Komentarze użytkownika ozzy95
Znaleziono 2261 komentarzy użytkownika ozzy95.
Pokazuję stronę 46 z 57 (komentarze od 1801 do 1840):
malyglod
Wenger to człowiek starej daty. Cholernie pracowity, do wszystiego doszedł sam. Pracował w Japonii to jest dla mnie coś niepojętego. Zna języki, jest wykształcony, bardzo inteligentny. Słuchałem wywiadu z nim w trakcie Euro, zainteresował się historią naszego kraju. Pewnie nie jednego krzykacza zawstydziłby wiedzą nt. naszej ojczyzny. To człowiek który chce się uczyć przez całe życie. Moim marzeniem byłoby kiedyś odbyć z nim rozmowę. To przedstawiciel wymierającego gatunku, ludzi którzy pokonali długą drogę na szczyt.
To o czym piszesz to problem naszego pokolenia. Nie patrzmy w przeszłość, żyjmy na całego bez opamiętania a przyszłe pokolenia niech się martiwą o konsekwencje. Wenger podjął się projektu pt nowy stadion. Jedzie na tym wóżku chociaż nie musi. Pewnie boli go ta krytyka ale zaciska zęby i chce wpływać również na przyszłość. My tu gadu gadu, a tymczasem ten człowiek kreuje rzeczywistość. Przecież zawodnicy przychodzą do nas z jego powodu. Co będzie po nim? Może będziemy rzucać tygodniówkami i przyjdą sami najemnicy. Modlę się o to by pracowali kiedyś u nas tacy ludzie jak Arsene. Z całym szacunkiem ale Denis albo Thierry nie są zapewne tak wszechstronnie utalentowani jak nasz Boss. Współczuje osobom, które uważają go za mało ambitnego dziadzia z pierwszymi objawami demencji starczej. Ci ludzie naprawdę nie znają życia.
malyglod
Wenger to człowiek starej daty. Cholernie pracowity, do wszystiego doszedł sam. Pracował w Japonii to jest dla mnie coś niepojętego. Zna języki, jest wykształcony, bardzo inteligentny. Słuchałem wywiadu z nim w trakcie Euro, zainteresował się historią naszego kraju. Pewnie nie jednego krzykacza zawstydziłby wiedzą nt. naszej ojczyzny. To człowiek który chce się uczyć przez całe życie. Moim marzeniem byłoby kiedyś odbyć z nim rozmowę. To przedstawiciel wymierającego gatunku, ludzi którzy pokonali długą drogę na szczyt.
To o czym piszesz to problem naszego pokolenia. Nie patrzmy w przeszłość, żyjmy na całego bez opamiętania a przyszłe pokolenia niech się martiwą o konsekwencje. Wenger podjął się projektu pt nowy stadion. Jedzie na tym wóżku chociaż nie musi. Pewnie boli go ta krytyka ale zaciska zęby i chce wpływać również na przyszłość. My tu gadu gadu, a tymczasem ten człowiek kreuje rzeczywistość. Przecież zawodnicy przychodzą do nas z jego powodu. Co będzie po nim? Może będziemy rzucać tygodniówkami i przyjdą sami najemnicy. Modlę się o to by pracowali kiedyś u nas tacy ludzie jak Arsene. Z całym szacunkiem ale Denis albo Thierry nie są zapewne tak wszechstronnie utalentowani jak nasz Boss. Współczuje osobom, które uważają go za mało ambitnego dziadzia z pierwszymi objawami demencji starczej. Ci ludzie naprawdę nie znają życia.
gambler77
Wszystkie poza Chelsea oraz Manchesterem jednym i drugim. PL przez tyle lat zdobywało 5 zespołów. Śmieszne jesto to że te apetyty 7 lat temu rozbudzał sam Arsene, a dzisiaj jest persona non grata na Emirates. Jakieś 90% nastolatków i 20 latków pokochało ten klub za jego kadencji. Zafscynowało się projektem właśnie tego człowieka. Wcześniej nasz klub był jednym z wielu walczących o mistrzostwo przez lata. Niczym szczególnym się nie wyróżniał. Sukcesów w Europie do dzisiaj mamy zero. Kluby które dzisiaj grają koncertowo, a chodzi mi właściwie o dwa grają o te laury dzięki wpompowanym milionom. Wcześniej nikt nie brał ich na poważnie. Na problem trzeba patrzeć całościowo (choć ciężko mówić o problemie). Jesteśmy klubem, który miał szczyt kilka lat temu teraz nie jesteśmy w stanie walczyć z tymi wielkimi (ze względów finansowych przede wszystkim). Chodzi o nowy stadion i związane z tym zobowiązania. Oczywiście to nie jest jedyna przyczyna posuchy. Dzisiaj szczyt mają inni. To jest liga angielska nie liga hiszpańska, rywalizacja jest ogromna. Arsene owszem popełnia coraz więcej błędów, ale jak nikt zna Arsenal. Każdy kto by teraz przyszedł musiałby się zaaklimatyzować i też pewnie jechałby na kredycie zaufania. Problem nigdy nie leży po jednej ze stron coś dzieje się nie tak między zarządem klubu a managerem. Oczywiście jest również właściciel, który co chyba oczywiste nie jest nastawiony najbardziej na trofea. Ja bym radził wyluzować z tymi pucharami. Zdobywa je jedna drużyna, a inne które walczą często jak równy z równym są tymi przegranymi? Piłka nożna to nie gra komputerowa. To życie i wiele zmiennych.
Oczywiście na każdego kiedyś przyjdzie koniec. Dożywotnio za sukcesy nikt Arsenowi pracy nie zagwarantuje. Radzę tylko przemyśleć co poniektórym swój hejting. Gdyby nie ten człowiek pewnie nie bylibysmy w takim zacnym gronie na tej stronie. Osiągnął więcej niż ktokolwiek z nas. Trochę szacunku się należy. Poza tym nie znamy wszystkich niuansów jego pracy. Tylko wspomnę o odejściach najlepszych zawodników co sezon. Pozdrawiam przy tym tych, którzy go o to obwiniają ;)
Mongoose
Od kiedy wyznacznikiem tego czy trener powinien zostać zwolniony jest okienko transferowe? Rozumiem że jak nie kupi Cavaniego to Twoim zdaniem powinien wylecieć na zbity pysk?
Brakuje mu trochę do Chamberlaina? Niezłe porównanie. Alex gra jakby ktoś mu zabronił celnie podawać i wrzucać. Wszystko praktycznie do poprawy łącznie z głową. Aaron ostatnio radzi sobie całkiem nieźle.
Gervinho gra całkeim niezłe zawody w porównaniu do Alexa. Liczyłem na to, że w tym meczu nasz młodzian się obudzi. Przy takim posiadaniu i ilości tworzonych sytuacji coś wpaść w końcu musi. Chciałbym Podolaka zobaczyć w drugiej połowie.
Chamberlain gra słabo w tym sezonie. To fakt. Nawet nie pamiętam czy on zaliczył jakies gole/asysty. Tamten sezon miał być typowym na przetarcie, mimo to prezentował się naprawdę obiecująco. Dzisiaj owszem stara się, ale jego dryblingi nie zawsze są skuteczne a podania i strzały niecelne w cholerę. Co z tego że dużo biega i jest aktywny jeśli niczego nie robi skutecznie?
Arsene powinieneś powiedzieć: Damy d*** z Bayernem, nie macie po co przychodzić na mecz. Wtedy kibice na kanonierzy.com byliby zadowoleni. Tak poważnie, to uważałem od samego początku, że trafiliśmy najgorzej jak można było. Bayern to obok Barcy chyba najlepsza drużyna na kontynencie w tej chwili. Nie zmienia to faktu, że w LM każdy może wygrać z każdym. Trener musi mobilizować do końca i wierzyć w swoich piłkarzy nawet jeśli rozum podpowiada co innego.
Kocham Roberta Piresa. Nie wstydzę się tego. Paradoksalnie najbardziej pamiętam jego genialny odbiór piłki w meczu z Juve, dzięki niemu bramkę zdobył Fabregas. Gdyby to odemnie zależało, dałbym mu wystąpić jeszcze raz w koszulce Arsenalu. Zasługuje na wielkie pożegnanie o wiele lepsze niż to w finale LM w 2006 roku...
Tak Usmanov nie może się doczekać chwili gdy spłaci nasze zadłużenie i wypisze czek na 100 mlionów funtów, za które kupimy wypasionych zawodników. Chciały przy tym wypłaty dywidendy, czyli krótko mówiąc życzył by sobie zarabiać kilka milionów co roku. Najfajniejsze jest to, że Kroenke w 2011 będąc już członkiem zarządu zarobił 25 tysięcy funtów...w ciągu całego roku. Dywdendy nie pobiera, dokłada zysk do pieca czyt. kapitału własnego spółki. Śmieszą mnie komentarze w stylu, ile to ten głupi Jankes z nas zdziera. Gazidis zarabia sporo owszem, ma największy kontrakt "niepiłkarski" w klubie. Zarząd mamy mocno "biznesowy", a mało sportowy i tu jest główny problem. Gazidis jest zapewne świetnym dyrektorem operacyjnym, ale wątpie czy wystarczająco "siedzi" w footballu. Co nie zmienia faktu, że Usmanov to populista i wielu jak widać daje się na to nabrać.
Przecież to jest parafraza konferencji po meczu z Brighton. Poszukajcie sobie,bo jest to na stronie. "Ciężko jest to uczynić w styczniu. Napastników, którzy mogliby nas wzmocnić, nie znajduje się na ulicy." Napastnicy nie rosną na drzewie...To jest właśnie cały dziennikarski styl wzbudzania sensacji. Przecież Wenger nic nigdy nie ogłasza wszem i wobec. Przyznał na konrerencji jak to zwykle ma w zwyczaju, że nie jesteśmy blisko pozyskania żadnego gracza. Reszte dopowiedziało sobie goal.com ;) Co nei znaczy że wzmocnienia będą, ale myślę że przynajmniej jedno dojdzie do skutku.
Arsenalfcfan
Kryzys w Calcio to jedno. Viola jeśli wierzyć mediom odrzuciła oferty Juve i City, które wynosiły więcej (25 milionów bodajże). Dlaczego teraz mieliby sprzedac go za mniej i to w środku sezonu...Nie mam pojęcia. Podoba mi się jego gra, bo miałem okazję go zobaczyć parę razy. Statystyki ma bardzo dobre, choć niektórzy twierdzą że nie jest jakimś wielkim goleadorem. We Włoszech strzela się ciężko. Do tego wszechstronny gracz, łakomy kąsek. Nie wierzę w ten transfer, przynajmniej nie teraz. Latem może będzie inne spojrzenie przede wszystkim Fiorentiny na sytuację.
Tak się zapytam, skąd pewność że na Jovetica 20 milionów wystarczy?
Koroniarz
Uważasz że Wenger ma sentyment do SS'a? No tak wskazywałaby na to liczba jego występów w tym i zeszłym sezonie...To że SS się nie nadaje wie każdy, Wenger również zaręczam Ci to. Problemem jest tylko i wyłącznie to, że nikt go nie chce, a i jemu pewnie wygodnie siedzieć na ławce zarabiając takie pieniądze.
adix1994
Nie mam Ci tego za złe, wielu patrzy przez pryzmat tego jak wyglądała jego kariera pod koniec. Zresztą w Realu też bywało różnie. Dla mnie to zawsze będzie Il Fenomeno, który w najlepszych latach wyprzedzał swoją epokę. Dosłownie. Potem kontuzje, ale i tak wrócił i zdobył MŚ. Pierwszy plakat na ścianie i pierwsza koszulka . Tylko fryzury nie chciałem takiej jak on ;)
adix1994
Nie bluźnij! Ronaldo miał problemy owszem, ale wynikały one również z choroby. Choć pewnie nie pomagał sobie podjadając hamburgery z wiadomego punktu gastronomicznego ;) Niech będzie, że był spaślakiem pod koniec kariery, ale wciąż był lepszy od większości napastników na świecie. Za Brazylią też nie tęsknił, bo miał piękną karierę w Europie. Zaliczył najlepsze kluby poza naszym. Cholera no mój idol musiałem go wybronić.
malyglod,
"Na raz" atakują zawsze obrońcy, którzy mają problem z dynamiką. Myśli taki wtedy: pójdę na raz i odbiorę to mi nie ucieknie. Tylko co to za problem wtedy sobie "dziubnąć" piłkę obok?
Na skrzydle może wcale tak źle by mu się nie grało, a przynajmniej byłby dalej od naszej bramki. Podolski demonem szybkości też nie jest (choć w ostatnim meczu zaliczył niezły rajd), ale Santos odstaje pod tym względem od wszystkich. No może oprócz Pera.
Wiesz na wesołka to on wygląda, zatańczy po bramce a i jakieś koszulki ponoć chłopakom załatwia...Tak na poważnie to wolałbym takich wesołków jak Eboue, którzy prezentowali jeszcze w miarę dobry poziom sportowy.
malyglod,
Wiesz tak się martwiłem, co by Cię ktoś tutaj o hejterstwo i frustracje nie posądził ;) wiesz jakiś nowy młokos na stronie. Santos cóż miał niezły początek, w miarę obiecujący ale po kontuzji równia pochyła. Jak na swoje lata i charakter szans na poprawę nie widzę. Szkoda bo jakoś próbowałem się do niego przekonać od początku i byłem gotów go bronić. Teraz nie mam na to siły i argumentów.
malyglod,
Strasznie się znęcasz nad Santosem (oczywiście jak na siebie). Chłopak nie jest niczemu winien, przecież to tylko obrońca, który nie potrafi bronić o.O Gibbs go na ten moment deklasuje. Bardzo mi się podoba Anglik w ostatnim czasie. Za to bardzo martwi mnie ostatnio inny Anglik- Alex. Cóż uroki młodości...
Gervinho się rozstrzelał Panowie. Pytanie czy się nie "wystrzela" na tym PNA...
Hehe spiny barceońskie na dobranoc w sam raz. Ciekawe czy gdyby Arsenal miał takie sukcesy jak Barca kibicowaliby im sami dojrzali i inteligentni ludzie a nie jakas gimbaza. Pewnie tak, bo tak. Śmieszna jest ta nienawiść kibiców na tej stronie do Barcelony. Świadczy o kompleksach i poczuciu niższości. Mamy swoją historię, a oni swoją. Piłkarze którzy tam odeszli mieli swoje rozumki i nikt ich na siłę nie wypychał. Hleb karierę zmarnował to Song już mądrzejszy mógł być. Ponadto piłkarzy nigdy nam nie uprawadzali, bo do tanga trzeba dwojga i zgody klubu. No i powiedzcie mi czy sukces nie potrafi zawrócić we łbie? Gdybyśmy my zwyciężali w LM chowalibyśmy się w tłumie i przepraszali za to, że żyjemy?
Dzieciaczki z was. M'Vila nie przyszedł, M'biwa też nie tzn że Wenger to idiota i nieudacznik. Jeśli wierzycie we wszystko co piszą gazety to niezły musicie miec światopogląd. Jeśli nawet było jakiekolwiek zainteresowanie to powiedzcie mi kto przy zdrowych zmysłach wybrałby Rubin kosztem Arsenalu. Gość widocznie nie był żadnym priorytetem. Jak najbardziej można znaleźć na rynku piłkarzy na podobnym poziomie za mniejsze pieniądze. Diame i Wanayama wcale nie odstają od M'Vili. Tak nawiasem mówiąc Francuz na razie oczekiwań nie spełnia, a jego charakterek też dał o sobie znać. No tak ale Wenger to idiota, nie zna się i powinien ściągać każdego z kim nas łączą w The Sun i Daily Mail o.O
filip999
Powiedz coś jeszcze może strzeli kolejną?;)
Rudzki nieźle pieprzy;)
Wenger stracił pomysł na prowadzenie Arsenalu, bo nie ściągnął M'Vilii? Dajcie spokój. Na oku ma Diame ogranego w PL za grosze i Wanayame, który gra w Szkocji i jest równie obiecujący. Jak dla mnie ten drugi to byłyby strzał w 10. M'vila cóż dobrze sie zapowiadał i niewątpliwie dalej ma potencjał, ale to raczej wyrośnięty dzieciak z przerośniętym ego.
Skąd pewność że to Chelsea zagra z nimi w finale? Przecież Swansea wygrała na Stamford Bridge 2-0. Zresztą z jednym czy z drugim przeciwnikiem nie będę faworytami, a to jak widać im odpowiada.
Czy ktoś wie dlaczego w reprezentacji WKS nie gra Doumbia? Kontuzja czy po prostu nie mieści się w składzie?
Terz Gerv ładnie poszedł po skrzydle;) 1-0 dla WKS
adrian
Już grają;)
Jak ktoś lubi folklor, wuwuzele, Quentina Tarantino i ma poczucie humoru to zapraszam: Eurosport, WKS vs Togo. Ja będę oglądać ze względu na naszego dryblera;)
Jeszcze jedno jest zabawne...Wszyscy tu piszą, że nasze wzmocnienia muszą być poważne. To fajnie, ale np. Villa nie przez wszystkich byłby entuzjastycznie przywitany, tymczasem chłopak z Championship, który gra na poważnei drugi sezon i strzelił kika bramek to już ktoś "poważny" do walki o trofea...Mamy już jednego młodego, zdolnego Anglika na skrzydło. Zjada Zahe w całości, choć formy ostatatnio nie ma. Styczniowe okienko to priorytety, ktoś kto może być rotowany i wnieść coś do zespołu. Zaha to znowu opcja na przyszłość, która nie wiadomo czy wypali. Chambo i Jenkinson zostali sprowadzenie z klubów niższych lig, ale powoli wchodzą do 11. Zaha przyjdzie w połowie sezonu i co nam da?
Widzę niektórzy strasznie się oburzają, gdy do skutku nie dochodzą transfery przeprowadzane przez dziennikarzy na łamach DailyMail, The Sun czy Goal.com. Traktowanie wszystkiego co jest napisane w gazetach na serio to raczej głupota. Oczywiście pomijając możliwość tego, że to zwykły trolling Wengera, a wtedy wiemy co to może oznaczać...
Jeszcze jest opcja, że zmienia konto, albo zakłada nowe. Jak wiadomo jest to zajęcie czasochłonne.
Chciałbym zauważyć, że RVP87 nagle sobie poszedł. Zmywa naczynia po jajecznicy z cebulą? -_-
Arsenal stoi w miejsce blablabla, musimy zacząć wydawać więcej blablabla...Nic nie musimy. Pytanie czego oczekują włodarze. Jak widać nie pozwalamy sobie na duże transfery i tygodniówki. Jasno wytyczony cel. Zarabiać, spłacać przy tym dług i grać aby aby zakwalifikować się do LM. Biznes się kręci, Wenger tkwi w tym po uszy. Musi się dostosować, a nie na odwrót. Z jednej strony to dosyć w porządku, bo na pewno przy takiej polityce nie podzielimy losu Leeds czy Rangersów. Wziąć kredyt, przeżreć go i nie mieć czym zapłacić to nie sztuka. Z drugiej strony kibiców nie interesują takie sprawy jak wyniki finansowe. Oczywiście do czasu gdy klub nie będzie musiał ogłaszać bankructwa. Żyjemy w czasach gdy ciężko równoważyć kwestie ambicji i biznesu. Tak kluby to biznes. Jeśli twój biznes traci to znaczy, że jest kiepski. Czasami kibiców też trzeba czymś zadowolić. Wiadomo. Tylko czmeu od razu Cavani i 180 tys a tydzień. Przecież to głupota. Ryzyko cholerne. Na dodatek ciężko traktować to w kategorii inwestycji, bo ta musi być mierzalna. Kluby to cholernie ciężki orzech do zgryzienia. Podziwiam tych ludzi, któzy tam pracują. Tak nawet Iwana Groźnego, który pracuje tak jak mu reszta Zarządu i właściciel zagra.
RVP87
Stary Ty musisz być dawnym rvparsen, co?
Kaczaza,
Ładne mi za darmo...To że jest kilka klubów, które windują do niebotycznych rozmiarów tyogdniówki nie znaczy że każdy chce/może się dostosować. Z potencjałem United, City czy Chelsea nie ma szans rywalizować. Taki okres przeżywa nasz klub. Mnie tam śmieszy cała ta frustracja i żale kibiców. Każda era się kiedyś kończy.
monerica
Lance Armstrong
Ja odnoszę odwrotne wrażenie. Kiedy ktoś tu patrzy na ogólną sytuację trzeźwo i zachowuje zdrowy rozsądek to zarzuca mu się naiwność czy też minimalizm. Piłka w grze Panowie jeszcze wiele spotkań do rozegrania. Fakt faktem nie gramy najlepiej od początku tego roku, ale to nie znaczy że nie możemy zakończyć sezonu w top4. Kibice zazwyczaj są kapryśni, ale rozliczajmy tę drużynę po sezonie. Teraz możemy sobie ponarzekać, ale nie wiadomo co czeka nas za miesiąc. Może być gorzej, ale możemy też zaliczyć serię zwycięstw. Na rozliczenie przyjdzie czas po sezonie. Mankamenty widać i nie ma co się oszukiwać, ale niektóe komentarze na stronie to gruba przesada. Tak jak ktoś napisał sinusoida, za którą mogłoby być głupio co poniektórym.
Kontrakty pilkarzy są zawierane na czas określony. W umowie stwierdza się od jakiego dnia zawarta umowa wchodzi w życie i kiedy wygasa. To czy ta umowa będzie ważna od dnia dzisiejszego, czy od pierwszego dnia po wygaśnięciu to już sprawa wenętrzna między klubem, a zawodnikiem i jego agentem. Takich informacji do wiadomości publicznej się raczej nie podaje. Zapewne zawodnik wolałby by wypłacano mu wcześniej wyższe wynagrodzenie. Niewiadomo jednak czy kulb się na to zgodził. Zresztą z punktu widzenia kibiców jaka to różnica? Nie wszystko po prostu wygląda jak w FM-ie.
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 16 | 12 | 3 | 1 | 39 |
2. Chelsea | 17 | 10 | 5 | 2 | 35 |
3. Arsenal | 17 | 9 | 6 | 2 | 33 |
4. Nottingham Forest | 17 | 9 | 4 | 4 | 31 |
5. Bournemouth | 17 | 8 | 4 | 5 | 28 |
6. Aston Villa | 17 | 8 | 4 | 5 | 28 |
7. Manchester City | 17 | 8 | 3 | 6 | 27 |
8. Newcastle | 17 | 7 | 5 | 5 | 26 |
9. Fulham | 17 | 6 | 7 | 4 | 25 |
10. Brighton | 17 | 6 | 7 | 4 | 25 |
11. Tottenham | 17 | 7 | 2 | 8 | 23 |
12. Brentford | 17 | 7 | 2 | 8 | 23 |
13. Manchester United | 17 | 6 | 4 | 7 | 22 |
14. West Ham | 17 | 5 | 5 | 7 | 20 |
15. Everton | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Crystal Palace | 17 | 3 | 7 | 7 | 16 |
17. Leicester | 17 | 3 | 5 | 9 | 14 |
18. Wolves | 17 | 3 | 3 | 11 | 12 |
19. Ipswich | 17 | 2 | 6 | 9 | 12 |
20. Southampton | 17 | 1 | 3 | 13 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Simon Kuper przygotował się całkiem nieźle. Rzadko kiedy można spotkać dziennikarza, który odróżnia przychód od dochodu. Pewnie to też kwestia osób z którymi rozmawiał w trakcie pisania artyułu. Co nie zmienia faktu, że kilka zawartych w nim myśli to półprawda albo objaw naiwności.
"Żaden wierzyciel czy bank nie chce unicestwiać ukochanej przez wszystkich „starożytnej instytucji” jaką jest w Anglii klub piłkarski."
Nic innego jak kwestia zarobku. Firmy windykacyjne i banki kwestie wejścia na drogę sądową traktują jako ostateczność. Tego typu instytucje funkcjonuja po to by ZARABIAĆ. Co im z bankruta? Nie powoływałbym się tutaj na jakieś sentymenty.
"Swiss Ramble, brytyjski specjalista do spraw finansowych mieszkający w Szwajcarii, który prowadzi uznany blog na temat finansów w futbolowym świecie, obliczył, że od 2007 roku ogólny zysk klubu wyniósł 195 mln funtów, z czego 178 mln pochodziło ze sprzedaży piłkarzy (sic!)"
To tak naprawdę manipulacja. Zysk to pieniądze akcjonariuszy. Zysk na sprzedaży piłkarzy to coś innego, jedna z wielu pozycji w sprawozdaniu finansowym. Można ewentualnie pokusić się o jakieś wskaźniki typu rentowność sprzedaży itd. Finanse to nie jest sztywna płaszczyzna na której można dodać sobie kilka liczb i wyjdzie nam cos...Równie dobrze mógłym napisać: Osiągneli zysk 178 milionów z czego powiedzmy 100 milionów to pieniądze ze sprzedaży nieruchomości. Tutaj jednak zapędził się Pan autor i podświadomie traktuje zysk i przychód jednakowo.
FFP to ściema, typowe keynesowskie bajdurzenie że coś co jest sterowane będzie efektywne. Efektywne czyli logiczne i racjonalne powinny być plajty tych, którzy gospodarują nieracjonalnie. Kluby tak jak wspomniał autor nie upadają pomimo niesprzyjającej koniunktury. Po pierwsze dlatego, że wspomniani wierzyciele wiedzą że i tak mogą coś ugrać do końca. Po drugie zawsze znajdzie się ktoś kto wpakuje kasę choćby po to by mieć się czym pochwalić na bankietach i w klubie golfowym. Dodatkowo dobra prasa i etykietka "dobrego wuja" zaprocentuje w innych przedsięwzięciach ( tych już bardziej racjonalnych, czyt. w inwestycjach). FPP wcale nie jest przyczyną takiego gospodarowania naszym klubem i tu autor ma słuszność. Może nie jesteśmy jakimś rycerzem w lśniącej zbroi, bo przecież po coś ten klub zarabia i przede wszystim dla kogoś.
Tutaj widać czemu Wenger jedzie dalej na tym wózku. To pasuje wsystkim w klubie. Dodatkowo ta polityka odzwierciedla cechy charakteru, mentalność ludzi urodzonych w trudnych czasach powojennych. Hill Wood i Wenger to bardzo poważnie podchodzący do swoich obowiązków ludzie i o dziwo myślą o przyszłości. Choć oczywiście co po niektórym ciężko w to uwierzyć. Kibiców nie obchodzi wynik finansowy to racja. Tylko dlaczego zarząd miałby tę kwestię stawiać przed płynnością finansową i przyszłością naszego klubu? Czyli że co zadłużmy się kupmy graczy za 200 milionów i co wtedy? Od razu się zwróci? A co jeśli to nie wypali? Nie wszystko jest tak oczywiste, a w piłce nożnej ciężko czasem o konkretne wartości. Manchester czy Real notują świetne wyniki finansowe po wielu latach inwestycji na wschodzie. Na taką pozycję pracuje się latami. My nie jesteśmy pewnie nawet w połowie drogi.