Komentarze użytkownika praptak
Znaleziono 9565 komentarzy użytkownika praptak.
Pokazuję stronę 1 z 240 (komentarze od 1 do 40):
@Rynkos7: @Nicsienieda: Takie nastroje bo stronka za mało nakręca i jednoczy. Ta grafika to zapowiedź strzałów nad poprzeczką? Dlaczego armata celuje między uszki temu piesku? Czemu nie między oczki? Żeby ogłuszyć a potem cucić i może jeszcze nakarmić? Na Emirates wilki nie są pod ochroną - gdzie jest KREF!!oneoneeinzeinz!!11
@Rynkos7: A to nie szkodzi i tak fajne ^
@Rynkos7: skopiowałem sobie bo fajne ^
Zadanie wykonane, były nawet fajerwerki fajny dodatek
Marsz w kierunku sedesu nadal trwa. Nie zna życia, kto twierdzi że należy pochopnie ufać zwieraczom. Może nawet kiedyś ułożą o tym pieśni ale z szacunku do podjętego trudu, wolę wierzyć że doniesiemy ten cud przemiany materii.
@hanzo88h:
Prawda. Zawsze na pierwszym miejscu znajomość eng, potem napisy, następnie lektor (tu sentyment do niektórych z dzieciństwa, u mnie Knapik) i na koniec dubbing za który karałbym śmiercią stawiając na operację rogówki przez odbytnicę
Oczywiście Hanzo był w Kill Bill ale wiadomy warsztat i skojarzenia
Przez Hanzo aż sobie sprawdziłem: „Pulp Fiction” ma już 32 lata :| pomijając własne zasoby - który najlepszy lektor? Imo Knapik.
No trudno żeby Hattori Hanzo był miły ^
najlepiej będzie jak zdejmę te pomidorki i położę świeże bo pizza ma już 4 godziny
@adek504 napisał: "Jak to mówią kompromis to porażka obu stron xd"
Ale jedyna, z której wynika obopólna korzyść ^ @adek504 napisał: "A tak serio to po prostu mam wrażenie, że wielu osobom tutaj ciężko przechodzi to że cieszenie się z aktualnie sytuacji klubu jest nie na miejscu, bo może się okaze że zaraz Arsenal się potknie i będą śmiechy"
Poprzeczka jest zawieszona wysoko. Są aspekty które można nadal udoskonalić, a które jeszcze jawią się jako słabość - co nie zmienia faktu że tych słabości jest coraz mniej. Tyle że skala cierpliwości u każdego wygląda inaczej. I co poradzisz ^ ja też czasem ponarzekam, ale imo w tym sezonie będzie mistrzostwo jeżeli skład przestanie być tak szatkowany.
@kamo99111: @adek504: To może kompromis: Najlepszym zespołem „formalnie” jest City, a „aktualnie” Arsenal póki siedzi z wpiętymi pazurami w fotel lidera ^
@Numer10:
Już kumam.
Ja tam nie pisałem do Ciebie, tylko do @Furgunn
Więc nie napisałem że Tobie brak cierpliwości. Pomyłka w komunikacji ^
@Fanatic napisał: "Na przykład zalozmy ze przegrywamy tytul o jeden pkt z MC i odpadamy z LM cwiercfinal lub polfinal w stylu w jakim odpadlismy w zeszłym sezonie z PSG dla mnie to nie beda argumenty do zmiany Artety a zmiana trenera moze byc glupia i nas pogrozyc na pare lat powodując ze snowu bedziemy sredniamkiem bijacym sie o puchary"
Kolanem dopchniemy mistrza, tylko niech te kontuzje trochę odpuszczą. Wtedy z naszą grą będziemy powolni i nudni jak żółw. Ale kiedy wszyscy wywalą się na ryj przed metą to żółw ją przekroczy jednostajnym, troszkę topornym ruchem. Tak bedzie
@Numer10: Ale gdzie ja się temu dziwiłem ^^ Jedynie podbiłem tylko do drugiego kolegi na lajciku ^
@Furgunn napisał: "@Numer10 napisał: "myślę że wybrałeś sobie zły klub do kibicowania w takim razie, bo w Arsenalu od zawsze daje się trenerom i zawodnikom czas"
Ile trwa to twoje od zawsze? XD"
Kolega to widzę że chyba już zupełnie stracił cierpliwość i jest w tym stanowczy ^
@adek504 napisał: "O ile sprawa z kontuzjami jest zatrważającą tak Ode jest totalnie złym trafionym przykładem
W zeszłym sezonie kontuzja mechaniczna, w tym sezonie tak samo 3 kontuzje mechaniczne, tam było akurat więcej nieszczęścia niż czyjejś winy że sztabu"
Ale co z tego że kontuzja mechaniczna? Niech jest ich nawet 10. Wszystko możesz przypisać nieszczęściu, bo chyba nie pomijasz celowo przyczyn które mogą się nawarstwić (w tym złożonych i również związanych ze sztabem) a w następstwie skutku czyli kontuzji. Dodajmy też że również mechaniczne kontuzje też często wynikają z przemęczenia i obciążeń.
@Garfield_pl napisał: "Arteta on Arsenal having the second most (93) injuries since the start of last season: “I think you have to separate the kind of injuries that they are. And some of them, they've been long-term and acute injuries, especially with some of the key players that keep you a lot of days out."
Ostatnio coraz bardziej zastanawia mnie ta sprawa z kontuzjami. W przełomowym roku 22/23 i jeszcze następnym, szczęśliwie nie było aż tylu problemów, mimo że ławka była o wiele, wiele krótsza a wyjściowi gracze nawet bardziej eksploatowani (wyobraźmy sobie taką kardę dziś…). Potem było ich (problemów) coraz więcej i coraz dłużej jak np. z Ode. A w tym sezonie to już podejrzanie ujowy los. Ciekawe jak u nas wygląda prewencja i profilaktyka, bo monitorowanie obciążeń w 2025r w takim klubie jak Arsenal raczej powinno być na najwyższym poziomie. Teoretycznie…
Kadra jest bardzo kompletna, można pokwękać na LS bo od dawna wymaga dopieszczenia, ale Trossard nie jest taki od macochy, Martinelli jak widać nadal ma wielu zwolenników (w tym Artetę). Jednak ta pozycja + neverendingstorynapastnik to sprawy które warto ogarnąć jeszcze zanim PLN przewyższy USD albo przyleci tata Meteoru czelabińskiego. Jednakże cały skład jest całkiem dobrze zabezpieczony, właściwie to bardzo dobrze, tyle że wszystko ma swoje granice – np. strata obu podstawowych obrońców, gdzie u nas taktyka i aspekty obronne są elementami na których spoczywa największe skupienie Artety – nie może być bez znaczenia. Mało tego – Mosquera również odpadł, został Hincapie. W odwodzie są świetni White i Timber, ale umówmy się że to nie ten sam poziom automatyzmów/nawyków czy choćby zgrania z partnerem, w sektorze gdzie już warto rozumieć się „bez słów”. Poza tym jeszcze trochę i jeśli oni zastąpią środek, nie będzie miał kto zastąpić ich.
Nie chodzi o głaskanie bo nadal uważam że nasza ostrożność w ataku czasami przypomina sabotaż, a dla równowagi - właśnie w takich momentach wypadałoby wykorzystać wypracowane opcje awaryjne, lub taktyki przynajmniej w niewielkim stopniu przerzucające ciężar z obrony na atak. Z kolei u nas utrata remisu podczas meczu = duży problem, ponieważ z przodu nie jesteśmy zbyt kreatywni, odrabianie stało się męką którą kibic odczuwa do stopnia fizycznego cierpienia z drużyną – tego nie lubi żaden zespół, ale Arsenal po prostu nienawidzi.
@DzejCoop: Bad Boy Extreme, Azzaro Wanted - ulubione, bardzo ładnie śmierdzą
Nie no jak nie uspokoimy gry to może być nieciekawie
Madueke strzelaj z biodra!
Ode mógłby częściej robić ten "przedstrzałowy dzióbochód" bo aż przypomniały się najlepsze dni jego formy, fajnie tego używa
COYG!
Sprytny ruch. Może i nie są do siebie podobni jak Gibbs i Chamberlain, ale taki plan też powinien zadziałać. Wszyscy będą zachodzić w głowę jak to możliwe, że ten Quintero z Arsenalu przez ponad 90 minut ma tak niespotykaną wydolność
Piąteczka Panie Arsenalu! Tylko z tymi kontuzjami kaszana.
W mojej opinii nie ma dużego problemu z meczem vs Chelsea. Przeciwnik był w bardzo niezłej formie i przez dłuższy czas grał „brudny futbol”, a nasze utrzymywane i rozwijane od dawna wyrachowanie to nie kod komputerowy interpretowany i wykonywany przez AI, tylko w zależności od spotkania, niepozbawione korekt plany realizowane przez wysportowanych ludzi z lepszym i gorszym dniem.
Co było irytujące to fakt, że grając większość meczu w przewadze (i mając na uwadze imponujący poziom na który się wspięliśmy), nie bez wyraźnego trudu strzeliliśmy bramkę, a na domiar złego – gospodarze byli w stanie strzelić jako pierwsi. 11 v 10 to ogromna luka w zabezpieczeniach przeciwnika. Doświadczony Arsenal mógłby dołożyć większych starań o to, by się on wyraźniej męczył. Nie wspomnę o lepszym korzystaniu z fizyczno-matematycznej obecności obu drużyn na boisku.
Generalnie byłoby równie wskazane co przy okazji dziwne – gdybyśmy jechali jak walec w tak potężnej lidze, w jej kształcie przypadającym na 2025r, dodając jeszcze kontuzje i fikołki sędziowskie. Lepszy remis niż w składzie porcelany tenis a tym bardziej na temblaku penis ale liczymy na sprytniejsze wykorzystywanie przewagi.
W końcu !
Bardzo nerwowo, nie przyzwyczaili ostatnio do gry bez zimnej krwi.
Jakby jego opinia była istotna, to nie byłaby najniżej w hierarchii.
Przed meczami z Chelsea zawsze podkręcam sobie klimat wspominkami, że ten klub z Mourinho u sterów tak się ‘lubiło’, że przy nich nawet kurzajki F.C. prawie budziły sympatię. I w tym wehikule czasu człowiek ma myśli jak ten złol co unika najserdeczniejszych życzeń. Jutro gospodarz się nie cieszy a my nie lekceważymy Stamford Bridge, ale też nie zdejmujemy butów.
@Matelko napisał: "Nicolas Pépé planuje ZARĘCZYNY z aktorką filmów dla dorosłych Tianą Trump"
Szukanie wąskich przestrzeni do nurkowania nie zdało egzaminu, a naukę chce kontynuować więc rzucił się na głęboką wodę
@KapitanJack10: Ale trudno uwierzyć żeby tak wielkie marki poszły się ganiać do Championship, imo możliwe ale mało realne
@KapitanJack10 napisał: "Myślicie że w tej dekadzie zobaczymy sytuację, że klub ze znanego do tej pory top6 poleci do Championship? Oczywiście można się domyślać, że byłyby to totki albo manu."
Starcia z Chelsea i M.United oglądam najchętniej. Mimo wszystko raczej bym tego nie chciał, ale patrząc na to co się dzieje – imo jak najbardziej możliwe. Chociaż prędzej stawiałbym np na pularde F.C. niż na MU, pytanie czy w Manchesterze da się do tego dopuścić? Ano chyba da. Spadek do Championship? Diaboły są jakie są – ale w ich przypadku + naszej wspólnej historii, z tego szoku jakaś piłkarska część mózgu by mi obumarła a wśród niej mógłby się znaleźć odcinek odpowiedzialny za nienawiść do MU. Jeszcze zacząłbym im współczuć. Gdyby była pewność że chodzi o mniej ważne funkcje jak oddychanie itd. to prędzej bym rozważył
@Nicsienieda napisał: "Choćbyśmy wygrali ligę cztery raz z rzędu, ktoś będzie z nas cisnął beke."
A niech się chwilę cieszy, bo potem dalej będzie nieszczęśliwy.
(W ogóle to trzeba koniecznie poddać próbie Twoje słowa, wygrać na potrzeby badania w stylu: "Wpływ czterech mistrzostw z rzędu na powstanie ktosia bekocisa").
COYG!
@Matelko napisał: "Dziewczyny w mojej szkole nienawidziły mojego pięknego długiego nosa. Nieważne, jak bardzo starałem się im zaimponować. Ale kiedy zaczęły widzieć mój piękny długi nos w dużych klubach i w telewizji, mówiły że jestem słodki. Dziewczyny nie lubią piłki nożnej, oglądają ją, aby znaleźć faceta z pieniędzmi, żeby się z nim umówić. Tylko faceci nam kibicują i nas wspierają."
- Zlatan Ibrahimović"
Gdyby Ibra był garncarzem, ten nos byłby brzydki. A tak mamy hipergamię, więc wskakują na jego kinolek i krzyczą: "A teraz kłam Zlatan. Kłam!"
@Zabrian: @Theo10: Nie cierpię reklam i od nich bardziej mało kocham tylko clickbaity. Przez nie pożegnałem 3 ulubione portale (pudelku ;(… ). Z reklamami łatwiej powalczyć - zawsze atenolol czy inny beta bloker się znajdzie albo bloker w sprayu byle pozbyć się tego smrodu. Dlatego K.com fajnie poczytać, ponieważ staje się niszą która jeszcze nie igra z userami. Wyobraźcie sobie nagłówek: „Możliwe że Saka oszalał… Jednak się poważył! Nowa przyszłość Anglika.” Wchodzisz a tu: "Choć Saka długo się wahał - na stałe dorzucił do diety maślankę.
Kontynuować serię COYG!
@Marcel90 napisał: "Stoke to Garncarze"
Pamiętam, Panie kochany ale doceniam za czujność ^^
| Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
|---|
| Zawodnik | Bramki | Asysty |
|---|
-
Zagadnienia Taktyczne #39: Skrzynka narzędziowa
- 16.10.2025 7 komentarzy
-
80 procent: Gdy statystyka przestaje być przypadkiem
- 29.09.2025 28 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #38: Porażka na Anfield
- 09.09.2025 9 komentarzy
-
Okiem kibica #2: Marzenie młodego chłopca
- 28.08.2025 7 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #37: Manita na Emirates
- 26.08.2025 5 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Gyokeres ma złożone sprawy do ogarnięcia, ale jedna jest (poniekąd) przyziemna i najbardziej mnie irytuje – dlaczego takie byczysko zachowuje się jak w tych bajkach, gdzie ogromny stwór ma osobowość i odzienie niewiasty? To potężny zawodnik który powinien zdmuchiwać te wszystkie karły. Oczywiście celowo przesadzam bo obrońcy w PL są bardzo trudnymi rywalami którzy wzrostem i siłą niekoniecznie ustępują, jednak ktoś takiej postury – mimo łatwiejszych doświadczeń z poprzedniej ligi - powinien radzić sobie z nimi lepiej, a on często ma problem z pomocnikami czy skrzydłowymi w ich akcjach defensywnych. Jesus grzywą może czesać mu kędziory pachowe a takie pojedynki wygrywał o wiele częściej. Druga sprawa – częstotliwość okazji. Gdzie tu jest błąd że ma ich tak niewiele? Snajper z krwi i kości, kajdany go nie krępują, te taktyczne nie każą mu tak łatwo gubić posiadania. Miałem nadzieję że posadzi Havertza na długo, ale obiektywnie muszę przyznać ze Niemiec jest jak lep na piłkę. Skuteczność niska, jednak zmęczony ciągłym nękaniem przez futbolówkę w końcu niezgrabnie coś wciska i na ten moment nawet mnie go brakuje ^^. Tyle że to żadna frajda, Szwed przyszedł ponieważ nie jest hybrydą i miał robić to do czego predestynuje go jego profil. Arteta raczej też mnie jest zachwycony ale na pewno cierpliwy.
W mojej opinii aktualnie zdrowy Havertz jako napastnik da nam więcej, czyli przy tym wyborze mamy do dyspozycji Saab’a 2.3 bez turbo, chodzącego na jednym „garnku” oraz w pełni sprawnego Volkswagena Polo 1.3. Jak pragmatyzm to imo Polówka na naszą „KJS”, a dopiero z ławki powinien wjeżdżać - jeszcze Saab, choć już niedługo (!) Stridsvagn 103. Chyba że Polówka okaże się na tyle stuningowana że wygryzie z interesu szwedzki przemysł zbrojeniowy do cna.