Komentarze użytkownika zlosnica

czy w Arsenalu w tej chwili są w ogóle jacyś oddani klubowi zawodnicy czy tylko tacy, co słownie deklarują oddanie?
trzeba dalej zapełniać kadrę brytyjskimi zawodnikami, bo z tymi innymi to jakas masakra jest.

Ah,co roku są wymówki "chcę zdobywać trofea". Flamini, Hleb, Nasri, Clichy teraz van Persie (Fabregas akurat chciał wrócić do domu, więc się nie dziwię). Kolejni zawodnicy chcą odejść do klubów z lepszymi (często również od siebie) zawodnikami. No niestety jak tak się widzi budowanie drużyny to albo Arsenal musi wydać 250 mln na zawodników albo sytuacja będzie się powtarzać w nieskończoność.
A najbardziej mnie wkurza to wymigające "chcę zdobywać trofea", bo to oznacza nic innego jak: "ja jestem na tyle dobry, aby być w najlepszych drużynach, ale reszta zespołu nie".
Mam mieszane uczucia. Po pierwsze dlatego, że jak już na pewno zostało wspomniane- Wenger stawiał zawsze na Robina, a jemu po 1 bardzo dobrym sezonie odbija palma (moim zdaniem biorąc pod uwagę liczbę "setek" to goli powinien strzelić więcej). Po drugie czy wznowienie rozmów nie ma nic wspólnego z brakiem zainteresowania z innych klubów?
Jeśli Robin kontraktu nie przedłuży sprzedałabym go nawet za niższą kwotę, a jeśli to się nie uda to trzeba się zastanowić czy kontynuować budowanie drużyny z podstawowym napastnikiem, ktory na pewno odejdzie...

Wenger zatrudnia takiego uciekiniera? Teraz Lille na bank odda Hazarda.....

czy byla jakas oficjalna wypowiedz fabregasa przed kamerami? ktos wie? bo z jednej str gazetom ciezko wierzyc , ale jesli te pogloski okaza sie prawdziwe cesc chce odejsc to ladny z niego kapitan, dopiero co otrzymal opaske i chyba niewiele to dla niego znaczy...

no przyjada i zagraja... drugim skladem

byli lepsi, co nie zmienia faktu,ze gdyby sie sedzia nie pomilil i pojscil ta akcje bendtnera , kiedy byl 1 na 1 valdesem to mecz mogl sie potoczyc zupelnie inaczej, bo arsenal mogl prowadzic 1-2.

nowych, ale nie na jego pozycji. z jednej strony chce transferow, ale jak przyjdzie ktos lepszy i Arszawin bedzie musial grzac lawe to bedzie marudzil, ze nie gra. i tak zle i tak nie dobrze. nie rozumiem po co w ogole udzielac takich wywiadow, sugerujacych, ze Arsenal nie ma zbyt duzych szans na mistrzostwo, bo naszym zawodnikiem brak charakteru...

aha i piterj1771-> chyba zapomniales, ze Man city ma 2 mecze mniej i jak je wygra to bedzie mialo tylko 2 pkt straty do Arsenalu. poza tym, gdy w gre wchodzi mistrzostwo Anglii to nie gra sie "na spokojnie"- presja jest wielka

niestety cos niedobrego dzieje sie z bokami obrony Arsenalu,ktore byly najwiekszym atutem. ale zrobic, skoro nawet w slabszej formie Sagna i Clichy sa lepsi od swoich zastepcow.

ostatnio tracimy duzo bramek. spekulacje o transferach powinny byc zakonczone, faktem jest , ze mamy sredniego bramkarza i nikogo z przodu,ale do lata i tak nic sie nie zmieni. nad obrona nalezaloby popracowac, bo tu akurat nie powinnismy narzekac, a jednak....cos nie gra.

szanse na mistrzostwo moze 5-10%. nie ma co zakladac, ze Chelsea bedzie tracic pkt. my musielibysmy wygrac i to wysoko juz wszystkie 13 meczy liczac, ze Chelsea zaliczy 3 remisy i porazke, bo w 2 porazki nie wierze. tak czy siak szczerze watpie. na lige mistrzow w ogole szans nie widze. obiektywnie trzeba powiedziec, ze w tym sezonie po prostu "nie zaslugujemy" na to, aby byc najlepsza druzyna w Anglii czy w Europie. w tym sezonie, i mowie to z duzym bolem i niechetnie, najlepsza w Anglii jest Chelsea, a najlepszym napastnikiem Drogba.

o meczu powiem tylko tyle, ze klaniaja sie nasze chucherka -175cm i 65kg , fizycznie najzwyczajniej w swiecie odstajace od CFC i, ze Arshavin znowu zawodzi, kompromitacja w meczu poprzednim, kiedy to nie podawal kiedy bylo trzeba, teraz niewykorzystana swietna sytuacja. kiedy Drogba objechal nasza obrone zakonczylam ogladanie meczu- za duzo mam nerwow ostatnio;]

plusy, ktore zauwazylam- gra Nasri'ego, Cesca no i dobrze, ze Denilson- "mistrz udreptywania trawy" nie wyszedl w 1 skladzie

jeszcze taki maly apel. proponuje, zeby osoby obrazajace na forach ignorowac i po prostu nie odpisywac, ani nie zawieszac, bo to tylko prowokuje takie osoby do stwarzania nastepnych kont i wypisywanie kolejnych komentarzy. pelen olew i sie skonczy

Czy redakcja dla własnych korzyści zawarła jakąś umowę z inną stroną, która obejmuje możliwość umieszczania tekstów przez osoby nie z redakcji?
Tak, ja fan Kanonierów sądzę, że to co napisałeś o Realu w żaden sposób nie dotyczy mojego klubu. Nie wiem, może nie dostrzegam przesłania zawartego w tym tekście, a poza tym poczynania Realu mnie g obchodzą. Nawet się szczerze przyznam, że nie chce mi się tego czytać w całości , bo po fragmentach widzę, że to jakieś pierdoły są. Co masz na myśli mówiąc o drugiej szansie?? Nie interesuję się piłką od wczoraj, widziałam setki spotkań w swoim życiu. Widziałam piłkarzy, którzy mieli wzloty i upadki. Każdemu zdarza się słabszy sezon. Ale czy to znaczy, że skoro mi nie idzie to mam się nie starać? Że mam olać sprawę i dreptać przez całe spotkanie w jednym miejscu z obrażoną miną, nie walczyć, nie dawać z siebie wszystkiego? Czy zasługuje na szansę ktoś komu po prostu nie zależy? Myślisz, że owy "najemnik" jak to mówisz, będzie cały czas tak zaangażowany w grę w City? Nagle przeszedł wielką metamorfozę i z boiskowego leniucha zrobił się wojownik? Dobre sobie....
Arsenal traktuje piłkarzy jak śmieci? Można prosić o przykłady? Jeśli piłkarz nie chce zostać w klubie to jakie widzisz wyjście? Nikt nie chciał pozbywać się Henry'ego, Cole'a, Flamini'ego, Hleba. Chcieli odejść to odeszli, mieli ich kajdankami przykuć? Skoro klub kupuje to nie ma też prawa sprzedać piłkarza, za którego otrzymał korzystną ofertę. To jest biznes jak każdy inny. Wenger jest człowiekiem bardzo kulturalnym, czasami może aż za bardzo, bo są momenty, kiedy chciałabym, aby po chamskim zachowaniu piłkarza w odpowiedni sposób to skomentował, ale nie robi tego. O każdym piłkarzu, który klub opuścił wypowiada się w pozytywny sposób. Adebayor nie jest pierwszym i ostatnim piłkarzem, którego klub sprzedaje. Skoro tak zachowuje się wobec klubu, który opuścił i kolegów z szatni to znaczy, że grał u nas tylko dla pieniędzy. Teraz stara się coś nam udowodnić, ale czy ktoś ma wątpliwości, jak wyglądałaby jego gra gdyby u nas został? Moim zdaniem byłaby powtórka z poprzedniego sezonu.
Aha i jeszcze jedno . Przeczytaj sobie jeszcze raz ten tekst i zastanów się czy jest on logicznie napisany. Bo najpierw krytykujesz masowe zakupy wielkich gwiazd, z którymi trudno się identyfikować, a potem Arsenal, że pozbywamy się właśnie takiego zawodnika, z którym nie ma jak się identyfikować, bo nie interesuje walka dla zespołu.

wielki szacunek za opanowanie, ja na miejscu Robina mu przygrzmociła po spotkaniu. faul na Fabregasie też nie wyglądał na przypadkowy.

przecież te przeprosiny to ściema, ktoś mu uświadomił,że sam sobie tym zaszkodził, tzn. że kibice Man City zobaczyli jak się zachowuje wobec klubu, który opuścił i , że ma w tyłku kibiców byłej drużyny. przestraszył się , że jak zacznie słabo grać to znowu go wygwiżdżą. głupoty nieświadomie zdarzają się po pijaku, ale chyba Ade nie chlał przed spotkaniem?

Sromotna porażka kojarzy mi się z jakąś miażdżącą przewagą zwycięskiej drużyny a jak było? 20 strzałów na bramkę City , 10 na Arsenalu, w tym odpowiednio 10 i 6 celnych. Pierwsza bramka ze spalonego, niepodyktowany karny, Adebayor powinien już dostać kartkę za faul na Fabregasie, za to co zrobił van Persie'mu czerwona kartka jak byk (swoją drogą bałam się, że narwany Robin będzie chciał się odegrać, ale przyjął to dzielnie, wielki szacunek). Ostatnia bramka z kontry- zdarza się. Przy 3-1 trzeba zaatakować i jednocześnie liczyć się ze skuteczną kontrą. Pierwsza połowa słaba w wykonaniu obu zespołów. W drugiej znaczna przewaga Arsenalu, jak zwykle problemy ze skutecznością (przecież nawet mogliśmy to spotkanie zremisować!).
Co do piłkarzy. Vermealen - rewelacja. Van Persie- zdecydowanie za dużo kombinuje. Zamiast trzepnąć w tą piłkę to kręci jakieś kółeczka i nic z tego nie wychodzi. Kiedy pierwszy raz nie bawił się tylko odwrócił się i strzelił od razu padła bramka. Bendtner - geniuszem techniki nie jest i prawdopodobnie nie będzie, ale wielki szacunek za walkę przez cały mecz. Denilson- jedno wielkie nic. Biegnie wolniej od przeciwnika z piłką. Wypożyczyć, sprzedać, cokolwiek, ładna bramka raz na jakiś czas nie załatwia sprawy. Diaby- już abstrahując od tego, że zamiast biec co sił w nogach za kontrą City to sobie urządza truchcik, to kiedy sam prowadzi akcję i to skuteczną, bo biegnie kilkadziesiąt metrów z piłką i mija przeciwników to wbiega w pole karne i zamiast szybko podać albo oddać strzał na bramkę to zaczyna jakieś dziwne kiwki zachowując się jakby mózg mu nagle wyparował. Rosicky wrócił w dobrej formie. Jak tylko wszedł za tragicznego Brazylijczyka od razu poziom naszej gry skoczył w górę. Almunia zaczyna dawać powody do spekulacji, że jest bramkarzem jednego sezonu- w meczu zaliczył parę wtop. Podsumowując- my graliśmy- oni strzelali, bywa i tak.
Możemy wygrać z każdym jeśli zamiast 150 podań w polu karnym będą padać strzały. Dlaczego nie strzelamy z dystansu tylko chcemy wjechać z piłką do bramki przeciwnika i to jeszcze w jakiś ekwilibrystyczny sposób? Nie ma Arshavina i Vermealen musi strzelać z dystansu? Mam nadzieję, że powrót Tomasa to zmieni.
Co do naszego "kochanego" Ade. Brak słów na to chamstwo skierowane w stronę kolegów z byłej drużyny i prostactwo (aż mnie zaczyna martwić fakt, że opowiada o Eboue i Clichy'm, że są dla niego jak bracia...), ale widać, że wyższa tygodniówka i wygrane jak do tej pory City sprawiły, że stał się innym zawodnikiem. Gdyby tak angażował się w mecze Arsenalu jednego gwizdnięcia skierowanego w swoją stronę by nie usłyszał. Passa City nie będzie jednak trwała wiecznie, a i tygodniówka zacznie się wydawać za mała, więc wróci też lenistwo na boisku.
I przestańcie gadać, że nie ma szans na mistrzostwo. W zeszłym roku Man Utd też zaczęli słabo. Jest początek sezonu i wszystko jest jeszcze możliwe. Denilsona trzeba odsunąć od składu, zrąbać Diaby'ego za spóźnianie się za akcjami przeciwników, a van Persie'ego za bezsensowne zabawy z piłką. Arshavin i Walcott wrócą, miejmy nadzieję, że słaba forma Almunii się skończyła.

Niezły naiwniak, kibice nowych pilkarzy nie kochaja tylko sie ciesza ze zdobywanych goli i wygranych swojego klubu. Na razie City wygrywa i Ade nawet sie angazuje w mecze. Ale przyjdzie czas porazek i znowu zacznie stroic fochy, a i kibice City zaczna reagowac. I niech sobie nie mysli, ze dzisiaj kibice nie zanotowali sobie w glowach jak Togijczyk traktuje kibicow swojej poprzedniej druzyny i kolegow z szatni.

oczywiście zgadzam się, że na żadnej stronie nie powinno być miejsca na wulgarne wyzwiska skierowane pod adresem innych, ale też bez przeginania w drugą stronę, a granica cienka obrażaniem a krytyką wyrażoną w kulturalny sposób jest bardzo cienka i moim zdaniem nie do ustalenia.
szczerze, wisi mi koło tyłka ostrzeżenie, które dostałam, bo nikogo w moim komentarzu nie obraziłam, tylko stwierdziłam fakt, a wszystkie wulgaryzmy pisałam z * (które wg redakcji nie pomagają, chociaż taki właśnie jest ogólnie przyjęty sposób pisania takowych wyrazów). już abstrahując od faktu, że jakbym się uparła to mogłabym się głupio, bo głupio, ale kłócić, że ch** to nic innego jak cham , małpy to zwierzęta, które są w zoo, a śmieci są w śmietniku, to nie bardzo rozumiem dlaczego opisując daną sytuację nie można posłużyć się słownictwem, jakie jej w rzeczywistości towarzyszy. już nawet telewizja publiczna nie udaje, że istnieją brzydkie słowa i co gorsze, że ludzie ich używają!. jeśli prawdą jest, że ostrzeżenia są dawane za brak polskich znaków i błędy ortograficzne to już śmiech na sali. taką niewiedzę karze się laczkami w budzie albo pożałowaniem ze strony innych.
naprawdę lubię tą stronę i często tu zaglądam, ale w tej chwili mam wrażenie, że ktoś się bawi w tatusia próbującego wyedukować swoje małe dzieci. ostrzeżenia za wyzwiska, używanie przekleństw, wysyłanie linków niezwiązanych z tematem, gadanie o dupie (czy to też brzydkie słowo?) maryni ok i starczy.

wszędzie kibice na stadionie wyzywają piłkarzy, sędziów i trenerów od małp, peda***, śmieci, ch** itp. itd. ile razy sami na meczu krzyczeliście "sędzia ch**"? kibice są (prawie)wszędzie tacy sami i nie ma co się wielce ekscytować, wrzućcie na luz, Wenger na pewno ma to w pompie;)

Panie tlumaczacy, widzi Pan roznice miedzy ethics a ethnic?? Wenger nie mowi w wywiadzie o etyce a nie o etnologii. az dziw, ze nie zdziwilo Pana brzmienie tego zdania, bo co by to mialo w ogole znaczyc ??

Gracjanbuli: rewelacyjny to jest Gourcuff, Chamakh jest dobry i tyle. troche martwi wystawienie go w pierwszej 11. czyzby mial zostac we Francji?....

Oldgunner: Man Utd skonczylo wlasnie grac z Chelsea i byli lepsi w tym meczu, wiec watpie zeby mieli odstawac w lidze. Oba zespoly sa naprawde bardzo dobrze przygotowane do sezonu

Hanti: ja pier**** , jak ktos na tym forum wszelkich krytykujacych druzyne wyzywa od sezonowcow to az mna trzesie.
nie widzialam meczu, nie mialam jak, wiec na temat przebiegu spotkania wypowiadac sie nie bede. natomiast Valencia po Arsenalu jest drugim moim ukochanym zespolem i to nie od dzisiaj, sledze jej poczynania mniej wiecej od 9 lat i dokladnie wiem co tam sie dzieje. a dzieje sie to, ze Valencia obecnie nie jest ta druzyna, jaka kiedys byla, pomimo wielkich nazwisk wali kloca za klocem ( dla wraliwych sory za wyrazenie). nie chce mi sie rozpisywac na temat wewnetrzych problemow tej druzyny i potencjalu , ktory posiada , i ktorego nie potrafi wykorzystac . bo caly czas jakiejs dziwne rzeczy tam sie dzieja. niewazne.
mecz sparingowy to mecz, w ktorym Arsenal powinien pokazac wyzszosc. Arsenal przegral. muły wklepały 2-0, wnisoki pownny byc takie, ze cos jest nie tak, bo nie oszukujmy sie Valencia jest druzyna, ktora powinnismy ograc

czy ktos wie czy nka bedzie bedzie transmitowac mecze eliminacyjne??

7mln? jakos nie chce mi sie wierzyc, ze ktos mogl tyle za niego dac. nie wiem czy 5 jest wart. ale przynajmniej pozbywamy sie zbednnego balastu. mam nadzieje, ze to nie jest wypelnienie dziury w obronie, ktora zrobilaby sie w wypadku sprzedazy LeScotta do Man City, bo jesli tak jest to City bedzie mialo naprawde bardzo dobry sklad, pozostaje liczyc na to, ze troche czasu minie (jakies pol sezonu;] ) zanim nowi pilkarze sie zgraja

chyba Clichy nie jest jeszcze w pelni formy po kontuzji albo cos, bo az mi sie nie chce wierzyc, ze mogl zostac pominiety.
odchodzac od tematu to maja taki sklad, ze koniec swiata;) tylko pozazdroscic

Cesc_Fan: rozumiem, ze szuka nowych wyzwan, ale takich spraw, jak odescie z klubu, w ktorym gral wiele lat nie zalatwia sie poprzez gazety, moim zdaniem robienie takiego cyrku zle o nim swiadczy

Ja pierdziele, przeciez ten koles juz ma w bani poprzewracane. W gazetach opowiada jak to chce odejsc teraz, juz, bo nowego kontraktu nie podpisze i grozi, ze odejdzie za darmo. Jasne , liga francuska jest slabsza od angielskiej, ale Bordeaux to nie jakis klubik z wypizdziejewa, tylko mistrz Francji, który zagra w przyszlym roku w LM, a koles nadzwyczjniej w swiecie majac w tylku klub i kibicow tupie sobie noga, ze maja go natychmiast puscic. Po takim zawodniku to lojalnosci sie raczej nie ma co spodziewac, juz nie mowiac o poziomie prostactwa jaki prezentuje udzielajac takich wywiadow w L'equpie. W nowej druzynie tez mu sie w pewnym momencie przestanie podobac i znowu zacznie robic awanture.

Air4Life-> to niech wroci za pare lat jako asystent trenera, tez moze wtedy udzielac wskazowek. nie powiem, ze sledze uwaznie lige wloska, ale czasami cos tam podpatrze i z tego co widzialam to Viera w chwili obecnej nie ma Arsenalowi wiele do zaoferowania

po co?? przeciez jest wslabej formie. to, ze zmieni lige i barwy klubowe nie znaczy, ze nagle jego forma zacznie wzrastac. moze i jest legenda Arsenalu, ale nie zmienia to faktu, ze ma juz 33lata i jego gra nie przypomina tej sprzed paru lat. mam duzy szacunek do tego zawodnika, jednak obawiam sie , ze byłby takim Silvestre'm w pomocy

nett7-> Ale wyjechales z tym brakiem poszanowania zasad savoir vivre, tym bardziej , ze istnieje cos takiego jak savoir vivre w pismie i ty zlamales wszystkie jego zasady piszac w taki sposob jak to zrobiles, okazujac (poprzez zignorowanie zasad skladni, interpunkcji i ortografii) "brak szacunku dla odbiorcy i jezyka ojczystego". (od razu dodam, ze tak, wiem, ze ja tez sie do nich nie stosuje, ale to nie ja wytykam takie rzeczy innym). Takze mam nadzieje, ze twoja wlasna osoba tez cie denerwuje;)
A wracajac do tematu, to ciezko ocenic ile jest w tym artykule prawdy. Autor przedstawil swoj punkt widzenia, jednoczesnie broniac Wengera i obarczajac wina zarzad klubu. Ja pozwole sie z tym nie zgodzic. Sadze, ze to Wenger glownej mierze " pociaga za sznurki" ,nawet jesli jego wypowiedzi przed rozpoczeciem okna transferowego sugerowaly, ze nie zamierza sie nikogo pozbywac. Zauwazylam tez jedna rzecz. Pan autor z jednej strony pisze wlasnie o tym, ze Wenger chcial koniecznie zatrzymac caly slad, a iles linijek nizej sugeruje, ze Toure podobno wiedzial juz od pol roku, ze zmieni latem klub. A skoro sam zawodnik o tym wiedzial, to jak Wenger mogl nie wiedziec? Dlaczego wiec przed oknem transferowym nie powiedziec wprost "prawdopodobnie nie uda sie utrzymac obecnego skladu"? Moim zdaniem dlatego, ze te transfery wcale nie byly przesadzone. Wplynely korzystne oferty, ktore zostaly zaakceptowane zarowno przez trenera jak i zarzad. Ile mieli do gadania zawodnicy?? Adebayor jasno dal do zrozumienia , ze wcale nie chcial Arsenalu opuszczac i zostal postawiony przed faktem dokonanym. Czy mowi prawde? Nie wiadomo. Prawda pozostanie miedzy Wengerem, zarzadem i zawodnikami , a my mozemy sobie tylko spekulowac i wyrazac swoje zdanie. Moje jest takie, ze to co dzieje sie teraz w Arsenalu jest glownie sprawka Wengera.

Cor_Angar: ja tak samo o niczym innym nie marze, jak o trofeum. ale widze tez co sie dzieje w tej druzynie i bynajmniej nie napawa mnie to optymizmem. oczywiscie wszystko zacznie sie rozjasniac juz w ta sobote, a prawdziwy test nadejdzie za dwa tygodnie. wtedy na podstawie wynikow bedziemy mogli dokladnie ocenic druzyne i jej gre. tym nie mniej, to takie male deja vu sprzed roku. Arsenal walczyl prawie do konca o mistrzostwo Anglii. Hleb i Flamini odeszli, byly zapewnienia o tym, ze jestesmy w stanie walczyc o trofea, ze bedzie dobrze. niestety dobrze nie bylo. tego lata znowu odchodzi dwoch zawodnikow, znowu Wenger opowiada, ze wszystko gra. ja natomiast jestem prawie przekonana o tym, ze nie bedzie zadnego przelomu, a powtorzy sie historia z tego sezonu- czyli walka o czolowa 4 i cwierc/polfinal LM.

Cor_Angar: jak wierzyc w sukces, skoro nie bylo, kiedy Toure i Ade zasilali szeregi Arsenalu. teraz sklad jest gorszy i niby ma byc lepiej?? i bez tych komentarzy "jak sie nie podoba to kibicuj komus tam"- sory, ale to jest argumentacja na poziomie 10latka. my tu sie nie sprzeczamy komu kibicowac, a to ze kocha sie dany klub nie znaczy, ze nie wolno krytkykowac zarzadu
marlon: dzika (jak go z tata nazywamy:P) Senderosa nalezy zaliczyc do minusow druzyny a nie plusow, poza tym on w ogole nie chce grac w Arsenalu, wiec nie wiem co z niego za pozytek. masz racje,ze wspolpraca Kolo z Gallasem sie ukladala fatalnie, panowie mieli konflikty poza boiskiem i byc moze miedzy innymi z tego to wynikalo. natomiast bzdura jest , ze mamy sklad lepszy od poprzedniego
Lee: prawda jest taka, ze Wenger udowadnia , ze jest osoba bardzo zarozumiala, wrecz zadufana w sobie i w, jak to nazywasz, "swojej pokretnej wizji". zadne komentarze , rady a nawet porazki druzyny nie sa w stanie zmienic jego sposobu myslenia. on ma racje , koniec kropka , a wszyscy na okolo sie myla, bo nowych zawodnikow nam nie potrzeba...

Kolo i Adebayora to sprzedaja, a Silvestre i Senderos zostaja... chore to jest

Lukb1e-> przeczytaj komentarz kilka razy skoro masz klopoty ze zrozumieniem. napisalam wlasnie, ze pomimo, ze sami "produkuja"swietnych pilkarzy to rowniez kupuja za duze pieniadze. oprocz tych , co wymieniles- Caceres ok. 14mln, Abidal 15mln, Henry 25mln, wiec Henry nie moze mowic o jednym czy dwoch grachach z zewnatrz skoro jest ich co najmniej 6

czy to bedzie gdzies transmitowane?

nett7: Kolo nie jest wybitnym obroncza, ale najlepszym jakiego mamy. Gallas jest wyraznie slabszy, a jednak to on zostaje ( pomimo tego, ze bylo sporo nieładnego zamieszania z jego powodu w poprzednim sezonie), natomiast bardzo lubiany przez kibiców Toure odchodzi...

danielho6: wiedze na pewno ma wieksza, ale pytanie brzmi: co z tej wiedzy tak naprawde wynika ? co wyniknelo przez ostatnie 5 lat??

Barcelona i sukces bez pieniedzy buhahaha. "Osiagnelismy sukces oparty na wlasnych pilkarzach". co to znaczy na wlasnych pilkarzach ?? kupionych przed 2007 ?? nie mozna zaprzeczyc, ze Barcelona "produkuje" wielu swietnych pilkarzy, ale 2007- Henry, Abidal, Yaya Toure. 2008- Keita, Caceres, Alves, Hleb. w sumie jakies 100mln euro. rzeczywiscie to zadne pieniadze. dodajmy do tego transfer Ibrahimovica. sory Thierry, ale puknij sie w łeb, bo sie osmieszasz.

gratulacje panie Wenger, sprzedaz najlepszego (jedynego tak naprawde dobrego) srodkowego obroncy Arsenalu to swietne posuniecie. i oczywiscie brak transferow. przeciez to jakis idiotyzm jest! kim Arsenal ma grac? mial wzmocnic srodkowa obrone, kupil Vermealena i sprzedaje Toure?
valentino1-> jakie dzialania na rynku transferowym? na razie wyprzedaje jednych z lepszych graczy. skoro bedziemy mieli slabszy sklad niz w zeszlym sezonie, bo bez Ade i najlepszego srodkowego obroncy to myslisz, ze bedziemy sobie lepiej radzic ?skonczy sie na 4 miejscu i wszyscy nasi najlepsi pilkarze pojda w pizdu. wspaniale. dla mnie jedak to jest powod do lekkiej rozpaczy nawet jesli sezon sie nie zaczal, tym bardziej, ze nie bylo sparingu z porzadna druzyna

jakos mi sie nie chce wierzyc zeby Ashley mial gdziekolwiek jakichkolwiek przyjaciol ;] nie wiadomo tez dlaczego w kazdej swojej wypowiedzi nt. Arsenalu, probuje swojej bylej druzynie jakos dogryzc jakby jakas wielka krzywda mu sie tutaj stala.

Kompany, Richards, Bridge , Dunne to tacy beznadziejni obroncy?? moze nie sa wybitni, ale w druga strone tez nie mozna przesadzac. sa ok. poza tym nawet jesli obrona bedzie odstawac poziomem od ataku to i tak lepiej wzmacniac jedna formacje niz nie wzmacniac zadnej chociaz ma sie jakies problemy w kazdej i idealnym przykladem jest Arsenal (bo Vermealen to wzmocnienie moze jest ale chyba lawki, smiem powatpiwac, ze bedzie lepszy niz Gallas) . odejscie Ade to jakby nie bylo oslabienie ataku. i niech Pan redaktor jeszcze nie wysuwa pochopnych wnioskow, zostal caly miesiac na zakupy i nie wykluczone , ze ktos sie skusi na oferte szejkow.

Moglby sie ladnie pozegnac z druzyna i kibicami, a nie sie glupio tlumaczyc i tak wszyscy wiedz o co chodzi