Komentarze użytkownika pietraz

Clichy to strata jako tako niewielka, ale jak przeczytałem że i Gallas ma problemy, to się zaniepokoiłem. Zobaczymy jak to będzie dzisiaj. Może wystąpi Senderos i pokaże się z dobrej strony, a Gallas wróci na Wolves?
Oby jego uraz to nie było nic poważnego, bo jest naprawdę potrzebny do duetu Willi-Verminator:P Nie ma co martwić się na zapas

Kiedyś wygramy i to jest pewne. Tylko, że nas fanatyków nie zadowala "kiedyś". Niech to się stanie jak najszybciej, najlepiej w tym sezonie. To było by coś, WIELKI come back po 4 latach posuchy.

bardzo cieszy trening z zespołem Nasriego i Rosy, fajnie ich znowu zobaczyć na treningu i oby dostali jutro szansę na trochę gry

Taa Toure powiedział, że nie mamy już tylu kontuzjowanych co na początku sezonu, ale do 2 grudnia jeszcze hohhooooo i dzisiaj chociażby straciliśmy Clichy'ego. Mimo to jestem pełen optymizmu, oby Arsene wystawił młodzież która rozwali city. Oczywiście kilku zawodników z podstawowej 11 także powinno zagrać, żeby zachować równowagę.

Gdy tylko przeczytałem tytuł to od razu się wzburzyłem, ale to ostatnie zdanie jednak poprawiło mi trochę humor:)
Clichy to nie jest jakaś ogromna strata bo jest Gibbs, który da z siebie 200% aby się pokazać, a może i wygryźć Francuza.
Mimo to kolejna kontuzja naprawdę dołuje.....

Hmmm trochę zaskoczyła mnie ta wypowiedź Emanuela. Z jednej strony trochę mu się nie dziwie ,bo jest świetnym i wszechstronnym zawodnikiem, a mimo to nie gra regularnie. Z drugiej jednak wydaje mi się, że jest bardzo przywiązany do tego klubu.
Wydaję mi się, że to jest jedynie sygnał dla PSG, że jeśli miałby gdziekolwiek przejść to tylko do nich. A nie chęć odejścia z Arsenalu.

takie ploty pojawiły się już latem więc nie ma co się przejmować, Sagna zostaje z Nami!

Naprawdę troche bez sensu wypowiedź. Jest w tej drużynie dopiero od paru miesięcy a już takie opinie? I to po 11 meczach? Wszystko jeszcze może się wydarzyć i osobiście wolałbym już w LM oglądać Tottenham niż Citowcow.
A najlepiej jakby skład Top4 pozostał bez zmian, chociaż po ostatnich wynikach The Reds ciężko się tego spodziewać.

Odważny typ ale trzymam kciuki żeby się sprawdził:)
Jednak osobiście wydaję mi się, że stracimy przynajmniej jedną bramkę, obym się mylił. A co do składu to mam nadzieję, że Nasri zmieni Diabła w drugiej połowie.

Także uważam, że po odsiadce powinien znowu dostać szansę gry. Takie przestępstwo często jest "naciągane" bo panienka mogła sama tego chcieć, a później szukać jakiegoś odszkodowania czy nie wiadomo czego.
Te zdarzenie nie powinno mu przekreślać kariery

Nie wcale żaden to problem. Przecież z tymi traconymi bramkami trzeba coś zrobić bo to się robi pomału żałosne. Oby dzisiaj nie powtórzyła sie sytuacja z przed roku bo wyjdę z siebie i stanę obok

O taaak Nasri za Diaby'ego nawet jeśli nie od początku to w drugiej połowie!!!
Już nie mogę się doczekać "prawdziwego" powrotu Samira, kiedy będzie zaczynał mecz w pierwszym składzie. Między nimi jest jednak różnica klas

jeśli ktoś nie widział meczu polecam ten skrót:

www.mysoccerplace.net/video/arsenal-vs-liverpool-21

Widać w nim dobrze, że znowu przy prowadzeniu 2-1 mogliśmy stracić kilka bramek. Na szczęście tym razem się tak nie stało i mecz skończył się zwycięstwem. Ale jest to delikatna patologia z tą dekoncentracją zawodników przy prowadzeniu.

Merida na prawdę przepiekny strzał bez zastanowienia i Benio ładnie się zastawił chociaż najpierw zmarnował setke bo nietrafił w piłkę. I to jest właśnie w nim drażniące, ten brak wykończenia akcji. A Silvogłowego to nie chcę więcej widzieć w koszulce Kanonierów!

całkowity bezsens, Rosicky też miał nie grać o ile się nie mylę przez 2 tygodnie, a nie ma go już z dłużej..Ehh te nasze kontuzje

skład jaki podał Wilshere byłby wyśmienity, zwłaszcza w ofensywie. Szkoda tylko, że on sam ma jakiś uraz

Wielu szkoleniowców jest zachwyconych stylem gry Kanonierów a Harry to jeden z nich. Osobiście spoko nic do niego nie mam, ale do jego drużyny już trochę tak. Trzeba ich zniszczyć na ES do zera! I oby tylko nie było jak rok temu czy w dwóch ostatnich meczach, bo to już było by przegięcie

Patrzę Lordzie, że ten mecz naprawdę dał Ci sie we znaki, tak samo zresztą jak mnie. Nigdy wcześniej nie widziałem, żeby Ci nerwy puściły:P

Co do Cesca to ja widzę tutaj mały problem wiekowy. Nie tyle, że nie umie krzyknąć na Mannone'a czy innych. Wydaję mi się, że on po prostu się trochę boi, iż jest za młody by dyrygować takim powiedzmy Gallasem czy Sagną. I to jest trochę głupie. Skoro podjął się funkcji kapitana to musi umieć wziąć za łeb drużynę i podnieść ich do walki jak coś nie idzie. U niego narazie tego brak. Jeszcze go nie skreślajmy, ale jak tak dalej pójdzie to chyba będzie musiał zrezygnować z kapitanowania tym statkiem.

I myślę, że jak Vermaelen pobędzie tu jeszcze przez jakiś czas to będzie się idealnie nadawał do opaski Kanonierów. Konkret koleżka, zawzięty i widać, że umie powiedzieć co trzeba w danej chwili.

Wcale mu się nie dziwie, takie coś boli zwłaszcza gdy samemu rozgrywa się dobry mecz

a ja właśnie oddałem głos na Songa w rubryce "Zawodnik miesiąca"
Mimo, że bezmyślnie kopnął tego franca to ogólnie solidny z niego piłkarz i dobrze wykonuje swoją robotę. Diaby też nie grał wczoraj na 4 tylko co najmniej notę wyżej.

Arshavin pospał trochę wczoraj i chyba myślał już (tak jak zresztą połowa drużyny po 1 połowie), że mecz jest wygrany. A tu ZONK! Niestety taka jest piłka i gra się do końca. Znajomo brzmi prawda? Niewiele minęło od takich deklaracji naszych zawodników. Ciekawe co powiedzą teraz? Że nie tak miało być?
Szkoda tej główki Van Perszinga bo mimo dekoncentracji mogliśmy zwyciężyć.

Jak zwykle ostatnimi czasy tracimy beznadziejne bramki, ni to z gry ni to z wolnego. Mannone już się chyba troszkę wypalił. Zamiast wypiąstkować daleko tę piłkę to on ją odbił jak w siatkówce czy coś takiego.
Song bezsensu kopnął kolesia w nogi, moim zdaniem karny sie nie należał bo koleś zagrał teatralnie, ale sędzia to inaczej odczytał. Nie mniej jednak kopnięcie w nogi było.

Sędzia sędzią, ale takiej dekoncentracji i braku zaangażowania nie może być w naszej drużynie!! West ham wzięli się do walki i wywalczyli ten cenny dla nich punkt. A my straciliśmy jeszcze cenniejsze dla nas 2pkty. Drugi raz z rzędu wygrywając remisujemy, taka sytuacja nie może się już powtórzyć. A mówili, że wyciągną z meczu z Alkmaar konsekwencje, jakoś nie było tego widać. Szkoda szkoda

Ktoś wie może które to są te 2 pozostałe zespoły które grają od 12 lat w Lidze Mistrzów?

sto lat sto lat sto lat sto lat niechaj żyje Nam! Wygrania ligi mistrzów i jakiegoś tytułu w tym roku, najlepiej wszystkich możliwych:D

Bardzo bardzo dobrze, że już wraca do formy!
A swoją drogą ciekawe jakie mają teraz relacje z Diabym:P

hahaha Arshavin krasnal hałabała rozwala system w tej czapeczce:D

*Vpr, też pamiętam ten mecz oglądałem go na żywo, ale nie wiedziałem, że to ostatni mecz z całą zdrową kadrą:P
Chociaż nie można powiedzieć, że w tamtym spotkaniu mieliśmy pełny skład, bo długotrwałe urazy mieli Edu i Rosicky.

*kamil_malin, mam dokładnie takie samo odczucie. Nie pamiętam kiedy Wenger mógł skorzystać ostatnio z wszystkich zawodników. Tylko mnie to nie nudzi, a już powoli denerwuje.
Gdy wydawało się, że wszyscy powoli wracają do składu, musieli wypaść kolejni (w wypadku Theo poprzedni) zawodnicy.

Ehhh gdyby nie te kontuzje naprawdę miażdżylibyśmy wszystkich po kolei naszym napadem, chociaż nie myślcie, że narzekam. Obecnie też jest bardzo wporzo, ale sami pomyślcie jak mogło by być.. Dobra dosyć już tej mojej rozkminy trochę się rozmarzyłem:P

Taaa i to jest właśnie cały Boss. Z jednej strony fajnie, że ma swoje przekonania i ambicje z nimi związane, ale z drugiej czasami mogą być one już trochę denerwujące. Osobiście nie mam nic do niego, że daje szanse dla Diabła i Denilsona, ale według mnie to powinni być "tylko" nasi rezerwowi. Nie ujmując im umiejętności to jednak na pierwszy skład i trudną Premier League są troszkę za słabi (mam nadzieję, że to się zmieni)

Co do Songa zrobił ogromne postępy (a ma dopiero 22 lata) i pokazuje, że świetnie sobie radzi w pierwszym składzie na pozycji DP. No ale przecież w styczniu wyjedzie i co? Nie oczekuje od Wengera jakiegoś spektakularnego transferu na tę pozycję, ale wyobraźcie sobie co by było gdyby Alex doznał już teraz jakiejś kontuzji? (odpukać oczywiście) Kto by grał na jego pozycji Diaby? Ni cholery go tam nie widzę, choć może jestem ślepy. Denilson kontuzjowany i co? Fabregas a może Nasri?

Chodzi mi tylko o to, żeby Wenger nie patrzył na wszystkich graczy których ma, bo tak naprawdę nie pamiętam ich wszystkich zdrowych i gotowych do gry. Dobry DP na ławkę jest potrzebny i tyle w tej kwestii. Zwłaszcza, że Wenger ma oko do potencjalnych wielkich graczy bez wielkich nazwisk.

fatalna wiadomość, ale tego się obawiałem jak zobaczyłem ten chamski wjazd. Najgorsze, że to był jego pierwszy mecz w podstawowej 11 po kontuzji i znowu będzie pauzował....
Ridgewell niby trafił w piłkę, ale drugą nogą i całą masą ciała zmiótł później Theo z murawy.
Podobna sytuacja była w meczu Real-Marsylia i tam zawodnik Marsylii mimo, że trafił w piłkę od razu dostał czerwoną i sędzia podyktował karnego. Ale to jest liga angielska a nie LM i sędziowie patrzą trochę inaczej na takie zagrania

Zdziwyłbym się gdyby Wenger powiedział inaczej. Podobno priorytetem dla Fabregasa jest Premier League (powiedział to w jakimś wywiadzie, że liga bardziej się liczy dla kibiców w Anglii)) jednak to właśnie w Lidze Mistrzów paradoksalnie łatwiej jest zwyciężyć.
Oczywiście trzeba mieć też łut szczęścia i mam nadzieję, że tego Kanonierom w tym roku nie zabraknie. Trzeba uwierzyć, że wszystko jest do wygrania!

Evra: Fastest to the ball.
Walcott: Fastest with the ball.

To zdanie Theo mówi samo za siebie. On jest nie tylko piekielnie szybki bez piłki, ale także z nią. Pokazał to w meczu LM z Liverpoolem. Nigdy tego nie zapomnę. Jego rajd z piłką przez całe boisko i widok leżących bezradnych zawodników The Reds to było coś pięknego. Szkoda, że nie przyczyniło się to do awansu, bo wtedy wyczyn byłby jeszcze bardziej spektakularny, ale o sędziach tamtego dwumeczu już nie będę wspominał.
To było 2 lata temu, więc teraz Walcott jest jeszcze szybszy i już nie mogę się doczekać kolejnych jego wyczynów na boisku.

PO prostu dosyć! FA i PZPN to jedna banda, ta pierwsza może nie aż tak skorumpowana ale i tak pokazuje na co ich stać.
Chelsea jest w ogóle poza tym tak samo jak Manchester, drużyny które mają przody w angielskiej piłce, bo napędzają ten biznes.. i podają kasę dla działaczy, sędziów, piłkarzy organizatorów...

hehehehh olo 18 nie dobijaj mnie:D
to było po prostu zrządzenie losu a raczej kibiców z pod mostu!

Zdobyć ligę było by naprawdę fantastycznie i myślę, że stać ich na to bardziej niż na triumf w LM. Moim zdaniem na wygranie w Europie jeszcze jest za wcześnie. Są inne bardziej doświadczone drużyny, chociaż nie powiem, marzy mi się ten Puchar, zresztą jak każdy inny w tym sezonie

hahah motyw z telewizorkami i Cesc niczym jakiś Don siedzący z kotem po Prostu rozwalający:D!!
W Nike jak zwykle wykazali się pomysłowością i wyszła z tego zamaszysta reklama. Uchwycili przy tym największą umiejętność Fabregasa czyli przegląd pola, szybkie podjęcie decyzji i celne podanie do napastnika. BOMBA!

Taylor nie gra i to mi od razu humor poprawiło:)

*EkEl no to ja byłem tym drugim z nielicznych;)
Już latem chciałem, żeby Wenger sprowadził Arshavina i bynajmniej nie tylko po jego występach an EURO. Wcześniejsza wygrana z Zenitem w Pucharze Uefa to w dużej mierze też była jego zasługa. Ale faktycznie naczytałem się trochę komentarzy, że to niby zawodnik jednego turnieju. A tu proszę Arsha po kilku występach zamknął usta wszystkim niedowiarkom.

Co do Inlera to faktycznie dobry gracz i na pewno przydałby się dla Arsenalu i bardzo pomógł nie tylko podczas nieobecności Songa.

A mi się wydaje, że Wenger postawi na naszego Diabła, o ile się wyliże, bo Rosa grał prawie całe 2 mecze. Francuz natomiast nic nie grał i tak naprawdę nie wiem skąd ten jego uraz? No ale mniejsza o jego zdolności łapania kontuzji poza meczowych. Wolałbym już zamiast Diaby'ego zobaczyć Wilsher'a.

Wydaje mi się także, że Boss da odpocząć dla Ramsey'a i nie wpuści go nawet z ławki. Skoro trener Walii mimo troski o zdrowie Aarona "kazał" mu biegać cały mecz. Chociaż nie powiem, bramkę zdobył wyśmienitą. Mimo to 2 mecze pod rząd dla tak młodego zawodnika to ogromny wysiłek i może jeszcze nie odzyskać sił na Birmingham. Poza tym on nie rozegrał jeszcze nawet 1 pełnego meczu dla Arsenalu w tym sezonie, a tu od razu takie 2 pojedynki międzynarodowe.
Bendtner pewniak do pierwszej 11 według mnie a Fabiański jeszcze nie wystąpi i skład będzie taki:

---------------Mannone-------------

Sagna/Eboue---Gallas---Vermaelen----Gibbs

Diaby--------Song---------Fabregas

Bendtner------van Persie------Arshavin

z ławki wejdzie Walcott i Rosicky

Tak to już jest. Nie pamiętam, żeby po spotkaniach reprezentacyjnych wszyscy nasi zawodnicy wrócili bez jakichkolwiek stłuczeń naciągnięć itp. itd.

Niestety tak naprawdę to nie koniec bojów reprezentacyjnych, bo w listopadzie Rosja i Francja grają baraże, więc znowu prawie połowa Arsenalu pojedzie na "rzeź"

kurde no i jednak gra od pierwszych minut..lipa może być, oby go zdjął po pierwszej połowie bo Walia już wygrywa