Komentarze użytkownika schnor25

Guardiola to bezsprzecznie dobry trener, zapracował sobie na to gdzie teraz się znajduje (może i też miał nieco farta w życiu, bo natrafił na Barcelonę z kosmitą Messim), ale porównywanie go z Wengerem mija się nieco z celem. Nie ta skala, nie to środowisko w którym się znaleźli/obracali. Guardiola mógł sobie rzeźbić po swojemu, Wenger niby też mógł, ale za pomocą gorszych narzędzi (przez długi czas nie stać go było na lepsze, a teraz z kolei jest już za późno).

@Qarol: Bo oni są poprawni politycznie, a to lewacy!!!

Ale będzie beka jak Legła jakimś cudem urwie remis.

Amen.

@RIVALDO700: Panie, teraz to będą wałkować aż do MŚ 2018. Kij z innymi tematami.

@ejmati: Gdyby nie ta czwórka (!) z przodu to byłoby spoko XD

@RIVALDO700: No nie ma, Błaszczykowski od kilku miechów nie gra, Grosicki też łapał urazy, dopiero wraca do składu Hull, a i tam wielką gwiazdą przecież nie jest. Makuszewski kontuzja i w sumie jakiekolwiek wartościowe alternatywy wygasły.

@arsenallord: Patrząc na dzień dzisiejszy na formę kadrowiczów Nawałki, 3 miejsce w grupie będzie można uznać za sukces. Bramka spoko, obrona jak cie moge, ale kluczowa pomoc (po AFC widać jak ta słaba formacja odbija się na wynikach) cienko pieje. Skrzydeł nie mamy, a środek pola to jedynie Zielek i Krycha, w ataku tylko Lewy (Milik wątpię, aby zdążył dojść do formy mistrzowskiej). Więc o "sukces" na miarę Euro2016 będzie ciężko.

@grzegorz1211: Nie widzę Artety teraz jako menedżera. I to nawet nie dlatego, że brak mu doświadczenia. Zwyczajnie niedawno rozstał się z AFC jako piłkarz, w klubie jest sporo znanych mu twarzy, z którymi grał/trenował. Wiem, że Hiszpan jest profesjonalistą (bo takowym był na boisku, więc poza nim pewnie też jest), ale obawiałbym się o relacje na linii trener-piłkarze. Dodatkowo zarząd mógłby Hiszpanem pomiatać/sterować, a w razie W dostałby kopa na do widzenia.

Gdy Wengera było stać na wygranie czegokolwiek po przeprowadzce na Emirates, to nie dostawał od kowboja narzędzi do pracy (czyt. szmalu na transfery, no bo kredyty here). Więc z dobrym skutkiem lepił z czego mógł drużynę na TOP4 i LM (dostawaliśmy zastrzyk gotówki z tych rozgrywek). A więc nabijał kabzę Amerykaninowi, sam wewnętrznie cierpiąc (bo nie wierzę, że zasiedział się w tym klubie tylko dla kasy, gdzie Perez mógłby w czasach świetności odpalić mu pewnie 1,5-2x większy kontrakt), bo z pewnością chciał zdobywać trofea, ucierać nosa Murarzowi, Fergusnowi i innym. Nie było mu to dane, gdy był młodszy i konkurencja nie była na tyle mocna (rozpasana finansowo), nie będzie mu to dane i teraz. Szkoda mi Wengera z tego względu, że przez ślepą miłość do klubu przegapił moment odejścia we względnej chwale (np. po wygraniu ostatniego FA CUP), z podniesioną głową. A tak w pamięci utkwią głównie ostatnie, nieudane sezony. Ten sezon wg mnie nie jest do uratowania. Szanse na TOP4 wynoszą jakieś 20%, na wygranie LE 50%. Coś się musi skończyć, by coś nowego się zaczęło...

Jest mi za tych wszystkim tłiterowców wstyd. Powinni zamknąć japy i przykładem Zwolińskiego odciąć się od social mediów, usunąć w cień i wziąć do roboty. Myślałem, że z Jacka będą ludzie, ale widzę, że przesiąkł wengeryzyzmem.

Tylko ktoś niespełna rozumu mógł uznać, że Mustafi był faulowany przez Aguero przy pierwszej bramce.

Elnenuś nie będzie bawił się w odchodzenie do innego klubu, po prostu jeśli w AFC stwierdzą, że jest za słaby na piłkarza, to od razu zaoferują mu posadę rzecznika prasowego :)

Nie ma lidera, nie ma kto złapać za mordy tych obiboków. Koscielny? Poczciwy chłopina, ale nie widzę w nim charyzmy. Jack, może i walczak, ale mentalnie jakoś nie pasuje mi do tej roli (za szybko się gotuje). Inni kandydaci? Brak.

Coś mnie ominęło, czy wydaje mi się, że Bundesliga nie grała jesienią w poniedziałki? Tydzień temu grała, dzisiaj też, jakieś zmiany zaszły?

Ten sezon jest już stracony. Nikomu nie zabronię marzyć o TOP4 czy o zwycięstwie w LE, ale patrząc na to co wyprawiamy w tym sezonie, na marność tego zespołu, brak jakości i waleczności na boisku, to szczytem będzie zajęcie 5 miejsca w lidze (a i tego za bardzo nie widzę) oraz dotarcie do półfinału LE (choć tu już poleciałem po bandzie, bo najpierw trzeba rozprawić się z Milanem, a dobrze pamiętamy co nasze asiory pokazały w starciu z Ostersunds).

@enrique: Może śledził IO i może obiła mu się o uszy sprawa z Werką. Spuentuje krótko hejterów: w dupie byliście, gówno widzieliście XD

@Marioht: Okej, tradycyjnie Ozila nie było, ale wg mnie to nie błąd z przedłużeniem jego umowy. Jacyś w miarę poważni i medialni zawodnicy są potrzebni w tym pseudo-klubie. Bo bez takiego Ozila, to już w ogóle osiągnelibyśmy poziom Stoke. Żeby w miejsce Ozila sprowadzić zbliżonego grajka, to trzeba teraz zabulić minimum 50 mln euro + tygodniówka + hajs dla pośredników, czyli na tym dealu na pewno taniej i lepiej byśmy nie wyszli.

@sosek: Idź wygłaszać to co napisał @Papaciok :)

Ze spokojem przyjmuję haniebną porażkę. No bo umówmy się (bez tego pitolenia, że finały rządzą się swoimi prawami), obecnie znajdujemy się w dramatycznej dyspozycji. Zespół nie wie jak ma grać (wypalony Wenger nie ma pomysłu na tych chłopaków), mamy kilku parodystów, w których ślepo wierzy Wenger i o zgrozo na nich stawia. Pozycje w tabeli, różnice punktowe między AFC, a City nie wzięły się znikąd. Wypada się jedynie modlić, trzymać kciuki, aby latem przeszło torando w klubie.

Dobra wyłączam ten kabaret, szkoda po raz setny nerwów na tych patałachów.

A mamy dopiero luty, jeszcze 3 miechy męczarni pod wodzą Arsene W.

Chciałbym wierzyć, że Mustafi przy innym menago by się ogarnął, ale on po prostu jest słaby i przereklamowany.

Laga od Bravo i obrona nie wie co się dzieje, to jest kur... DRAMAT.

Wenger Out, Mustafi wypad do interu, Chambers i Holding do Championship, Bellerin do Barcelony B i latem trzeba brać się za stawianie obrony od nowa.

Butland WielBłąd

Na dwójkę się nadaje jak mało kto, ale Kolumbijczyk ma większe ambicje niż gnicie na ławce w "wielkim" Arsenalu. Bywały momenty, że powinien wskoczyć w miejsce konkurentów: Szczęsnego i Cecha (gdy Ci zawodzili), a nigdy Wengera nie było stać na takie decyzje.

Generalnie unikam rodzimej E-klapy, ale słucham sobie transmisji na WeszłoFM i normalnie ZŁOTO tam leci :D

@Redzik: Wiesz, przemknął Gnabry, ale został odpalony. Nilesowi udało się jakimś cudem (akurat nie chodzi mi o walory piłkarskie) wskoczyć do podstawowego składu (bycia żelaznym rezerwowym). Teraz Nelson jest tłamszony przez Wengera i nie mówmy, że zółtodziób, że za wcześnie, że nie ma co chłopaka wrzucać na głęboką wodę. Powinien w miarę regularnie wchodzić na 10-15 min, ale Wengeriusz osiąga tak wspaniałe wyniki z innymi pupilami, że nawet nie ma kiedy posłać w bój młodego, bo na ogół wynik niepewny do ostatnich minut i boi się zaufać młodemu Anglikowi.

Arsenal faworytet z Milanem, mając dostępnego na ataku tylko Welbecka? Wystawiając w podstawie asa Iwobiego? Szanujmy się. Nawet gdyby Laca był zdrowy, to szanse oceniałbym max 60/40 dla Nas.

@Cfc100: Nie żebym Ciebie wyganiał, ale aby na pewno zalogowałeś się na dobrą stronę? :)

-----
My notujemy drugi kiepski sezon z rzędu, jest źle, ale nie aż tak katastrofalnie jak w Milanie, gdzie ten od dawna nie grał w LM.

@youngboy: Że co proszę? XD Nie to, żebym specjalnie bronił Anglika (bo wczoraj go nie było na boisku), ale w tym sezonie można zaryzykować stwierdzenie, że był/jest wyróżniającą postacią. I dodatkowo wisienka na torcie - odstaje od Ramseya - śmiechłem. Bo co, bo Anglik raz na rok nie strzeli hat-tricka? No trudno, inaczej poruszają się po boisku, mają inne zalety/wady, ale Anglik w obecnym sezonie w niczym nie ustępuje Walijczykowi. Baa... nawet go przerasta, bo najzwyczajniej w świecie jest dostępny do gry, czego o wiecznie kontuzjowanym Aaronie powiedzieć nie można.

Kiedyś Arsenal budował piłkarzy, a teraz kto do Nas nie przyjdzie to spoczywa na laurach i nie robi żadnego progresu.

Masakra, jak nisko upadliśmy jako klub, że boimy się pojedynku z wiecznie pogrążonym w kryzysie Milanem.

@Womanizer: Bez Lacy/Obamy na ataku z kim byśmy się nie mierzyli, będzie ciężko. Z taką formą jaką prezentujemy to może Nas mądrze grające Pilzno wyeliminować.

Niemniej, gdyby ogarnęli dupę, to portkami możemy trząść jedynie przed Atletico (choć od takiego Lazio, Lyonu czy Lipska też możemy dostać w cymbał).

@Szebson: Nie przyjdzie na ES kilkadziesiąt osób, to w ich miejsce wskoczą inni. Arsenal to nie TBB czy inna Sandecja, tutaj mimo ujowej gry jest spore zainteresowanie piłką (pomijając takie "ogórkowe" spotkania jak wczorajsze) i stadion w większości się zapełnia.

Sretiach a nie Nkethiah.

Welbeck to faktycznie nieudanicznik na pozycji napastnika. Jeśli gość ma mieć jakąś przyszłość w klubie to niech go geniusz Wenger przekwalifikuje wzorem Piszczka na PO.

Willock to powinien pokazywać się w Pjongczangu, a nie na Emirates.

*tfu lewej

@Simpllemann: No i co Tobie po jego prawej? XDD