Komentarze użytkownika zwierz

Wynik sztos, gra dobra, ale wszystko psuje trochę kontuzja Saki. Z tego co widziałem, to nie wyszedł chyba na koniec do kibiców, więc obawiam się, że jest źle.

Ale tym karnym to mi zaimponował. Jeszcze pewniej niż Ode.

Komentator nie czuje gry. Próba wrzutki to dla niego strzał, a celne podania są zbyt mocne.

Wszystkim wam jeszcze będzie głupio jak Nketiah w 97. minucie strzeli winnera moszną.

To teraz jeszcze wykartkować tego Udogiego i złomujemy ich.

Everton taki potężny, ale nawet on nie dał rady maszynie pewnego pięknego Hiszpana.

@darek250s: partnerka Grabary raczej nie zagląda na Kanonierów i nie przeczyta Twoich pogróżek.

White co piłeczki rozdaje, wariacik w loczek czesany.

Trossard właśnie zamierzał przebiec pół boiska z piłką, przedryblować trzech rywali i podwyższyć na 4:0, a ten gwiżdże...

Może po prostu dajcie nam ten puchar?

Kai źle konar dostawił, ale pokazał się ładnie.

ARSHAVIIIIIN!!!

Boże, niech trochę przytną basy temu Żurawskiemu. Chłop tak dudni, że mi głośniki rozwali.

Dla PSG to wczoraj był karny. Z dupy bo z dupy, ale był.

Tego pierwszego gola po powrocie po prostu musiał strzelić Bukayo.

Dziwnie atakować w pierwszej połowie na lewo na Emirates.

@enrique: nie każdy musi być hej do przodu.

Człowiek tyle czekał na powrót do LM, ale nie pomyślał, że to wszystko komentować będzie Feddek...

Sideshow Bob strzela.

Brighton jeszcze trzecią pyknie i zwolni łysego odklejeńca.

W FMie też go opchnąłem do Meksyku, ale za ponad 20 baniek.

Ja > Edu

Święte słowa, Michael. Dobrze, że Jesus strzelił, bo gdy nie strzelamy bramek, to zazwyczaj nie wygrywamy.

Co oni ćpią w tym Viaplay? Wynaleźli faul przy bramce Rice'a.

Niesamowite jak agenci Mudryka oszukali wszystkich, że on jest piłkarzem.

Szkoda, że nie sprzedany.

Ta kwota to taki żart, prawda? Tam zabrakło jednego zera? Powiedzcie, że zabrakło jednego zera.

Ale przecież to w ogóle nie był faul. Trzymał rękę na plecach, ale ani nie było pchnięcia, ani tym bardziej pociągania. A ponoć nowe przepisy zakładają większe przyzwolenie na kontaktowość.

Wielbłąd sędziego.

Opalony Kołodziejczak z Agrounii zaorał Chelsea.

Ale co Matka Boska odwaliła masterclass, czuwając nad nami z tym Mudrykiem, to nie mam pytań.

A już za dwa tygodnie United przyjeżdżają do nas. Chyba niezły moment na mecz z nimi.

Dla mnie to koniec pewnej epoki. Jeden z pierwszych piłkarzy, których karierę mogłem śledzić od początku do końca. Pamiętam jak dopiero co zabierali go jako młodzika na mundial w 2006 roku... Jeden z moich ulubionych Kanonierów. Może nie wybitny, ale jednak strzelił ponad 100 bramek, a jednocześnie zawsze sprawiał wrażenie spokojnego, normalnego i całkiem inteligentnego gościa. Jego wywiadów słuchało się naprawdę przyjemnie (barwa głosu + swoboda wypowiedzi), więc mam nadzieję, że będzie aktywny jako ekspert/komentator. Najlepszego, Theo!

@bobslej22: Nie do końca wiem, o co ci chodzi, ale jak coś, to tytuł newsa brzmiał inaczej, ale został błyskawicznie zedytowany (za co dziękuję), a osób plusujących jest nieco więcej.

Tytuł krzyczy "here we go", a w treści "here we go tuż tuż". Jestem wdzięczny każdemu z redaktorów na stronie za wykonywaną robotę, no ale bądźmy rzetelni i trzymajmy się faktów.

Pewnie dorzucą bonus w wysokości tysiąca euro w przypadku wygrania przez Inter Ligi Mistrzów podczas pełni księżyca.

Nie cierpię tych włoskich klubów, które przychodzą do Arsenalu jak na promocję do Biedry.

Viaplay już chyba ma wywalone, bo tydzień do startu ligi, a ani widu, ani słychu jakiegokolwiek programu zapowiadającego rozgrywki.

Ogarniacie, że za 2 tygodnie gramy mecz Premier League?

Sorry byku. Takie nasze DNA.

Dożyliśmy pięknych czasów. Człowiek sprawdza skład na mecz i nie widzi ani jednego kasztana. Nie ma żadnych Mustafich, Squillacich, Denilsonów, Gervinhów, czy innych wypalonych Aubameyangów. Wychodzi ekipa, w której każdego stać na przebłysk decydujący o wygranej.

Kto by pomyślał jeszcze jakiś czas temu, że tak przykro po nim będzie. Żegna się w ładnym stylu, po bardzo dobrym sezonie. Pozostaje podziękować i kibicować w dalszej karierze!

Całe to gadanie o jego odejściu to jakiś kolejny głupi wymysł z Twittera. Ktoś rzucił bajkę i poszło dalej. Podobnie było z tym jak to Fabio Vieira jest niedoceniany i musi grać w pierwszym składzie, bo raz dobrze kopnął piłkę do Martinelliego w doliczonym czasie z Aston VIllą.