Komentarze użytkownika praptak
Znaleziono 9237 komentarzy użytkownika praptak.
Pokazuję stronę 17 z 231 (komentarze od 641 do 680):
@hanzo88h napisał: "Sytuacja jest bardzo prosta ta drużyna już nic nie wygra w tym sezonie."
Chciałeś być kontrowersyjny i udało się. Wędka zarzucona ^
Jak ktoś wierzy że ta gra była planem tylko słabo zrealizowanym to powodzenia, nawet celnego strzału nie oddaliśmy. A jeśli tak było naprawdę to nic tylko się martwić. Już bardziej siebie obwinię że pisałem o tym że już nie obsrywamy zbroi, bo nasza ozłocona w tym meczu nie była. Imo na wyjazdach w PL gramy jak u siebie, ale jednak LM to inna para kamaszy. Zespół jest doświadczony, tyle że jak wiadomo nie w każdych rozgrywkach ^ podejrzewam że u siebie ich rozsmarujemy, bo nie pokazaliśmy nawet połowy potencjału z poprzednich 3 meczów. Pocieszające też że zasady home/away są nam sprzyjające. Nie było zgrania, pewności w grze i pomysłowości, przyszła kara a następny etap to skuteczne odkupienie, Jesus świadkiem że się uda
https://www.youtube.com/watch?v=GfCqnHgXwBo
Mnie zawsze poprawia humor po przegranym meczu. Miałem nadzieję że dzisiaj nie odpalę
@Armata500: O tym sędzi mówiłem przed meczem kilka razy. Wiedziałem że będzie z nim problem i wcale nie byłem uprzedzony do nazwiska
@pablofan: On jak nie ma przestrzeni to sam nic nie ogarnie, ewentualnie zaryzykuje i czasem mu się uda kopnąć piłkę i szybciej do niej dobiec a potem dośrodkować lub oddać strzał, ale rzadko ryzykuje a jeszcze rzadziej dzieje się to skutecznie ^^ mój ulubiony piłkarz w profilu co oczy ma przylepione do trawy. Jak ma dobry czas to jest świetny mimo pewnych braków, ale mógłby mieć częściej ten dobry czas
Gabi prawie słupek
@pablofan: No o to chodzi, imo rzadko wychodzą a nawet jeśli, to ktoś tak jak wspomniałeś nie chce ich zauważyć. Zgranie dziś nie jest na najwyższym poziomie i to eufemizm, plan na pewno jest ale zagrania pokazują że realizacja to zupełnie inna sprawa
@Trempa napisał: "czy to przemyślana i ostrożna gra na polecenie Artety, a piłkarze wykonują jego plan"
No dokładnie. jakby zamiast kombinować nie mógł powiedzieć - grajta jak ostatnio piątka minimum
Sędzia też co chwile gwiżdże ^ chyba z przyzwyczajenia
Nie czujemy się dobrze w tym spotkaniu. Nie gramy swojej piłki ale nie tylko dlatego że przeciwnik nie pozwala, bo sami też utrudniamy sobie mecz. Kreatywność, wychodzenie do podań, zgranie i celność zagrań póki co najwyżej średnio. Ogólnie nie cieszymy się grą.
Jeśli nie wychodzi nam dziś „mała gra” to przydałyby się próby z dystansu, ewentualnie niech Havertz wbiega i górnymi szukać go w polu karnym.
Z demontażem mamy problem nie od dziś, najlepiej idzie nam gdy prowadzimy i można liczyć na szybkość np. przy kontrach. Martinelli by wtedy bardziej skorzystał, on ma drybling tylko kiedy jest przestrzeń, raczej nie potrafi z miejsca cwanie minąć kogoś jak np. Saka. Chyba że na dobieg gdzieś pod linię, jednak i tak tego nie robi i generalnie słabo dziś, ale nie tylko on.
Z jednej strony lepiej że ten mecz nie jest łatwy, ale jeśli ma być przy tym nudny to chociaż zyskajmy prowadzenie.
No zabieramy się trochę jak pies za jeża i to jest f**kt, ale po co szarżować jak Sir Galahad skoro dopiero badamy ogarniętego taktycznie, nowego rywala na jego stadionie. Prowadzenie ułatwi nam grę bo uwolni szybkość
@Freo98: "Spokojnie, zaraz sie rozkręci" ^
@mlody323323 napisał: "posrane gacie never Changes ... :("
Nie no, Rice gapioka strzelił i potem chciał za wszelką cenę naprawiać ^ to nie znaczy że już na wstępie mają stolec w skarpetach. Ale na pewno nie pomógł sobie żółtkiem w pierwszej minucie, teraz trzeba uważać
Fajne jest to, że u nas trudno już dostrzec efekt lekkiego posrania. Kiedyś owszem, było kamuflowane ale to znak że miało miejsce. Teraz nie ma ani efektu, ani kamuflażu, bo i posrania nie ma
Mam nadzieję że Pepe ma dzisiaj wszystkie kable podpięte. Bo Gözübüyük tylko czeka z karteczkami
@TlicTlac:
Co do „dobrych czasów” zgadzam się z tym co piszesz, przypomniało mi się o eksperymencie Calhouna i mam wrażenie że wśród ludzi cywilizowanych to powoli idzie właśnie w tę stronę. Zawsze znajdą się jakieś problemy ale dostępność środków do zaspokojenia podstawowych potrzeb stale rośnie (kontrola również) i o ile ktoś np przez nałogi nie ląduje pod mostem, to może sobie w miarę spokojnie żyć, jeszcze nie jest jak w raju ale coraz mniej trzeba „zdobywać” a coraz więcej przynoszą ci pod nos. Analogii jest sporo, jedna jest zabawna i jednocześnie zatrważająca ^ że na którymś etapie tego szczurzego eksperymentu (gdzie oczywiście „najważniejsze” czynniki ad przetrwania były zapewnione) samce zaczęły tracić zainteresowanie samiczkami i postanowiły mocniej dbać o swój wygląd.. ^^ samiczki stały się bardziej agresywne.. ^ przejmując rolę swoich partnerów, a sytuacja doprowadziła do zaniku instynktu macierzyńskiego.. Aktualny przyrost naturalny..? No też coś mówi.
Ale spokojnie, trzeba wierzyć że nie mamy aż tyle wspólnego z gryzoniami. Ta teoria nabiera sensu dopiero jak spojrzysz na Suareza
Chyba nie ma co za bardzo kombinować ze składem, ten z ostatnich meczów póki co idzie jak przeciąg i raczej można spokojnie go zostawić, chyba że Arteta ma w planie jakieś taktyczne zmiany pod przeciwnika.
Fajne nazwisko sędziego, z jakiegoś powodu skojarzyło mi się z zachęcaniem do kupowania gazu w Wielkiej Brytanii, ale tylko raz spróbowałem je wymówić
Trudno o lepszy moment żeby dobrze pokazać się w LM, kontuzji niewiele, bdb forma i wyniki które nie najlepiej wpłyną na morale Porto ^ liczę na przyjemny powrót do rozgrywek, bez lekceważenia ale i z dużą pewnością
@enrique: Sam bym sie właśnie zgapił gdyby mecz był w Niedzielę, bo wczoraj zobaczyłem tylko "16:00" i z automatu uznałem że chodzi o Sobotę ^
@Ups147 napisał: "Póki nie dowiesz się czego mniej więcej oczekuje druga połówka, to nigdy nie wiesz czy jesteś taki wspaniały jak Ci się wydaje."
A dlaczego mam uzależniać to czy jestem „wspaniały” od innych ludzi? Poklasku wyglądają klauny i kuglarze, koło pyty mi wieje czy ktoś mnie polubi :D
Jeszcze przypomniało mi się to zdanie i powiem Ci że to jest właśnie duży problem. Uzależnianie tego czy jesteś „ok” czy nie od innych, a zwłaszcza od partnerów na pewno średnio na Ciebie wpłynie. Partner/ka też widzi w tym niskie poczucie własnej wartości czyli słabość, = brak poczucia bezpieczeństwa.
Wspaniały czy nie wspaniały - jak wolisz się zmieniać pod oczekiwania innych to będziesz jak Smigol i nie dość że nigdy nie będziesz sobą, to pewnie wykluje się potrzeba akceptacji wszystkich wokół, a ci wszyscy wokół – nawet jak się czasem z nim pokłócą - i tak będą woleli kogoś z tożsamością - której w ten sposób siebie pozbawiasz. Związek nie jest od „spełniania oczekiwań” tylko od wychodzenia sobie naprzeciw na tyle, na ile większość Wam w sobie pasuje, na ile jesteście dopasowani ^ i to wcale nie przeszkadza żeby czasem w czymś ustąpić, a czasem się postawić. Tak jest w normalnych relacjach.
Inna sprawa że często jedno jest bardziej uległe/dominujące od drugiego i to też ważna część dopasowania. Chociaż zdarzają się niezłe skrajności, przed pandemią byłem na weekend w Warszawie i w okolicach Złotych Tarasów widziałem kobietę która miała na smyczy chłopa z obrożą i on miał tylko buty i bokserki.. najważniejsze że chyba jakby powiedzmy się kochają ^ wierzę też że oboje się szanują - jak poprosi żeby przyniósł jej w zębach kapcie to ufam że nie rozwali materiału trzonowcem, dobry piesek
@erykgunner napisał: "Najpiękniejsze w tym tragiźmie Kane'a jest to, że chłop najprawdopodobniej znowu nie zdobędzie żadnego trofeum, a zgarnie króla strzelców Bundesligi, za którego dostaje się... Armatę :D"
Nie ma się z czego śmiać, przynajmniej tak chłop spełni marzenia z dzieciństwa
@Ups147 napisał: "@praptak napisał: "Ja tam zawsze szczerze współczuję ludziom którzy „robili wszystko dobrze” a potem szok i niedowierzanie."
Każdy jest najwspanialszy i najlepszy, ale w swojej głowie i w swoim mniemaniu. Ludzie generalnie mało że sobą rozmawiają i tak na prawde, może jest zupełnie przeciwnie. Póki nie dowiesz się czego mniej więcej oczekuje druga połówka, to nigdy nie wiesz czy jesteś taki wspaniały jak Ci się wydaje. Zresztą kurde, znasz jakąś osobę która po rozstaniu powie, że to jej wina a nie drugiej osoby? Zawsze to jest jazda po ex, a ja krystaliczny :P"
Nie wiem jak można twierdzić że jest się najwspanialszym i najlepszym i nie wiem czy mnie dobrze zrozumiałeś, to nie jest „ironia” z mojej strony bo sam laata temu sądziłem że działam jak trzeba i dostałem po tyłku ^^. Z tym że ludzie ze sobą nie rozmawiają pełna zgoda, bo nawet kiedy to robią to z reguły nie potrafią komunikować tego o co naprawdę im chodzi, dlatego mówię że tego warto się uczyć ^.
Ja tam zawsze szczerze współczuję ludziom którzy „robili wszystko dobrze” a potem szok i niedowierzanie. W szkole powinni uczyć o relacjach bo większość uczy się tego z komedii romantycznych. „On się tak stara a ona wciąż z tym niewdzięcznikiem który ją ciągle zdradza, ale jak postara się bardziej (bukiety, wyznania, oświadczyny na księżycu) to na koniec filmu rzuci mu się na szyję”.
Chłopy są dużo bardziej romantyczni niż baby. Baby są jakieś inne ^ ale to nie jest ich wina, psychologia ewolucyjna i behawioralna pomagają to ogarnąć. Generalnie jest wiele świetnych kobiet, ale żeby utrzymać ich zainteresowanie i „uczucia” nie można pozwolić sobie na pasywność, do tego nie trzeba wcale gwarantować „ciągłych” wycieczek i innego wiecznego rozpieszczania tylko wciskać odpowiednie guziki ^ musi się „dziać” bo inaczej kaplica.
Disney nauczył że im więcej kwiatków tym lepiej, żeby dawać tylko pozytywne emocje a potem nawet nie musisz brać rozpędu żeby ierdolnąć barana w ścianę bo ściana pierwsza dopada „barana” ^.
Częsty scenariusz:
- Jakiego księcia chciałabyś teraz poznać?
- Takiego co by mnie ciągle na rękach nosił…
- Ale Grażyna, czy nie taki był Euzebiusz którego rzuciłaś?
- No co ty. To znaczy wiadomo że taki był ale przecież to było nudne.
Niestety tak naprawdę to one nie wiedzą czego chcą, dopóki tego nie dostaną.. ^^ jak ktoś ma obiekcje to zapraszam – zapytajcie kilku kobiet co zrobić, żeby spodobać się innym kobietom i móc je poderwać. Powodzenia i owocnych łowów… Albo już w ogóle zapytać „jak utrzymać związek” :D
Do tego teraz wszystko jest na wyciągnięcie ręki, nawet jak kasy nie ma „jak lodu” to sklepy 5 min od domu i na każdym rogu, internetowy marketing też ludzi rozpieszcza, wszystko pod nosem a hajs na przyjemności zawsze skądś się wyskrobie. Już prawie o nic nie trzeba się starać żeby spełnić podstawowe potrzeby i część tych „wyższych”, nawet kiedy ludzie randkują online (najgorzej..) to jeśli coś się nie spodoba - wystarczy „kciukiem w lewo” i w końcu znajdę księcia ^ a czas leci, leci…
Niektóre sprawy modyfikują społeczeństwo na rozpuszczone, rozpieszczone i roszczeniowe, w każdym razie bardzo rozwijają wartości moralne.. ^^. Wiele też mówi tragiczny stan demografii, rokowania także są alarmujące a rozwody odbywają się w takim tempie jakby to był konkurs. Rzeczywistość jest jaka jest, sam kiedyś byłem przekonany że „jestem świetnym gościem bo jestem taki dobry, uprzejmy, szczery, lojalny, bohaterski, uczciwy, mr nice guy!”. Gdybym w porę nie nadpisał zasad to wciąż byłbym smutny i zdziwiony, teraz może i nadal nie jestem świetny ale na pewno zadowolony i dużo bardziej skuteczny ^ życzę Wam wszystkiego dobrego bo rzadko mamy z górki. Więc głowa do góry.. ^
@ozzy95 napisał: "Arsenal od kilku kolejek Premier League:
Roz***ałbym tera każdego!!! dajcie mi jakiegoś przeciwnika, haha!!!!!"
Chętnych brak ale i tak po kolei będą zgłaszać się a ochotnika jak narzuca terminarz :)
WHUvsAFC*
@Rynkos7 napisał: "Na przykład wchodzisz i widzisz na głównej "Mbappe odrzucił kontrakt z Królewskimi?!?!" wchodzisz a w środku Mbappe otrzymał propozycję reklamowania kabanosów Królewkishc od firmy Kawiks"
:D
@Loka: Wczoraj tam zajrzałem po meczu i faktycznie tym razem nic nie było (czasem sobie zajrzę tak na lajcie ale trudno traktować ten portal poważnie, pomijając że to tania pasza to jeszcze stronę toczy rak w komentarzach jakby nikt nie trzymał lejców) jednak nie zdziwiłem się jakiś czas później (ale nadal wczoraj) bo wszedłem znowu i news już był, tyko po prostu nie od razu.
Pierwsze co rzuciło się w oczy to brak informacji że to zwycięstwo Arsenalu na wyjeździe, nawet nagłówek tego nie sugerował (AFCvWHU) tylko że „Arsenal zdemolował!1111!!” i jakieś lanie wody dalej. Zresztą źle się dzieje że poświęcamy kawałek życia na badanie stanu zorganizowania ‘meczyków’ ale to oznacza że jednak w pewien sposób są skuteczni.. ^
@pablofan: Tak było, właściwie Ode dziś mógł się podobać jeszcze bardziej niż w meczu z Live właśnie dzięki tej wszechstronności zachowań, podania króciutkie, długie, regulacja tempa tworzenia i rozszerzania akcji na inne sektory ^.
Jorg może faktycznie bardziej z powodów zdrowotnych, w sumie znalazł się na ławce ale zamiast niego i tak pod koniec wszedł Elneny
Wygrana z Live 3-1, zwycięstwo na wyjeździe z WHU, niewiele wskazuje na to że o następny mecz trzeba się bardzo martwić. Fajnie też zobaczyć jak bronią się decyzje Artety np. o posadzeniu świetnego poprzednio Jorga i dorzuceniu Trossarda, czy desygnowaniu Rice’a do roli wykonawcy rzutów wolnych/rożnych, wszystko ładnie kulało. Swoją drogą konflikt Norwesko-Belgijski idealnie załagodził właśnie Anglik strzałem zza pola ^.
PS: Było dużo dobrego i można by godzinami, ale nie wiem czy zauważyliście jak fajnie Ode zachował się z piłką w 71 minucie, kiedy wyprowadzając ją od własnej połowy był akurat zupełnie osamotniony, znalazł się na celowniku 3 zawodników WHU, a tak prowadził futbolówkę, że mową ciała powodował u nich zupełny mindfuck i nie wiedzieli z której strony trzeba do niego podejść ^^ tak dreptał i dreptał z pełną kontrolą, prawie do rogu boiska.
Dobrze że chociaż jest chwila luzu. Najdziwniejsze że od 2 lat nie mamy powodów żeby mieć kompleksy a wystarczy że ktoś przyciśnie guzik i jest wybuch. Ktoś skrytykuje a czasem wystarczy że za mało chwali zawodnika = nienawidzi Arsenalu i trzeba go zniszczyć. Jakby ukamienowanie było dozwolone to na K.com podróże byłyby dopiero drugim hobby xd
@trempa: I to jest właśnie materiał na News. Świetna analiza z którą nie ma sensu polemizować ^
@BizoNxd6 napisał: "Guirassy"
Imo najbardziej przydałby się od Stycznia. Nie poszło bo brak sprzedaży, może też innych możliwości etc, FFP robi swoje, kolejne okno to powinno być uderzenie, więc na pozycji napastnika spodziewam się wtedy gotowego na już i drugiego "na dotarcie" bo to pozycja jedna z najmniej zabezpieczonych. Chyba że postawimy na kolejne łatanie Trossardem i Havertzem (Kai ma być przecież ulepszoną wersją Xhaki) + Jesusem który najbardziej nadaje się na skrzydła lub pozycję tuż za napastnikiem. Z Nketiahem dobrze byłoby się kiedyś w końcu pożegnać.
PS: Havertz jest lepszy jako cofnięty napastnik czy na 8-ce? Dlaczego :>?
@imprecis: priv
@Rynkos7: Taka opcja byłaby w sam raz i pewnie sporo by usprawniła. Poza np analizami jeśli ktoś dobrze się w nich czuje, albo gdyby trafił się ktoś pokroju Przemka od Corleone (fajnie się czytało te felietony chociaż baardzo dawno)
Hah. Nie mów nam jak nakrywać do stołu bo jesteś tu gościem i zapomniałeś zdjąć buty.
@Ups147:
Dokładnie tak jest. Niezła toksyna tu się miksuje między tymi co czekają na przegraną żeby sapać do głaskaczy i tymi co wyczekują wygranej tylko żeby sapać do malkontentów. Od jednych i drugich obrywa się tym którzy oglądają mecze dla frajdy, starają się być obiektywni i chcą wymieniać poglądami.
Troche zaskakuje też jak obie frakcje ‘odsyłają się do nory’ w zależności od wyniku. Przecież każdy następny mecz może być gorszy albo lepszy i zarówno zachwalany zawodnik może go zawalić jak i krytykowany jednoosobowo wygrać, więc po co czerpać tyle satysfakcji z miecza obusiecznego skoro za tydzień może ściąć ci łeb ^?
Rice i Jorg (te prostopadłe…) świetnie władali środkiem, Martinelli w tym meczu miał paliwo lotnicze zapodane pod korek, oby tak częściej i widać też było że chciał zostać do końca. Havertz dużo walki, był pod grą i fajnie zobaczyć jak bierze na siebie większą odpowiedzialność, + pasja i trochę takiego udanego cwaniactwa, dla mnie to dotąd jego najlepszy występ u nas. Ode i Saka na miarę oczekiwań, Kiwior dziś dobra zmiana i prawie dołożył okienko ale Kubuś tak wycyrklował powierzchnią czoła że trafiło na kroste + kilka ładnych interwencji i zagrań do przodu, rozegrał spoko mecz.
Świetny wynik z liderem i właśnie dlatego nie ma co zbyt szybko machać ręką na mistrzostwo, tak czasem było od paru tygodni a dziś już widać że lepiej wstrzymać się z pesymizmem. City ma 2 mecze przed sobą, nawet teraz z tymi sześcioma punktami byliby tylko 3 pkt przed nami a jeszcze trzeba je zdobyć, Live też jak widać nieśmiertelne nie jest i nadal mamy matematyczne szanse ^
Imo bardzo dobra 1 połowa, mega chęć do gry i podwyższenia wyniku tylko trochę pecha i nieskuteczności. Fajnie też że szukamy różnych sposobów a nie tylko wejścia podaniami z piłką do bramki.
Do Gabrysia nie mam wątów bo piłka się od niego odbiła i tyle, bywa. Saliba trochę dał jazzu z tą interwencją, jakby nie miał pomysłu na jej zakończenie a ona trwała i trwała aż stracił nad nią kontrolę. Zdarza się i trudno, obaj oni i reszta grają dobry mecz, wyjdźmy z takim samym nastawieniem na drugą połowę i powinno być git
@trempa: Tylko Ty masz na głowie stronę czy o co chodzi? Robisz dobrą robotę ale jak miałbyś być sam to trochę słabo ^ kolega na literkę R powinien sypnąć prowizją ^ oczywiście mam na myśli Rufusa xd
Przerzucam
@Czeczenia:
Też tak uważam a nawet powiem więcej.
Jest wiele szczegółów o których szkoda gadać, kto wie ten wie.
Ale ostatnio zwróciłem uwagę na pewien aspekt naszej gry ad Havertza.
Z mitycznym pressingiem też bym podyskutował, ponieważ u niego dzieli się na 2 rodzaje: zajebisty i nie. W tym pierwszym może być nawet jednym z najlepszych w drużynie, to sytuacje w których rywal układa się pod atak pozycyjny i rozpoczyna kombinacje znajdując się już na naszej połowie, wtedy Kai wracając z połowy przeciwnika często skutecznie odbiera piłkę z elementem zaskoczenia, jest w tym naprawdę niezły.
Ale ten „klasyczny” pressing wygląda już trochę inaczej. Obrońca stoi z piłką i zastanawia się gdzie ją posłać, wtedy Kai niezbyt śmiało podtuptuje i nagle zatrzymuje się/cofa, jakby nie wierzył że może tę piłkę odebrać. Dla mnie trochę na alibi. Jesus czy tym bardziej Ode zakładają pressing w konkretnym celu, nie żeby tylko „przestraszyć”. Kozły czasem robią podobnie jak Havertz, udają szarżę ale nie uderzają tylko zwalniają i robią kroki do tyłu.




Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 27 | 19 | 7 | 1 | 64 |
2. Arsenal | 26 | 15 | 8 | 3 | 53 |
3. Nottingham Forest | 26 | 14 | 5 | 7 | 47 |
4. Manchester City | 26 | 13 | 5 | 8 | 44 |
5. Newcastle | 26 | 13 | 5 | 8 | 44 |
6. Bournemouth | 26 | 12 | 7 | 7 | 43 |
7. Chelsea | 26 | 12 | 7 | 7 | 43 |
8. Aston Villa | 27 | 11 | 9 | 7 | 42 |
9. Brighton | 26 | 10 | 10 | 6 | 40 |
10. Fulham | 26 | 10 | 9 | 7 | 39 |
11. Brentford | 26 | 11 | 4 | 11 | 37 |
12. Tottenham | 26 | 10 | 3 | 13 | 33 |
13. Crystal Palace | 26 | 8 | 9 | 9 | 33 |
14. Everton | 26 | 7 | 10 | 9 | 31 |
15. Manchester United | 26 | 8 | 6 | 12 | 30 |
16. West Ham | 26 | 8 | 6 | 12 | 30 |
17. Wolves | 26 | 6 | 4 | 16 | 22 |
18. Ipswich | 26 | 3 | 8 | 15 | 17 |
19. Leicester | 26 | 4 | 5 | 17 | 17 |
20. Southampton | 26 | 2 | 3 | 21 | 9 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 25 | 16 |
A. Isak | 19 | 5 |
E. Haaland | 19 | 3 |
C. Wood | 18 | 3 |
B. Mbeumo | 15 | 4 |
C. Palmer | 14 | 6 |
Matheus Cunha | 13 | 4 |
O. Watkins | 12 | 5 |
Y. Wissa | 12 | 2 |
J. Kluivert | 11 | 5 |
-
A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
-
Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
-
Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@Rynkos7 napisał: "Ciekawe teraz ilu mu odpisze albo na podstawie jego wypowiedzi zbuduje jakąś narrację na stronie :D"
Ważne żeby teraz uważnie czytać te potrzebne i budujące wnioski ^ (plus jest taki że teraz będzie ich mniej niż byłoby, gdyby nie pojawiła się nasza wymiana ale na przekór jakieś się może znajdą ^ co by nie mówić trzeba przyznać że kolega zna się na rzeczy ^)