Komentarze użytkownika thegunner4life

@damianARSENAL:
Tylko jest taka różnica myślę dla piłkarza być zmiennikiem w klubie, który regularnie sięga po trofea i być częścią takiego projektu. A być zmiennikiem w klubie, który nie wygrywa tych trofeów. Jak Arsenal zacznie regularnie zdobywać mistrzostwo to też dochodzi kwestia tego, że sam prestiż gry dla takiego klubu pozwala tolerować pewny rzeczy.

Bo na logikę jakbym był piłkarzem nie wiem strzelam Realu Madryt i zmieniam klub ze względu na to, że za mało gram to nie widziałbym powodu siedzieć w klubie gorszym, w którym też znowu nie gram, za to jeszcze nic nie wygrywam.

@Gofer999:
Zasłużyli ciężka pracą finansową na ten finał. Mam nadzieję, że za rok wygra PSG. No i teraz przydała by się kara za te naruszenia(chyba ponad 100 ich było tak? Nie pamiętam ile FA naliczyło). Proponuje 10 tyś funtów grzywny.

@blazejpak:
Nie przeszkadza, kibicuje City od Transfery Deyny. Pamiętam jak z moim dziadkiem oglądałem ich mecze w gazecie w soboty. To były czasy.

@blazejpak:
Nie jest Amerykaninem. A co?

Następny finał niech będzie City vs Newcastle/PSG

I gitarka wystarczyło tylko trochę petrodolarów i wszystko wygrane plus liga zdominowana. Dobra teraz niech idą robić City do Włoch albo Hiszpanii.

Dobra Guardiola już zrobił wszystko teraz niech idzie do innej ligi.

Lukaku się od sęka odbiło.

Ale strzelił

Kevin się popsuł :(

@Womanizer:
No to mogłeś mu to tak napisać bez uszczypliwości.

@Womanizer napisał: "Po 40-tce to już skleroza?"

I po co te wycieczki osobiste?

@Rafson95 napisał: "ale no nie można mówić, że 12 lat bez mistrzostwa to jakieś super nadzwyczajne osiągnięcie prowadząc Arsenal xd"

Nie no tutaj to się zgadzam, że generalnie osoby odpowiedzialne za te wszystkie dziwne decyzje, które spowodowały, że Arsenal z klubu w topce Europejskiej stał się memem dostającym 10-2 od Bayernu to po prostu spartoliły robotę i tyle.

Faktycznie tak od 2004-2010 te top4 było łatwiej chociaż kojarzę, że w 2006 mieliśmy też spory problem się tam dostać. Późniejszy Wenger już raczej irytował graniem ciągle tego samego, robieniem tych samych błędów i coraz bardziej kompromitującymi wynikami, aż finalnie wylecieliśmy z top4 i dopiero teraz wróciliśmy.

Więc podsumuję tak, jak napisałeś jak już City i Tottki weszły do gry to faktycznie o top4 było ciężko z naszą polityką.

@ArsenalChampion napisał: "Top 4 to było coś minimum w tamtych latach"

Ja to pamiętam raczej tak, że u nas, wśród kibiców (Arsenalu rzecz jasna, bo reszta to raczej się z nas śmiała 4rsenal). było takie przeświadczenie, że Arsenal to klub który powinien bić się o tytuł i wygrywać trofea, a top4 to nie jest żaden puchar tylko minimum w klubie.

I stąd takie twierdzenie, ale jak spojrzeć obiektywnie na sytuację finansową Arsenalu vs czołówka(no ta budowa stadiony wysokość tego kredytu) to te miejsce w top4 to było dla nas taki maks. Bo jak Chelsea kupowało sobie Hazarda, United np. David de Gea czy kogoś innego to my braliśmy jakieś półśrodki jak.

Po latach to łatwo mówić i wyciągać wnioski z tzw. analizy wstecznej co trzeba było zrobić, a co nie.

I możecie się ze mną nie zgadzać święte prawo, ale takie mam zdanie na ten moment.

@Rafson95:

2010:
4. Arsenal 75 pkt
5. Tottenham 70 pkt.
6. City 67 pkt.

2011:
4. Arsenal 68 pkt.
5. Tottenham 62 pkt.

2012:
4. Arsenal 70 pkt.
5. Tottenham 69 pkt.
6. Newcastle 65 pkt.

2013:
4. Arsenal 73 pkt.
5. Tottenham 72 pkt.
6. Everton 63 pkt.

2014:
4. Arsenal 79 pkt.
5. Everton 72 pkt.

Te różnice nie były jakieś mega duże i czasami niewiele brakowało żebyśmy w tym top4 przez to, że zamiast się wzmacniać kupowaliśmy jakieś wynalazki wylecieli.

Wenger miał trudne zadanie. Bo konkurencja wzmacniała drużyny, a on się osłabiał. Raczej nigdy nie było tak, że mieliśmy 20 pkt przewagi nad 5 drużyną i lajtowo weszliśmy z 4 miejsca.

@ZielonyLisc:
Ja Ciebie lubię najbardziej hehe

@ArsenalChampion napisał: "No nie wiem co w tym dziwnego. Może to że nasza cywilizacja zniknie, gdy dzieci nie będę się rodzić"

Przecież ludzi rodzi się ciągle coraz więcej. Problem będzie w Europie tam w USA w Afryce i w Azji ludzi nie brakuje.

Dla jednostki kwestia przetrwania cywilizacji raczej nie ma żadnego znaczenia. Ja bym nie chciał, żeby moje dziecko miało moje oczy. A ponieważ na razie to wygląda jak maszyna losująca z genami to nie chce brać tego ryzyka.

@praptak napisał: "PS: widzieliście wyniki nowego sondażu ad demografii? Tylko 45% osób deklaruje że chce mieć dzieci a wśród niechętnych, bezdzietnych kobiet najczęstszą odpowiedzią uzasadniającą była: „nie lubię dzieci” (3/4 pań!), dla porównania u panów z tej grupy taką odpowiedź podało 43% mężczyzn. Mindfuck"

Ja nie chce mieć dzieci.

@ZielonyLisc:
PW

@Zloty:
To co oni dla mnie tworzą czy to jest normalne czy nienormalne to moja prywatna opinia, którą zostawiam dla siebie i publicznie po prostu staram się nikogo stygmatyzować (używając różnych pogardliwych epitetów).

Tak samo dotyczy to każdej innej osoby w przestrzeni publicznej, uwierz że przemoc taka słowna, wyśmiewanie też boli. I Ci "dewianci" to też są ludzie mają jakieś swoje uczucia i może im być tak po ludzku przykro. Chciałbyś żeby np. Twoje dziecko albo Ty było jakoś nazywane publicznie, bo komuś coś w nim nie pasuje i z tego powodu ta osoba zostawia sobie prawo do nazywania go różnymi określeniami, bo takie ma przekonania? Tym jest dla mnie tolerancja, to co ja uważam prywatnie to moja sprawa, ale publicznie takiej osoby nie nazywam tak, żeby jej było przykro. Ostatecznie to też są ludzie.

@ArsenalChampion napisał: "No to albo kierujemy się jakimiś wartościami i je reprezentujemy, a nie nagle przymykamy oko na jakieś rzeczy, bo tak akurat nam jest wygodnie."

I tutaj kolega ma rację, bo to powinny być uniwersalne wartości. Albo wszędzie chcemy takich samych zasad, albo stosujemy je wybiórczo tylko to drugie to już hipokryzja.

Jeżeli można kogoś zawieść za udział w jakieś konferencji, to nie rozumiem jak można organizować mistrzostwa w kraju w którym są takie nie inne przepisy i tam to nie przeszkadza? To jest hipokryzja.

@Zloty:
Bo nazywanie kogoś publicznie(forum to miejsce publiczne) dewiantem raczej nie jest oznaką tolerancji.

Zobacz różnicę w swoim zdaniu i mojej wersji:

Gejów lesbijki i inne orientację toleruję, mimo to mam prawo do wyrażania swoich uczuć i nie podoba mi się to.

Nikogo nie obraziłem i napisałem to samo co Ty.

@Dziadyga napisał: "Może źle się wyraziłem,bo była późna pora.Po prostu kiedyś 2-3 wieki temu by dostali w łeb a teraz nie widzę by rzekomi "faszyści" latali po ulicach w Pl czy w Europie i w łeb im dawali.Kazdemu zwisa kto z kim śpi nawet jak nie akceptują,ale to te oszołomy sobie wmówili lub kazano im tak mówić,że dzieje się im jakaś krzywda na ulicach i w życiu xD"

Spoko : D

@Zloty napisał: "Gejów lesby i innych dewiantów toleruje"

Myślę, że pierwsza cześć zdania wyklucza drugą.

@Dziadyga napisał: "normalnego człowieka nie interesowało co kto z kim robi a tamte osoby nie wychylały się by w łeb nie dostać.I jakoś sobie ludzie żyli od setek lat i nic się nie działo"

No raczej to normalne nie jest, że musisz się z czymś kryć, żeby w łeb nie dostać. Problem jest w tym, że to za bardzo przeszło od tolerancji do propagandy wciskanej wszędzie na siłę.

@Be4Again napisał: "Chcesz mi wmówić, że Arsenalu nie stać na zmiennika lepszego niż Holding? Ok..."

Gdzie tak napisałem? Powiedziałem tylko, że nie ma co patrzeć na to co robi City, bo dla nich to nie problem wywalić 0,5 mld w wakacje i potem drugie pół w styczniu.

@Be4Again napisał: "Kontuzje zdarzają się co sezon praktycznie w każdym zespole. City też traciło KDB czy Haalanda, tracili przez to głupio punkty? Problemem w końcówce nie była kontuzja Saliba, bo jest to wliczone w ryzyko, tylko fakt, że za niego musiał grac Holding, który nadaje się max na zespoły z dołu tabeli..."

Spoko tylko Arsenal nigdy nie będzie miał zamieników w takiej ilości i takiej jakości jak w City, bo Arsenal nie ma kranu z pieniędzmi od szejków.

@Qarol:
Przecież właśnie od kiedy Saliba złapał kontuzję, Arsenal zaliczył te wszystkie durne wpadki.

@Mastec30 napisał: "I 20 bramek więcej straconych bo po bokach autostrady"

Zina z przodu jest niesamowity, ale z tyłu czasami tragedia więc masz rację.

Przecież jak Saliba odejdzie to znowu będzie X czasu zanim obrona się zgra. I zamiast się wzmacniać to będziemy łatać. Lepiej dać mu te 200k niż szukać potem na wariata w sierpniu obrońcy. Kluby będą wiedziały, że my z PL plus nie mam obrońcy i się skończy na 80 mln euro.

@Ech0z:
Poczekać na oficjalne prezentacje zawodników, tutaj nikt nic nie wie podobnie jak 99% dziennikarzy.

@aguero10 napisał: "No ale tak lepiej sprzedać chłopaka który jest ograny w PL i będzie kozakiem w Europie za gorsze albo puścić za darmo i potem płakać że musimy grać Holdingiem ."

Znaczy się jak nigdy nic nie wygramy, to kiedyś sam po prostu odejdzie. Chyba, że chce być jak Kane.

Teraz można tutaj tak do sierpnia nie wchodzić, bo będzie tydzień w tydzień przeżywanie jakiś plotek, układania fantastycznych składów, i frustracja, że Mbappe już miał dołączyć, bo napisał o tym serwis footballnobrain24, a jednak nie dołączył i tak do sierpnia.

@damianARSENAL:
To wtedy połowa strony zacznie pisać, że on jednak nie jest taki dobry. Przeceniony był, źle gra.

@Mastec30:
Ale u nas jest proces

@Mastec30:
Bo u nas ciekawsza liga większa konkurencja. Tam wygra 5 razy mistrzostwo Niemiec no i tyle.

@Mastec30:
Nie pójdzie do Bayernu tam będzie mu nudno.

@Ups147:
Może, tylko jak ma 25 lvl i np. złapie kontuje, a ma 3 lata kontraktu to jeszcze go komuś sprzedaż. Jak ma 35 lvl i złapie kontuzje, albo zachoruje na Ozila to musisz się z nim męczyć do końca kontraktu. To takie największe dwie wady dla mnie.

@pawelbartosiak:
Partey jest kozak, o ile jest zdrowy.

@aguero10:
Newcastle przez pierwsze 3-4 sezony będzie takie średnio groźne tak jak kiedyś City, co walczyli z Lechem w LE. Ale takie systematyczne pompowanie tam po 0,5 mld w końcu da efekt i też zrobi się z tego potwór ;/. Już nawet nie chodzi o transfery tylko zaplecze, obiekty, personel metody.

@ArsenalChampion:
Nie napisałem, że były złe. Ale pora wejść na level wyżej.