Komentarze użytkownika page

O ja pier... to jest COŚ!! Brawo Fabian, zostań w pierwszym składzie!!

Dobrze, b. dobrze... tylko wciąż, z tego co wiem, dostępny jest Agbonlahor...

Tak tak tak, powinien uczyć się od Vieiry, przede wszystkim "twardości" (twardość nie oznacza nieczystych zagrań i drewnianej gry).

No tak, tylko że nie mamy gwarancji, że Chelsea i Liverpool zwolnią do tego czasu. Musimy zbierać komplety nawet na tak wymagających przeciwnikach, jak Aston Villa czy Portsmouth; o głównych kandydatach nie mówiąc. Niestety, z punktu widzenia tabeli nasze zwycięstwo z ManU jest równorzędne punktom, które można było zdobyć ze Stoke City czy Hull...

Almunia dziś nie pokozaczył! Jego interwencje wzbudzały grozę, szczególnie w pierwszej połowie.

Ostatnio doszedłem do wniosku, że zmiana Bendtner --> Vela zawsze przynosi lepsze efekty. Liczyłem, że Wenger wprowadzi go w drugiej połowie, bo już na początku spotkania Nicklas dawał ciała (chociaż pierwszy nieudany strzał głową gotów jestem wybaczyć, piłka poszła może 30 cm nad poprzeczką). Chwalę natomiast Fabregasa, Silvestre'a (bardzo fajnie, że grał jako Kanonier, nie mam wątpliwości co do jego profesjonalizmu). Trochę niewidoczny Walcott, ale cóż... wynik przyćmiewa słabsze chwile.

No nie, sopcast się wychrzanił :/

Super kozacka zapowiedź, z mocą Kapitana Bomby! ;)
Co do meczu - ja już nie myślę na trzeźwo, tylko gotuję się na to spotkanie... i życzę sobie, oraz nam wszystkim, kibicom Arsenalu, by nie padł w tym meczu remis - ktoś MUSI pokazać, na czym polega prawdziwy futbol; wierzę, że to będzie Arsenal. To jeden z dwóch najważniejszych meczy w sezonie.

Kiedyś go pewnie kupią, ehh... nienawidzę jak psów

Amadeo ma absolutną rację, dobrze, że chociaż Fabian się pokazał z dobrej strony. Może niech nie sprowadza Arsene nowego golkipera, bo widzę dla Łukasza szansę (w niedalekiej przyszłości)

Jo, czekam na wasz następny mecz, kozaki

Pech chciał, że gramy z nimi teraz, nie dwa tygodnie temu. Ale spokojnie... jeszcze nie wszystko stracone.

Issakowicz: DOKŁADNIE takie same zmiany widzę, dobrze kombinujesz! Ramsey gra naprawdę dobrze, ale trochę za duzo popisów (raz wyszło ładnie, ten strzał na bramkę z prawej strony pola karnego). Nasri nie wiem, co gra, ale po 14 minucie nie chcę go oglądać. Od 30 do jakiejś 42 minuty był u nas odpoczynek, dobrze, że nie wykorzystali. Volkan bardzo silny, sytuacja w nastych minutach (już po spieprzeniu Samira) była próba jego instynktu.

Niedobrze, kontuzja dla młodziaka to najgorsza rzecz, więcej zyskałby na ławie niż w szpitalu...

Angol? - Bierzemy! ;)

Kanonierzy musieliby zagrać najgorszy sezon od przyjścia Wengera, nie masz na co liczyć.

50 000 na Highbury? ;) Może i, wszyscy wiemy, o co chodzi. Bardzo ładna wypowiedź; i choć nigdy nie byłem na meczu AFC, będę go pamiętał.

Damn it! Juande był gwarancją naszego sukcesu. Po przyjściu Redknappa i dzisiejszym zwycięstwie mogą dostać kopniaka mobilizującego, morale na pewno podskoczyło.

Cóż, niepotrzebnie się afiszuje z tymi ofertami innych klubów, ale dobrze, że został. Wydaje mi się, że mówiąc o nieodpowiednich miejscach i pozycjach, chodziło mu o Robinho oraz Titiego.

Beckham jest wielki, jego potencjał ujawnił się choćby w ostatnim meczu w barwach Realu (z Mallorcą), robił zdecydowanie najwięcej i powinien wrócić z wakacji. Może liga hiszpańska?

Bardzo dobrze, że na naszej stronie jest pianie z wielkiego wroga xD nie oszczędzajmy im! (nawet, jeśli w Polsce mało kto spursom kibicuje).
A tak nawiasem, zwróciliście uwagę, że zarówno w Green Street Hooligans, jak i Football Factory na początku filmu wpieprz dostają spursi? :)

Tylko nie do ligi włoskiej, niech już lepiej zostanie w tej Barcy, jeśli miałby iść do Serie A...
stefcio - trzeba myślec perspektywicznie :)

Czekam na jego powrót, to jeden z największych piłkarzy, jakich mogłem oglądać.

Ten ciąg żałujących jest dużo dłuższy, oby młodzi uczyli się i nie brali z nich przykładu.

Epizod w szatni, Carrington xD

Cóż, ten sezon pokaże, czy Adebayor zostanie na dłużej... jeśli powtórzy bramkostrzelność z poprzedniego sezonu, wielce prawdopodobne, że jakiś Milan czy inne ścierwo się nim zainteresuje.

Mam wrażenie, że ze swoich rywali najbardziej ceni właśnie Arsenal... Pamiętacie jego wypowiedź przed meczem Chelsea - ManU? Mówił, że to ważne spotkanie, ale dla niego zawsze mecz z Kanonierami będzie najważniejszy.

O tak, Zola jest zainspirowany Wengerem. No nic, mam nadzieję, że nie będzie należał do grona żałosnych, włoskich trenerów pokroju Capello czy Ancelottiego...

Przestrzeń jest i zawsze będzie, nie macie żadnej tradycji... co do Thierry'ego, niech wypije piwo które sobie nawarzył.
"Nigdy nie wiesz, co się może wydarzyć" - dobre.

Gdyby poszedł teraz, zostalibyśmy z reką w nocniku. Hleb odszedł, Flamini odszedł, i tak można wymieniać; Rosa jeszcze gdzieśtam generuje CO2, ale to niezbyt pomaga. Potrzeba jakiegoś playmakera.

W Premier League posucha, to LM nadrabia - świetna kolejka, Porto dostaje bęcki, tylko ta Barcelona... No nic, patrzmy na siebie, a nie Katalonię, to do czegoś dojdziemy.

Oj David, naprawdę musisz zasilić te szmaty? Wszyscy źle na tym wyjdą... dobrze, że nie kibicuję szczególnie żadnej z drużyn Serie A.

Bardziej martwi mnie nasza obrona. Dziś triumfujemy potężne 2-5, ale jednak te dwie bramki wpadły... spójrzmy też na ligę: w ostatnich czterech kolejkach w każdym ze spotkań traciliśmy gole. Nie zawsze jest to wina samego Almunii, wszyscy dobrze wiemy, jak wygląda obrona stałych fragmentów gry + wybieganie Gallasa. Dlatego uważam, że pewne zmiany personalne są konieczne - kupno jednego pomocnika, powoli przestaje mieć dla mnie znaczenie, na której konkretnie pozycji, mogłoby rozwiązać problem. W ten sposób taki Eboue mógłby grać na obronie, walcząc też o miejsce na środku (nie można go spisywać na straty!!). Także Song, gdyby Wenger tak planował, mógłby stanąć w ostatniej linii. Choć dzisiejsze spotkanie nie przemawia za korzyściami z takiego rozwiazania ;p

Aaarsenal --> jeszcze tego Diaby'ego zmienić w meczu Songiem i gitara. Wolę zobaczyć Eboue na prawej obronie, jeśli Theo ma odpocząć, niech wejdzie tam Nasri...

Na ten mecz w życiu bym nie postawił... jednak jest potencjał w teamie Moyesa, nawet, jeśli nic w tym sezonie jeszcze nie pokazali.

Ale mają dużo szerszą ławkę, jakby nie patrzeć u nich znajdziesz asa na każdej pozycji. I wyjątkowo przyznam rację Christianowi... dwa etapy nie zostaną wprowadzone, trzeba się dostosować.

Jak to nie zdobył? ;) Ładna była!

Tak też nie można, Antonio. Osobiście dostrzegam potrzebę powoływania młodych Kanonierów na mecze reprezentacji - nawet, jeśli rzeczywiście prześladują ich kontuzje. Ważniejsze jest, by nie grali o pietruchę w wolnych terminach...

Czym zalepić? Chyba nie ma innej opcji, jak dać WRESZCIE SZANSĘ EBOUE!! Na pomoc za to nie mam pomysłu. Cesc ze złamanym nosem? Naprawdę nie wiem, kto może rozgrywać poza nim, no może Nasri... ale to i tak połatany skład :/

Ta gadka zupełnie nie w jego stylu. Sun chce tutaj jakieś niepokoje zasiać... co do kadry, mi brakuje pomocnika i obrońcy - ale ja nie gram.