Komentarze użytkownika schnor25

Zobaczymy z jakiej strony się pokaże Darida w Bundeslidze. Jak odpali to Freiburg będzie przystankiem na drodze do lepszego klubu.

Zwycięstwo wiele będzie znaczyć dla drużyny jak i kibiców.

Jak coś to Wenger robi w konia tych co wydają gruby hajs na karnety, wejściówki, a my z Polski możemy tylko sobie popsioczyć na różne tematy. No chyba, że Maciek zaliczasz się do stałych bywalców Emirates, to spoko - masz prawo. Arsenal jest uznaną, światową marką, a więc medialność to rzecz naturalna, więc nie rozumiem przypieprzania się o każdy udzielony wywiad przez Boss`a czy któregoś z zawodników. Kontakt z mediami to też część ich "pracy".

Dokładnie tak jak pisze lukasz845, trzy pierwsze spotkania muszą się skończyć zwycięstwami.

Jeżeli wgl ten transfer jest realny i Di Maria chciałby dołączyć do Galaty, to ja nie chce takiego grajka, zero ambicji, w tak młodym wieku emerytura, bo przy całym szacunku do Turkish League to jednak nie ta półka co Premier League.

Spokojnie, poczekajmy do 2 września ;)

Haha, no to czekamy na SOLIDNE wzmocnienia ;)

ElSar

Ta blondyna? :d

Co Wy chcecie? Kłajarella ma JAKOŚĆ, taki zawodnik jest godzien reprezentowania Arsenal Business Club :) A tak serio, kolejna plota (oby!).

Typowe uzupełnienie składu, łatanie dziur spowodowanych kontuzjami i odejściem szrotu. Żadne to wzmocnienie, tylko poszerzenie ławki rezerwowych, ale z oceną się wstrzymam, aż rozegra kilka spotkań.

Tygodniówka i tak za wysoka o te 5-10 patoli, ale niech już bd, szkoda, że nie 2 letni kontrakt.

Wenger powie, że nie interesują go poczynania innych klubów na rynku transferowym, żebyśmy interesowali się własnym klubem, że zajmujemy się wirtualnymi transferami, a nie dostrzegamy silnej kadry jaką posiadamy z odpowiednią JAKOŚĆIĄ, godną reprezentowania Arsenal Business Club :)

Przecież to co Tottenham wyprawia to jest masakra. Za punkt honoru postawili wyprzedzenie Nas w tabeli i niestety tak może się skończyć w tym sezonie.

Już nie rozpaczajcie tak za Velą. Rozwinął się w Realu, jest tam wiodącą postacią (może nawet gwiazdą), gra dobrze, "jednym słowem" - gra i życie w Hiszpanii mu służą.

bobslej22

SS też miał mnóstwo spotkań rozegranych, miał wnieść JAKOŚĆ i spokój w defensywie, i co? Funty...

Miałbym mega satysfakcję, gdyby tak upasione Kuraki skończyły sezon za Nami z kadrą, którą dysponujemy.

Syn marnotrawny i tak długi kontrakt? Bogaci są przecież, stać ich na utrzymanie kolejnego darmozjada (oby nie było vide SS).

Były Kanonier, Luke Freeman strzelił brame Evertonowi.

Arsenal, Schalke, Galatasaray, Austria Wiedeń.

Dokładnie, miewał przebłyski, ale to za mało, żeby regularnie grywać.

Oby tylko kontrakt na rok (ale wątpię, pewnie dadzą mu minimum 2-letnią umowę), bo znowu bd trzymać szrot jak nie wypali.

Naprawdę było to słabe...sam Karol by się takiego żarciku nie powstydził.

No dobra, to teraz Chelsea kogoś musi się pozbyć z linii pomocy ;)

Na razie padło na Fenerbahce i Metalist, ale nie oszukujmy się, więcej klubów kręci wałki. Mimo wszystko kuriozalna sprawa.

Czemu Wam szkoda Legii? Na grę w LM trzeba sobie zasłużyć. Wiadomo miło by było oglądać polski klub w LM, promocja kraju, polskiej piłki, ewentualne punkciki do rankingu uefa. Ale z taką grą Legia nie zasługiwała na awans. Z pasterzami z Walii niczego wielkiego nie pokazała, nie stłamsiła rywala, nie zagrała niczego wielkiego, wpakowała kilka bramek, ale bez przekonania w sumie. Molde przeszli na farcie, bo gdyby Norwegowie mieli wyższą skuteczność to byłoby pozamiatane. A Steaua? Może w obronie nie ma szału, ale w ofensywie mają zdecydowanie większy potencjał. Przeszła drużyna lepsza, mimo dwóch remisów. Legia musi grać przynajmniej 75 min na dobrym poziomie, a nie 15, góra 30 min. Szczęście sprzyja niby lepszym, ale kiedyś się kończy. A kiedy nie ma farta, wtedy liczą się umiejętności, a tu było średnio. Legia piłkarsko nie dorosła do LM.

20-30 minut spędzonych na boisku wystarczy do wystawienia oceny danemu zawodnikowi, w tym przypadku mowa o Sanogo ;)

Jakoś nie wygląda na mega szczęśliwego graniem w Barcie, może życie w Katalonii mu odpowiada, ale to nie ten sam Cesc co z Arsenalu.

Nie słyszałem o tym makaroniarzu, jeśli już kupować nowego golkipera to tylko Begovicia. Problemem Wojtka jest myśl, że jest zarypisty, ale kubeł zimnej wody działa na niego pozytywnie.

Kasa, kasa, kasa... Nie dość, że Sevilla pewnie nieźle zarobi to i sam zawodnik wywalczy lukratywny kontrakt.

Nie ma co lekceważyć Turków, owszem mamy dużą przewagę za równo jeśli chodzi o wynik oraz dyspozycję boiskową, ale mogą Nam napsuć krwi (raczej brak awansu Nam nie grozi). Grunt, żeby w ciągu pierwszych 15 minut strzelić bramkę, a potem bd już z góreczki :)

Może dołączyć do Nas jako przyszłościowy zawodnik, ale żeby od razu bulić za niego 6 mln funtów? Chyba lekkie przegięcie. Rozumiem, że Bułgarzy się cenią, ale 3-4 mln to max za takiego grajka.

Barry, nie pierwszy raz jest z Nami łączony, ze 2 lata temu byłbym na tak, teraz jestem na nie.

Trzeba się mega spiąć i pocisnąć kuraki!!! :)

Max 15 mln funtów, więcej on nie jest wart.

Media nie mają nic do tego, każdy ma swój rozum i widzi co się w klubie, z drużyną dzieje.

Niech nie pitoli, wybrał przytulną ławkę rezerwowych (znaczy się krzesełka na trybunach), na pewno by go sprzedali gdziekolwiek, tylko jaśnie pan wybrzydzał...Grunt, że kasa się zgadzała.

Podolski to nie Ronaldinho, nie będzie czarować zwodami na skrzydełku, szkoda właśnie, że przepada na długi okres w meczu, ale za to potrafi zaznaczyć swoją obecność na boisku asystą lub golem, jako jeden z niewielu decyduje się na uderzenia z dystansu. Odejście Lukasa byłoby sporym ciosem dla Nas.

Kolejny cel transferowy (lub jak kto woli - wymysł prasy) NIE DLA ARSENALU! :)

Nie ma co narzekać, trzeba gromadzić 3 oczka na wszystkie możliwe sposoby, a ładna gra będzie miłym dodatkiem dla oka. Dzisiaj pod względem atrakcyjności jest nieźle, co prawda zanotowaliśmy mały przestój między 15-35 minutą, ale ładnie wychodzimy spod pressingu rywala (momentami boję się, żeby czegoś nie odwalili :D).

Darmozjad...piłkarzem to może był przez sezon, góra dwa w swojej "karierze".