy całej "farmakologii" tego typu osoby sukces i efekty odnoszą przede wszystkim dzięki ciężkiej pracy i poświęceniu. Moim zdaniem to jest skrajny debilizm a nie poświęcenie, wkłuwać tego typu substancje, które na dłuższą metę sieją spustoszenie w organizmie i psychice człowieka. Niestety ale IG i FB jest pełen tego rakowiska, mnie to nie rusza, ale pewnie wielu młodych chłopaków przez to kiedyś ulegnie pokusie.
Właśnie potrafi ktoś określić jego styl, mocne strony? Ja nie oglądam Ligue1, pamiętam go z kilku spotkań z zeszłego sezonu, głównie w LE. Mogę powiedzieć, że chyba piłka go szuka, potrafi się odnaleźć w 16, strzelał wiele goli w rozgrywkach młodzieżowych. Ale czy on pasuje do naszego grania? Czy lubi być pod grą jak Jesus? Czy to raczej killer w starym stylu, klasyczna "9". Lacazette też ma 17 goli w tym sezonie. Przed transferem do nas strzelał seriami, wiemy co było potem. Jak dla mnie Arteta szuka i chce określonego profilu jeżeli chodzi o napastnika i mam wrażenie, że ani Eddie ani Folarin za bardzo mu nie leżą, ale jakiś drugi napastnik w kadrze musi być, więc jako że Eddie coś tam trochę więcej pograł, ma jakieś doświadczenie to został a Balo poszedł na wypo. Wcale bym się nie zdziwił, gdybyśmy przeczesywali rynek w poszukiwaniu jakiegoś obiecującego młodziana, a ktoś z dwójki Balo/Eddie odejdzie po sezonie.
City straci punkty już w najbliższym meczu ligowym. Nie róbcie screenów.
@ZielonyLisc napisał: "Ale pompa"
Co dzisiaj weszło?
@ArtetaBall napisał: "ponoc Saliba wypada na kilka tygodni,"
No jeśli to jest to nasze słynne "kilka tygodni" to może być nieciekawie. Po Tomim było widać, że to coś o wiele poważniejszego. Dzięki!
Czy wiadomo coś więcej na temat kontuzji i rokowań Saliby? Przez kilka dnia nie śledziłem newsów na stronie, więc będę wdzięczny za info.
@Jack_Herrer napisał: "Dawać go do nas na ławkę, niech siedzi i motywuje chłopaków, a jak któryś będzie fikał, to berłem po polikach."
"Naganiacz Vieiry jako narzędzie motywujące" :D
Materiał na jakąś pracę dyplomową z zakresu psychologii sportu.
@TheGunners273 napisał: "Na devilspage wiecej o arsenelu niz o united, niesamowity przypadek kompleksu"
A co w tym dziwnego, zobacz sobie co u nas się działo na stronie po ich 07 zgłoś się, jeszcze przez parę dni królowały 7upy 7 daysy itd. Jak dla mnie normalna rzecz, kibicowskie gierki.
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
-
Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
-
Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Doznaliśmy mentalnego gwałtu na Anfield. A właściwie w drugiej odsłonie tamtego spotkania. Od tej pory przestaliśmy grać w piłkę i myśleć o każdym kolejnym spotkaniu. Zaczęliśmy się patrzeć za siebie i obawiać City. West Ham i Sou to kolejne wpadki mentalne. Dziś nastąpiło apogeum strachu i bojaźni, bo graliśmy właśnie z tym City, którego baliśmy się coraz bardziej od paru tygodni. Nasi gracze chyba ulegli otoczeniu, opiniom wszelkiej maści ekspertów i przestali się skupiać na planie. Albo po prostu najzwyczajniej w świecie, nie mamy jeszcze podjazdu do drużyn z poziomu City. Piłkarsko i mentalnie to nie jest jeszcze ten level. No mnie to jednak boli jak cholera.