Komentarze użytkownika thegunner4life

@Czeczeniec napisał: "Podobno mamy mieć około 100 milionów funtów na zimowe wzmocnienia. Szczerze?"

Szczerze to bym w zimie rozejrzał się za LS albo zobaczył za kimś do środka pola co ma inna charakterystykę niż nasi drwale, Ode w szpitalu nikogo podobnego do niego nie mamy. Sezon długi, a takie szansy, że masz taką pakę i dobrze Ci idzie są raz na kilka lat (w naszym przypadku raz na 20). Piłka to nie inwestycja długoterminowo dzisiaj jest super, za rok nagle ktoś będzie chciał odejść, albo się połamie i będzie klops.

@Nicsienieda napisał: "Pierwsze mecze są po to, żeby zweryfikować nowe nabytki i dlatego grał Szwed."

Tylko, że my pierwsze mecze graliśmy praktycznie z czołówką ligi. Ja jako trener, akurat bym nie chciał weryfikować piłkarzy w meczu z Newcastle na wyjeździe.

@Nicsienieda napisał: "Mogę się założyć o kolejne 100, że Havertz będzie grał więcej po powrocie."

Mam nadzieję, że wróci do podstawy, bo po prostu z nim gra pozycyjna trochę lepiej wygląda. Pod bramką raczej cudów nie zrobi. No i żeby zdrowie miał. Bo on ostatnio jak Ode od kontuzji do kontuzji.

@Marzag napisał: ". Zanim Isak zacznie grać na swoim poziomie to tam pewnie 10pkt straty conajmniej do nas będzie."

Myślę, że tu nie o same 10 pkt straty chodzi. Musimy doprowadzić do takiej sytuacji jaką my mieliśmy w styczniu. Jak wyjdzie, że matematycznie przegrywając nawet 5 meczy mamy dalej okolice 85-90 pkt. to już nas nie dogonią. Bo my będziemy musieli po prostu dograć sezon jako tako, ale już tylko go dograć, a rywale będą musieli zrobić życiówki :D

@Marzag napisał: "Kilka miesięcy temu to tutaj ludzie pisali że Liverpool lepiej gra w piłkę, że lepsze transfery zrobili, że mają mocniejszy skład."

I teraz jest wahadło za bardzo w drugą stronę, bo Liverpool to dalej Liverpool. Okienko transferowe mieli mocne w wakacje, nie liczyłbym, że Isak będzie wiecznie grał to co gra.

A Arsenal ma tylko 6 pkt. przewagi na pewno do maja straci tych punktów jeszcze z 15.

@vitold napisał: "I to wszystko dzięki Gyo. Chłop jak tur rozbija defensywy przeciwników, którzy jeszcze bardziej boją się wyjść do przodu z powodu obecności Bestii."

Dobre spostrzeżenie, dzięki pracy Gyo wygrywamy z każdym. Widać jak wiele wnosi jego wyciąganie obrońców i inne aspekty pomocnicze w naszej grze. Odkąd pojawił się na Emirates to mamy teraz takie same pasmo sukcesów. Havertz nigdy nie potrafił, aż tak wpłynąć na grę naszego zespołu jak robi to obecnie Szwed.

@darek250s napisał: "Więc czekamy na koniec sezonu i wtedy będzie można ocenić te wszystkie w moim mniemaniu nic nie warte statystyki."

W moim też, bo nikt poza kibicami Arsenalu o tym nie wie dopóki to nie jest podsumowane pucharem, takie tam ciekawostki dla zainteresowanych.

To jak ten rekord ostatnio w fazie grupowej, rekord fajny tylko, że ani jednego pucharu w gablocie z tych rozgrywek. Są zespoły co takiego nie mają i mają tych pucharów po kilka. Na przykład nasz rywal z Londynu Chelsea.

@arsenallord:
Ja się z niego nie śmieje, z Amorima też się śmiałem, a teraz on idzie na mistrza Anglii. Więc nabrałem pokory.

@Simpllemann napisał: "Mistrzostwo Anglii, FA Cup, Carabao Cup, LM. To będzie radosne półrocze dla kibiców Arsenalu."

Na luzie wszystkich sklepiemy.

Liverpool odpuścil juz puchar.

@adek504 napisał: "Serio myślisz, ze coś zmieni w postrzeganiu ten puchar, skoro nikt nie pamieta ze Arteta wygrał FA Cup I tarcze wspólnoty?"

Dla mnie tamten FA CUP ma 4x wartość niż jakby Arteta go wygrał obecną drużyną. Wtedy musiał go wygrywać Holdingiem i Luisem w obronie. I był to jego 1 rok pracy.

To ma w ogóle inną wartość niż wygranie tego po 7 latach wydaniu 1 mld i budowaniu drużyny pod siebie i posiadaniu najlepszej obrony w Europie.

Jak dla mnie w Carabao powinna wrócić stara tradycja od Wengera i w tych wczesnych rundach powinna grać młodzież jakaś. Dopiero później jakby się trafiało coś z Championship mocniejszego albo PL i to byłaby jakaś późniejsza runda powinna być rezerwa + 2-3 z podstawy.

To jest najmniej liczące się trofeum nawet tego TV nie pokazuje.

@Marzag napisał: "Same scamerskie strony o tym piszą."

Ja oglądam tylko i czytam obudzeni TV dlatego mam rzetelne informację.

@adek504:
Ja jestem tak naprawdę kibicem City. Kibicujemy im w mojej rodzinie od transfery Deyny. Pamiętam jak oglądałem ich mecze z dziadkiem w gazecie.

@Dzulian:
Widac ze boli cie potezny Manchester United

@Dawid04111:
Ja bym przezyl. Ale nie przezylbym jakby Amorim wygral Lm, a Mikel nie. To jest moje najwieksze marzenie sportowe zwiazane z ta druzyna, zeby zobaczyc nas z Lm.

@Marzag:
Dzięki!

Trzeba jeszcze jeden, bo rekord warto podśrubować, żeby ciężko go było potem pobić.

Czy jakiś dobry kolega sprawdzi kiedy ostatnio Liverpool przegrał 4x mecze pod rząd w lidze? Samej lidze bez pucharów.

@Marzag napisał: "Co się dokłądnie za tym kryje jeśli nie to, że koledzy albo nie chcą albo nie potrafią mu podać?"

Problem w tym, że ciężko mu czasami nawet podać, bo jest bardzo surowy technicznie i nie nadrabia tego fizycznością. Musi nad tym popracować, chociaż ostatnie 3 mecze to wygląda lepiej. Bardziej jest widoczny pod grą itd.

@Mastec30:
No nic dodać nic ująć dobre podsumowanie.

@Marzag napisał: "Nasz styl jest oparty na kontroli. My chcemy kontrolować mecz w każdym momencie spotkania i w każdym miejscu na boisku."

No to bym to już bardziej tak opisał. To nie jest ofensywny styl tylko coś takiego jak czasami grasz w szachy zamknięty wariant i nie atakujesz, po prostu robisz solidne ruchy i czekasz, aż rywal coś zepsuje i to wykorzystujesz.

Tak dla mnie gra Arsenal to jest takie coś w stylu nie próbuj pokonać przeciwnika, poczekaj aż sam się pokona.

@alexis1908 napisał: "Ofensywnie to grał Liverpool Kloppa barca Flicka czy Arsenal Wengera"

No ja tylko to chciałem powiedzieć. Jakby ktoś mnie zapytał o TOP5 ofensywnych drużyn jakie mi przyjdą teraz do głowy to na pewno nie pomyślałbym o obecnym Arsenalu..

Tutaj jest solidność, szczelna defensywa, dobra gra między formacjami, pressing, nacisk na rywala poukładanie ogólne drużyny, ale żadnych fajerwerków z przodu nie ma.

Ostatecznie to liczy się efekt, ja napisałem kilka tygodniu temu do @adek504: ja nie jestem ultrasem Arsenalu nie mam herby na klacie i nie mieszkam 5m od Emirates. Dla mnie te mecze to rozrywka. I z takich fajnych gier to w tym roku podobało mi się Leeds od momentu jak już puścili gardę, bo tam też przez 30 minut była laga na skrzydło, mecz z Atletico i druga połowa z City.

@Marzag napisał: "ale mówienie o tym że Arsenal gra defensywnie to nie opinia tylko kłamstwo."

A powiedzenie, że ten styl jest fundamentalnie oparty na defensywę, a nie posiadanie piłki i atak pozycyjny jest kłamstwem? Bo według mnie on opiera się na wykorzystaniu defensywy mocnym pressingu SFG i dośrodkowaniach. Ale takie rzeczy jak kreowania ze środka pola są tutaj na drugim planie.

@Marzag napisał: "Tylko dla ignorantów albo ludzi co nie oglądają meczów."

Myślę, że to czy komuś się taka gra podoba czy nie to kwestia mocno "subiektywna". Bo jednym podoba się ekstraklasa i dobrzy się przy tym bawią, innemu podoba się Barcelona Flicka, a komuś może się podobać albo nie podobać obecna gra Arsenalu. Nie twierdzę, że jest ona nieskuteczna, bo ostatecznie tabela wygląda jak wygląda, ale to jak to komu się ogląda to inna sprawa.

@Be4Again napisał: "Taka "jednowymiarowość" ma swoją cenę i przyjdą mecze, że będziemy za to płacić."

Tak długo jak rywale są jeszcze gorsi od nas to raczej nic nam nie grozi. Bo Arsenal we większości meczy w PL miał taktyk z przodu pod tytułem:

Laga na Sakę.

Tylko, że nasi oponenci w walce o tytuł nawet takiej nie mają. City gra w kratkę Rodi będzie się do końca sezonu leczył/łapał formę, Liverpool wreszcie spuchł. Dopóki oni się nie ogarną to nam nic nie grozi. A na słabsze ekipy na razie ta taktyka działa, a to z nimi się wygrywa tytuł.

Na razie jest git pod względem wyników, ciężko to oglądać, ale jest git.

@adek504:
Ta na takie druzyny jak dzisiaj tak powinnismy wyjsc Eze Havertz Saka. Potem ew. Madueke. Gyo nie radzi sobie w grze pozycyjnej on potrzebuje przestrzeni i wolnego pola.

@adek504:
I dzialalo cos wiecej z przodu niz laga na Sake. Generalnie wtedy bylo to wszystko bardziej przyjemne.

@Nicsienieda:
Poki sa 3 pkt to te SFG sie bronia. Rywale na razie gubią jak leci to nam daje tez bilans bledu. Fajnie byloby odjechac na odleglosc 3-4 meczy do stycznia.

@Lysy1111:
Bo ciezko sie te mecze czasami oglada. Po prostu.

@Arsenal2004:
City

@bobslej22:
Faktycznie sorki.

@Womanizer:
Niech sobie pisze co chce. Kibice LFC za nami nie przepadaja. Wiec nawet jak wygramy LM to napisza, ze w tym roku nie bylo zadnego godnego rywala wiec to tak w polowie sie liczy. Mistrz to mistrz.

@bobslej22:
Po co to czytasz? Niech sobie uwaza co chce.

@Simpllemann:
W tym roku Manchester United wygrywa.

@SunTzu napisał: "Przeciez to najwiekszy i najwazniejszy pozytyw. O to chodzi.
Pewnie wolałbyś dostac dupe ale pieknie grac. Cuz widac jestes koneserem pieknych porażek i łezka Ci sie w oku kreci na wspomnienie jak mowili o Arsenalu "gra jak nigdy, przegrywa jak zawsze""

Chwile później

@SunTzu napisał: "Cos jak fani na DP. Z nami przegrali ale w ich mental u wygrali xD"

Pod swoim własnym postem w cytacie.

Posty Ci się pomyliły cza zapomniałeś się przelogować i nie z tego konta to napisałeś?

W ogole beka xd ze United jeszcze we wrzesniu bylo gdzies na dole tabeli, a teraz Liverpool jest nizej haha

@Marzag:
Lepiej sprawdzic kiedy Liverpool ostatnio przegral 4 mecze w lidze xD

@Theo10:
Dlatego bez sensu jest kogos przekreslac albo koronowac we wrzesniu. Te roznice na razie sa tak male ze jedna nasza porazka i nagle okazuje sie ze City wraca na salony.

@arsenallord:
Niech spróbują z Ten Hagiem albo Jose

Nie wiem czy wiecie, ale United juz przegonil Liverpool. Tak jak pisali teraz tylko City im stoi na drodze, my wiadomo ze sie nie liczymy o nic.

No czyli Liverpool na razie opada. Teraz walczymy z United, bo ida na mistrza.

Nie no jeszcze duzo czasu maja. Ciezko bedzie te 2:1 utrzymac.