Vieira: Kanonierzy będą dla mnie zawsze szczególni
28.10.2008, 15:59, Patryk Bielski 13 komentarzy
Były pomocnik Arsenalu Londyn, Patrick Vieira, uważa, że angielscy fani nie mają sobie równych na świecie i wyznał, że na zawsze zapamięta Kanonierów i ich kibiców, których określił mianem 'szczególnych'. Francuz sądzi, że kibice wykonują świetna robotę, wspierając swoich populi. Vieira, który w północnym Londynie przebywał przez 9 lat, stał się legendą Highbury, zdobywając z Kanonierami wiele trofeów.
- To co kocham w angielskich fanach, to to, że zawsze pamiętają, co zrobiłeś dla klubu. Jestem pewny, że jeśli po 15, 20 latach wrócę do Arsenalu, będą pamiętali 9 lat spędzonych przeze mnie w Londynie - właśnie dlatego zawsze będą uważał Arsenal za szczególny klub. Kiedy na stadionie 50,000 ludzi śpiewa: 'Vieira, woa-oh-oh-oh, pochodzi z Senegalu i gra dla Arsenalu...', to fantastyczne!"
źrodło: Goal.comDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Arsenal | 35 | 25 | 5 | 5 | 80 |
2. Manchester City | 34 | 24 | 7 | 3 | 79 |
3. Liverpool | 35 | 22 | 9 | 4 | 75 |
4. Aston Villa | 35 | 20 | 7 | 8 | 67 |
5. Tottenham | 33 | 18 | 6 | 9 | 60 |
6. Manchester United | 34 | 16 | 6 | 12 | 54 |
7. Newcastle | 34 | 16 | 5 | 13 | 53 |
8. West Ham | 35 | 13 | 10 | 12 | 49 |
9. Chelsea | 33 | 13 | 9 | 11 | 48 |
10. Bournemouth | 35 | 13 | 9 | 13 | 48 |
11. Wolves | 35 | 13 | 7 | 15 | 46 |
12. Brighton | 34 | 11 | 11 | 12 | 44 |
13. Fulham | 35 | 12 | 7 | 16 | 43 |
14. Crystal Palace | 35 | 10 | 10 | 15 | 40 |
15. Everton | 35 | 12 | 8 | 15 | 36 |
16. Brentford | 35 | 9 | 8 | 18 | 35 |
17. Nottingham Forest | 35 | 7 | 9 | 19 | 26 |
18. Luton | 35 | 6 | 7 | 22 | 25 |
19. Burnley | 35 | 5 | 9 | 21 | 24 |
20. Sheffield Utd | 35 | 3 | 7 | 25 | 16 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 21 | 5 |
C. Palmer | 20 | 9 |
O. Watkins | 19 | 12 |
A. Isak | 19 | 1 |
D. Solanke | 18 | 3 |
Mohamed Salah | 17 | 9 |
Son Heung-Min | 16 | 9 |
P. Foden | 16 | 7 |
J. Bowen | 16 | 6 |
B. Saka | 15 | 8 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Najlepszych fanów na świecie ma chyba Liverpool i nie ma co,na Emirates przychodzi na pewno mniej kibiców, a ich dopink nie jest taki jak na Anfield, no ale jaki by nie był zawszę to coś daje...
Kolejny zawodnik, którego za kilka lat widzę w roli trenera.
Ten gostek to miał charyzmę. Takiego lidera środkowej linii nam brakuje.
Co to by było gdyby teraz tworzył środek pola z Cescem.. :).
Powiedział, że za 15-20 lat wróci. No no. Może będzie zastępcą Berkampa, jeśli ten pełnił by rolę trenera. Fajnie by było :)
W końcu 9 lat na Highburry robi swoje . Zawsze będę pamiętał jego występy, ach co to był za środkowy pomocnik ...
Spędził tu wiele lat nic dziwnego..
Vieira był wspaniałym zawodnikiem i szkoda mi że odszedł
Po tej wypowiedzi możemy się spodziewać jego powrotu do Arsenalu ale nie w roli piłkarza, tylko do sztabu szkoleniowego :D
Tak tak Energiser... Byłeś na Emirates i Vieira wtedy grał... I mu śpiewałeś. hehe
Legenda Arsenalu, nigdy bie będzie zapomniany. Sam śpiewałem na Emirates.
stefcio Fabregas i Vieria grali ze soba tyle co wcale. Viera grał z Gilberto w środku, a kiedy Vieira odszedł Fabregas wskoczył do składu i świetnie współpracował z Henrym w sezonie 05/06, pamiętasz ???
Był świetny , szkoda ze odszedl , on w parze z fabregasem był świetny !
50 000 na Highbury? ;) Może i, wszyscy wiemy, o co chodzi. Bardzo ładna wypowiedź; i choć nigdy nie byłem na meczu AFC, będę go pamiętał.