Komentarze użytkownika piwosz90

Pozbyliśmy się szrotu, żeby w jego miejsce przyjąć szrot?

Szkoda, że to tylko plotki Wenger nie będzie nikomu płacił tak wysokich tygodniówek. Już niedługo deadline i będziemy wiedzieli na czym stoimy.

Na chwilę obecną kwota z kosmosu, ale za kilka sezonów może być warty 2 razy tyle. Poza tym nie musi być konieczne uruchomienie klauzuli aby go wyciągnąć.

Wenger kombinuje coś z Monrealem i Gibbsem... Przesuwając Theo czy Podolskiego do ataku tracimy piłkarza na skrzydło. Ja bym Walcotta przerzucił na szpice i kupił skrzydłowego bo chyba o takowego będzie łatwiej aniżeli o napastnika z prawdziwego zdarzsenia.

Pierwszy raz od długiego czasu jego wypowiedź mnie nie irytuje. Mam nadzieje, że udowodni te wyższe ambicje jakimiś wzmocnieniami. Wenger nie popełniaj znowu starych błędów! Nie chciałbym znowu liczyć na farta...

Dobra opcja. Kupowałby ;)

Filmik z youtube to za mało, ale jeśli chodzi o takich no name'ów to siwemu można akurat zaufać. Kwestia tego ile w tym info jest prawdy. Najgorsze jest to, że żeby takiego zawodnika ukształtować potrzeba trochę czasu, a kolejni zawodnicy wylatują nam ze składu. Przydałby się ktoś ograny, doświadczony, najlepiej ktoś kto posmakował już zwycięstwa. Ehh miłość do Arsenalu to trudna miłość.

Cieszę się, że Arsenal znowu da się oglądać bez odruchów wymiotnych. Widać jakiś pomysł i chęci. Martwią kontuzje i brak wzmocnień, gdyby wszystko poszło tak jak trzeba to ta posucha z trofeami byłaby przerwana i to z nawiązką. No nic poczekamy zobaczymy.

To nie media piorą mózgi tylko siwy. Na szczęście większość kibiców już się na to uodporniła i chcąc nie chcąc to on teraz będzie odczuwał coraz większą presję. Skoro zarząd nie potrafi jej wywrzeć zrobią to kibice. Wystarczy odpowiednio wzmocnić zespół i moglibyśmy się bić nawet o najwyższe cele. Mam nadzieję, że Wenger zdaje sobie sprawę z tego, że jeśli ten sezon zakończy się poniżej oczekiwań jak poprzednie mimo naprawdę dużych funduszy do wykorzystania to zapłaci za to stanowiskiem. Na pewno ma wiele zalet jako trener, ale też sporo ograniczeń, które blokują rozwój Arsenalu. Przydałby się ktoś kto mógłby się zająć negocjacjami transferowymi zamiast niego, bo z tą przesadna oszczędność też nie jest najlepszym rozwiązaniem.

No ok teraz gra przyzwoicie, chwilami wręcz bardzo dobrze, ale to nie zmienia faktu, że przez większość poprzedniego sezonu grał beznadziejnie i na krytykę zasługiwał, bo to był poziom spadkowicza Premier League. Niech chłopak się dalej rozwija i nie kopie się więcej po czole, wtedy na pewno nikt nie będzie po nim jeździł.

Tutaj Wenger mógłby zaryzykować i sypnąć groszem. Tylko czy on w ogóle jest w orbicie jego zainteresowań? Czy siwy jest kimkolwiek zainteresowany na poważnie? Gdyby tak było to drużyna już dawno byłaby wzmocniona. Jeśli tak się nie stanie to obawiam się, że dojdzie do kolejnego rozbioru Arsenalu, bo Ci bardziej ambitni będą chcieli coś wygrać...

Ta wycena chyba trochę przesadzona ;)

Ja bym chciał, żeby zarząd postawił przed Wengerem jakieś konkretne cele. Powiedzmy trzecie miejsce w lidze, konkretny etap Ligi Mistrzów i do tego jeden z pucharów krajowych. Ma udostępnione fundusze niezbędne do wzmocnienia zespołu, skoro nie chce tego zrobić jego sprawa, ale jeśli nie spełni wymagań wylatuje z gry. I skończy się ta cała błazenada. W dodatku wstrzymałbym negocjacje kontraktowe i uzależnił ich wznowienie od wyników na miarę ambicji tego klubu. Z sezonu na sezon te wymagania powinny być podnoszone, a nie obniżane jeśli ktokolwiek ma się z tym klubem liczyć. Może wtedy siwy dojrzy nagle klasę u zawodników dostępnych na rynku. Tutaj nie ma czasu na kreowanie swoich piłkarzy i mozolne budowanie drużyny, bo z sezonu na sezon powoli tracimy na renomie.

@tomber

No następny. Według Ciebie Luiz Gustavo byłby u nas rezerwowym? Nie sądzę.

@12Titi14 No to jest twoje spostrzeżenie, ale według mnie to nie byłby rezerwowy, a piłkarz do pierwszego składu w dodatku nie za kosmiczne pieniądze. Nie wiem zbytnio z kim miałby rywalizować skoro w składzie nie ma defensywnego pomocnika. O rywalizacji można by powiedzieć gdyby został w Bayernie. 110 tys/ tyg dla piłkarza z podstawowego składu to też nie jest wiele w największych klubach wręcz drobniaki. Masz inny punkt widzenia i tego nie zmienimy. Może rzeczywiście jeszcze, aż tak bardzo nie upadliśmy i to bardzo skrajny przypadek który też celowo podałem, ale nie pomniejszałbym tego, że znacznie tracimy na renomie, reputacji i atrakcyjności dla piłkarzy pod wodzą Wengera.

Gdzieś na twitterze pojawiła się wiadomość z wypowiedzią Ox'a, że jednak to będą 3 miesiące. Czy prawdziwa? Nie wiem.

I co z tego, że będą w fazie grupowej LM, jak dalej już nie będą się liczyli. Co nam po tej LM jeśli nawet grając w niej jesteśmy mniej atrakcyjni od Wolfsburga. Tak samo z tym czwartym miejscem w lidze. Zamiast podnosić oczekiwania, fani Arsenalu ciągle je zaniżają, aż dojdzie do tego, że na ich oczach ten klub stanie się przeciętny. Nie wspomnę o tym, że traci z sezonu na sezon na blasku i renomie i z klubu z absolutnego topu staje się pośmiewiskiem. Mam nadzieję, że dożyję czasów w których w tym klubie zapanuje normalność i ludzie odpowiedzialni za wyniki będą z nich rozliczani.

Według mnie te zbliżające się ku końcowi okienko transferowe, może być jednym z najważniejszych w karierze Wengera jako menadżera Arsenalu, jest też okienko zimowe, ale być może dojdzie do tego, że zamiast kupować znowu będziemy sprzedawać, bo wszystko będzie przegrane, a zawodnicy którzy będą bardziej ambitni przestaną wierzyć w słowa siwego. Nie chce kupować niech nie kupuje, ale mam nadzieję, że będzie rozliczony ze swoich wyników i decyzji na koniec sezonu jak każdy inny człowiek w tym fachu.

Głupia wymówka. Nawet sam Wenger by czegoś aż tak głupiego nie wymyślił byleby nie brać odpowiedzialności na siebie czy zespół ;)

A był Luiz Gustavo do wyciągnięcia.

Michu? 25 mln? Bez jaj. Zresztą łączenie kogokolwiek z Arsenalem jest już dobrym żartem.

Plotka.

Szkoda chłopaka. Oby wracał jak najszybciej do zdrowia.

Jeśli Ramsey, będzie grał w lidze tak jak w sparingach to będzie mi bardzo głupio, bo zdecydowanie byłem w tej grupie, która doradzała mu zmianę profesji...

On i Wampirez i jestem zadowolony ;)

Dawać mi tu Wampireza! Chciałbym w końcu napisać coś dobrego o Wengerze, ale samo to, że się stara to jeszcze za mało. Wiem, że wierzy w swoich podopiecznych. Wiem, że zostawią zdrowie i serducho na boisku, ale też wiem, że może zabraknąć odrobinę umiejętności. Dlatego siwy musi wzmocnić skład i pokazać wszystkim judaszom i reszcie piłkarskiego świata, że mogą więcej niż niektórym się wydaje. Ten klub i Ci piłkarze na to zasługują.

Umarł szrot, niech żyje szrot.

Jakość, godna przyszłych mistrzów Anglii!!!

Ten człowiek jest odklejony od rzeczywistości, ma dziwne spojrzenie na świat i na piłkę. Jakby chwilami nie wiedział, że siedzi za sterami jednego z największych klubów w Anglii. To w zasadzie nic złego... ale mógłby w końcu zejść na ziemię i łaskawie dostrzec to co widzą wszyscy.

Darren MacKenzie z Arsenal Insider:
Dla jednych będzie to dobra wiadomość, dla innych zła, lecz Arsenal planuje wycofać ofertę przedłużenia kontraktu złożoną Wengerowi kilka miesięcy temu. Czemu? Zarząd poprosił poraz kolejny o wzmocnienie składu oraz dał pieniądze do zainwestowania, bez skutku. Wenger nie bierze aktywnego udziału w zarządzaniu transferami oraz zaniedbuje sprawy treningowe, nie ma wystarczająco dużo treningów defensywy itp. Klub wypatruje końca jego kontraktu.

Nadchodzi normalność?

Nikt Wengerowi nie karze szastać gotówką. Każdy by jedynie chciał, żeby realnie wzmocnił pierwszy skład, albo przynajmniej go poszerzył o zawodników, którzy w każdej chwili mogliby zastąpić kontuzjowanego lub przemęczonego kolegę z zespołu bez osłabiania drużyny. Jeśli walczy się na tylu frontach, jest to niezbędne, bo nawet jeśli mamy niezłą 11 to nie da się nią grać w każdym spotkaniu. Pieniądze w klubie są i nie wiem kto dalej wierzy w to, że ich nie ma, fakt wygodna wymówka. Bo po co zarząd a także siwy mieliby robić z siebie idiotów i mówić o pieniądzach których by nie było? Żeby tylko rozwścieczyć fanów? No chyba nie. Według mnie to jest najważniejsze okienko w karierze Wengera. Jeśli nie wykona ruchów zostanie boleśnie sprowadzony na ziemię i na zimę w akcie desperacji podejmie kolejne złe decyzje. To oczywiście najczarniejszy scenariusz, bo mógłby jakimś cudem z obecną kadrą coś wywalczyć, ale według mnie skończy się na emirates cup. To nie rynek transferowy musi dostosować się do Wengera tylko on musi się dostosować do obecnej sytuacji, bo w przeciwnym razie wyleci z gry.

Nie ma co liczyć ani na Suareza ani na innych bohaterów plotek transferowych związanych z Arsenalem. Jeśli w ogóle będą jakieś transfery to nie spodziewałbym się, że będą to fajerwerki.

Przypakuje trochę, potrenuje i może być z niego kawał piłkarza.

Na chwilę obecną realna walka o wygraną byłaby cudem i to tylko za sprawą tego, że rywale koncertowo spartoliliby sobie sezon, a nie w wyniku jakiegoś wielkiego potencjału naszego obecnego zespołu. Co innego gdybyśmy wystartowali w lidze wzmocnieni, bo jakoś nie widzę walki na tylu frontach z tak wąską kadrą. O ile pierwszy skład wygląda przyzwoicie to nie ma zbytnio kim rotować, a już nie mówię co się stanie jeśli zaczną się kontuzje. Identyczny sezon jak ostatnie. Odpadamy ze wszystkich rozgrywek i na koniec modlimy się o nasze największe trofeum czytaj TOP4.

Na tle Indonezji Ramsey (nie wierze w to co teraz pisze) wygląda na kogoś kto potrafi grać w piłkę. Z kolei Miquel i Akpom- słabizna. No i trochę wieje nudą...

No poczekajcie jeszcze trochę i będziecie mieli trolling- Suarez nie dla Arsenalu.

Hehe to się siwy zdziwi po sezonie.

Skoro stary sknera nie wyłoży tego na stół to zrobi to ktoś inny.

No to rzeczywiście wywarł presje na Realu składając ofertę w takiej wysokości, że było wiadome, że L'pool ją odrzuci, zresztą wątpię, aby Suarez chciał w ogóle grać dla Arsenalu. I po tym Real miałby spękać, dobre sobie.

Haha mistrz trollingu, dobre sobie, w takim klubie potrzebny jest prawdziwy przywódca na stanowisku menadżera, a nie gość, któremu sprzątają sprzed nosa najlepsze kąski (mimo, że ma na nich pieniądze, ale boi się ich użyć), a zamiast nich do klubu przychodzą jacyś nieograni małolaci, no chyba, że Arsenal jest jakąś akademią, a nie liczącym się klubem. Zobaczymy czy będzie wam tak wesoło jak Arsenal znajdzie się w czarnej dupie w przyszłym sezonie. Nie wiem co Ci wszyscy ludzie na czele jakby nie patrzeć z waszym "miszczem trollingu" robią z tym wspaniałym klubem, ale bardzo mi się to nie podoba.

Mam nadzieje, że to żart... głupi żart...