Komentarze użytkownika piwosz90

Ma ktoś namiary na dilera Wengera?

Ciekawy zawodnik, ale nie będę się podniecał dopóki nie będzie jakiś konkretów.

Dobry zawodnik, przewyższający umiejętnościami nie jednego kopacza w naszej drużynie. Chciałbym, żeby u nas grał, ale nie potrzebnie się zeszmacił. Niemniej jednak umiejętności odebrać mu nie można.

Gofer999:
Twója opinia, jeden z najskuteczniejszych w zespole, na pewno jeden z najdłuższym stażem w Arsenalu. Ale tak lepiej grać Chamakiem i innym szrotem ;)

Czy ktoś go lubi czy nie lubi, chce czy nie chce, najrozsądniejszym rozwiązaniem jest przedłużenie kontraktu, to znacznie podbiłoby ewentualną cenę. A gdyby został to i tak nie bylibyśmy stratni, bo na tę chwilę potrzebni są nam piłkarze którzy wnoszą coś do gry i jego do takich bym zaliczył.

Gofer999:
Mosesa lub dobrą sumkę za zawodnika któremu za pół roku kończy się kontrakt i może odejść za darmo?

Znaleźliście sobie wygodne wytłumaczenie- wina zarządu. Większość kibiców nie chce przejrzeć na oczy (chociaż takich jest coraz więcej) i doszukuje się winy wszędzie, ale nie w osobie Wengera. Zresztą do niedawna sam byłem w tym gronie...

Wkleję fragment pewnego artykułu i dodam, że takich opinii są setki, tysiące, ale piszą je osoby które patrzą na Arsenal obiektywnie, nie są jego kibicami...

Ale Wengera chwalą. Daje szanse młodzieży. Super, fajnie. Tylko, że w piłce nie chodzi o to, by dawać szansę młodzieży, tylko o to, żeby czasem coś wygrać, prawda? Kogo obchodzi, że Arsenal ma kilku zdolnych młokosów, skoro konkurencja ma kilku zdolniejszych weteranów? Kogo obchodzi, czy piłkarz, który strzela gola, ma 21 lat, czy 28? Wenger przedstawia się jako ten, który wprowadza juniorów do wielkiego futbolu, tylko że naprawdę wielki futbol jest za rogiem – w innych klubach. Twierdzą niektórzy, że nic nie wydaje, ale… kto mu broni? Czy jego praca polega na tym, żeby nie wydawać, czy na tym, żeby wygrywać? On jest księgowym, czy trenerem? Ma kolekcjonować kasę, czy puchary? Zresztą, nie wydaje… Kościelny – 12,5 miliona euro. Vermaelen – 10 milionów. Arszawin – 16,5 miliona. Nasri – 16 milionów. Eduardo – 12 milionów. Rosicky – 10 milionów. Hleb – 15 milionów. Adebayor – 10 milionów. Walcott – 10,5 miliona. Reyes – 35 milionów. Wielu trenerów chciałoby tak nie wydawać, jak nie wydaje Wenger…

Artykuł dosyć stary więc należy dodać kolejne jego wydatki. Nazbiera się całkiem ładna sumka...

Jak to było z tymi negocjacjami na ilu stanęły? Wenger daje mu 75tys/tygodniowo, a on chce 100tys. Mając najbardziej zachłanny zarząd na świecie da się jeszcze wynegocjować te 25 tysięcy (tylko trzeba chcieć i miec minimum ambicji), w klubie który co sezon wychodzi na plus i niedawno podpisał kontrakt ze sponsorem opiewający na 150 mln, co tak naprawdę załatwiłoby spłatę stadionu i wszelkich długów (nie wiem ile wynosi nasz dług, ale gdzieś tutaj pojawiały się informacje o ponad 100 mln). Nie wiem ile pożera rocznie spłata tych kredytów i ich obsługa, ale od tak sobie strzelę, że to 20 kilka milionów wystarczy na kilka pensji dla takich Walcottów.

Jeszcze tak o Wengerze: W futbolu nie chodzi o zdobywanie trofeów – tę maksymę naprędce sklecił Arsene Wenger, odkąd z trofeami zaczął się znacząco mijać. Nie ma drugiego szkoleniowca na świecie, który od tylu lat tak regularnie dostawałby w cymbał i który jednocześnie ciągle uważany byłby za trenerskiego maga. (skopiowane)

Tylko, że do tej formy mógłby długo dochodzić, a nam potrzeba już na teraz zawodnika który będzie zapewniał nam bramki, a nie się ogrywał. Przegrywał rywalizację z van Persie'm, teraz przegrywa z Giroudem, a nawet jeśli ten nie gra to widzimy Gervinho na szpicy, to świadczy o jego formie. Pod jednym względem się zgadzamy nie mamy napastników. Ale wg mnie lepszym rozwiązaniem byłoby wybranie się na zakupy, albo nawet zaryzykować z Walcottem tylko szkoda, że on już nie będzie u nas grał. Chamakh już nie wejdzie na odpowiedni poziom, przynajmniej nie w Arsenalu.

Shinev
Kilka lat temu... Równie dobrze można mówić o kilku piłkarzach którzy są w Arsenalu i od dawna nic nie pokazują. Dzisiaj nawet jeśli dostaje szansę to mnie do siebie nie przekonuje, zresztą jak 90% składu, ale w przypadku niektórych są jeszcze nadzieje, że coś z nich będzie. Trzeba tutaj zmian bo staliśmy się przeciętniakami.

Gervinho to skrzydłowy, dla mnie jest niepojęte dlaczego gra jako napastnik? O to musiałbyś zapytać Wengera i o kilka innych jego decyzji personalnych. Gra irytująco i powinien odpocząć. Wielkie kluby mają, wielkich napastników, Chamakha bym do nich nie zaliczał. Nie jest Henrym, van Persie'm a nawet Adebayorem, jest też słabszy od Girouda. Z drugiej strony jest jednym z niewielu w tym klubie, który jest tak naprawdę napastnikiem, ale to świadczy tylko o naszej beznadziejnej sytuacji kadrowej. Gdybyśmy mieli ten komfort i byłoby u nas więcej snajperów pozbyłbym się go bez mrugnięcia okiem.

Shinev
To, że z czwartoligowcem coś pokazał nie czyni go jeszcze świetnym zawodnikiem. Napastnik ma strzelać bramki, on tego nie robi, inna sprawa, że nie dostaje tych szans zbyt wielu, ale dlatego, że mamy lepszych w składzie. Z nim nic nie zwojujemy. Zawodnik do średniego klubu, gdzie miałby spokój i czas na odbudowę formy i pewności siebie i gdzie jest mniejsza presja.

To czemu nie powie wprost Walcott odchodzi w styczniu lub latem??? Po co ta jakaś urojona kontuzja? Po co gadka, że rozmowy kontraktowe są prowadzone? No chyba, że ma na myśli rozmowy kontraktowe Theo z innym klubem... To, że ten kontrakt nie został wcześniej przedłużony to tylko i wyłącznie wina Wengera, który zwykł zapominać, zamiast wyciągać wnioski ze swoich błędów.

adrian12543
To jest właśnie Arsenal i jego kibice. Bronią każdego zawodnika, bo gdzieś kiedyś prosto kopnął piłkę. Jeśli takie jest tu kryterium oceny zawodników to ten klub nie dojdzie nigdzie. Strasznie sentymentalni jeśli chodzi o piłkarzy i naszego trenera, zero obiektywizmu. Spróbujcie popatrzeć chwilę na Arsenal nie z perspektywy kibica tylko obserwatora.

Nawet jeśli geniusz Wenger go nie chce to przedłużenie jest konieczne. Wtedy mógłby go sprzedać za jakieś sensowne pieniądze, a nie jakieś ochłapy, za które nie kupi nikogo równie dobrego. A jeśli by został to klub też by na tym nie ucierpiał, tym bardziej w takim momencie. Jeśli nie powstrzyma się tych odejść to przyjdzie czas na kolejnych. Za Wengera Arsenal nie będzie już nigdy wielkim klubem, najwyżej akademią dla Barcelony, Manchesterów i innych poważnych klubów.

szyszak
Mogłeś sobie darować. Utwierdziłeś mnie w tym, że on nie ma kontaktu z rzeczywistością. Miałem go przynajmniej za inteligentnego człowieka, zaczynam mieć wątpliwości co do tego.

Chamakh stal się drewniany, może to od gnicia gdzieś w rezerwach Arsenalu, ale to nie zmienia faktu, że nie ma formy, jest słaby. Może mógłby jeszcze odbudować się gdzieś indziej i nabrać pewności siebie tutaj nie ma na to czasu, potrzeba kogoś kto będzie wchodził na boisku i od razu strzelał bramki.

Obudźcie się panowie ;) Klub gra fatalnie o ile przy dwóch, trzech słabszych meczach takie pieprzenie miałoby jakiś sens to po całej serii beznadziejnych występów jest to chore. Kilka mocnych żołnierskich słów im na pewno nie zaszkodzi. To nie są małe dzieci do cholery tylko dorośli ludzie, profesjonalni piłkarze którzy nie wywiązują się ze swoich obowiązków. Rozpieszczanie ich nie jest dobrym rozwiązaniem od tego nie zaczną grać lepiej. W nagrodę powinni dostać kilka treningów więcej. Jak on im nie wytknie błędów to kto? W taki sposób nie wyrobi sobie autorytetu. Mówicie, że traktuje zawodników po ojcowsku, ale i ojciec musi czasem opierniczyć swojego syna, bo inaczej wyrośnie na rozpieszczonego bachora który wejdzie mu na głowę.

Gdyby Wengerowi zależało na Theo to znalazłby te kilkanaście tysięcy więcej niż mu proponują, na szansę na szpicy też zasługuje, ma ku temu predyspozycje. Najbardziej odpowiedni człowiek do biegania w koszulce z nr. '14' sporo gorszy technicznie od tej prawdziwej czternastki, ale reszta się zgadza, ale cóż trzeba go pożegnać. Dzięki Theo, życzę powodzenia, nie doceniają Cię tutaj, docenią gdzie indziej.

Krzyżyk mu na drogę. Kolejny cień piłkarza którym miał być. Trzeba przewietrzyć ten klub.

Kanonier25:
Pograj w FMa, internetowe są słabe. Kiedyś grałem w go2goal, ale to symulator piłkarza czy jakoś tak się to nazywało.

GKS_AFC
Nam nie tylko przyda się DP. On jest niezbędny, przy tej dziurze między obroną, a pomocą. A co do Theo to już tu kilka razy się wypowiadałem, pozwolenie na jego odejście to idiotyzm.

amadeo:
Nie ma kasy to postawili na młodzież, jeśli to nie będzie na zasadzie, wypromować trochę i sprzedać to na pewno bardzo dobrze. Talentów na pewno nie brakuje, jeszcze musi mieć je kto odkryć, i oszlifować te nasze diamenty. Do Europy jeszcze lata świetlne...

Flisu: Haha, jakieś nowe twarze, mało nasze te imiona i nazwiska ;D.
P.S. Nudny mecz.

Nasza Ekstraklasa jest wesoła i nudno by było bez niej. Porównywanie jej do jakiejkolwiek z tych najsilniejszych nie ma sensu. Inne tempo, inna kultura gry ale też inne pieniądze. Był taki boom przed Euro, że wydawało się, że to zmierza w dobrym kierunku, ale znowu jest jak było. Mamy co mamy, przynajmniej co weekend jest się z czego pośmiać...

Skoro jest rozmowa o Ekstraklasie to nie omieszkam umieścić tego:

youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=2X6ordMtM9g

Świetnie ukazuje specyfikę naszej rodzimej ligi ;)

Morris: Tłuc to ich nikt nie musi. Ale kilka słów krytyki nikomu by nie zaszkodziło. Prędzej by do mnie przemówiła przemowa w stylu Trapattoniego, niż usypiające gadanie Wengera. Oni już się przyzwyczaili, że on im wszystko wybaczy, pogłaszcze a i zawsze jeszcze znajdzie coś co można pochwalić, nie ważne czy MU wrzuci im ósemkę czy przegrają z półamatorską drużyna. Gdyby chociaż raz wybuchnął to może to by był dla nich jakiś bodziec. Nie koniecznie, aż tak jak ten psychol, ale gadanie, że trzeba zapomnieć i takie tam bzdety niczego nie zmienią. Jedyna nadzieja, że to tylko dla mediów, chociaż wszyscy którzy u niego grają lub grali twierdzą, że jest milusi. To tak jak z rozpieszczonym dzieckiem, wejdzie Ci z czasem na głowę.

Jeszcze kilka takich wypowiedzi, dwa trzy korzystne wyniki i większość pewnie zapomni. Mimo, że Wenger nie mówi o jakiejś chęci zmian czy czymkolwiek co mogłoby uspokoić. Jeszcze pewnie przyszłe okienko transferowe minie jakby go nie było. Ewentualnie załatanie dziur po Theo czy Bacarym ( chociaż liczę, że się opamiętają w tym klubie i zrobią wszystko by zostali).

Klub ma tendencję spadkową i większość tego nie widzi, albo nie chce zauważyć. Niedawno graliśmy w finale Ligi Mistrzów, a jak odpadaliśmy wcześniej to z silnymi drużynami po wyrównanej grze. Dzisiaj musimy się bać każdego na kogo trafimy w 1/8. Za sukces uznaje się zakwalifikowanie się do tych rozgrywek i wyjście z grupy. W lidze jest podobnie do niedawna liczyliśmy się realnie w walce o mistrzostwo i każdy się nas bał, gdyby nie jakieś głupio potracone punkty w kluczowych momentach, być może mielibyśmy więcej tytułów mistrzowskich. A tak z sezonu na sezon coraz szybciej wypadamy z gry o mistrzostwo, TOP4 staje się maksimum, a i to przychodzi coraz ciężej. Mało ambitne jak na tak zasłużony klub w Anglii. Wypadnięcie z gry o najwyższe cele spowoduje efekt jak w L'poolu, będzie ciężko do tej gry wrócić wydając nawet spore pieniądze. Chyba, że zmienimy się w City i kupimy sobie mistrzostwo, ale to już chyba nie to samo... Ale cóż można sobie gadać i gadać, tracić nerwy, a i tak nic to nie da.

Na jaki zawód? On nawet grając w szachy by sobie coś połamał. W Arsenalu od zawsze jest dużo kontuzji i nic z tym nie robią. Pomijając już te urazy które są wliczone w ryzyko przy sporcie kontaktowym jakim jest piłka nożna, mamy sporo problemów z mięśniami. Co jest nie tak? Złe przygotowanie do sezonu? Może zamiast jeździć na jakieś tournee po egzotycznych krajach powinni zostawać w Anglii i pożądanie się przygotować? To jest Arsenal i pobłażliwy trener więc nie wykluczałbym źle przeprowadzanej rozgrzewki.

Kto niby w tym zespole ma doświadczenie? Nie mamy żadnego zawodnika w zespole który wygrałby cokolwiek z jakimś klubem, więc kto ma ich do tych sukcesów prowadzić? Wilshere? Mimo, że ambitny i waleczny chłopak wkładający serce do gry to wciąż młody i jeszcze trochę czasu upłynie nim stanie się prawdziwym przywódcą. Najbardziej doświadczony jest Wenger, ale on mając lepszą drużynę niż ta którą mamy obecnie nic nie wygrał.

Zresztą nie nazwałbym w tej chwili Arsenalu drużyną. To po prostu zlepek piłkarzy, może nie najgorszych. Niektórzy kupieni w pospiechu jako zapchaj dziury. Nie ma kolektywu, jedności. Drużyna wygląda jakby była jakaś podzielona i zagubiona na boisku.

Wenger to dobry fachowiec, nawet bardzo dobry, ale on będzie potrzebował kilku kolejnych sezonów nim coś zbuduje. Przy takiej presji i oczekiwaniach nie ma na to czasu, swoje lata ma, a przy tak odpowiedzialnym i wymagającym stanowisku nie wiadomo ile jeszcze sobie poradzi. Po odejściu tych zawodników których wychowywał, stracił sporo na swoim autorytecie. Nam potrzebny jest ktoś, kto będzie potrafił zbudować zespół tu i teraz. Z nowymi pomysłami, z charyzmą. Inaczej wciąż będzie trzeba wysłuchiwać jakiś historyjek człowieka który stracił kontakt z rzeczywistością.

Swoja drogą ciekawe jak zagrali w kolejnym spotkaniu ;)

DB10: Hehe widzę, że o tym samym pomyśleliśmy ;)

afcforever: Nie tego co wkleiłeś bo to buractwo, ale czemu nie tego?:

youtube.com/watch?v=Bqp64q7kHmw

Mamy otrzaskanego w BPL Walcotta, wciąż młodego który może się jeszcze rozwinąć, a zarazem jest jednym z najbardziej doświadczonych zawodników i jednym z najdłuższym stażem w Arsenalu. Który w przeciwieństwie do Ramseya coś wnosi do zespołu. Kiedyś może i nadawał się jedynie do rotacji w składzie, ale na dzień dzisiejszy jest jednym z kluczowych piłkarzy. Odejdzie z klubu za marne kilka milionów, bo znając życie i tak nie zatrzymają go do konca kontraktu, bo musiałby odejść za darmo. W jego miejsce o ile ktokolwiek przyjdzie (ogrywanie słabego Ramseya na skrzydle może świadczyć o tym, że nie), to będzie to albo jakiś noname, albo ktoś kogo nie chcą w obecnym klubie, ktoś bez formy pobierający pensję z klubowej kasy niewiele mniejszą niż życzy sobie Theo. W dodatku będzie aklimatyzował się u nas 5 sezonów a i tak mu się to nie uda. To debilizm w najczystszej postaci.

"Był to o jeden raz za dużo, ale nasze wyniki wciąż pokazują, że jesteśmy skoncentrowani na rozgrywkach."

Właśnie chodzi o to, że wyniki, a przede wszystkim gra nie pokazują, że zespół nie jest skoncentrowany jakichkolwiek rozgrywkach. Arsene wróć do nas na ziemie, bo jesteś tu potrzebny. Te lata w których Arsenal się liczył gdziekolwiek stają się coraz odleglejsze, aktualnie mamy 2012 rok i jesteśmy w czarnej dupie.

Ale ja wiem co z Walcottem. Jego tajemnicza dolegliwość nazywa się 'opuszczenie Arsenalu', a spowodowana jest tym, że nie przedłużył pan z nim kontraktu.

Ostatnio tak się biorą w garść, zapominają, zapominają i zapomnieć nie mogą. A może tak by sobie przypomnieli, znaleźli błędy i je wyeliminowali?

Wenger zejdź na ziemię...

Tych słabszych nie zmusisz do obniżki pobieranej przez nich pensji. Jedynym wyjściem jest podwyżka dla kluczowych zawodników.

normekk
Jest wystawiany na skrzydle bo na środku mamy po prostu lepszych piłkarzy niż on. Niestety dalej będę się upierał że wyróżnia się w Arsenalu, ale na niekorzyść i to widać gołym okiem, naprawdę gra beznadziejnie i jest dla nas sporym zagrożeniem, a akcje rozgrywane przez tego zawodnika są zwalniane i z góry spisane na straty. Ma czasem kilkuminutowe przebłyski, ale to za mało jak na 90 minut. Jedynie jego młody wiek jeszcze działa na jego korzyść ( chociaż jakimś młodym talentem to on już nie jest i powinien grać na jakimś poziomie) i tylko ze względu na jego wiek mógłby zostać w tym klubie. Jeśli zasłuży na grę to ja nie widzę problemu, żeby grał, nie mam uprzedzeń. Ale prawda jest tak, że osłabia nasz klub w momencie wyjścia na boisko. A przedłużenie kontraktu i tak obowiązującego do 2015 roku, wiąże się ze sporym ryzykiem, że będzie kolejnym nie grającym darmozjadem pobierającym pensje z klubowej kasy. Amen.