Komentarze użytkownika pauleta19

Laca kocham Cię!

Deane...

Kobra ukąsiła. Skuteczny skurczybyk.

@Fabri4:

Wilder. Chętnie bym obejrzał na żywo, ale pora fatalna.

@madderns29:

Idź być bielikosceptykiem gdzie indziej ;)

@Redzik

Niech syn się nie przejmuje. Każdemu mogło się zdarzyć. Ważne żeby wyciągnął z tego lekcję.

@Sobieski14:

Akurat na 10 Ramsey nie gra wybitnie. Moim zdaniem najlepiej pasuje do niego określenie box-to-box. Natomiast najlepszy mecz w tym sezonie zagrał o dziwo na defensywnym pomocniku.

@Chopinno:

"Taktyka na 3 obrońców to niewypał. Bou miało sytuacji na 3-4 bramki + zabrali im prawidłowo zdobytego gola. Z City czy innym Tottenhamem skończyłoby się 4-5 w plecy."

Jak przy tak zagęszczonej linii obrony stworzyli sobie tyle sytuacji to przypuszczam, że gdybyśmy grali formacją 4-3-3 byłoby ich jeszcze więcej. Moim zdaniem decyzja Emeryego o zmianie formacji słuszna. Problemy rodziły się po błędach indywidualnych, a nie wynikały ze źle dobranej taktyki.

Żeby dać się złapać na kontrę w ostatniej minucie grając piątką obrońców to trzeba nie myśleć. Gdzie był Kolasinac?

@Kysio2607:

Kultowy film. Nikt nie może tego podważyć, bo Krzysztof Jarzyna będzie mieć swój pomnik :D

@arsenallord:

Ale bym pograł w nowe Pokemony i Spidermana. Mam straszny sentyment z dzieciństwa. Szkoda, że na każdą grę potrzebna jest inna konsola :(

@patryksz:

"Czym się różni klasa światowa od europejskiej skoro piłka nożna stoi na najwyższym poziomie w Europie? Hmm"

Nie zauważyłem pytania. Jeżeli piłkarz regularnie gra w silnym europejskim klubie to uznałbym go za gracz co najmniej klasy europejskiej. Natomiast jak ten piłkarz jest postacią wybitną wśród innych piłkarzy klasy europejskiej to uznałbym go za piłkarza klasy światowej. Nie oceniam siły ligi ani reprezentacji, a konkretnego piłkarza.

@arsenal159:

Mi też.

Już nawet nie chodzi o wyniki. Gry reprezentacji nie da się oglądać. Niech Boniek schowa swoje ego wielkości szafy i przyzna się do błędu, ponieważ zmarnujemy ostatnie Mistrzostwa, gdzie możemy coś osiągnąć, bo mamy piłkarza klasy światowej i kilku europejskiej. Potencjał piłkarski jest.

Leno pozytywnie zaskakuje. Że jest swietny w rozegraniu wiedziałem, a okazało się że na linii też sobie super radzi. Transfer do Arsenalu dobrze na niego wpłynął.

W sumie fart, że nie przegraliśmy. Wilki były lepszym zespołem i zasłużyły na 3 punkty. Emery sam siebie pokonał wystawiając taktykę bez skrzydłowego na drugą połowę. Torriera i Leno jako jedyni u nas zagrali na wysokim poziomie.

5 minut xD

Centrostrzał. Lubię takie piłki, bo bramkarz głupieje. Już miałem pisać, że Miki w fatalnej formie, a tu gol. Może go to uskrzydli.

Mam wrażenie, że Emery zaskoczył tym ustawieniem wszystkich, nawet własnych piłkarzy. Arsenal kompletnie bez pomysłu jak stworzyć jakąkolwiek okazję. Domyślam się, że wywalenie jedynego skrzydłowego gdy się przegrywa nie było mądrym posunięciem.

Xhaka i Kolasinac jakie kołki. Costa robi dziś z nich pośmiewisko.

Nie wiem jak Emery chce to wygrać bez skrzydłowych. Niech chociaż Miki wejdzie jako pseudoskrzydłowy.

Słabo wygląda to po tej zmianie. Pchamy się tym środkiem i bijemy głową w ścianę.

Dziwna zmiana. Iwobi był i tak jednym z lepszych.

@MaciekGoooner:

http://tumarcador.xyz/canal5.php

@Alonso:

Panie kolego, ale dlaczego obwiniasz Torrierę za to, że Kolasinac i Xhaka kopią się po czole? Urugwajczyk ustawia się bardzo odpowiedzialnie. Był wyżej ustawiony, bo mieliśmy piłkę.

@fabregas1987:

Iwobi i tak jest najjaśniejszym punktem ofensywy, bo się przynajmniej stara.

Gdyby nie Torreira to boję się jakby to wyglądało. Gość jako jedyny trzyma środek pola.

Kolasinac to gra dziś jak lewonożny Jenkinson. Dramat.

Dawać ciśniemy na wygraną. Sędzia jeszcze doliczy 5 minut.

Laczek 1-1!

Wchodzi tajna broń. Będzie 2-1.

Przyjemnie się to ogląda. Szybkie tempo i brak skuteczności z obu stron. Nasza obrona tradycyjnie dziurawa. Holding wrócił do marnego poziomu jak za Wengera. Na Mustafim można polegać jak na przeterminowanych prezerwatywach. Niby wszystko dobrze, a później guma strzela i jest gola. Kolasinac wraca po kontuzji więc nie można wiele oczekiwać, ale jak nie zacznie grać na poziomie Arsenalu to w końcu wyląduje na liście transferowej. Bellerin wyjątkowo nie ma się do czego przyczepić. Oby tak dalej. Leno świetne interwencje i jedna wpadka. Najlepszy u nas środek pola - Xhaka i Torreira. Super zabezpieczają środek pola przez co Liverpool stwarza zagrożenie jedynie po długich podaniach i atakach ze skrzydeł. Ozil dosyć anonimowo, ale zaliczył kilka super piłek więc warto go trzymać na boisku. Miki niestety marnie. Kilka niewymuszonych strat i tylko jedno ładne podanie piętką. Lacazette i Aubameyang niespotykanie nieskuteczni.

Leno wyleciał z bramki jak Szczęsny za młodych lat w Arsenalu.

Szkoda, że nie wpadło, bo byłaby asysta sezonu.

Torreira biały Kante.

Torreira kozak

Ja będę tęsknić ;(

@drewniane_krzeslo:

Jasne, że każda seria się kiedyś kończy. Bardziej chodzi o styl w którym przerwaliśmy tę serię. Gdybyśmy zagrali dobry mecz i stracili punkty po błędzie sędziego czy pechowym rykoszecie to krytyka byłaby niewskazana. Jednak my mieliśmy farta, że Crystal Palace było nieskuteczne, bo byśmy ten mecz przegrali.

Najgorszy mecz za Emeryego. Powrócił Arsenal z meczów wyjazdowych z poprzedniego sezonu. Dziurawa defensywa i liczenie, że spotkanie wygra się samo. Mamy szczęście, że nie przegraliśmy, bo Crystal Palace było lepszym zespołem. Linia obrony Bellerin-Mustafi-Holding-Xhaka to nawet nie wygląda dobrze na papierze. Rozumiem, że z pustego to i Salomon nie naleje, bo Wenger pozostawił po sobie tragiczną obronę, ale dziwi mnie pomijanie Sokratisa, który jako jedyny obok Torriery ogarnia obowiązki defensywne.

Torriera jest cichym bohaterem ostatnich zwycięstw Arsenalu. Serce się radowało jak w meczu z Leicester wygrywał nawet pojedynki w powietrzu, co należy do jego słabych stron. Chłopak z każdym meczem się rozwija i gra coraz pewniej.

Natomiast Xhaka gra przyzwoicie. Ani nie zachwyca w defensywie, ani w ofensywie. Poprawnie pełni rolę łącznika między formacjami. Chyba każdy zdaje sobie sprawę, że w ostatnich latach w Arsenalu grało wielu lepszych piłkarzy na jego pozycji.

Arsenal wygrał jak na loterii, że Nelson przedłużył wygasający kontrakt. Gdyby chłopak był mniej zakochany w Arsenalu to znowu byśmy stracili obiecującego piłkarza. Zarządzanie kontraktami piłkarzy koniecznie musi się poprawić.