Komentarze użytkownika piootrek2

Żeby to nie była taka kontuzja jak u Rosicky'ego...;( Verma nie zagra z Barcą:(

Wyłączyłem po golu na 3:2 dla niebieskich.... Pech.

20razy droższe... nawet tu o kasie gada:P

Z tym wyszkoleniem technicznym u Theo to bym nie przesadzał;)

Chciałbym się na moment wtrącić.... Boring, boring Manchester United. Dziękuję.

Ciekawe czy zaprzyjaźniony z serwisem czy z jakimś wyżej postawionym ziomkiem z serwisu. Ja na przykład ziomka nie kojarze:P Tego typu reklama do mnie nie przemawia...

Ciekawe. Bardzo bym chciał zobaczyć jakieś ruchy transferowe w styczniu z naszej strony. Denilsona jakoś mi nie szkoda.

Barca jest do pokonanie, ale nie przez nas niestety. Za dużo rzeczy trzeba by poprawić w przeciągu 2 miesięcy. Przede wszystkim styl. Ten sprzed roku zanikł. Nie gramy tak piłą jak kiedyś - niestety taka prawda. Jeśli chodzi o pressing to Wenger w tym sezonie chciał chyba zagrać tak jak.... barca. Oni atakują wszystkimi formacjami. Nie zostawiają miejsca rywalom. U nas natomiast za piłką biega hamak i drugi napadzior. Reszta stoi i zanim sie jorgną, że trzeba ruszyć to piła już jest na środku przed naszym polem karnym w posiadaniu rywala.
Trzeba by było doliczyć wiązanie butów pana kapitana. Fabs sobie olewa gre - tyle w temacie. Kolejna sprawa to bronienie.... dziurawe. Sagna z iniestą?? Nie wyobrażam sobie. Clichy i Pedro jeszcze jako tako, ale Kościelny i Messi? Squillaci i Villa? W obronie z katalońcami musielibyśmy zagrać jak inter. My tak NIE UMIEMY. Nasi są zbytnio rozpuszczeni.
Jeśli chcemy wgrać to musi zagrać wszystko idealnie, a ostatnim meczem w którym wypaliło wszystko był wspomniany bój z Milanem. Dość więc dawno....

Fajny artykuł. Chyba będziemy musieli poczekać do przyszłego sezonu, żeby ujrzeć kapitana z prawdziwego zdarzenia. Ten zadziorny francuzik na skrzydle będzie bardzo dobrym przywódcą.

Fajny artykuł. Chyba będziemy musieli poczekać do przyszłego sezonu, żeby ujrzeć kapitana z prawdziwego zdarzenia. Ten zadziorny francuzik na skrzydle będzie bardzo dobrym przywódcą.

Fajny artykuł. Chyba będziemy musieli poczekać do przyszłego sezonu, żeby ujrzeć kapitana z prawdziwego zdarzenia. Ten zadziorny francuzik na skrzydle będzie bardzo dobrym przywódcą.

Co wy gadacie... Objedziemy ich 4:0 na Emirates i do drugiego meczu bedą sie bali wyjść. Cesc podejdzie do Xaviego po meczu w Londynie i zapoda tekst w stylu: Przez cały spotkanie nie dotknąłeś piłki, masz potrzymaj sobie;]

Na miękko;] Z barcą?? Phi... spacerek.

Fabian chciał barce, Wenger też tak sugerował, Theo to samo, nawet Szczęsny. No to mają:P Skoro mówią, że dadzą rade to ja im wierze. Po pierwszym meczu okaże sie czy potrafią tylko mówić czy jeszcze coś robić^^

Ja osobiście post BOSSa wystawiłbym na "główną". Szczególnie bliskie są mi punkty 1 i 4 które powinny być napisane większą czcionką, wytłuszczone i podkreślone. Czemu tak rzadko piszesz O_o?

Piękny futbol... genialna wymówka. Zwłaszcze po tym co widzieliśmy z MU. Nie mogłem oderwać wzroku, TAK PIĘKNIE GRALI!!! Ludzie to maja....

Waskitcz ---> No niestety w tej nudnej jak flaki z olejem lidze Arsenal gra nudne jak flaki z olejem mecze. Sorry, ale od września godnie dostosowaliśmy sie do poziomu ligi. Miła dla oka piłka to przeszłość. Właśnie dlatego jestem zawiedziony najbardziej.

zuczek--> podpisuje sie pod twoim postem rękami i nogami.

Święta racja luq. Dużo bardziej wolę drewnianego Bendtnera albo Vele niż Chamaka.

Mieliśmy kilka szans? Yhy, nie wiem jakich... Oprócz głowy Czamacha w pierwszej połowie nie przypominam sobie żadnej setki.

Ouu... słabo Ci poszło.

A co nam daje drugie miejsce w tabeli za żenującym MU i przed taką samą chelsea?? To tylko świadczy o naszej drużynie. Z tym, że teraz w lidze biją nas średniaki, z resztą w Europie też. Brawo. Ledwo w lidze, ledwo w Europie. I do tego chała jeśli chodzi o rozgrywanie. Przecież tego chcemy...

A widzisz człowieku, żeby grając żenująco Arsenal wyglądał lepiej na tle tego sprzed roku? To, że Holandii gra sie lepiej nie znaczy, że Arsenal będzie podzielał schemat. W tym wypadku NIE PODZIELA i to widać gołym okiem. Byłbym wdzięczny za jakiś pozytyw wynikajacy z naszej obecnej gry. Produkuj się....

Spójrz na naszą gre w dzisiejszym meczu z MU i meczu sprzed roku czy dwóch. Wypisz mi co dzisiaj działało dobrze... Jakim trzeba być ślepym... Ten mi z Holendrami wyskakuje.... znawca pancerfutbolu. Co za ludzie...

**uj strzela jak ktoś mi probuje prawić morały. Zawsze znajdzie sie jakiś frajer który twórczo napisze: "Co z was za kibice, skoro już skreślacie zespół". Ano każdy inteligentny kibic Arsenalu drogie dzieci widzi, że ta drużyna gra beznadziejnie. W życiu bym się nie spodziewał, że będziemy grali tak źle przez tak długi okres. "Mała Barcelona?? Z taką grą to nawet nie stać nas na miano małego Realu Saragossa.
Nie mieliśmy w tym meczu żadnej setki. Pomoc spała na boisku. Zero ruchu. Nie wychodzili do piłek. Wystarczyło, że jakiś devil biegł truchtem za naszym, a ten ekspediował ze strachu piłe w trybuny. Dzieciaki srały w gacie jak przy każdym meczu wyższej rangi. Od siedmiu lat kibicuje tej druzynie i jeszcze NIGDY nie widziałem takiej padaki. Mistrza nie będzie. Wstyd mi za nich. Ciemność....

No ja bym liczył:P Akurat najmniej mnie interesuje, że to nie sportowo. Możemy mieć nawet karnego z kapelusza, kontuzje naniego, ferdinanda i vidicia. Ważne, żeby 3 pkty nam wpadły, a nie mułom;] Najlepiej to by było, żeby wystawili tylko ośmioosobowy skład bo reszta kontuzjowana:P

Niestety ma racje.

Banda frajerów... Jakimi leszczami muszą być nasi chłopcy skoro dają sobie wbić 3 bramy w drugiej połowie? Nie należy im sie NIC. Nie wygramy ligi bo mentalnie jesteśmy dalej w podstawówce. Pucharu też nie wygramy bo trafimy na chelsea albo barce i nasi ze strachu zaczną swojaki strzelać. Po takich meczach widać najlepiej jak łatwo nas złamać. Jeden gol wystarczył żebyśmy zaczeli srać pod siebie. Tej drużynie potrzeba szoku. Nie chciałem nikogo wyróżniać, ale Fabregas aż sie prosił. W dupie mam takiego kapitana. Trafił nam sie rozpieszczony kataloński bachor. Zrobił dużo dla Arsenalu ale powinien na rezerwie siedzieć. Albo w styczniu niech idzie płakać do barcy. Mam go serdecznie dosyć. Jak idzie to OK, ale jak nie idzie to zaczyna sie kataloński FOCH i pretensje do całego świata tylko nie do siebie. Skąd ja to znam...

Ma racje. Skłąd mamy najlepszy tyle, że piłka poszła mocno do przodu. Tempo jest szybsze, zawodnicy bardziej fizyczni, techniczni itd. Co za tym idzie inne zespoły też sie poprawiły, liga sie wyrównałą. Gdybyśmy grali teraz ze skłądem z 2004 roku to byśmy ich taktyką i przygotowaniem fizycznym położyli.

Eastmond jak cie moge bo dostal ze dwa glosy na krzyż, ale Theo?? W głowie ma zakodowane tyle co i Peszko. Dostać piłke i bawić sie w przecinak to każdy potrafi. Bramka to jedno, ale o tej tonie piachu którą grał przez kolejne 80 minut zapomnieć nie moge.Dla mnie Fabian tylko dlatego, że w polu było bardzo cienko.

Biednie troche :P

No niestety ale troche racji chłopak ma. xD Terry gra fatalnie?? Nie wiem kto jest w stanie w to uwierzyć :D Co mam powiedzieć w takim razie o naszej obronie? xD No ludzie bez przesady, siare sobie robicie :P

Tomo_18 - Ja zwyczajnie mam świadomość, że to nie jest mecz jakimiś kelnerami tylko z mistrz Anglii. Partizan jest jakieś 2 epoki za chelsea. Nie mogliśmy dowieść wyniku z Sunderlandem, a WBA nam 3 bramy władowało. Ty naprawdę myślisz, że chelsea będzie gorsza?? Oni nas będą punktować na każdym kroku. Z resztą jak co rok.

W obronie Clichy i Kościelny - dramat. Na bramce Fabian - dwa dramaty. W środku powolny Song - beznadzieja. Sagna niepewny, Jack to nie Fabregas - zjedzą go w środku pola. Liczyć trzeba tylko na Samira, Arshe i Chamakha. Osobiście typuje 4:0 w plecy. Przynajmniej dużo bramek będzie ;/

Przegramy. Chyba każdy a świadomość, że z taką grą jaką prezentowaliśmy ostatnio to trójeczka najmniej. Szkoda.

Arsenal na kanale 57 N-ki:D Mam nadzieje, że będą grali znośnie bo ostatnio cienko to wygląda...

Ktoś wierzy w bajkę o kontuzji?:P Bo ja osobiście nie:D

Jak ja sie ciesze, że nie oglądałem tego meczu. Ciężkie jest życie kibica Arsenalu. Sprawę Almunii chyba lepiej przemilczeć. Jeśli jest okazja żeby coś spieprzyć, on spieprzy to na bank.

A ten znowu płacze...;P

No bez jaj. Może Szczęsny talent ma, ale tak naprawdę tylko Boss wie na co go stać. Jeżeli Wenger mówi, że jeszcze nie teraz to znaczy, że JESZCZE nie teraz :) Za dużo by chciał nasz Wojtuś. Niech czeka, a będzie mu dane;P