Komentarze użytkownika schnor25

NdRu

uwierz, że to nie takie proste :) jest Ozil wyznaczony to raz, dwa nie chce okazywać słabości przy kolegach

pronik

akurat pozycja Kosy była obstawiona, gdy ten poleciał do przodu, z tymże zawiódł Flamini (choć ogromnych pretensji do niego nie mam)

Z oceną Giroud to tu zawsze jest problem. Generalnie napastnik = to co daje w ofensywie, a najlepiej bramki, więc ocena zawodnika powinna na tym się skupić i tak spora część fanów robi. Inni zaś doceniają wkład Francuza w grę defensywną (pomimo bryndzy z przodu), utrzymanie się przy piłce...

Co jak co, ale nie ma bata, latem musi zostać dołożona ostatnia cegiełka do tej układanki - NAPASTNIK + ewentualnie korekty w składzie.

DawidAL

Nie gdybaj ;) Gdyby Ozil trafił to mecz mógłby się różnie potoczyć, nikt się nie dowie jakby to było

pronik

domniemam, że m.in. warunki fizyczne Francuza zadecydowały o pozostaniu na boisku, do tego jeden typowy skrzydłowy na boisku w razie kontrataku to za mało

Po cholere Ci Simeone? Mamy na razie Wengera i chwała za to. Różnie to bywa, raz jest hejtowany, raz wynoszony do niebios, ale to bardzo dobry menago ;) Simeone może po Wengerze :P

Nie rozumiem ataków na Sanogo. Zagrał chłop drugi poważny mecz w Arsenalu (nie, że to kryterium usprawiedliwiające). Spisał się naprawdę przyzwoicie, zaryzykuję, że dzisiaj wypadł odrobinę lepiej niż z Liverpoolem. Oczywiście piać z zachwytu nie ma nad czym, ale pokazywał momentami JAKOŚĆ. Potrafi przyjąć, nawet i z kiwką nie jest źle (zupełne przeciwieństwo Giroud). Akurat patrząc na młodego Francuza, stwierdzam, że nie widzę wielkiej różnicy między tym czy gra Giroud czy Yaya (okej, Giroud więcej by dał w defensywie)...

Flamini mega dyrygował kolegami :)

Po co wyzywać Koscielnego od baranów? Tu już nie ma kalkulacji, liczył na ugranie remisu, no, ale nie pykło ;)

Spalony owszem był, jakiś 30 cm, ale nie gwizdnął, ot co, pomylił się na naszą korzyść (oliwa sprawiedliwa) :/

Bez rozbiegu takim Neuerom sie karnych nie ładuje ;)

Ja tam na Ozila w tym sezonie już za bardzo nie liczę (choć pozostało mnóstwo spotkań). Wierzę, że przepracuje solidnie okres przygotowawczy, może kogoś jeszcze sprowadzimy i będzie mógł pokazać pełnię swoich umiejętności.

GarosS

No tak, bo cała drużyna broni, zapierdala, ale dziwne, że Ozil nie, bo nie musi, takie są założenia taktyczne, weź chłopie nie wypisuj głupot ;) Zresztą ja mu nie każe zasuwać od jednego do drugiego pola karnego, ale jak już rzekomo atakuje przeciwnika, ciśnie do skasowania akcji to niech idzie na maska, a nie truchta 10 m od linii końcowej na zasadzie "biegłem, nie przyczepią się"

Dobra, pojazd po Ozilu był, tylko w ten sposób sobie ulżyliśmy. Dla niego wielkim ciosem jest to, że nie wykorzystał karnego na oczach kilkudziesięciu tysięcy kibiców, zawiódł kolegów, czuje, że dał dupy ot co. Co nie zmienia faktu, że mnie w****iał swoim truchtaniem ;)

Ale Wy nie myślicie. Bronicie Ozila - co miał zrobić w drugiej połowie?! Zapierdalać w obronie, jak cała drużyna, a nie udawał pressing, aż serce w gardle stawało jak prawą stroną sunęły ataki, aż prosiło się o asekuracje Nacho, a ten truchtem, jak ***** Stevanowić wracał.

Ozil wgl nie powinien się brać za wykonywanie karnych, po prostu jakby nie powiedzieć - jest słaby w tym elemencie gry. Może wykonywać pozostałe stałe fragmenty gry, ale nie karne.

Najbardziej to szkoda Cazorli, wolałbym, żeby Hiszpan został niż Niemiec :/

Pokładam głęboką nadzieję, że uporczywe stawianie na Ozila (choć to zgoła odmienna sytuacja) poskutkuje tak jak w przypadku Aarona.

Tylko Wenger wie dlaczego zostawił Ozila na boisku. Okej, liczył na to, że będzie utrzymywać piłkę, tyle, że my przy niej się w sumie nie znajdowaliśmy. I to pieprzone pozoranctwo w defensywie, w czasie gdy gramy w 10!! NA TRYBUNY z NIM, może się ocknie!

Sanogo dzisiaj gra nieźle, na pewno miłe zaskoczenie, ma potencjał, ale i sporo pracy przed nim

Biednemu zawsze wiatr w oczy ;)

Gdyby przerwy nie było to byłbym pewniejszy o korzystny wynik, a tak to Guardiola im zrobi pranie mózgów :/ Oby papcio naszych też dodatkowo zmobilizował

Ja *******e, znowu się okaże, że rywal w zasięgu i znowu polegniemy (odpukać!) - za JAKIE GRZECHY się pytam?! Ozil - syndrom Realu się uwidacznia, jak podszedł do karnego to miałem obawy (i słusznie!). Teraz to 3 Zdrowaśki, żeby 0:0 się skończyło

P.S. wczorajsze City się przypomina, oby wynik się nie powtórzył!

Oby nie stracić szybko bramki, a najlepiej szybko zdobyć :D

Ozil wygląda, jakby z melanżu przyszedł na trening ;)

Nie Alwesz tylko ALWIS! Zapamiętać! :D

Wiadomym jest, że zawodnik znajdujący się w uprzywilejowanej sytuacji, blisko pola karnego lub w nim nie zagra z taką samą siłą barkiem, tylko się podłoży - pozorna walka o piłkę => frajerstwo, szukanie faulu.

Mourinho to buc, musi być wiecznie w centrum uwagi, pępek świata ;) Ciekawe jakby cwaniaczek odnalazł się w sytuacji Wengera, gdzie ten miał nieco splątane ręce ze względu na sytuację finansową klubu. Portugalczyk może w Porto się wykazał, bo w Chelsea czy Realu, pstryk ręką i ma kolejną gwiazdeczkę...

Z Joel`em będzie pewnie podobnie jak z Velą, z tymże Meksykanin miał okazję zagrać z armatką na piersi.

Przecież Joel gra regularnie, może dostał wolne ot co ;)

No i dobrze, że Wenger nie przepłaca. Co innego wydać te 40-50 mln na przekozaka, a co innego na dzieciaka, który dopiero wchodzi do poważnej piłki ;)

Monreal to może miał średnie pierwsze 15 minut, gdzie faulował (stawiając nogę na kostkę) bodajże Flanagana? Potem grał już bardzo dobrze.

Fabian występami w krajowych pucharach robi sobie znakomitą reklamę. Na pewno nie będzie brakowało chętnych na usługi Polaka. I dobrze, zasługuje, żeby bronić w dobrym klubie. Można przymknąć oko na te nieudane wyjście do dośrodkowania, które mogło skończyć się bramką. Osobiście nagrodziłbym i Łukasza, i OX`a - MoTM!

Carl dał się raz zapamiętać, jak został objechany przez Sterlinga, poza tym w defensywie solidnie. Mało robił wypadów do przodu i dobrze, kilka razy ruszył do przodu z mizernym skutkiem.

Pera oceniłbym o 0,5 wyżej.

Podobał mi się Nacho. Ten to albo notuje dobre spotkania, albo słabe, rzadko kiedy przeciętne. Dzisiaj bardzo ważne ogniwo w defensywie, ale też i ofensywie.

Yaya, co by nie powiedzieć, to taki prawdziwy debiut Francuza - wypadł przyzwoicie. Widać braki w wyszkoleniu technicznym (do nadrobienia), podszedł do spotkania bez respektu dla rywala. Mogą być z niego ludzie, acz oceniłbym na 6.

Hehe to ładnie sobie Giroud poczyna poza boiskiem. Wszystko jasne, skąd taka żenująca postawa Francuza, podwójne życie wyszło na jaw ;)

Co do Sanogo, jak na pierwszy występ w poważnym spotkaniu, od 1 minuty - zagrał nieźle. Dwa razy skiksował, momentami śmiesznie gasił piłkę na klatę, ale bez respektu podszedł do spotkania. Może być coś z niego :)

No to włodarze na dzień dobry mają wydatek - wybudować schody do biegania :D

Niech spada cwaniaczek na drzewo. Chciał zdobywać trofea z ManU, bo zabrakło cierpliwości i wiary w Wengera oraz kolegów z zespołu, to niech sobie zdobywa (hahahha!). Sprzedawczyk jeden. Choć gdyby wrócił za free, zarabiał by max 50 tysiaków (na wiecej nie zasługuje, a nachapał się w United) to NAJEMNIK z niego dobry...

* Kostarykanina

Z niewolnika nie ma pracownika, po prostu Arsenal to był dla niego taki przystanek do europejskiej kariery, choć słowo przystanek to duże wyolbrzymienie. Jeśli nie dostanie u Nas chociażby rundy na pokazanie się, to będzie to strzał w stopę Wengera. Daje szansę takiemu Ryo, a lekką ręką odda Kostarczyka?

Hehe zaczyna się, połowa lutego, a jak co roku wychodzi na to, że zakończymy sezon w tym miesiącu. Żenada, szopka jak co roku. Znowu Nas L`pool pojedzie i to na ES i będzie wielki wstyd i kompromitacja. Może widzę wszystko w czarnych barwach, ale te gadki zawodników czy Wengera przygotowują grunt pod porażkę ;)