Komentarze użytkownika pietraz

Nawet jeśli tffu tfu Robin nie zagra z Blackburn, to przecież na ten mecz mają, powtarzam, mają wrócić Fabs, Song i Walcott. Jeżeli faktycznie tak będzie, to brak vP da się jakoś zniwelować. Co nie zmienia faktu, że mnie to mocno zagotowało. No i najważniejsze. Oby to nie była dłuższa przerwa niż 1 mecz

W drugiej połowie już na pewno nie wybiegnie, oby to się okazało tylko stłuczenie bo się niesamowicie wkur...

Nasri także miał asystę przy pierwszej bramce dla Francji

*pedro61 z całym szacunkiem, nie powiesz, że Jack'owi brakuje talentu piłkarskiego.
Po drugie uważam, że wcale nie poświęca za mało czasu na jego rozwijanie. Podobno ten koleś biega dodatkowo całe kaemy po treningach, bo same trenowanie to dla niego za mało.
Po trzy, co widzisz złego w tym, że dzieli się z kibicami swoimi przeżyciami, zdjęciami, a nawet osobistymi komentarzami? Jego sprawa. Ja też nie mógłbym czegoś takiego prowadzić, ale skoro jemu to odpowiada to mi tym bardziej. Lubię przeglądać jego twittera, tak samo zresztą jak i innych Kanonierów, żeby dowiedzieć się czegoś o ich życiu, nie koniecznie prywatnym, ale właśnie szczególnie sportowym z którym się szczególnie integruję. Dla mnie to jest ważne źródło informacji, ciekawostek, newsów, a co najważniejsze świeże doniesienia odnośnie mojego ukochanego klubu. A taki człowiek jak Jack z pewnością może być jego nieskazitelnym ambasadorem.

*fabregas47, teraz? Przecież to było latem człeku...

Jak nam pokazał ten sezon, bramkarza tak na prawdę nie potrzebujemy. No chyba, że w tym konkretnym przypadku, gdzie kontuzjowanych jest trzech, ale to już ewenement Arsenalu. Natomiast jeśli Wenger miał taką kasiorę do wykorzystania w styczniu i nie zrobił nic, by sprowadzić ŚO godnego zastąpić do końca sezonu Verme, to ja po prostu nie mam pytań.

Każdy śledzący ten i inne serwisy związane z Kanonierami wie, że Boss wiedział o braku powrotu Verminatora do końca sezonu, a nie zrobienie nic w tym kierunku jest po prostu kretyństwem. Stawianie na dwóch całkiem świeżych defensorów w Premiership i jednego rekonwalescenta, który wcale nie rozegrał jakiejś niewiarygodnej liczby meczy w tejże lidze jest co najmniej desperackie. Nie obchodzi mnie te 23mln "niby" wydane na Pepe, bo nawet z nim w bramce nasza defensywa po prostu jest za słaba na mistrzostwo w obliczu tylu urazów, a zwłaszcza tego jednego najważniejszego, Vermaelena.. Oby tak dalej

W sensie komentarza Griza rzecz jasna, nie mylić z benymi i innymi patafianami

Ja również..

Ale Fabs tam chwilami zaginał te durne dziennikarzyny. Wenger nauczył go szacunku i oddania Arsenalowi, co o tego nie ma wątpliwości

*Quake85 w tym sezonie był jeden taki niekorzystny typ redakcji, trafiony zresztą. To mecz z Chelsea na Stamford 2-0 przegrany przez Kanonierów. Ale to chyba jedyna taka sytuacja

Bo sędzia to w ogóle był przygłupi w sobotę. Na szczęście Jacek to tough bastard i nie zraził się tymi wszystkimi kopniakami i wślizgami. Będzie, o ile już nie jest, z niego świetny wyjadacz

Kogo typujecie do odpadnięcia z tej 19 jeśli okaże się, że Robin będzie mógł zagrać i Wenger włączy go do meczowej 18? Ja stawiam na Chamakha albo Rose.
Chamakh z tego względu, że gdyby Robin był gotowy to nie potrzeba mu 2 zmienników. Z drugiej strony dobrze jest mieć na ławce świetnie grającego głową marokańca przy absencji Puziola i Żerarda. Rosa wydaje się bardziej prawdopodobny, gdyż ofensywnie grającym pomocnikiem będzie Cesc i Wilshere, a Rosa w defensywie nie spisuje się zbyt dobrze. Dla pozostałych zawodników potrzebni są zmiennicy, więc i Ebou i Gibbo i Squill i Manuelo odpadają.

Kogo typujecie do odpadnięcia z tej 19 jeśli okaże się, że Robin będzie mógł zagrać i Wenger włączy go do meczowej 18? Ja stawiam na Chamakha albo Rose

Niesamowite to jest! Nie łudźmy się jednak, że RvP zagra od pierwszych minut, ale jakby co to będzie tam jako czarny koń :))

Siema rapery:P
Patryk mam pytanie, kiedy The Game ma zamiar wypuścić swój krążek? Bo nie chce mi się szperać i szukać, a Ty pewnie wiesz coś o tym?

Arsenal1994
Nowej płytki 52 nie słuchałem, ale jak dla mnie od czasu ich pierwszego albumu nic ciekawego nie pokazują. Te kawałki, które wkleiłeś owszem niezłe ale to już nie to samo. Jeszcze ten track z poprzedniej płyty jest niezły:

youtube.com/watch?v=Ln61BJdNOQs

holyart32, spokojnie:)

Uświadamiać mnie z pewnością nie musisz, bo po Arsenalu jest to mój drugi ulubiony klub w Europie, któremu bardzo kibicuję. Więc wiem jakie mieli osiągnięcia i znam z grubsza ich historię. Po prostu napisałem tak, w sensie szkółki, bo denerwuje mnie, że teraz ta drużyna jest tak traktowana i postrzegana. Każdy lepszy zawodnik który się tam wybije jest zaraz sprzedawany, a mistrzostwa kraju jak nie było od kilku lat tak nie ma dalej. Swoją drogą ostatnie zdobyli wtedy co Kanonierzy. Więc nie, nie traktuję tego klubu jak jakiś gorszy czy " nie wielki" tylko nie rozumiem trochę ich polityki. Wiem, że wielkie pieniądze kuszą, ale może czasami warto by było zatrzymać w klubie tych najlepszych i osiągnąć w końcu sukces. Pzdro

*samir87 nigga pleease, nie zapominaj o Jacku!

A co do newsa, jeszcze tego by brakowało żeby Samir odszedł. Wtedy chyba na prawdę zacznę postrzegać Arsenal jak szkółkę dla piłkarzy i przepustkę do gry dla "większych klubów". Coś a'la Ajax Amsterdam

W końcu! Mecz na który czekałem od sierpniowego transferu. Nazywany przez niektórych SS18, przez innych el Filaro, pokazał mi, że nie jest kompletnym niewypałem transferowym Wengera, za jaki go uważałem i dalej uważam. Jednak w końcu jakiś plusik, wielkości co prawda komara zabitego na mojej ścianie, ale zawsze. I mówię tutaj tylko o grze obronnej, a nie o golu, który uratował nam 3pkt. Za to ma u mnie zimnego Redds'a! To bodajże jego pierwszy gol w naszych barwach? W każdym razie chyba jeden z ważniejszych w jego karierze.

Jeśli chodzi o najlepszego na boju, to był nim w moim odczuciu Andriusza. Fakt, że Wilshere też zasuwał za dwóch, lub nawet trzech jak stwierdził autor, ale to właśnie rusek dziś dla mnie błysnął w swoim starym dobrym stylu. Chodzi o te ośmieszenie Shaw(tfu)crossa jak jakiegoś szczyla z rezerw. To było po prostu magiczne! Przerzucenie piłki nad kosiarzem, uniknięcie połamania obu goleni, dojście do piłki gdy każdemu wydawało się (a przynajmniej mnie), że wyjdzie ona za linie i perfekcyjne dogranie do Walcotta pod same nóżki. Gdyby Anglik to strzelił, to byłaby to dla mnie akcja bramkowa co najmniej miesiąca.
Po za tym dużo biegał, wracał się starając odebrać piłkę, stwarzał zagrożenie pod bramką Stoke i celnie zagrywał do kolegów, był chwilami finezyjny. Andrzej wraca, a właściwie już powrócił, do swojej świetnej formy i mam nadzieje, że zastąpienie, a może i przestąpienie Theo w najbliższych spotkaniach nie będzie dla niego problemem.
Ps. Na pohybel wszystkim, którzy go obrażali i chcieli już sprzedawać w cholerę, bo miał zniżkę formy. Mózg se sprzedajcie i rozejrzyjcie się za lepszym modelem

W miarę możliwości na pewno wspomogę takie akcje. A czy to monetami i banknotami z kieszeni, a może jakimś ciepłym kapciem lub kilkoma czekoladami i pentem krakowskiej.
W zależności od rodzaju i formy kampanii postaram się jakoś udzielić :)

Jednak wolałbym abyśmy zbierali na np. dzieci z polskich podwórek, aniżeli angielskich bachorków, jak miało to miejsce w aukcjach charytatywnych zamieszczanych już na tym serwisie. Kidsy z wysp też na pewno są w potrzebie, ale możliwości w Anglii do takiej pomocy jest znacznie więcej, a i ludzie tam są dużo zamożniejsi. W Polsce natomiast jest masa ludzi, rzeczy, inicjatyw, które wymagają wsparcia i w takich chciałbym uczestniczyć

Ps. Andriusza na zawsze jest WIELKI!!!

Wy nawet nie wiecie jak ja się cieszę... fakt, że w rewanżu będzie bardzo trudno wcale mnie teraz nie obchodzi, bo po raz pierwszy wygraliśmy z Barca!! Dokonaliśmy tego co w tym sezonie udało się raptem dwóm drużynom! To jest właśnie Arsenal grający pierwszym składem. Fakt, dali się zdominować w dużej części meczu, ale odpowiedzieli na tę dominację w mistrzowskim stylu! Jestem niesamowicie dumny i szczęśliwy, siedziałem wczoraj z dwoma kibicami Katalonii i ich miny po końcowym gwizdku są dla mnie bezcenne! Już pomijam fakt wygrania 5 dyh od jednego z nich, to tak na prawdę dla mnie znaczy niewiele w porównaniu z wynikiem i grą Kanonierów.. ARSENAAAL JEST WIELKI!!!!

Czapki z głów. Brakowało oj brakowało mi tego klimatu. Tekst taki grubaśny bo poprzedzony długą przerwą, w której dużo się wydarzyło. Obyśmy na następny nie musieli czekać tyle czasu !

Ps. Na początku myślałem, że Arsene dostanie opieprz za brak transferów w styczniu:P

Słyszałem to już od dwóch ziomków wspierających Barce, więc to raczej pewne i nie spodziewam się wielkiego osłabienia, po prostu trzeba dać z siebie WSZYSTKO! GO GO GUNNERS KOCHAM TE DRUŻYNE!

*henry147 a postawiłeś w końcu ten kupon co pisałeś 2 dni temu? Jak tak na niego patrzyłem to myślałem, że na bank coś nie wejdzie a jednak wszystko dało rade

No dokładnie purp and yellow i ma się chyba do drużyny Lakers.
Jak Snoop wziął ich pod skrzydła to może się coś z tego urodzić, wytwórnie, warunki i promotora do zrobienia dobrej płyty już mają. Teraz tylko niech dobrze to wszystko zgrają i wykorzystają i pod koniec marca się przekonamy;)

Niezłe te Khalifa no dobrze się słucha, ale ten sam kawałek z The Gamem dla mnie lepszy. Znalazłem gdzieś tam niżej. Ostra zwrotka ze strony Game'a

*SzczecinWGrze90 niektóre kawałki z Raw Footage znam już na pamięć :) Jest przedobra jak dla mnie.
I właśnie o tym mówię, konkretne bity, dobre teksty, złość w niektórych kawałkach i szeroko rozumiana "prawdziwość". Ice Cube się nie błaźni chociaż już ostatnia płytka " I Am The West" nie jest taka świetna, ale dalej trzyma poziom.

Patryk tak słyszałem to i nawet nie chce mi się komentować. Snoop na swoich płytach robi już coś w stylu srutututu majtki z drutu. Poszedł w tę drogę i jego sprawa, chociaż w kawałku 'Kush' z Dre już jego zwrotka mi się bardzo podoba. Pewnie dlatego, że taki był zamysł tego kawałka-oni mieli rapować, a tym od nucenia był Akon:P
Jeszcze tu z The Gamem, nie tak dawno w sumie temu, Snoop powraca do swojego dawnego wizerunku, za wyjątkiem refrenu może ale to tak dla urozmaicenia zapewne. Bardzo mi się podoba ten track, zaczyna się gdzieś na 1:02

youtube.com/watch?v=kQVcweHdaWA

Nie nie na to bym nie liczył. Jeśli Dre nie wypuści konkretnej płyty (a wierzę że się postara skoro już tyle nad nią siedzi) to z nich wszystkich już tylko Ice Cube będzie dla mnie trzymał "tamten" poziom. Mówię o tych największych jak Dre Snoop Eminem Ice Cube X-zibit. Nie mieszam w to Wu tangu i innych z East Coastu bo to inna bajka.

Mówisz to jest singiel z Detoxu a nie przypadkiem z nowej płyty Eminema z bitem Dreja?? Bo jeśli tak to yyy no zdecydowanie nie na to czekam już tyle lat. Na dretoxie już są lepsze kawałki a ten to jakaś kpina. Za nowymi kawałkami Eminema w ogóle nie przepadam. Jak grał z D12 to było coś a teraz to większość wali dla mnie syfem po prostu nie dam rady tego słuchać..

*Vpr uwierz, że ja nie neguje tego rodzaju muzy a nawet niektóre kawałki lubię i czasami słucham jak gdzieś lecą. Z tych które podałeś np Iron Maiden w porządku, tyle, że we mnie to po prostu nie gra :)

Patryk domyślam się, że znasz ale tak rzuciłem z brzegu:P
A co do Nate Dogga to fakt, nie ma i nie wiem czy ktoś się znajdzie na jego miejsce jeśli nie dojdzie do zdrowia po udarze. Wszystkie Akony i Ushery to się mogą pucować a i tak nic z tego. Ostatnio Dre ze Snoopem musieli właśnie tego Akona zaprosić do kawałka bo Nate nie jest w stanie i wyszło to tak sobie ale beat i zwrotki MEGA, pewnie też słyszałeś

youtube.com/watch?v=BuJDaOVz2qY

Patryk świetny kawałeczek, polecam też ten

youtube.com/watch?v=uxuSr9-wxr0&feature=fvw

bmwz5 dla Ciebie też coś mam skoro twierdzisz, że tylko ten kto nie umie śpiewać zajmuje się rapem :)

youtube.com/watch?v=pWUMSPekHBE

hehe racja ten koleś jest ich znakiem firmowym a jego głos rozpoznaje się od razu
*Charlie, co Ty tam wiesz o zabijaniu :P o gustach niema co gadać więc i tutaj przekomarzanie się co jest muzyką a co nie-muzyką jest bez sensu. Rap gra w mojej głowie już tyle lat, że takie opinie mi nie robią :)

*Gigi to jest Cypress Hill. Nawijają tam też inni ale generalnie kawałek jest pod szyldem Cypressów

Axxxe ja postawiłem na Arsenal z handicapem i po pierwszej połowie żałowałem, że nie z podwójnym. Na szczęście nie tylko Dowd mi zepsuł kupon..

Zyskał w moich oczach niesamowicie. Raz, że nie ma za co przepraszać i może to robić jedynie w imieniu całej drużyny. Po drugie mimo wpuszczenia 4 bramek przy żadnej nie miał zbyt wiele do gadania, a nawet prawie wyjął karniaka i miał wiele świetnych interwencji. A po trzecie te przetrzymanie piłki po pierwszej jedenastce było GIT! Gdyby był o 10 lat starszy to te grzbiety Nolan i Barton nawet by go nie dotknęli, bo moment by ich ukrócił, a że ma dopiero 20 lat to się pajace poczuli i wyciągnęli łapska.
Wydaje mi się, że Szczęsny senior już się gdzieś tam czai pod stadionem Newcastle, żeby im te przeszczepy połamać

Jak dobrze, że nie pili ostatnio Actimela!
Normalnie nie mogę uwierzyć w takie cwaniactwo Bossa/sztabu medycznego/samych piłkarzy? bo oni też musieli przystać na taki obrót sprawy. Chyba na prawdę bardzo mocno chcą coś wygrać w tym sezonie, skoro rezygnują z meczów w kadrze. Nieważne jak nieważne czemu, najważniejsze, że zostają w Londynie bez żadnych urazów!

Nasri nawet nie ma opcji zagrać z Barceloną. Bezsens ryzykować jego stratę na dalszą część sezonu. Niech się spokojnie kuruje i dochodzi do siebie. Jak mamy przejść to damy radę bez niego, jak nie to trudno.

Moim zdaniem zabrakło tu pytania:
Co Squillaci robi jeszcze w Arsenalu?
Oglądałem pierwszą połowę i muszę powiedzieć, że to największy niewypał transferowy Wengera jaki znam. Nie przypuszczałem, że kiedyś to powiem, ale wdg. mnie już Silvek był od niego lepszy. Żeby tak partolić w meczu z 3ligowcem? Zero asekuracji, zero szybkości, zero czytania gry. What the fuuck is he doing here?

On będzie teraz z meczu na mecz coraz lepszy, zobaczycie. Kończy się powoli zima, a wraz z nią sen zimowy Arshavina :)

Pamiętam większość meczy wymienionych przez autora, ale finał z Barcą pamiętam dobrze, miejsce gdzie go oglądałem, z kim i przy jakich browarkach. Ale najbardziej pamiętam to, że nie byłem jeszcze wtedy z Arsenalem.. Było mi zupełnie obojętne kto wygra ten mecz. Co ja bym dał żeby oglądać w najbliższych latach taką finałową potyczkę Kanonierów, oczywiście zakończoną zwycięstwem.
Dla mnie osobiście najbardziej smutnym i zarazem wkurzającym przeżyciem (za sprawą sędziów przygłupów) był ćwierćfinał z Liverpoolem. Oglądałem oba mecze i po rajdzie Walcotta myślałem, że dostanę ekstazy. Później była już tylko rozpacz i nerwy. Trzeba też dodać, że w pierwszym meczu powinien być podyktowany karny za faul na Hlebie, ale policjant z Holandii dał du.y brakiem decyzji.

*Marex myślę, że taka drużyna już powstała, tylko teraz musi przyjść na nią czas. I odpowiednie wzmocnienia w obronie ale to już inny temat

Gra dno w porównaniu do czego? 4 bram z Liverpoolem? Początku jego przygody z Arsenalem? czy porównujesz w stosunku do innych graczy? Wiadomo, że oczekujemy więcej od Arszy, ale jak dla mnie należą mu się brawa za 2 asysty i dużo lepszą grę niż w ostatnich paru miesiącach. Poza tym NIKT nie ma tyle asyst co on, więc pisanie, że gra dno jest normalną zniewagą. Tyle.
A na przykład to, że on miał normalnie przez większość życia przerwę od gry w miesiącach listopad-luty też pewnie do Ciebie nie trafia? Że on nie ma już 19 lat i nie umie się przestawić z roku na rok na maxymalny wysiłek w tych miesiącach? Daj mu czas do maja i wtedy pisz o beznadziejnym sezonie Arshavina