Komentarze użytkownika szwarcekruper

Nie ważne ile wywiadów się przeczytało, jeśli koleś mówi: Kupimy Fabregasa w styczniu bo wtedy Arsenal nie będzie się już liczył w walce o trofea, to na pewno nie jest oznaka szacunku. Tymczasem mamy połowę lutego i Arsenal, jako jedyna angielska drużyna walczy na 4 frontach. Co do graczy Barcelony to ja np. szanuję Iniestę, bo gość jest świetnym piłkarzem i jednocześnie nie pieprzy głupot :)

Ja też się wahałem między Kosą a Jackiem, ale jednak zdecydował się na Laurenta, zagrał naprawdę fenomenalnie :)

chodzi o to że nie przepadam za tym jak piłkarze przeciwnika nas nie szanują, czy to takie dziwne? Prawdziwy zwycięzca to taki, który mimo sukcesu szanuje swoich przeciwników, niestety nie wszystkim jest to dane.

No to bardzo dobra wiadomość, dzięki panowie :)

A ja mam takie pytanko: Robin dzisiaj dostał żółtą kratkę z tego co pamiętam, orientujecie się czy ona wyklucza go z rewanżu?

@pioafc

No! Chociaż jeden ze mną śpiewa :D

We love you Arsenal...

We love you Arsenal, We do! We love you Arsenal, We do! We love you Arsenal, we do! Ooooo Arsenal we love you!

Również oglądałem mecz w barze, a takiego szału i euforii jak zapanowała po golu Arszy to jeszcze nie widziałem, coś niesamowitego :)

Jak Arsza strzelił to się tak darłem, skakałem z radości itd. że nawet nie zauważyłem że miał coś na koszulce :D

youtube.com/watch?v=KExVFcaGt_8


Śpiewamy! :D

Boże jak cudownie!

Ja też się uraczyłem już browarem, muszę się zrelaksować trochę bo mnie nosi jak cholera.

@ottiman

Ja się wybieram :)

Strasznie się boje o to co jutro zaprezentuje Eboue...

Nie wszyscy mają polsat ^^

Ja niezbyt wierzę w czyste konto, więc liczę na 2:1 :)

Ja rozumiem że jaracie się Xavim i Iniestą, bo trzeba przyznać, że to klasowi zawodnicy. Ale kompletnie nie rozumiem zachwytów nad tym aktorzyną Busquetsem.

Clichy sobie poradzi, ale cholernie boje się o Eboue, myślę że to nasze najsłabsze ogniwo na ten mecz. Nie orientuje się w ustawieniu Barcy i nie wiem kto będzie grał na lewym skrzydle, ale podejrzewam że albo Messi albo Villa, ewentualnie Iniesta. A niestety przy tym co ostatnio pokazywał Eboue, każdy z tej trójki jest w stanie zrobić z niego wiatrak.

Też mam taką nadzieję, zwłaszcza że informatyka niezbyt mnie kręci :)

Niezbyt siedzę w temacie, ale ja chodziłem do LO, na profil mat-inf, a na studia poszedłem na budownictwo, perspektywa zarabiania niezłej kasy, po studiach odegrała tutaj też jakaś rolę. Bo budować ludzie będą zawsze :)

Rzeczywiście ten spam relacjami ostatnio to jakaś tragedia.

Ja się właśnie zastanawiam czy pójść na meczyk do Irish Mbassy czy obejrzeć go w ciszy i skupieniu w domu. Wiadomo jak to wygląda w pubie, wszyscy krzyczą, klną, marudzą etc. i nie da się zbyt uważnie oglądać.

Mam nadzieję że Jack zagra, on na bank się nie wystraszy Barcelony :)

Moim zdaniem najbardziej odczuwalny będzie brak Sagny. Kosa i DJ dobrze sobie radzą, więc nie powinno być tragedii. Liczę też, że Arshavin sobie poradzi. Ale Eboue...

Nie jestem w stanie ogarnąć oceny Jacka, a na tle oceny Theo to już całkiem.

Nigdy się tym zbytnio nie interesował, ale chyba żeby studiować na zachodzi, to trzeba być ponad przeciętnie zdolnym, a i koszta chyba są znacznie większe, a to też dla wielu nie jest bez znaczenia.

...kurde, źle kliknąłem :| Jak trafił się nam jakiś test taki sam test dla obu grup, dosyć skomplikowany, to ludzie od pierwszego wymiękli bo zadania nie były tak schematyczne, a z naszej ludzi trochę pokminili i test poszedł całkiem nieźle. Oceny też nie wszystko odzwierciedlają, mam paru kumpli, którzy mieli 2 na koniec LO z matmy i ok. 80% z rozszerzonej matury :)

Samo uczenie pod maturę, też nie jest zbyt rewelacyjne jak dla mnie, w moim LO było dwóch matematyków "rywalizujących" o miano najlepszego. Jeden uczył właśnie schematycznych zadań pod maturę,a jego uczniowie mieli je tak wyćwiczone, że czytali polecenie i od razu lecieli z rozwiązaniem, natomiast gość, który mnie uczył zawsze powtarzał, że na długą metę to słabe rozwiązanie i uczył nas logicznego myślenia. Zawsze nam powtarzał, że w matematyce są podstawowe narzędzia, które trzeba wykorzystywać na różne sposobny.

a mi się wydawało, że oceny z LO nie odgrywają żadnej roli, u mnie liczyła się tylko maturka.

Myślę, że jak napiszecie coś szatańskiego to griz na momencie się pojawi :D

U mnie to nie ma czegoś takiego jak ferie :(

A ja uważam, że forma Arshavin w tym sezonie nie powala, to w ostatnich meczach on naprawdę dużo zasuwa i walczy, więc mówienie że się leni jest w moim odczuciu co najmniej niesprawiedliwe.

Zdarza się i to dosyć często, lubię też się wieczorkiem wbić do łóżka, założyć słuchawki i zdarza się że tak naginam przez pół nocy :D

youtube.com/watch?v=x1f-5AxaNaQ&feature=related

:)

Oooo Staind zawsze spoko :)

youtube.com/watch?v=_4VCpTZye10

Ja wolę coś takiego, ale dla was to chyba za "delikatne" :D

w 3 linijce ma być *staniemy :D

Jak i tak najbardziej się boję, że przegramy ten mecz jak zawsze w głowach. Chłopaki wyjdą na boisko i nie będą w stanie dokładnie podać, staniem na swojej połowie i będziemy czekać na egzekucję. Pewnie pojawi się sporo wypowiedzi typu: "Nie boimy się Barcelony.", ale tak jest zawsze, a co się dzieje później na boisku wszyscy widzą. Jedynie co do Jacka mam pewność, że on się raczej nie przestraszy, no i może Wojtek, ale 2/11 to trochę mało.

Ja ja zwykle nie na temat: Potrzebuje tekstu na ok 2 strony A4, o Arsenalu oczywiście, w język angielskim, najlepiej jakby był napisany w miarę prosto, bo mój angielski nie jest rewelacyjny. Czytał może ktoś coś takiego ostatnio?

Martin O'Neill?