Komentarze użytkownika ozzy95
Znaleziono 2371 komentarzy użytkownika ozzy95.
Pokazuję stronę 43 z 60 (komentarze od 1681 do 1720):
Czy ktoś wie jakie tabletki zażywa komentator i dlaczego dziś ich nie wziął?
- Były kluby mną zainteresowane, ale oferta musi mnie naprawdę podekscytować. Nie ma takiego klubu, w którym będę mógł pracować z piłkarzami lepszymi od tych w Barcelonie.
Spoko. Po prostu wystarczy dobrze posmarować i wyciągnąć kilku graczy z tej najwspanialszej Barcelony za okrągły miliard euro. Wtedy może łaskawie, by przyszedł, szerzyć futbol jedyny słuszny made in Barcelona. Dziwny typ człowieka i trenera ale obecnie bardzo powszechny. Tym większy szacunek żywię do Jurgena z Niemiec. On wziął się za klub specjalnej troski, taki co to od iluś lat żyje tylko wspomnieniami.
Tak to właśnie jest. Nic nie robisz- nie narażasz się na krytykę. Robisz cokolwiek dla ludzi- zawsze znajdą się mądrzejsi.
@imprecis To defensywne Juve zdobyło 67 bramek w 28 meczach Serie A. Ofensywny i nieszablonowy Arsenal Wengera 55 w 30 spotkaniach ligowych.
A niektórzy dalej będą walić w ten klub jak w bęben pod każdym newsem. Sanchez taki cacy i ambitny, że szok. Ambitnie to on kręcił kółeczka w tym sezonie i podawał do rywali. Zobaczymy co pokaże w United. Przez te parę lat jedyne czego pewnie się nauczył po angielsku to "give me ball".
Niby jeszcze młody, zaliczył kilka olśniewających występów i może się niebawem odbuduje...Ale ja nie potrafię oprzeć się wrażeniu, że jeszcze żaden z niego obrońca. Nawet kiedy miał te swoje momenty to albo gubił krycie albo źle się ustawiał. Z grą do przodu to też szału ni ma. Myślę, że drybling go przerasta, a na jego rajdy zawsze brakuje boiska. Musiałby się też przeprosić z dośrodkowaniami, bo Sagna przy nim to czarne wcielenie Beckhama. Czyli ani obrońca ani skrzydłowy. Gdyby tak wystartował w Barcelonie to mógłby wejść w buty Deulofeu. Zresztą przypomina go trochę przy linii bocznej. Przyjąć, wypuścić sobie piłkę, zamknąć oczy i może coś z tego będzie. Za +50 mln na pewno nasz zarząd się zastanowi.
Skończmy się łudzić, że te kompromitacje to kwestia umiejętności kilku zawodników. Dojdziemy wówczas do absurdów. Kościelny zanim wskoczył na swój najlepszy poziom musiał się zderzyć ze Szczęsnym w finale Carling Cup. Sam potrafił przekuć to w lekcję. Mustafiego trzeba obudzić, walnąć w główkę i pokazać jak się gra ciałem w Anglii. Puścić mu filmik wersję 10 h Kompanego vs PEA z wczorajszego meczu. Nie jest słabym piłkarzem. Tyczy się to kilku innych. Nimi trzeba wstrząsnąć. To pewnie jest w stanie zrobić młody i energiczny trener. My te mecze przegrywamy w GŁOWACH. Zanim wchodzimy na boisko to już jesteśmy obsrani i prosimy o łagodne manto. W meczach z topem nie ma żadnej myśli taktycznej, wszystko jest na "jakoś to będzie"... Moim zdaniem przy tych zmianach strukturalnych, odpalenie Wengera po sezonie wcale nie będzie sensacją. On już jedzie tą autostradą od jakiegoś czasu. Jeśli "podtrzymamy" tempo to nie widzę innej możliwości. Jestem strasznie rozczarowany jego kolejnymi wypowiedziami. Wszystko w tonie "to nie ja jestem zły to świat się zepsuł". Widać, że się już totalnie pogubił. Wstyd wspominać o finale LM 2006 w kontekście tego meczu...
Hola hola... Wenger i Arsenal przeszkadzają mu dobrze grać w Deportivo? Fakt jest taki, że grał mało. Ale czy ktoś się zastanawiał dlaczego? Gość nie jest kiepskim piłkarzem, ale spokojnie mógł grać więcej w zeszłym sezonie. Dlaczego więc nie grał? Trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie, czy czasem nie przeginał z wylewaniem żali w mediach. Wiadomo nie od dziś, że nasz trenejro tego nie akceptuje, nawet u największych gwiazd. Nie jesteśmy w środku klubu i nie wiemy, czy nie strzelał wiecznie fochów. Żeby osądzać należy zapoznać się z opinią obu stron. Jak powszechnie wiadomo, Wenger nigdy nie pierze brudów w mediach, więc macie tylko Pereza i jego marudzenie. Tak btw. to kibolski rak grasuje na całym świecie i jak widać nie ma narodowości.
Kurczę ale ostro się wypowiedział. Poszło nam w pięty i myślę, że się już nie podniesiemy w tym sezonie.
@imprecis:
Zysk netto lub zysk brutto to kategorie "papierowe". Gotówka i przepływy z nią związane to coś całkiem innego. Firma może generować zysk, a mimo to posiadać małe zasoby gotówki i innych środków pieniężnych. Dane cashowe dla klubu piłkarskiego trzeba rozważać w kategorii sezonowości. Dużo gotówki na koncie jest w połowie roku, kiedy klub otrzymuje środki z praw telewizyjnych. Środki od sponsorów również wpływają raz do roku. Potem klub sukcesywnie "zżera" gotówkę na obsługę długu, wynagrodzenia, opłaty prowizyjne dla agentów i inne. Wpływy z innych kategorii nie są w stanie tego zrekompensować, więc klub schodzi z zasobów gotówki. Reszta to kwestia odpowiedniego budżetowania i zarządzania przepływami + pozyskiwanie dodatkowych źródeł finansownia, np. leasing, kredyty i pożyczki. My w styczniu najzwyczajniej w świecie nie mamy kasy w banku na potężne zakupy, dlatego targowaliśmy się z Borussią. Pewnie chcieliśmy rozdysponować środki na jeszcze jeden transfer (obrońcy).
Muszę przyznać, że dałem się nabrać na kilka solidnych występów Ramseya w tym sezonie. A to jest dalej ten sam stary druh, 12 zawodnik drużyny przeciwnika.
Iwobi swoim sposobem poruszania się przypomina tę dziewczynę, którą każdy miał w klasie. Tę którą wybierano do drużyny na końcu do gry w dwa ognie. Nie mam pojęcia co chce udowodnić Wenger grając nim regularnie.
Xhaka... Tak sobie myślę, czy gdyby Sven był tutaj dwa lata wcześniej, to czy rekomendowałby takiego zawodnika? Chłop się rusza, jakby dźwigał w każdym meczu płyty gipsowe. Czy tam granitowe. Zero inicjatywy, gry do przodu. Ta dziura w środku pola to jest zasługa jego i Ramseya. To jest jakieś sobiepaństwo z ich strony.
Lacazette nie potrafi przyjąć piłki, celnie odegrać. Te dwie czynności na raz go przerastają. Trzyma się kurczowo obrońców. Facet który miał gwarantować grę bez piłki i dynamikę, przegrywa pojedynki sprinterskie z środkowymi obrońcami...
Obrona i Cech [*]. Wpisujcie miasta...
Panowie nasi futsaliści zremisowali z Wicemistrzem Świata i Europy 1-1. Cieszę się, że po 45 minutach wyłączyłem tego gniota i wrzuciłem na Polsat Sport. Wiecie jak fajnie się ogląda drużynę, która pomimo tego, że ustępuje umiejętnościami walczy o każdą piłkę? Oni byli dzisiaj gotowi umrzeć za ten remis. Brawo Polacy!
No tak. Jeden odchodzi co nosił numer 7, drugi przychodzi i ma dostać taki sam. Straszny bałagan robio te kluby, a nie ma komu lizać znaczków... Tu trza wyrejestrować numer, tu zarejestrować ponownie, pogubić się można. Także chyba przestanę narzekać na polskie urzędy.
Santi miał przede wszystkim mózg do gry. Nie wierzę ani trochę w to, że wróci jeszcze kiedyś na taki poziom. Serce mi pęka kiedy to piszę, ale trzeba spojrzeć obiektywnie. Nie w takim wieku i nie po tylu operacjach. Gdyby nie te problemy Santiago myślę, że klub byłby w innym miejscu. To mój ulubiony zawodnik obecnego składu i myślę, że najzdolniejszy jaki się tutaj pojawił od sam nie wiem kiedy... Oddałbym jeszcze dwóch takich Sanchezów do Utd, jeśli tylko Santi mógłby wrócić do pełni formy.
Czemu ma być nam smutno? Odchodzi gość który miał śmiał się po porażkach swojego zespołu. Ewidentnie miał jakieś problemy emocjonalne. Gdybyśmy zaoferowali mu nawet 350 tys. to nic by to nie zmieniło. On tutaj nie chciał być. Czułbym zażenowanie gdybyśmy oferowali mu jakieś abstrakcyjne pieniądze.
Ja trzymam kciuki za transfer Evansa. Jeśli jest chociaż cień szansy to niech go Wenger ściągnie. Potrzebujemy stopera na wczoraj. Prawdopodobnie większość czołowych klubów nie sprzeda w zimę swoich zawodników ale WBA będzie łatwiej namówić. Nam się d*** pali. Ja nie mam ochoty oglądać Holdingów i Chambersów w pierwszym składzie. Niech przyjdzie doświadczony i ograny stoper i ogarnie ten pierdzielnik razem z Mustafim i Kościelnym. Może ich też wyciągnie za uszy.
Zdecydowanie za dużo emocji nagromadziło się wokół Alexisa. Nic dziwnego, bo gra w klubie najbardziej sfrustrowanych kibiców na świecie. Niby wszyscy mądrzy po fakcie ale... Czy Sanchez to jest gracz po którym można się było spodziewać takiej obniżki formy? Niby nie do końca. Tymczasem mnie się wydaje, że ciągnie się za nim niezły smrodek. Wątpię w jego zdrowe i normalne interakcje w szatni. Część ludzi będzie uważać, że to przez jego legendarną już ambicję, że gość wyrasta ponad wszystkich w zespole i ma prawo stroić fochy i grać gorzej. Tylko że to nie jest wyjście z sytuacji. Świadectwo wystawia sobie sam Alexis. Straty i niecelne podania idą na jego konto. Mentalnie on nie dorósł do roli lidera. Na boisku był nim przez jakiś czas ale to jest typ człowieka, który jest trochę zakładnikiem swojej ambicji i chęci bycia tym najważniejszym. Psychologiczny aspekt nie jest tu bez znaczenia a to już jest kamyczek do ogródka A.W. Nie zrobił z tym porządku latem. Trochę krótkowzroczne podejście. Wątpię, że panował nad zachowaniem Sancheza wcześniej więc nie wiem na co liczył... On powinien temperować te charaktery i je scalać w szatni. Widać że Wenger już to gdzieś zatracił.
Po drugie mam pewne obawy czy Sanchez nie stał się już otwartą księgą dla wszystkich obrońców PL. Powiedzmy sobie szczerze jego nieudane dryblingi i niecelne podania nie wynikają z ograniczonych umiejętności partnerów na boisku. Gość zawsze miał tendencję do przetrzymywania piłki. Póki strzelał i asystował nikomu to nie przeszkadzało. Teraz to irytuje kiedy po raz enty biegnie z piłką wszerz boiska nawet nie starając się znaleźć lepiej ustawionego partnera. Polecam niektórym przyjrzeć się jego grze w ataku pozycyjnym kiedy ustawia się na lewym skrzydle. Wszyscy wbiegają w pole karne a on nawet nie podnosi głowy, schodzi do środka mija kilku rywali i odgrywa piłkę do boku. Muszę przyznać, że oglądanie takiego Arsenalu człowieka po prostu nudzi. Jesteśmy do bólu przewidywalni i nic z tym nie robimy. Zimą nikogo nie kupimy za Sancheza jestem tego pewien. Przekładanie porządków w szafie wcale nie sprawi, że bałagan zniknie. Ktoś tu przestał nad tym panować.
Jeśli ma grać za kogokolwiek w tej chwili to tylko za Sancheza. Umówmy się gorzej niż Chilijczyk grać się nie da. Na pewno nie kosztem Lacy. A.L jako trochę cofnięty operujący bardziej z lewego skrzydła a Giroud na froncie. Obawiam się, że Wenger będzie dalej głaskał Sancheza i wystawiał go w pierwszym żeby tylko zachować pewne pozory owocnej współpracy. Mam wrażenie, że jak go nie opylimy teraz to on dalej będzie tak grał plus zaognione zostaną konflikty wewnątrz zespołu. Wenger miał zrobić z tym porządek w ostatnim okienku a teraz to już tylko gaszenie pożaru pozostaje.
Kolega Walentos ma trochę racji w jednym. To co zrobił Bellerin nawet nie było ryzykowne co głupie/nonszalanckie. Takie zgięte kolano zawsze królowało na boisku osiedlowym, kiedy komuś nie chciało się zrobić wślizgu i pobrudzić spodni i getrów. Matka by przecież zabiła. Intencji Pogby może w tym nie było ale on na tę nogę przeniósł cały ciężar ciała i zagościł na Bellerinie stanowczo za długo. Koniec końców zagranie było bardzo niebezpieczne. Przy takim ataku np. na staw skokowy mielibyśmy powtórkę z Eduardo. Czerwo się należało.
Oceny jakbyśmy zaliczyli wtopę sezonu. Tymczasem w ofensywie zagraliśmy z pazurem ale nieskutecznie. Dodatkowo uważam, że zaangażowanie i zawziętość na najwyższym poziomie biorąc pod uwagę tylko ten sezon. Według mnie oceny stanowczo za niskie dla niemal wszystkich zawodników ofensywnych. Poza Sanchezem rzecz jasna, bo ten zasłużył po takim meczu tylko na ławę. Welbeck? Przecież gość powinien mieć udział przy oczywistym karnym gdyby nie drzemiący liniowy. Mam wrażenie, że ocenia się tutaj na podstawie sympatii i antypatii plus ogólne wrażenie artystyczne. Pewne oczywiste ograniczenia Iwobiego czy Welbecka nie powinny rzutować na ocenę pojedynczego występy a te były niezłe. Ozil, Ramsey i Lacazette? Najjaśniejsze punkty tymczasem dostają oceny adekwatne do oklepu od beniaminka ligi.
*Bardzo zaangażowany Ozil miało być
W ataku fenomenalnie? Nie sądzę. Kiedy rzekomo największa gwiazda tej drużyny nie potrafi wsadzić piłki do bramki z metra to nie może to być występ fenomenalny. Gdy piłkarz któremu notorycznie w tym sezonie są zawyżane oceny, podaje przed szesnastką tylko do zawodników przeciwnej drużyny to nie może to być występ dobry. Kiedy ta sama gwiazda wstrzymuje akcje kręci kółeczka zamiast podać piłkę od razu partnerowi wychodzącemu na pozycję to nie widzę sensu by mówić o solidnym występie. Najbardziej jednak irytować mogły to stawanie w miejscu w polu karnym i podcinanie piłki niby to wrzutka, które zawsze lądowały na głowie lub pod nogami obrońców Manchesteru... Wtedy już można z czystym sumieniem powiedzieć, że Sanchez na dzień dzisiejszy jest hamulcowym.
Reszta ofensywy rzeczywiście zagrała bardzo dobrze. Bardzo zaangażowany. Mam nadzieję, że nie chodziło o zaimponowanie przyszłemu pracodawcy a obecnemu. Chciałbym go na pokładzie w przyszłym sezonie. Ramsey to samo. Lacazette to piłkarz wokół którego powinniśmy budować zespół po odejściu Sancheza. A może nawet wcześniej. Welbeck dobra zmiana. Koleś jest tutaj jechany jak bura suka ale to on sprokurował karnego, którego tylko Stevie Wonder z chorągiewką nie był w stanie zauważyć. Sanchez w tym czasie dalej podawał do rywali.
Po takim meczu ma się ochotę wyć, ryczeć i walić pięściami. Gdy trzech piłkarzy niweczy wysiłek reszty zespołu to trzeba to uwzględnić przy ocenie takiego meczu. To co zrobił Mustafi przy drugiej bramce to kryminał. Gość zamiast wywalić piłkę lewą nogą, ustawia się do lepszej prawej jakby miał jeszcze dwie godziny do odlotu samolotu. Jakby to powiedział pewien szmuglarz wśród komentatorów to jest abecadło piłki nożnej... Trzecia bramka i ta nieporadność naszego kapitana- coś przykrego. Tylko że wszystko zaczęło się od tego którego krytykować nie wolno. To on w dalszym ciągu podawał do rywali. To tyle na chłodno. Arsenal w pigułce.
Nie ma co srać żarem. Ramsey gra ostatnio bardzo dobrze. Owszem zdarzają mu się zagrania głupie i ryzykowne ale widać poprawę w ofensywie i dobrze odnajduje się w trójkątach. Na plus także zaangażowanie i walka. Nie można mieć wątpliwości, że to marmurowy Szwajcar jest tym słabszym ogniwem środka pola. Nie ma sensu wrzucać kamyczków do ogródka po stratach, które nie miały wpływu na wynik i przebieg pojedynczych spotkań. Czasem warto zdjąć klapki z oczu. Ja osobiście życzę mu grania na takim poziomie przez cały sezon.
"Tym kimś ma być..." metro.co.uk.... Za dużo na raz xD
Może za 4 czy tam 6 lat ktoś będzie musiał przyjść ale do tego czasu van Bronckhorst czy inny Howe może wylecieć z kilku klubów, więc takie medialne namaszczanie obraża inteligencję kibiców. Swoją drogą Feyenoord może być pierwszym klubem z Holandii, który w fazie grupowej LM nie zdobędzie nawet punktu. Tym bardziej, że ostatni mecz grają z Napoli...Także timing artykułu wskazuje na obecność niezłego śmieszka w redakcji metro.
Jaki Ramsey jest każdy widzi, ale obiektywnie trzeba przyznać, że w drugiej połowie zagrał o niebo lepiej. Był aktywny i nie zaliczał głupich strat. Kilka razy "jechał na dupie" i to też mi się podobało. To że strzela zmęczonym ogórom. Hmm wg mnie to też trzeba umieć i pokazać w pojedynczych meczach. Tymczasem największa gwiazda tej drużyny zrobiła to tylko raz w tym sezonie. Dla mnie to Alexis był wczoraj z przodu największym hamulcowym. W związku z tym trochę dziwi mnie ta laurka, którą mu tutaj wystawiono pod oceną. C'mon. Nie róbmy z niego świętej krowy. Według mnie podejmował złe decyzje i spowalniał akcje, często szukał tzw. "kwadratowych jaj"- byle zagrać coś pod publiczkę.
Drugi który w moich oczach rozczarowuje od początku sezonu to nasz szybszy od piłki i własnych myśli Hector "piłka parzy" Bellerin. Czasem mam wrażenie, że ktoś mu płaci premie za grę na dwa kontakty. Byle się pozbyć piłki i zagrać gdzie popadnie. Tak trochę mało w tym głowy, a dużo elektryki.
Monreal owszem zbyt lekko podał piłkę do Cecha, ale no ludzie przecież to nie doprowadziło do utraty bramki, ergo Cech ponosi bezpośrednią winę. Przecież ta akcja nie musiała się tak skończyć, Petr mógł spokojnie ją uratować i wypieprzyć piłkę w trybuny (kąt był). Całą drugą połowę nudził się i stracił koncentrację- to chyba najlepsze wytłumaczenie jego zachowania.
Coś czuję, że on jednak dostanie swoje szanse. Ten nasz środek jest tak przeciętny i drewniany, że nie zdziwię się jak Wenger w akcie desperacji wrzuci tam Wilshere'a. W sumie jak będzie zdrowy i wytrzyma fizycznie to powinien zagrać w końcu w PL. Czysto hipotetycznie ja bym z niego skorzystał. Gramy strasznie wolno w tym środku i nie podejmujemy żadnego ryzyka. Wilshere nie jest wymarzonym rozgrywającym i czasem irytuje (za długo holuje piłkę) ale na tle pozostałych wygląda na tego najbardziej kreatywnego. Nikogo nie kupiliśmy w lecie na tak newralgiczną pozycję więc pozostaje nam skorzystać z tego co mamy obecnie w kadrze...
"Istnieją kluby, które płacą za piłkarzy 100 czy 200 milionów funtów, ale nie uważam, by była to właściwa droga."
To po prostu jest droga, którą ten klub nigdy nie pójdzie. Punkt widzenia zależy od punku siedzenia. Gdyby grał w PSG to pewnie powiedziałby, że 220 mln na jednego gracza to przejaw ambicji klubu. Czytać piłkarza to jak słuchać polityka- czysta propaganda.
Generalnie podchodzę z przymrużeniem oka do wypowiedzi byłych Kanonierów na temat obecnej sytuacji w klubie, płacą im teraz za to że są gawędziarzami więc dziękuję. Postoję i pomyślę samodzielnie. Z drugiej strony nie sposób zgodzić się z Wrightem w jednej sprawie- nie biadol Ozil o przywiązaniu do klubu i barw by po chwili stwierdzić, że nie wiadomo co się stanie za rok... Obrażasz inteligencję kibiców. Jeśli byś chciał to podpisałbyś dawno. Z Ozilem można się już zacząć żegnać. A w oświadczeniu napisanym przez menedżera tyle prawdy co w komunikatach rzecznika prasowego rosyjskiej agencji rządowej. Ni w kij ni w oko. Zamiast bazgrolić po portalach społecznościowych powinien pokazać swoje zaangażowanie na boisku, bo z tego przede wszystkim jest rozliczany przez kibiców. Niech pokaże jak gryzie trawę na boisku. Dalej nie uwierzę w tę jego miłość, ale przynajmniej pokaże, że potrafi wywiązywać się z umów jak na faceta przystało. Wątpię, że to zrobi. To nie ten typ piłkarza i człowieka.
To trzeba wypośrodkować. Jeśli włącza szyderę od jakiegoś czasu to w niczym to nie pomaga. Pozostali jeśli mają problem z motywacją powinni dostać odpowiednią dawkę w ramach interakcji z trenerem. Jeśli to nie pomaga to ława, rezerwy, transfer out. Sanchez nie odpowiada za motywowanie pozostałych ale nie jeden w tej kadrze prawdopodobnie powinien zastanowić się nad sobą. Widocznie mamy grono wzajemnej adoracji w klubie, które jest równie toksyczne. Do tego potrzeba trenera z jajami który byłby w stanie do ogarnąć. Wenger to przespał. Powinien był oczyścić team o wiele wcześniej miał na to kilka miesięcy. Ta sytuacja to w głównej mierze jego "zasługa".
Moim zdaniem Sanchez powinien zostać sprzedany do City tylko w przypadku wymiany na kogoś wartościowego, niech będzie ten Sterling. Za samą kasę jest za późno, bo jest za mało czasu na ściągnięcie wartościowego zastępstwa. Większość klubów nie sprzeda swoich kluczowych zawodników w ostatnim dniu okna. O jego sprzedaży trzeba było myśleć o wiele wcześniej- jedyne racjonalne rozwiązanie. Nie wiem jak można było liczyć na to że nagle zmieni zdanie co do kontraktu w trakcie sezonu. On już prawdopodobnie od porażki z Bayernem był zdecydowany na odejście.
A według mnie w kilku przypadkach nakładanie większej presji czy motywowanie nic nie da. Taki Holding powinien być w klubie który rzekomo aspiruje do czołowych lokat wyborem nr 4 albo 5 na swojej pozycji. Dlatego że po pierwsze on umiejętnościami odstaje strasznie. Brakuje mu techniki, zwrotności i źle się ustawia. To trzecie można skorygować ale niech to ma miejsce albo na wypożyczeniu albo w meczach pucharu Myszka Miki a nie w PL w meczu na Anfield Road. Bellerin brak formy=ława a nie szukanie mu miejsca na siłę na boisku kosztem innych. Welbeck to samo choćby nie wiem jak go motywować i starać się do niego dotrzeć on pewnego poziomu nie przeskoczy. Chłop jak biega to nogi mu się same plączą i albo traci piłkę albo ją tylko i wyłącznie wycofuje.
Druga sprawa to personalia, nasza kadra i transfery. Jeśli Mustafi jest serio na wylocie i dlatego gra Holding a w miejsce Niemca nikogo nie mamy w planach sprowadzić tzn. że my "dziadujemy". To samo Chamberlain. Bez wartościowych zastępstw poddajemy się w walce o cokolwiek. To będzie świadczyć o tym, że naszym celem jest przetrwanie a nie rozwój. Brak kasy z LM zrekompensujemy sobie dodatnim saldem na transferach. Po ostatnim sezonie my potrzebowaliśmy prawdziwej rewolucji a mamy jeszcze większą sieczkę. To jest niepojęte. To jest chore. Ten zarząd i właściciel.
Kiedy my jako drużyna jedziemy na Anfield, Stamford Bridge czy Etihad to naprawdę nie ma co się spodziewać cudów. Nie z tym trenerem i nie z tą ekipą. Formuła się już wyczerpała dawno temu. Chciało mi się tego bronić jeszcze parę lat temu ale teraz wiem, że Wenger nie daje już w ogóle argumentów by go bronić. Cały czas te same błędy. Rzucanie zawodników po dziwnych pozycjach, poleganie na tych samych nazwiskach które cały czas zawodzą. Ubzdurał teraz sobie Holdinga jako przyszłego lidera obrony, może nawet nowego Adamsa. To już nie jest w ogóle śmieszne. Właściciel, zarząd ten układ w Arsenalu jest fatalny dla nas kibiców- pewnie najgorszy z możliwych ale Wenger nie może uchodzić za tego nietykalnego. Przecież nikt nie trzyma lufy pistoletu przy jego skroni i nie mówi mu: Stary graj tym Welbeckiem w pierwszym. Jako kibic Arsenalu czuje się zdruzgotany ale jednocześnie bezsilny. Zagramy z Burnemouth, wygramy może w niezłym stylu i znowu stare śpiewki, że świetnie odpowiedzieliśmy na porażkę itd. A potem Chelsea na wyjeździe i nara. To już nie jest pesymizm tylko realia naszego tutaj kibicowania... Przykre.
Fajnie jest pospekulować ale niektórzy przesadzają w dorabianiu teorii. Faktem jest że Wenger na możliwość sprzedaży Mustafiego odpowiedział: ?No I don?t expect [him to leave]. It?s difficult for me to speak about individual cases.? News dodany tutaj parę dni temu nie zawierał w tłumaczeniu tego pierwszego zdania i ja też to łyknąłem. Teraz na trzeźwo wydaje mi się to abstrakcją. Nie sądzę by Wenger zamienił się na łby z kimś innym i forsował sprzedaż Niemca. Jeśli rozważamy sprzedaż Mustafiego z powodów innych niż sportowe to jest to dla mnie żenujące. Znowu wychodzi z nas amerykańska korporacja... A sam Shkodran miał pecha w zeszłym sezonie i kontuzja trochę przystopowała rozwój jego formy. Po kontuzji w kilku meczach a w szczególności w LM wyglądał na boisku jak własny portret pamięciowy. Pomimo tego uważam go za ważne ogniwo i nie wierzę do końca w te plotki.
Nie wiem co to za źródło ale jeśli to prawda to desperacja level hard. Pozostaje tylko czekać na to że sam zawodnik powie nie. To by była dopiero komedia. Coś mi się wydaje że pobujamy się jeszcze trochę z Gibbsami, Debuchami i Jenkinsonami...
Nasza polityka transferowa i personalna w zakresie kontraktów na przestrzeni kilku lat zasługuje tylko i wyłącznie na muzykę z Bennego Hilla. Cały British Core to jedna z większych wtop. Teraz na kwadrans przed zamknięciem okna menedżer klubu odpowiada wymijająco na pytanie o potencjalną sprzedaż kluczowego zawodnika formacji obronnej. Mam wrażenie że tam u sterów nie ma ładu, składu i żadnej zgodności. Nie ma jasnych deklaracji w sprawie kluczowych graczy (Ox i Mustafi) i jakieś dyrdymały o zbyt szerokiej, kadrze która uniemożliwia ogrywanie młodzików... tyle było czasu na sprzedaż tych niepotrzebnych ale my wolimy się targować o te kilka melonów w przypadku takiego Pereza jak i tak wiadomo, że trener nie widzi go w kadrze... Mało to poważne. Wygląda to jak zasłona dymna- nie kupiliśmy więcej bo za duża kadra. Tylko po co gadanie o tym, że nas stać na rok bez Ligi Mistrzów? Zaraz zrobi się z tego kilka lat. Jeszcze tydzień temu miałem cień nadziei- po tym wywiadzie szczęka w dół.
@Wojakus: Każdy sukces ma swoją cenę. Jeden klub mądrze jest prowadzony i dlatego odnosi sukcesy. Drugi ma za sobą szejków, chinioli albo jeszcze innych dobrych wujków. Dobrze Ci się kojarzą kluby z tej drugiej kategorii? Dla mnie argumentacja, że albo wsiadasz na karuzelę albo wpadasz do zimnej wody nie jest do zaakceptowania. To że mamy absurdalne czasy, w których klub dla właściciela jest albo zabawką albo żywicielem nie oznacza, że mam to popierać i opowiadać się za jedną z tych dwóch opcji. Wybór między mniejszym a większym złem to żaden wybór. To tyle odnośnie naszego zarządu i tego który może być tym następnym.
Niektórzy gotowi zaaprobować nowy układ właścicielski z samym diabłem byleby pochwalić się pucharem przed kolegami. Skąd taka desperacja?
Deportivo to klub który groszem chyba nie śmierdzi. Podejrzanie wysoka ta rzekoma oferta. Chyba że żydowskim targiem rozkładamy to na kilka rat...
Odejście Gabriela to chyba pierwszy krok w stronę ściągnięcia Lemara. Moim zdaniem Wenger robi miejsce na jeszcze jednego zawodnika bez statusu HG. Pewnie koniec końców sprzedamy tego Pereza nawet za grosze. Z Debuchym wciąż sprawa jest otwarta. Na dzień dzisiejszy mamy 18 zawodników ze statusem non HG z czego tylko 17 może być zarejestrowanych. Odejdzie Gabriel i Perez- przyjdzie ktoś nowy. Taka kolej rzeczy ale w nowego stopera z quality to ja nie wierzę nic a nic.
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 22 | 16 | 5 | 1 | 53 |
2. Arsenal | 23 | 13 | 8 | 2 | 47 |
3. Nottingham Forest | 23 | 13 | 5 | 5 | 44 |
4. Manchester City | 23 | 12 | 5 | 6 | 41 |
5. Newcastle | 23 | 12 | 5 | 6 | 41 |
6. Chelsea | 23 | 11 | 7 | 5 | 40 |
7. Bournemouth | 23 | 11 | 7 | 5 | 40 |
8. Aston Villa | 23 | 10 | 7 | 6 | 37 |
9. Brighton | 23 | 8 | 10 | 5 | 34 |
10. Fulham | 23 | 8 | 9 | 6 | 33 |
11. Brentford | 23 | 9 | 4 | 10 | 31 |
12. Manchester United | 23 | 8 | 5 | 10 | 29 |
13. Crystal Palace | 23 | 6 | 9 | 8 | 27 |
14. West Ham | 23 | 7 | 6 | 10 | 27 |
15. Tottenham | 23 | 7 | 3 | 13 | 24 |
16. Everton | 22 | 5 | 8 | 9 | 23 |
17. Leicester | 23 | 4 | 5 | 14 | 17 |
18. Wolves | 23 | 4 | 4 | 15 | 16 |
19. Ipswich | 23 | 3 | 7 | 13 | 16 |
20. Southampton | 23 | 1 | 3 | 19 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 18 | 13 |
E. Haaland | 17 | 1 |
A. Isak | 15 | 5 |
C. Palmer | 14 | 6 |
C. Wood | 14 | 2 |
B. Mbeumo | 13 | 3 |
Y. Wissa | 11 | 2 |
Matheus Cunha | 10 | 4 |
O. Watkins | 10 | 4 |
J. Kluivert | 10 | 3 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Monreal. Gość nie przestaje mnie zaskakiwać. Zanotował ogromny progres od czasu kiedy tu przyszedł. Tadzio Monreal zasługuje na miano najlepszego kanalarza w tym sezonie bez dwóch zdań. Zupełnie inaczej chwali się takich zawodników kiedy drużyna zwycięża i podnosi puchary, więc z peanami lepiej się wstrzymać.